Wrzesień 2012

[_Alfa_]

Haloooo!
Gabi dzielna jesteś, a fota "po" jak najbardziej dobra, Cin ma rację, chłop by wyglądał gorzej

A mi dziś krewka z nosa leci, nie jakoś imponująco, ale coś tam jak smarkam to jest.

Cin mdłości są, ale rzadziej tfu tfu tfu, czarownico odczaruj!

[cinamoonka]

a jeszcze historia przez ktora mi ciarki dzisiaj przeszly...wczoraj po tej sytuacji dalam rade sie zdrzemnac przez jakas godzine i w tym czasie mialam sen jak moj dziadek sp przyszedl do jakiegos domu,ja mu drzwi otworzylam i mowie no to wejdz na herbate ,ciasto upieklam :) a on ze nie ze on tak tylko na chwile sprawdzic czy wszystko ook...i poszedl...dzisiaj opowiedzialam ten sen mamie a ona mi mowi ze wczoraj po tej sytuacji w modlitwie poprosila dziadka zeby nad nami czuwal...Nie wierzylam w takie rzeczy no ale kurcze to nie moze byc przypadek

[cinamoonka]

_Alfa_

Haloooo!
Gabi dzielna jesteś, a fota "po" jak najbardziej dobra, Cin ma rację, chłop by wyglądał gorzej

A mi dziś krewka z nosa leci, nie jakoś imponująco, ale coś tam jak smarkam to jest.

Cin mdłości są, ale rzadziej tfu tfu tfu, czarownico odczaruj!

juz sie ze mnie nie nabijasz to i mniejsze sa ;)

[gabiplaza4]

Wlasnie zostalam osiusiana przez Kacperka...noo;)

[Anja73]

czesc dziewczyki :)

Gabrysia fotka ładna :) naturalna a takie są najpiękniejsze :)

Co do kolejki to ja pewnie na samym koncu bo termin mam na początek pazdziernika,wiec na wrzesień się mogę załapac ale na sierpień ? to raczej nie

[gabiplaza4]

Anja73

czesc dziewczyki :)

Gabrysia fotka ładna :) naturalna a takie są najpiękniejsze :)

Co do kolejki to ja pewnie na samym koncu bo termin mam na początek pazdziernika,wiec na wrzesień się mogę załapac ale na sierpień ? to raczej nie

dziekuje..
a z terminem to kto wie,, bywa roznie.. tylko tego nie mozemy byc pewni na 100% ;)

[cinamoonka]

gabiplaza4

Wlasnie zostalam osiusiana przez Kacperka...noo;)

mnie juz osikal 3 razy i 2 razy tatusia ;)

[gabiplaza4]

cinamoonka

gabiplaza4

Wlasnie zostalam osiusiana przez Kacperka...noo;)

mnie juz osikal 3 razy i 2 razy tatusia ;)

nie bylam na to gotowa;) z dziewczynkami jest inaczej..a tu dostalam ladna fontanne

[_Alfa_]

cinamoonka

a jeszcze historia przez ktora mi ciarki dzisiaj przeszly...wczoraj po tej sytuacji dalam rade sie zdrzemnac przez jakas godzine i w tym czasie mialam sen jak moj dziadek sp przyszedl do jakiegos domu,ja mu drzwi otworzylam i mowie no to wejdz na herbate ,ciasto upieklam :) a on ze nie ze on tak tylko na chwile sprawdzic czy wszystko ook...i poszedl...dzisiaj opowiedzialam ten sen mamie a ona mi mowi ze wczoraj po tej sytuacji w modlitwie poprosila dziadka zeby nad nami czuwal...Nie wierzylam w takie rzeczy no ale kurcze to nie moze byc przypadek

A ja wierzę w takie rzeczy, kiedyś jak miałam 12-13 lat byłam u mojej babci siostry na wsi. Tam kilka miesięcy wcześniej tej siostry (cioci Danusi) mąż zmarł. I ja z babcią spałam w ich pokoju, a ciocia w piwnicy, bo tam była zrobiona letnia kuchnia i jeden pokój. Rano przylatuje ciocia przerażona! Że Stachu (ten mąż) znów u niej był, bo ona mówiła, że on przychodzi do niej, że ją straszył. Na to moja babcia, że wieee o co chodzi, w ogóle na luzie to mówi. Że ja się w nocy obudziłam, oczy jak 5 zł, przerażona płaczę żeby sobie poszedł. Tym lamentem obudziłam babcię. Ona przekonana, że przede mną na łóżku stoi właśnie Stachu powiedziała - Stachu po co dziecko straszysz, Danka na dole śpi. Ja się położyłam, a ciotkę zaczęło straszyć. Dodam, że ja nic nie pamiętałam. Jakbym lunatykowała.

