Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

elwira
Witam mamuśki:)
stres mnie tak zjada ze nie jestem wstanie się nad niczym skoncentrować, mam tylko prośbę
trzymajcie kciuki bo jutro idę do lekarza i zobaczymy co z tymi wynikami.........
oby było bez antybiotyku, ale boje się bo tak mi brzuch twardnieje jak kamień i wczoraj dostałam takiego skurczu ze aż sie popłakałam a mój M dar się na mnie ze nie chce do szpital jechać ........
tylko ze myśl o szpitalu mnie przeraża

no ale staram sie o tym nie myśleć:36_2_49:

trzymam kciuki napewno będzie dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

elwira
Witam mamuśki:)
stres mnie tak zjada ze nie jestem wstanie się nad niczym skoncentrować, mam tylko prośbę
trzymajcie kciuki bo jutro idę do lekarza i zobaczymy co z tymi wynikami.........
oby było bez antybiotyku, ale boje się bo tak mi brzuch twardnieje jak kamień i wczoraj dostałam takiego skurczu ze aż sie popłakałam a mój M dar się na mnie ze nie chce do szpital jechać ........
tylko ze myśl o szpitalu mnie przeraża

no ale staram sie o tym nie myśleć:36_2_49:

Najwazniejsze ze jutro masz wizyte , kurcze co sie dzieje z tymi brzuszkami?? :36_8_6:
A ty Elwira mialas jakies problemy we wczesniejszych ciażach???

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
Ewciaaa podjęliście jakąś decyzję w sprawie mieszkania?

Dziewczyny wracając do wagi. Przeciez wszystko też zalezy od wzrostu. Ja mam 160 więc to 8 kg to sporo jak na taki wzrost. mama ma 175 i tylko 5,5 kg.

jesli chodzi o wzrost to ja mam jakieś 170m, mąż 180

a jesli chodzi o mieszkanie to raczej nic z tego :36_1_10: juz pisze dlaczego: a więc nie będe mieć płatnego maciezyńskiego :36_1_10::36_1_10: nie chciałam prosić dyrektora bo napewno by mi nie dał a nie chciałam pogarszać sprawy, prcuje w szkole i nie ma tu wolnych etatów a wszytsko jest zależne od urządu miasta- burmistrza nie odmniego, planuje z lekarzem się umówić i plaować do 6 miesięcy po porodzie również, jak się zgodzi, a jesli się nie zgodzi to lipa całkowita i kasy nie będziemy mieć przez 4 miesiące tylko wypłate męża więc z mieszkania napeewno nici bo nawet na opłaty nie straczy a jeszcze dzidzia:36_1_10: więc to tak w skrócie lipa:36_1_10: ale jakoś damy rade MUSIMY

Ewcia może nie będzie tak źle jak piszesz. Nie znam się na tych wszystkich prawnych kruczkach, ale może Mama podpowie coś sensownego. Bo rzeczywiście z jedną pensją to ciężko będzie, zwłaszcza jeśli mąż nie zarabia kokosów.
Jeśli ginekolog ciągnąłby zwolnienie jeszcze po porodzie, to finansowo wyszłabyś tak samo jak na macierzyńskim. Kwestia tylko czy będzie chciał i mógł. Trzeba z nim pogadać.

Odnośnik do komentarza

mama2
elwira
Witam mamuśki:)
stres mnie tak zjada ze nie jestem wstanie się nad niczym skoncentrować, mam tylko prośbę
trzymajcie kciuki bo jutro idę do lekarza i zobaczymy co z tymi wynikami.........
oby było bez antybiotyku, ale boje się bo tak mi brzuch twardnieje jak kamień i wczoraj dostałam takiego skurczu ze aż sie popłakałam a mój M dar się na mnie ze nie chce do szpital jechać ........
tylko ze myśl o szpitalu mnie przeraża

no ale staram sie o tym nie myśleć:36_2_49:

Najwazniejsze ze jutro masz wizyte , kurcze co sie dzieje z tymi brzuszkami?? :36_8_6:
A ty Elwira mialas jakies problemy we wczesniejszych ciażach???

