Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

czesc dziewczynki.
Kawe juz wypilam czytajac Wasze poranne posty. Hehehheh prawie sie posikalam czytajac o "bogini plodnosci" i "robieniu fali" i wczesniej "pily mechanicznej" buhahhahha

Co do spania na bokach. Kochane ja naprawde nie moge spac na lewym boku, jak leze za dlugo to jakies dziwne arytmie mam i wrazenie, ze zebra mi podchodza do gardla, nie moge zlapac oddechu, w 99% spie na prawym boku, z dodatkiem 3 wielkich poduszek by nie gniesc maluszka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2cór to już wybraliście to mieszkanko? Bo to przy plaży brzmi bajkowo:36_3_8:

konkretnego niewybralismy jeszcze ale mamy juz kilka ofert wartych uwagi no to kolo plazy mnie tez kusi...ale cena jednak wysoka ale jeszcze trzeba pomyslec bo M wczoraj z ksiegowym wymyslili ze mozna wziasc na firme i odliczac od podatku a to kolo plazy bylo tak fajnie ze w ogrodzie szopka byla zrobiona na salon wiec biuro spokojnie mogloby tam byc :D tylko ze M sie martwi co ze szkola Oliw dowozic kawalek do szkoly czy zmienic czego niechcemy robic Oliwi i mamy ciezki orzech do zgryzienia...


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

mam do was małe pytanie. Czy wam tez sie zdarza, że z pirsi wylatuje już pokarm? ja tak mam już od dawna, ale na początku to było niewiele, raz na jakiś czas i tylko przez chwile. a wczoraj to miałam istną powódź XD pół dnia wczoraj spędziłam z moim Słońcem na lenistwie, szczegóły pominę :P, i przez ten cały czas (z małymi przerwami) wylatywał mi pokarm (juz taki żółto-pomarańczowy), w końcu nam sie przysnęło (ja na lewym boku) i jak sie obudziłam to cała lewa była mokra, razem z moją ręką, a na poduszce została spora plama... chwilami to nie wiem co z tym zrobić

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

Kira89
mam do was małe pytanie. Czy wam tez sie zdarza, że z pirsi wylatuje już pokarm? ja tak mam już od dawna, ale na początku to było niewiele, raz na jakiś czas i tylko przez chwile. a wczoraj to miałam istną powódź XD pół dnia wczoraj spędziłam z moim Słońcem na lenistwie, szczegóły pominę :P, i przez ten cały czas (z małymi przerwami) wylatywał mi pokarm (juz taki żółto-pomarańczowy), w końcu nam sie przysnęło (ja na lewym boku) i jak sie obudziłam to cała lewa była mokra, razem z moją ręką, a na poduszce została spora plama... chwilami to nie wiem co z tym zrobić

Kira, ja mam to samo od dluzszego czasu. Najgorsze jak spie i przygniote sobie piersi. To normalne, choc upierdliwe

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

...."wczoraj namowilam wreszcie swojego męza na kryształowy zyrandol.
Pojechalismy do sklepu, kupiliśmy ogromny i cholernie drogi.
Zadowoleni z zakupu popędziliśmy do domu, aby jak najszybciej zamontowac nasz nowy nabytek.
Po przyjezdzie ostroznie przenieśliśmy cenne swiecidełko do domu , na stolik postawilismy krzesło, na krzesło taboret, moj maż wspiął sie na ta piramide a mi kazał go zabezpieczac.
Stoje taka szczesliwa, obserwuje jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był nie wiem po co w takie szerokie bokserki ubrany) , podnosze wzrok i co ja widze- z tych sympatycznych bokserek wystaje mu jedno jajeczko, noi ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkiem po tym jajeczku.
Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej piramidy wraz z żyrandolem, który rozbił sie całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami zyrandola w rękach podskakuje do mnie...myślałam , że mnie zabije , a on mówi_
- Kurde , ale mnie pradem pierd...aż do jąder doszło, całe szczeście ze nie na smierc!...."