[_Alfa_]

cinamoonka

gabiplaza4

Wlasnie zostalam osiusiana przez Kacperka...noo;)

mnie juz osikal 3 razy i 2 razy tatusia ;)

A to lejki

[cinamoonka]

_Alfa_

cinamoonka

a jeszcze historia przez ktora mi ciarki dzisiaj przeszly...wczoraj po tej sytuacji dalam rade sie zdrzemnac przez jakas godzine i w tym czasie mialam sen jak moj dziadek sp przyszedl do jakiegos domu,ja mu drzwi otworzylam i mowie no to wejdz na herbate ,ciasto upieklam :) a on ze nie ze on tak tylko na chwile sprawdzic czy wszystko ook...i poszedl...dzisiaj opowiedzialam ten sen mamie a ona mi mowi ze wczoraj po tej sytuacji w modlitwie poprosila dziadka zeby nad nami czuwal...Nie wierzylam w takie rzeczy no ale kurcze to nie moze byc przypadek

A ja wierzę w takie rzeczy, kiedyś jak miałam 12-13 lat byłam u mojej babci siostry na wsi. Tam kilka miesięcy wcześniej tej siostry (cioci Danusi) mąż zmarł. I ja z babcią spałam w ich pokoju, a ciocia w piwnicy, bo tam była zrobiona letnia kuchnia i jeden pokój. Rano przylatuje ciocia przerażona! Że Stachu (ten mąż) znów u niej był, bo ona mówiła, że on przychodzi do niej, że ją straszył. Na to moja babcia, że wieee o co chodzi, w ogóle na luzie to mówi. Że ja się w nocy obudziłam, oczy jak 5 zł, przerażona płaczę żeby sobie poszedł. Tym lamentem obudziłam babcię. Ona przekonana, że przede mną na łóżku stoi właśnie Stachu powiedziała - Stachu po co dziecko straszysz, Danka na dole śpi. Ja się położyłam, a ciotkę zaczęło straszyć. Dodam, że ja nic nie pamiętałam. Jakbym lunatykowała.

ciary mnie przeszly

[gabiplaza4]

cin przeczytalam na priv jak sie meczylas.. wspolczuje i podziwiam.. ja mialam 2 godz skurcze co minute po 30 sekund.. i to byl juz kobiec mojej wytrzymalosci.. a co dopiero tyle godzin.. masakra..

[anusiaelblag]

Witam się i ja.

W nie najlepszym humorze:/

Dziewczyny jak tak czytam Wasze opowieści porodu to aż mnie ciary przechodzą makabra i mnie to czeka hehe.

Gabi Kacperek olał mamuśkę hehehe taki młody a już zaczyna ;)

[Moni@]

ja ten kurs pierwszej pomocy przeszlam w szpitalu, kazdy rodzic musial przed odebraniem dzieciaczka/ow ze szpitala...

Kubula mnie jeszcze nie osikal ale jestem ostrozna...od razu podkladam nowa pieluche i zakrywam siusiaka
za to Majka wrecz uwielbia siusiac przy zmianie pieluszki...juz ze trzy razy mnie 'olala'

[gabiplaza4]

anusiaelblag

Witam się i ja.

W nie najlepszym humorze:/

Dziewczyny jak tak czytam Wasze opowieści porodu to aż mnie ciary przechodzą makabra i mnie to czeka hehe.

Gabi Kacperek olał mamuśkę hehehe taki młody a już zaczyna ;)

jeszcze jak byl w brzuchu to mnie olewal... ile razy mowilam ze nie ma rodzic sie w niedziele i co?? a zas;))

[anusiaelblag]

gabiplaza4

anusiaelblag

Witam się i ja.

W nie najlepszym humorze:/

Dziewczyny jak tak czytam Wasze opowieści porodu to aż mnie ciary przechodzą makabra i mnie to czeka hehe.

Gabi Kacperek olał mamuśkę hehehe taki młody a już zaczyna ;)

jeszcze jak byl w brzuchu to mnie olewal... ile razy mowilam ze nie ma rodzic sie w niedziele i co?? a zas;))

Ja Kingę urodziłam w niedzielę a Zuzię w sobotę mam weekendowe dzieciaczki

[_Alfa_]

Moni@

ja ten kurs pierwszej pomocy przeszlam w szpitalu, kazdy rodzic musial przed odebraniem dzieciaczka/ow ze szpitala...