Pierwsza była książkowa a w drugiej w 8miesiacu miałam podobna infekcje dróg moczowych co przyspieszyło poród o 2tygodnie:( poza tym było ok wiec nie wiem czy to wiek czy fakt ze to 3ciaza a z moim prawdopodobieństwem konfliktu serologicznego mówią ze każdą ciąża jest ciężej

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Ewciaa
lutka
Ewciaaa podjęliście jakąś decyzję w sprawie mieszkania?

Dziewczyny wracając do wagi. Przeciez wszystko też zalezy od wzrostu. Ja mam 160 więc to 8 kg to sporo jak na taki wzrost. mama ma 175 i tylko 5,5 kg.

jesli chodzi o wzrost to ja mam jakieś 170m, mąż 180

a jesli chodzi o mieszkanie to raczej nic z tego :36_1_10: juz pisze dlaczego: a więc nie będe mieć płatnego maciezyńskiego :36_1_10::36_1_10: nie chciałam prosić dyrektora bo napewno by mi nie dał a nie chciałam pogarszać sprawy, prcuje w szkole i nie ma tu wolnych etatów a wszytsko jest zależne od urządu miasta- burmistrza nie odmniego, planuje z lekarzem się umówić i plaować do 6 miesięcy po porodzie również, jak się zgodzi, a jesli się nie zgodzi to lipa całkowita i kasy nie będziemy mieć przez 4 miesiące tylko wypłate męża więc z mieszkania napeewno nici bo nawet na opłaty nie straczy a jeszcze dzidzia:36_1_10: więc to tak w skrócie lipa:36_1_10: ale jakoś damy rade MUSIMY

Ewcia może nie będzie tak źle jak piszesz. Nie znam się na tych wszystkich prawnych kruczkach, ale może Mama podpowie coś sensownego. Bo rzeczywiście z jedną pensją to ciężko będzie, zwłaszcza jeśli mąż nie zarabia kokosów.
Jeśli ginekolog ciągnąłby zwolnienie jeszcze po porodzie, to finansowo wyszłabyś tak samo jak na macierzyńskim. Kwestia tylko czy będzie chciał i mógł. Trzeba z nim pogadać.

A nieee... właśnie sobie uświadomiłam, że finansowo nie byłoby to samo, bo tylko w ciąży masz 100% na zwolnieniu lekarskim. Po porodzie miałabyś już tylko 80%.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Ewciaa
lutka
Ewciaaa podjęliście jakąś decyzję w sprawie mieszkania?

Dziewczyny wracając do wagi. Przeciez wszystko też zalezy od wzrostu. Ja mam 160 więc to 8 kg to sporo jak na taki wzrost. mama ma 175 i tylko 5,5 kg.

jesli chodzi o wzrost to ja mam jakieś 170m, mąż 180

a jesli chodzi o mieszkanie to raczej nic z tego :36_1_10: juz pisze dlaczego: a więc nie będe mieć płatnego maciezyńskiego :36_1_10::36_1_10: nie chciałam prosić dyrektora bo napewno by mi nie dał a nie chciałam pogarszać sprawy, prcuje w szkole i nie ma tu wolnych etatów a wszytsko jest zależne od urządu miasta- burmistrza nie odmniego, planuje z lekarzem się umówić i plaować do 6 miesięcy po porodzie również, jak się zgodzi, a jesli się nie zgodzi to lipa całkowita i kasy nie będziemy mieć przez 4 miesiące tylko wypłate męża więc z mieszkania napeewno nici bo nawet na opłaty nie straczy a jeszcze dzidzia:36_1_10: więc to tak w skrócie lipa:36_1_10: ale jakoś damy rade MUSIMY

Ewcia może nie będzie tak źle jak piszesz. Nie znam się na tych wszystkich prawnych kruczkach, ale może Mama podpowie coś sensownego. Bo rzeczywiście z jedną pensją to ciężko będzie, zwłaszcza jeśli mąż nie zarabia kokosów.
Jeśli ginekolog ciągnąłby zwolnienie jeszcze po porodzie, to finansowo wyszłabyś tak samo jak na macierzyńskim. Kwestia tylko czy będzie chciał i mógł. Trzeba z nim pogadać.

