Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

mama2
Witam sie prawie po wekeendzie.
Mama2cor wspolczuje niejadka ..ja tego nie znam bo moja wcina az sie jej uszy trzesą, wszystko , łącznie z krewetkami, oliwkami, warzywami , owocami ...wazy 25 kg.

My dzis po obiedzie pojecalismy na ogromne lody z bakaliami i bita smietana w miedzy czasie podjadałm moje ciasto...a tak sobie obiecałam ze juz koniec ze słodyczami , jak myslicie ile jeszcze mozemy przytyc w ciąży???

a co do hormonow Daffodil to nie bylabym tego taka pewna ze PO porodzie przejdzie , pamietaj ze po porodzie jeszcze jakis czas szaleja hormony, hustawka nastrojow itp... do tego przy laktacji zerowe libido:36_11_1: (przynajmniej w wiekszosci) ehhhh jeszcze tyle przed nami

Mama Ty to nas umiesz pocieszyć :hahaha:

Odnośnik do komentarza

jola22
Widzę że nie tylko my pospaliśmy po południu - po obiadku (pizzy) padliśmy z mężem na 3 godziny.
Ja na kanapie w salonie, a on w pokoju na łóżku - spałam jak dziecko, i powiem wam że coraz częściej zdarza mi się spać po południu. To już chyba normalne w tym okresie ciąży.

A ja w ogólę nie śpię w ciągu dnia. Dzisiaj zdarzyło mi się po raz pierwszy i coś mi się wydaje, że dzięki temu nie zmrużę dzisiaj oka w nocy.

Odnośnik do komentarza

jola22
gunia43
mama2
Witam sie prawie po wekeendzie.
Mama2cor wspolczuje niejadka ..ja tego nie znam bo moja wcina az sie jej uszy trzesą, wszystko , łącznie z krewetkami, oliwkami, warzywami , owocami ...wazy 25 kg.

My dzis po obiedzie pojecalismy na ogromne lody z bakaliami i bita smietana w miedzy czasie podjadałm moje ciasto...a tak sobie obiecałam ze juz koniec ze słodyczami , jak myslicie ile jeszcze mozemy przytyc w ciąży???

a co do hormonow Daffodil to nie bylabym tego taka pewna ze PO porodzie przejdzie , pamietaj ze po porodzie jeszcze jakis czas szaleja hormony, hustawka nastrojow itp... do tego przy laktacji zerowe libido:36_11_1: (przynajmniej w wiekszosci) ehhhh jeszcze tyle przed nami
Mama2 - Witaj niedzielnie!

Co do nastrojow i hormonow to ja dzisiaj mialam jakies chwilowe zalamanie jak pomyslalam co mnie czeka przy porodzie, po porodzie z kroczem i karmieniem i cieknacym mlekiem, krwia, bolacym biustem itd. Tak zaczelam o tych swoich obawach gadac mojemu mezowi, bo zaczelam sie nagle bac, zeby dziecku sie nic przy porodzie nie stalo np. zeby nie bylo niedotlenione itd. Tak mi sie samej siebie tez zrobilo nagle strasznie zal i taka niemoc poczulam, ze az sie poplakalam sama nad soba! NO ale ukochal, przytulil i juz dobrze! Ech. Ile jeszcze przed nami. Masz racje......

Gunia ja tez coraz częściej myślę o porodzie - i staram się rozmawiać o tym jak najwięcej z mężem.
Jakoś tak nie mogę sobie tego wszystkiego wyobrazić - jak to będzie, ale myślę że jak się już zacznie, to wszystko jakoś pójdzie własnym rozpędem.
Cieszę się że idę do szkoły rodzenia bo chociaż przygotuję się psychicznie i dowiem się jakichś ciekawych rzeczy.
Ale mimo tego strachu przed porodem (który nie jest tak strasznie wielki) nie mogę się doczekać mojego szkraba - choć wtedy to dopiero się zacznie.