I bardzo dobrze, wszędzie powinni robić taki kurs!

[Moni@]

alfa tez tak mysle...tylko ze my mielismy ten kurs pewnie dlatego, ze maluchy to wczesniaki i byly na oddziale specjalnej opieki, bo z tego co wiem, to jesli porod prawidlowy i dzieciaczek w terminie to raczej nie daja tego kursu

anusia ja jeszcze nie opisalam swego porodu...wole nie straszyc, choc w sumie sam porod jak porod, troche gorzej bylo po...

[zabolek12385]

Monia zależy od szpitala mu mnie tez Wczesniaki a kursu nie robili za to musieliśmy spędzić noc w specjalnym pokoju w szpitalu i dr obserwowali jak sobie radzimy.
Za to przy Juli na Homerton gdzie ur w terminie miałam pogadanki co i jak mam robic, co w razie w itp.

[Moni@]

zabolek nie wiesz moze ile dni moze nie byc kupki??? no za chiny nie pamietam...odebralismy malego w czwartek po poludniu (nie jestem pewna czy w ten dzien akurat robil) i od tamtej pory nie robil pupu, za to pieluszki ciezkie od moczu wiec sika duzo
nie wiem kiedy zaczac sie martwic o ta kupke...klade go sobie na brzuch, ruszam na boki przy zmianie pieluszki ale nadal nic

[cinamoonka]

Moni@

zabolek nie wiesz moze ile dni moze nie byc kupki??? no za chiny nie pamietam...odebralismy malego w czwartek po poludniu (nie jestem pewna czy w ten dzien akurat robil) i od tamtej pory nie robil pupu, za to pieluszki ciezkie od moczu wiec sika duzo
nie wiem kiedy zaczac sie martwic o ta kupke...klade go sobie na brzuch, ruszam na boki przy zmianie pieluszki ale nadal nic

monia jak jest na piersi to nawetdo kilku dni

[gabiplaza4]

Moni@

zabolek nie wiesz moze ile dni moze nie byc kupki??? no za chiny nie pamietam...odebralismy malego w czwartek po poludniu (nie jestem pewna czy w ten dzien akurat robil) i od tamtej pory nie robil pupu, za to pieluszki ciezkie od moczu wiec sika duzo
nie wiem kiedy zaczac sie martwic o ta kupke...klade go sobie na brzuch, ruszam na boki przy zmianie pieluszki ale nadal nic

moni@ u nas chodzili ipytali juz nastepnrgo dnia po porodzie czy jest kupka.. i wydaje mi sie ze dlugo nie ma.. ale nie jestem pewna na 100% jak to jest bo kacperek ma za kazym przebieraniem.. a tez jest karmiony piersia

[Moni@]

Gabi on robił regularnie w szpitalu, codziennie była kupeczka, ale jak zaczęli karmić też mm to kupki rzadsze...ja już nie wiem, Majka robico dzien albo co drugi dzień i bez problemu
Wiem ze na mm kupy są rzadziej a na piersi mogą być częstsze, a u mnie trochę tego i trochę tego:)

[navacho]

cinamoonka

navacho,anka ,anja i anusia to co Wy tylko na wrzesien?? ee bez jaj wyrobcie sie jakos miedzy 30 a 31 sierpnia :)

o nie nic z tego, ja czekam na swoją kolej grzecznie

Moni@

Navacho ja też do końca nie wiem jak to jest z żółtaczką, ale na oddziale gdzie były moje maluchy widywalam dzieciaczki pod lampą ultrafioletowa...a jak wczoraj u mnie byla polozna to brała każdego pod okno, na światło dzienne i oglądała skórę, jej kolor
Wizyta takiej poloznej następuje b szybko więc może ma za zadanie m.in. wykrycie czy nie ma żółtaczki...

pewnie tak, bo potem robią badania i sprawdzają poziom bilirubiny, jak za duży to nie puszczają do domu

cinamoonka

a jeszcze historia przez ktora mi ciarki dzisiaj przeszly......dzisiaj opowiedzialam ten sen mamie a ona mi mowi ze wczoraj po tej sytuacji w modlitwie poprosila dziadka zeby nad nami czuwal...Nie wierzylam w takie rzeczy no ale kurcze to nie moze byc przypadek