właśnie zaraz jade po 1 zwolnienie, pogadm z nim najwyżej dam mu coś kasy mam nadzieję że się zgodzi, jeśli chodzi o mieskzanie to nie powiem że się ciesze że tak wyszło ale jestem pół zadowolona, bo to nie jest mieszkanie takie jak bym chciała i jeszcze całe do remotu, może ta sytuacja wyjdzie nam na dobre, mąż nie zarabia znów kosoów ale tez nie zarabia mało jakoś to będzie najważniejsze że mamy gdzie mieskzać i zuzi niczego nie braknie bo mamy oszczędności, i najważniejsze że będzie bardzo kochana

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Daffodil
Ewciaa

jesli chodzi o wzrost to ja mam jakieś 170m, mąż 180

a jesli chodzi o mieszkanie to raczej nic z tego :36_1_10: juz pisze dlaczego: a więc nie będe mieć płatnego maciezyńskiego :36_1_10::36_1_10: nie chciałam prosić dyrektora bo napewno by mi nie dał a nie chciałam pogarszać sprawy, prcuje w szkole i nie ma tu wolnych etatów a wszytsko jest zależne od urządu miasta- burmistrza nie odmniego, planuje z lekarzem się umówić i plaować do 6 miesięcy po porodzie również, jak się zgodzi, a jesli się nie zgodzi to lipa całkowita i kasy nie będziemy mieć przez 4 miesiące tylko wypłate męża więc z mieszkania napeewno nici bo nawet na opłaty nie straczy a jeszcze dzidzia:36_1_10: więc to tak w skrócie lipa:36_1_10: ale jakoś damy rade MUSIMY

Ewcia może nie będzie tak źle jak piszesz. Nie znam się na tych wszystkich prawnych kruczkach, ale może Mama podpowie coś sensownego. Bo rzeczywiście z jedną pensją to ciężko będzie, zwłaszcza jeśli mąż nie zarabia kokosów.
Jeśli ginekolog ciągnąłby zwolnienie jeszcze po porodzie, to finansowo wyszłabyś tak samo jak na macierzyńskim. Kwestia tylko czy będzie chciał i mógł. Trzeba z nim pogadać.

A nieee... właśnie sobie uświadomiłam, że finansowo nie byłoby to samo, bo tylko w ciąży masz 100% na zwolnieniu lekarskim. Po porodzie miałabyś już tylko 80%.

dobre i to :) zobzczymy

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
Daffodil
Ewciaa

jesli chodzi o wzrost to ja mam jakieś 170m, mąż 180

a jesli chodzi o mieszkanie to raczej nic z tego :36_1_10: juz pisze dlaczego: a więc nie będe mieć płatnego maciezyńskiego :36_1_10::36_1_10: nie chciałam prosić dyrektora bo napewno by mi nie dał a nie chciałam pogarszać sprawy, prcuje w szkole i nie ma tu wolnych etatów a wszytsko jest zależne od urządu miasta- burmistrza nie odmniego, planuje z lekarzem się umówić i plaować do 6 miesięcy po porodzie również, jak się zgodzi, a jesli się nie zgodzi to lipa całkowita i kasy nie będziemy mieć przez 4 miesiące tylko wypłate męża więc z mieszkania napeewno nici bo nawet na opłaty nie straczy a jeszcze dzidzia:36_1_10: więc to tak w skrócie lipa:36_1_10: ale jakoś damy rade MUSIMY

Ewcia może nie będzie tak źle jak piszesz. Nie znam się na tych wszystkich prawnych kruczkach, ale może Mama podpowie coś sensownego. Bo rzeczywiście z jedną pensją to ciężko będzie, zwłaszcza jeśli mąż nie zarabia kokosów.
Jeśli ginekolog ciągnąłby zwolnienie jeszcze po porodzie, to finansowo wyszłabyś tak samo jak na macierzyńskim. Kwestia tylko czy będzie chciał i mógł. Trzeba z nim pogadać.

właśnie zaraz jade po 1 zwolnienie, pogadm z nim najwyżej dam mu coś kasy mam nadzieję że się zgodzi, jeśli chodzi o mieskzanie to nie powiem że się ciesze że tak wyszło ale jestem pół zadowolona, bo to nie jest mieszkanie takie jak bym chciała i jeszcze całe do remotu, może ta sytuacja wyjdzie nam na dobre, mąż nie zarabia znów kosoów ale tez nie zarabia mało jakoś to będzie najważniejsze że mamy gdzie mieskzać i zuzi niczego nie braknie bo mamy oszczędności, i najważniejsze że będzie bardzo kochana

I takie podejście mi się podoba :ok: Na pewno dacie sobie radę. Trzymam kciuki, żeby lekarz się zgodził.