Jola ja mam podobne podejście. Staram się o tym na razie nie myśleć, bo jak się zacznie, to i tak wszystko potoczy się siłą rozpędu i ani się obejrzymy i będziemy mieć to za sobą :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
jola22
Widzę że nie tylko my pospaliśmy po południu - po obiadku (pizzy) padliśmy z mężem na 3 godziny.
Ja na kanapie w salonie, a on w pokoju na łóżku - spałam jak dziecko, i powiem wam że coraz częściej zdarza mi się spać po południu. To już chyba normalne w tym okresie ciąży.

A ja w ogólę nie śpię w ciągu dnia. Dzisiaj zdarzyło mi się po raz pierwszy i coś mi się wydaje, że dzięki temu nie zmrużę dzisiaj oka w nocy.

A ja mimo że przespałam w dzień 3 godziny będę spać jak zabita - już mi się oczy kleją.
Dobranoc majóweczki :fun:

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorna pora rowniez caly dzien spalam ten bol nie daje mi chodzic i dzis juz musialm wziasc paracetamol poniewaz byl nie do wytrzymania ale juz jutro rano wizyta zobaczymy co powie mi polozna.Nadrobilam zaleglosci z czytaniem i pozapraszalam majowe mamusie do przyjaciol NK mam nadzieje ze nikogo nie pominelam.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

Jola30
Witam wieczorna pora rowniez caly dzien spalam ten bol nie daje mi chodzic i dzis juz musialm wziasc paracetamol poniewaz byl nie do wytrzymania ale juz jutro rano wizyta zobaczymy co powie mi polozna.Nadrobilam zaleglosci z czytaniem i pozapraszalam majowe mamusie do przyjaciol NK mam nadzieje ze nikogo nie pominelam.

Jola30 - powodzenia jutro! Moze cos Ci wreszcie pomoga na ten bol. Wspolczuje, ze musisz sie tak meczyc. Zycze poprawy!

Odnośnik do komentarza

:15_5_16:

gunia43
mama2
Witam sie prawie po wekeendzie.
Mama2cor wspolczuje niejadka ..ja tego nie znam bo moja wcina az sie jej uszy trzesą, wszystko , łącznie z krewetkami, oliwkami, warzywami , owocami ...wazy 25 kg.

My dzis po obiedzie pojecalismy na ogromne lody z bakaliami i bita smietana w miedzy czasie podjadałm moje ciasto...a tak sobie obiecałam ze juz koniec ze słodyczami , jak myslicie ile jeszcze mozemy przytyc w ciąży???

a co do hormonow Daffodil to nie bylabym tego taka pewna ze PO porodzie przejdzie , pamietaj ze po porodzie jeszcze jakis czas szaleja hormony, hustawka nastrojow itp... do tego przy laktacji zerowe libido:36_11_1: (przynajmniej w wiekszosci) ehhhh jeszcze tyle przed nami
Mama2 - Witaj niedzielnie!

Co do nastrojow i hormonow to ja dzisiaj mialam jakies chwilowe zalamanie jak pomyslalam co mnie czeka przy porodzie, po porodzie z kroczem i karmieniem i cieknacym mlekiem, krwia, bolacym biustem itd. Tak zaczelam o tych swoich obawach gadac mojemu mezowi, bo zaczelam sie nagle bac, zeby dziecku sie nic przy porodzie nie stalo np. zeby nie bylo niedotlenione itd. Tak mi sie samej siebie tez zrobilo nagle strasznie zal i taka niemoc poczulam, ze az sie poplakalam sama nad soba! NO ale ukochal, przytulil i juz dobrze! Ech. Ile jeszcze przed nami. Masz racje......

A ja myslalam ze to tylko ja tak swiruje ale mnie Gunia pocieszylas ze mam podobne leki i bojsz sie o dziecko och sobie jakies filmy wkrecam ale chyba wszystko przez to ze mam koszmarne sny no i te hormony.

http://s10.suwaczek.com/20000429310117.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/b11eb3303f.png