ja też wierzę. Kiedyś raz śnił mi się mój śp tata, który nigdy mi się nie śnił, a to pewne dlatego, ze go nie pamiętam. Miałam straszną przeprawę życiową i przyśnił mi się w takim własnie momencie. Szedł ulicą taki młody, przystojny jak na zdjęciach, które mam, w dużym szerokim płaszczu, a ja biegłam drugą stroną ulicy kryjąc sie przed jakimś ostrzałem ( jak to w snach bywa, nie wiedzieć dlaczego i skąd) i wołał mnie, zebym przyszła o schowała sie pod jego płaszcz, bo on mnie od tej pory będzie chronił. Podbiegłam do niego, przytuliłam się mocno, on zakrył mnie płaszczem i zniknęliśmy. A żeby tego było mało, rano na poduszce (i nie fantazjuję) znalazłam obrączkę ślubną (którą noszę od 18 roku życia, bo mama dała mi w prezencie ich ślubną), która musiała mi się zsunąc z palca, a to jest dziwne, bo po pierwsze nei jest lużna, a po drugie na tym samym palcu mam jeszcze pierścionek zaręczynowy, który jest włożony na obrączkę. Uwierzcie dało mi to takiego kopa myślowego, że nie mam pojęcia jak to się stało do dzisiaj. Ale od tamtej pory czuję że on jest zawsze blisko.

Anja73

czesc dziewczyki :)

Gabrysia fotka ładna :) naturalna a takie są najpiękniejsze :)

Co do kolejki to ja pewnie na samym koncu bo termin mam na początek pazdziernika,wiec na wrzesień się mogę załapac ale na sierpień ? to raczej nie
tak jak pisałam moja znajoma z terminem na 13 październik urodziła przedwczoraj wiec jak widać mozna się zdziwić ;)

cinamoonka

Moni@

zabolek nie wiesz moze ile dni moze nie byc kupki???

monia jak jest na piersi to nawetdo kilku dni
tak też mi sie wydaje, że kilka ładnych dni może nei być, ale jak się odkorkuje to huhhuuhu :) nie nadążysz ;)
i to chyba predzej po mieszance są zatwardzenia i przestoje

[gabiplaza4]

a teraz opowiem wam o kobietce co lezala zemna na sali.. o ile sie nie myle miala na inie asia..

strasznie meczyla swojego synka..
na poczatku to taka ze nie moze nic zrobic nie ma sily caly czas chodzilam i podawalam jej malego.. ale nie moglam patrzec co ona robi..
brala go kladla na poduszce obok cyca..podawala muu go i puszczala.. maly plakal bo nie mogl przeciez sam trzymac tego cyca zeeby moc jesc.. za pierwszym razem po 2 godz placzu malucha wezwalam polozna.. oczywiscie zapytalam czy ona chce..
polozna przyszla i pokazala jej jak ma to zobic.. maly po 10min ssania zasnal i spal pieknie 4 godz.. odpoczelysmy..
ale przy kazdym kolejnym karmieniu historia sie powtarzala..
kobieta kompletnie nie radzila sobie z karmieniem mimo ze kilka razy miala pokazane jak to robic..
w nocy obudzilam sie o 23.. moj maluch i lenka slicznie spaly a robercik plakal.. nie wiem ile czasu ale obudzil mnie placz..
mama siedziala kolo niego i ciagle go uciszala.. probowala dac mu cyca ale znow nie potrafila.. wiec wziela sie za przebranie mu pieluchy..no oki.. potem znow sprobowala i swierdzila ze on nie chce jesc i zaczela go uciszac.. i tak do 23.40.. z min na min mialam coraz bardziej dosc.. nie moglam patrzec jak on sie meczy..

i wiecie co zrobila?? wyciagnela ciuszki z torby i zaczela go przebierac.. raz drugi trzeci..
matko a maly plakal niesamowicie.. paluszki do buzi i widac ze glodny a ona tylko szszszszzzz.. szszszzzz.. no myslalam ze oszaleje.. wkoncu spojrzalam na nia i zapytalam czy zadz po polozna.. no stwierdzila ze moge..

przyszla polozna pokazala jej..przystawila malego..i jaka ulga cisza.. maly slicznie zasnal..

na drugi dzien historia oczywiscie sie powtarzala za kazdym razem jak miala karmic malucha..
polozna przyszla i powiedziala jej ze wkoncu powinna sie sama nauczyc bo jak wyjdzie do domu to nikt jej nie pomoze..no ale coz..

nie dosc tego mowila mu ze ma wkoncu spac bo nie moze sie najesc nawet spokojnie..

mam tylko nadzieje ze wkoncu sie nauczyla bo jak meczy tego malucha do tej pory to bardzo mi go szkoda..