Odnośnik do komentarza

mama2
Ewciaa
mama2
Ewcia witaj nie bardzo zrozumiala twojego posta wzgledem pracy i tego co planujesz z lekarzem?

planuje chorować jakieś 6 miesięcy jesli lekarz się zgodzi do lipca

aha no dobre i to mysle ze jak z nim pogadasz lub mu zapłacisz to sie zgodzi. CIEŻARNYM SIE NIE ODMAWIA bo mu sie myszy w szafie zalegną

Muszę o tych myszach mężowi powiedzieć, bo tak się przejmuje moją dietą, że mi wczoraj chipsów nie chciał kupić :hahaha:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
mama2
Ewciaa

planuje chorować jakieś 6 miesięcy jesli lekarz się zgodzi do lipca

aha no dobre i to mysle ze jak z nim pogadasz lub mu zapłacisz to sie zgodzi. CIEŻARNYM SIE NIE ODMAWIA bo mu sie myszy w szafie zalegną

Muszę o tych myszach mężowi powiedzieć, bo tak się przejmuje moją dietą, że mi wczoraj chipsów nie chciał kupić :hahaha:

KONIECZNIE mu powiedz :36_1_13::36_1_13:

Odnośnik do komentarza

isabela
lutka
Isabela o kurde, nie mówiłaś ze spotykałas sie z Prokopem :D

a Ty ile masz wzrostu?
hehhehe ja mam 160. Zawsze lubilam wysokich panow ;)
Moj ex maz mial 197. Ale to sie wyrownuje, starsza corka jest dokladnie mojego wzrostu, Pola ma 167 i rzeczywiscie typ modelki, ile by nie zjadla to szczuplaczek z nogami az do nieba ;). Jak to dziewczyny mowia "w szpilkach pod pacha parnera matki mozna przejsc"
A moj maz ma 1,86 i wydaje mi sei taki wysoki jak przy nim bez butow stoje. Ale gdzie tam mu do 2 metrow!!!!

Odnośnik do komentarza

elwira
Witam mamuśki:)
stres mnie tak zjada ze nie jestem wstanie się nad niczym skoncentrować, mam tylko prośbę
trzymajcie kciuki bo jutro idę do lekarza i zobaczymy co z tymi wynikami.........
oby było bez antybiotyku, ale boje się bo tak mi brzuch twardnieje jak kamień i wczoraj dostałam takiego skurczu ze aż sie popłakałam a mój M dar się na mnie ze nie chce do szpital jechać ........
tylko ze myśl o szpitalu mnie przeraża

no ale staram sie o tym nie myśleć:36_2_49:

Och bidulko teraz Ciebie to dopadlo ale trzeba byc dobrwej mysli a my tu bedziemy kciuki zaciskac z calej sily.
napewno dostaniesz cos rozkurczowego i bedzie lepiej ja teraz oprócz nospy forte musze brac scopolan i luteine i dzisiaj juz jest naprawde suuper, nie martw sie i u Ciebie tak bedzie:36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
Ewciaaa podjęliście jakąś decyzję w sprawie mieszkania?

Dziewczyny wracając do wagi. Przeciez wszystko też zalezy od wzrostu. Ja mam 160 więc to 8 kg to sporo jak na taki wzrost. mama ma 175 i tylko 5,5 kg.

jesli chodzi o wzrost to ja mam jakieś 170m, mąż 180

a jesli chodzi o mieszkanie to raczej nic z tego :36_1_10: juz pisze dlaczego: a więc nie będe mieć płatnego maciezyńskiego :36_1_10::36_1_10: nie chciałam prosić dyrektora bo napewno by mi nie dał a nie chciałam pogarszać sprawy, prcuje w szkole i nie ma tu wolnych etatów a wszytsko jest zależne od urządu miasta- burmistrza nie odmniego, planuje z lekarzem się umówić i plaować do 6 miesięcy po porodzie również, jak się zgodzi, a jesli się nie zgodzi to lipa całkowita i kasy nie będziemy mieć przez 4 miesiące tylko wypłate męża więc z mieszkania napeewno nici bo nawet na opłaty nie straczy a jeszcze dzidzia:36_1_10: więc to tak w skrócie lipa:36_1_10: ale jakoś damy rade MUSIMY