Odnośnik do komentarza

mama2
...."wczoraj namowilam wreszcie swojego męza na kryształowy zyrandol.
Pojechalismy do sklepu, kupiliśmy ogromny i cholernie drogi.
Zadowoleni z zakupu popędziliśmy do domu, aby jak najszybciej zamontowac nasz nowy nabytek.
Po przyjezdzie ostroznie przenieśliśmy cenne swiecidełko do domu , na stolik postawilismy krzesło, na krzesło taboret, moj maż wspiął sie na ta piramide a mi kazał go zabezpieczac.
Stoje taka szczesliwa, obserwuje jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był nie wiem po co w takie szerokie bokserki ubrany) , podnosze wzrok i co ja widze- z tych sympatycznych bokserek wystaje mu jedno jajeczko, noi ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkiem po tym jajeczku.
Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej piramidy wraz z żyrandolem, który rozbił sie całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami zyrandola w rękach podskakuje do mnie...myślałam , że mnie zabije , a on mówi_
- Kurde , ale mnie pradem pierd...aż do jąder doszło, całe szczeście ze nie na smierc!...."

mama2 z kad to??haha ale sie usmialam haha az sie poplakalam


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry!:36_3_15:
Dzisiaj dla odmiany obudzialam sie spuchnieta, ale jakos mi to - dziwnie - nie przeszkadza.
Mama2 - dzieki. Widac nie tyklko ja miewam takie dni, ze nie moge na siebie patrzec.
A oto moja poducha. Mam dokladnie taka w niebieskie seduszka. Wczoraj juz ja przetestowalam. Super jest do czytania w lozku, idealnie podpiera. Oto niektore zastosowania:
http://images.quelle.de/is-bin/intershop.static/WFS/Quelle-quelle_de-Site/-/de_DE/objects/7/0/f/70f07c1a6a7278e324034eb17f27a354.tif/Jzgsxr-lM1stNQxUrtnqPGTEBdQpGwsShttp://images.quelle.de/is-bin/intershop.static/WFS/Quelle-quelle_de-Site/-/de_DE/objects/c/9/9/c99e41c6e002fac6bcd0a81859e7a0ba.tif/Jzgsxr-lM1stNQxUrtnqPGTEBdQpGwsShttp://images.mentasys.de/t_online/images/offers/DE/710/000/156/693/D_000156693887_DE_710.jpg
Co do wkladania roznych rzeczy miedzy nogi to akurat sie zgadzam. Niestety ja przy moim pieczeniu i swedzeniu musze sie zadowolic poducha :-)

Odnośnik do komentarza

mama2
...."wczoraj namowilam wreszcie swojego męza na kryształowy zyrandol.
Pojechalismy do sklepu, kupiliśmy ogromny i cholernie drogi.
Zadowoleni z zakupu popędziliśmy do domu, aby jak najszybciej zamontowac nasz nowy nabytek.
Po przyjezdzie ostroznie przenieśliśmy cenne swiecidełko do domu , na stolik postawilismy krzesło, na krzesło taboret, moj maż wspiął sie na ta piramide a mi kazał go zabezpieczac.
Stoje taka szczesliwa, obserwuje jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był nie wiem po co w takie szerokie bokserki ubrany) , podnosze wzrok i co ja widze- z tych sympatycznych bokserek wystaje mu jedno jajeczko, noi ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkiem po tym jajeczku.
Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej piramidy wraz z żyrandolem, który rozbił sie całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami zyrandola w rękach podskakuje do mnie...myślałam , że mnie zabije , a on mówi_
- Kurde , ale mnie pradem pierd...aż do jąder doszło, całe szczeście ze nie na smierc!...."

znam to i jest świetny, pierwszy raz jak czytałąm to śmiałam się jak glupia:36_1_13:

Odnośnik do komentarza

Kira89
mam do was małe pytanie. Czy wam tez sie zdarza, że z pirsi wylatuje już pokarm? ja tak mam już od dawna, ale na początku to było niewiele, raz na jakiś czas i tylko przez chwile. a wczoraj to miałam istną powódź XD pół dnia wczoraj spędziłam z moim Słońcem na lenistwie, szczegóły pominę :P, i przez ten cały czas (z małymi przerwami) wylatywał mi pokarm (juz taki żółto-pomarańczowy), w końcu nam sie przysnęło (ja na lewym boku) i jak sie obudziłam to cała lewa była mokra, razem z moją ręką, a na poduszce została spora plama... chwilami to nie wiem co z tym zrobić

Ja też to mam, ale w zdecydowanie mniejszych ilościach, parę kropelek i to głównie w nocy.
Najprostszym sposobem jest zakładanie wkładek laktacyjnych, unikniesz przykrych niespodzianek w postaci plam na bluzce :uff: Innego sposobu chyba nie ma.

Odnośnik do komentarza

mama2
...."wczoraj namowilam wreszcie swojego męza na kryształowy zyrandol.
Pojechalismy do sklepu, kupiliśmy ogromny i cholernie drogi.
Zadowoleni z zakupu popędziliśmy do domu, aby jak najszybciej zamontowac nasz nowy nabytek.
Po przyjezdzie ostroznie przenieśliśmy cenne swiecidełko do domu , na stolik postawilismy krzesło, na krzesło taboret, moj maż wspiął sie na ta piramide a mi kazał go zabezpieczac.
Stoje taka szczesliwa, obserwuje jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był nie wiem po co w takie szerokie bokserki ubrany) , podnosze wzrok i co ja widze- z tych sympatycznych bokserek wystaje mu jedno jajeczko, noi ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkiem po tym jajeczku.
Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej piramidy wraz z żyrandolem, który rozbił sie całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami zyrandola w rękach podskakuje do mnie...myślałam , że mnie zabije , a on mówi_
- Kurde , ale mnie pradem pierd...aż do jąder doszło, całe szczeście ze nie na smierc!...."

:sofunny: :sofunny: :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
lutka
Daffodil Ty też jakoś w marcu zaczynasz kurs rodzenie prawda?

Tak, 2. marca pierwsze zajęcia, już się nie mogę doczekać :36_1_13:

ja w sumie też, ale i stresuję się tym, ze nie wiadomo czy Misiek dojedzie. Głupio tak na pierwsze zajęcia samej iść. Trudno, trza być twardym nie miętkim.

Odnośnik do komentarza

mama2corun
mama2
...."wczoraj namowilam wreszcie swojego męza na kryształowy zyrandol.
Pojechalismy do sklepu, kupiliśmy ogromny i cholernie drogi.
Zadowoleni z zakupu popędziliśmy do domu, aby jak najszybciej zamontowac nasz nowy nabytek.
Po przyjezdzie ostroznie przenieśliśmy cenne swiecidełko do domu , na stolik postawilismy krzesło, na krzesło taboret, moj maż wspiął sie na ta piramide a mi kazał go zabezpieczac.
Stoje taka szczesliwa, obserwuje jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był nie wiem po co w takie szerokie bokserki ubrany) , podnosze wzrok i co ja widze- z tych sympatycznych bokserek wystaje mu jedno jajeczko, noi ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkiem po tym jajeczku.
Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej piramidy wraz z żyrandolem, który rozbił sie całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami zyrandola w rękach podskakuje do mnie...myślałam , że mnie zabije , a on mówi_
- Kurde , ale mnie pradem pierd...aż do jąder doszło, całe szczeście ze nie na smierc!...."

mama2 z kad to??haha ale sie usmialam haha az sie poplakalam

to nie moja historia choc żaluje :36_1_13::36_1_13:

Odnośnik do komentarza

gunia43
Dzien dobry!:36_3_15:
Dzisiaj dla odmiany obudzialam sie spuchnieta, ale jakos mi to - dziwnie - nie przeszkadza.
Mama2 - dzieki. Widac nie tyklko ja miewam takie dni, ze nie moge na siebie patrzec.
A oto moja poducha. Mam dokladnie taka w niebieskie seduszka. Wczoraj juz ja przetestowalam. Super jest do czytania w lozku, idealnie podpiera. Oto niektore zastosowania:
http://images.quelle.de/is-bin/intershop.static/WFS/Quelle-quelle_de-Site/-/de_DE/objects/7/0/f/70f07c1a6a7278e324034eb17f27a354.tif/Jzgsxr-lM1stNQxUrtnqPGTEBdQpGwsShttp://images.quelle.de/is-bin/intershop.static/WFS/Quelle-quelle_de-Site/-/de_DE/objects/c/9/9/c99e41c6e002fac6bcd0a81859e7a0ba.tif/Jzgsxr-lM1stNQxUrtnqPGTEBdQpGwsShttp://images.mentasys.de/t_online/images/offers/DE/710/000/156/693/D_000156693887_DE_710.jpg
Co do wkladania roznych rzeczy miedzy nogi to akurat sie zgadzam. Niestety ja przy moim pieczeniu i swedzeniu musze sie zadowolic poducha :-)

no wlasnie wiem ze jest super i mam zamiar kupic dzieki Guniu za przypomnienie dopisze do listy :D a ja zamiast sie pakowac leze przed TV z lapkiem :D a o 15 po Oliwie :D no nic myszka przyjdzie to mi pomoze :D


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Ja też to mam, ale w zdecydowanie mniejszych ilościach, parę kropelek i to głównie w nocy.
Najprostszym sposobem jest zakładanie wkładek laktacyjnych, unikniesz przykrych niespodzianek w postaci plam na bluzce :uff: Innego sposobu chyba nie ma.

już i tak mam sporą plame na poduszce, a dopiero pościel niedawno zmieniałam :P
wiecie, najdziwniejsze, że zwykle mi sie to zdarza jak leże, jak siedze czy chodzę to prawie wcale :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

mama2
...."wczoraj namowilam wreszcie swojego męza na kryształowy zyrandol.
Pojechalismy do sklepu, kupiliśmy ogromny i cholernie drogi.
Zadowoleni z zakupu popędziliśmy do domu, aby jak najszybciej zamontowac nasz nowy nabytek.
Po przyjezdzie ostroznie przenieśliśmy cenne swiecidełko do domu , na stolik postawilismy krzesło, na krzesło taboret, moj maż wspiął sie na ta piramide a mi kazał go zabezpieczac.
Stoje taka szczesliwa, obserwuje jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był nie wiem po co w takie szerokie bokserki ubrany) , podnosze wzrok i co ja widze- z tych sympatycznych bokserek wystaje mu jedno jajeczko, noi ja taka rozczulona tym widokiem tak lekko pstryknęłam paluszkiem po tym jajeczku.
Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej piramidy wraz z żyrandolem, który rozbił sie całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami zyrandola w rękach podskakuje do mnie...myślałam , że mnie zabije , a on mówi_
- Kurde , ale mnie pradem pierd...aż do jąder doszło, całe szczeście ze nie na smierc!...."

:sofunny::sofunny::sofunny:

mam dejavu :):):) normalnie jak bys juz pisala o tym. Kurcze mi juz odbija...

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

isabela
Kira, mam nadzieje, ze to znaczy, iz bedziemy "maksymalnie dojne" po porodzie ;)
Ja na razie zmieniam koszulki i posciel jak sie zaleje.

oby tak było i oby te małe kruszynki porządnie się najadały :D mój brat przesypiał mamie całe noce i potem budziła sie zalana XD (też miała dużo pokarmu, może to rodzinne :))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...