Odnośnik do komentarza

dziewczeta kochane, zaczynam nasz kolejny tydzien na forum!
zniknelam wczoraj i czytajac dzisiaj wasze posty usmialam sie :) widze, ze dla wiekszosci z Was wczorajszy dzien, byl dniem lasuchowania (tu wygrala pizza) i spania :))

tzn, ze gdybym zwlokla sie z wyrka, to nie mialabym nic ponadto do dodania, bo cala niedziele jadlam, spalam, jadlam, spalam.... dokladnie tak, jak zazwyczaj moj kot :kicia:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

za kilka godzin jade do gina... powiem Wam,ze gdybym te trzy tygodnie temu nie poszla na usg na wlasna reke, to dzisiaj mialabym wielkiego stracha... a tak to mam normalnego stracha ;)
przez ostatnie dwa dni tak sie czulam, ze myslalam, ze zostane marcowa mamusia... brzuch twardy caly czas, pobolewania w kroczu i wszystko takie obrzmiale bardzo. do tego mala ruszala sie mniej niz zwykle.
ech... trzymajcie kciuki kochane dzisiaj.

i za mame2 tez! i Jola G. chyba tez ma dzisiaj wizyte

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
za kilka godzin jade do gina... powiem Wam,ze gdybym te trzy tygodnie temu nie poszla na usg na wlasna reke, to dzisiaj mialabym wielkiego stracha... a tak to mam normalnego stracha ;)
przez ostatnie dwa dni tak sie czulam, ze myslalam, ze zostane marcowa mamusia... brzuch twardy caly czas, pobolewania w kroczu i wszystko takie obrzmiale bardzo. do tego mala ruszala sie mniej niz zwykle.
ech... trzymajcie kciuki kochane dzisiaj.

i za mame2 tez! i Jola G. chyba tez ma dzisiaj wizyte
Witam poniedzialkowo. Ja znow sama w domu, bo maz w pracy. Budze sie ostatnio coraz wczesneij. Najpierw o 11.00 przez 2 mieciece, potem o 10.00, ostatnio o 9.00 i trzy dni z rzedu okolo 8.00. Ciekawe co bedzie dalej:-) Ale musze przyznac, ze sie wyspalam porzadnie!
Snilascie mi sie ale juz zapomnialam jak. Pamietalam o 6.00 rano jak maz sie zegnal do pracy a potem zasnelam i juz mi ulecialo....

Patka, Mama2, Jola30 - powodzienia na wizytach i trzymam moooocno kciukole, zreszta jak zwykle!

Odnośnik do komentarza

jola22
I ja się witam - niestety spadam do pracy, ale to już ostatnia prosta.

JOLA.G WIELKIE KCUKASY DLA CIEBIE
PATKA I DLA CIEBE TEZ OCZYWIŚCIE

TRZYMAM KCIUKI ZA WSZYSTKIE MAMUŚKI KTÓRE MAJĄ DZIŚ WIZYTĘ U GINA.

BUZIAKI OGROMNE DLA WAS MAJÓWECZKI
JOla - obys po tym dniu w pracy czula sie tak jakbys w pracy niebyla :-)
teraz to juz faktycznie z gorki. Jeszcze troszke a potem to juz w ogole kwiecien i swieta!!!!
W koncu sobie odpoczniesz.

Odnośnik do komentarza

amelcia8
a swoją droga to nie mogę się doczekać ile waży Maksiu mamy2:))))))czy nasz majowy chłopczyk dalej będzie największy!!!!

MOj gin powiedzial, ze najlepiej jest rodzic juz od 37,38 tygodnia. Po cos ta ciaza w koncu trwa tyle ile trwa. Ale w dzisiejszych czasach jak jest 35 tydzien to juz jest jaknajbardziej ok. Ale zawsze lepiej pozniej, byle nie za pozno :-)

Odnośnik do komentarza

Mysmy mieli w niedziele malowac, ale ze wzgledu na pogode troche a troche na samopoczucie olalismy i spedzilismy dzien nie pracowicie tylko- wrecz odwrotnie. Ale fajnie bylo.

Malowanie przelozymy, jak bedzie slonce i cieplej nieco, zeby mozna bylo okna szeroko pootwierac, bo nie chcemy sie z Maksiem truc farbowymi oparami.

W tym tygodniu ma byc niestety kicha z pogoda.Chyba pomalujemy w kwietniu!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...