No szkoda kurcze ale mam nadzieje ze uda sie z tym zwolnieniem a co do mieszkania to napewno tak sie stalo dlatego ze gdzies w przyszlosci czeka na Was fajniejsze zobaczysz czasem los wie co robi...

http://www.suwaczek.pl/cache/e97dcacce8.png http://s2.pierwszezabki.pl/021/021013940.png?8788

Maja

Odnośnik do komentarza

lutka
Ewciaaa podjęliście jakąś decyzję w sprawie mieszkania?

Dziewczyny wracając do wagi. Przeciez wszystko też zalezy od wzrostu. Ja mam 160 więc to 8 kg to sporo jak na taki wzrost. mama ma 175 i tylko 5,5 kg.
Ja mam 1,67 i przytylam juz 8 kilo. Dla mnie to juz duzo! A gdzie tam do konca !!!!
A tak poza tym to tez macie ostatnio takiego gloda? Ja jak nie zjem 3 godziny to niedobrze mi ta, ze poranne mdlosci z poczatku ciazy to pryszcz. Apoza tym tylko slodkie bym jadla. Nie jest dobrze :-(
Chyba sie zmienie do maja w kaczuszke !

Odnośnik do komentarza

gunia43
lutka
Ewciaaa podjęliście jakąś decyzję w sprawie mieszkania?

Dziewczyny wracając do wagi. Przeciez wszystko też zalezy od wzrostu. Ja mam 160 więc to 8 kg to sporo jak na taki wzrost. mama ma 175 i tylko 5,5 kg.
Ja mam 1,67 i przytylam juz 8 kilo. Dla mnie to juz duzo! A gdzie tam do konca !!!!
A tak poza tym to tez macie ostatnio takiego gloda? Ja jak nie zjem 3 godziny to niedobrze mi ta, ze poranne mdlosci z poczatku ciazy to pryszcz. Apoza tym tylko slodkie bym jadla. Nie jest dobrze :-(
Chyba sie zmienie do maja w kaczuszke !

ja mam to samo juz tyle w pracy dzis zjadlam a glodna jestem jak wilk i wiem ze zjem obiad i dalej bede glodna a do słodkiego ciągnie mnie jak swinie do trufli:36_5_3:

Odnośnik do komentarza

lutka
Daffodil a moze chodzi Ci o to: sa usztywniane rożki i zupełnie miękkie. Może masz i to i to.

A to, zeby rozwiac wszelkie watpliwosci. Prosto z Wikipedii
Becik a rożek [edytuj]

Becik obecnie zastąpiony został przez rożek. Podstawową różnicą między nimi jest kształt i wypełnienie. Becik to prostokątna poduszka lub kawałek puchowego kocyka. Natomiast rożek robi się układając dziecko na kwadratowym kawałku tkaniny, tak by główkę miało przy jednym z rogów. Następnie malucha nakrywa się rogiem, który ma poniżej nóżek, i potem rogami kolejno z lewej strony i prawej. Rożki są cieńsze od becików i wygodniejsze w użyciu. W beciku dziecko spało kilka miesięcy, aż z niego wyrosło - potem becik przerabiano na poduszki. Dziś w rożkach dzieci śpią przez 2, 3 miesiące swojego życia - następnie rozłożony rożek długo służy za kocyk lub kołderkę
Becik od wieków stosuje się jako osłonkę termiczną dla niemowlęcia, która zapobiec ma wyziębieniu ich słabego jeszcze organizmu, chociaż niedawno przeprowadzone badania Am J Public Health 1990 wykazały zwiększone prawdopodobieństwo zakażeń układu oddechowego wśród niemowląt stale owijanych kocykami. Naukowcy z Ankary udowodnili, że zawijanie dziecka w becik może powodować przegrzanie organizmu. Dzieci są mniej zahartowane i częściej przeziębiają się, a nawet zapadają na zapalenie płuc. Puch dodatkowo powoduje uczulenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...