Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

mama2
Pt-k śliczny brzuszek a Ty wygladasz bardzo kobieco

Jola trzymam MOCNO KCIUKi i az mna zatrzesło ze tyle musisz czekac na wyniki:karate:

słuchajcie pojechalam z corka do tego lakarza z wymazem a tam ....roj osób kaszlacych, kichajacych i wszyscy sie cisna w małym okoiku a do przyjecia byla ponad godzina!!!!!!!!!!!!powariowali!!!!!!!!!!!

a do tego wszystkiego jeszcze tam był KOT:uff:
ktory sobie mnie upodobał :karate:
a ja wole w ciazy unikac kotow jak ognia .
Wytrzymałam tam tylko 40 minut i sie zmyłam znow kawał drogi do domu :36_2_43::36_2_43:
i mezowi wreczylam auto z corka i on teraz pojechał
O BOze! To brzmi jak horror. Wiem chyba jak usialas sie czuc. I dobrze zrobilas ze z tamtad zwialas! Madra dziewczyna!

Odnośnik do komentarza

Ewciaa, Figa - moje gratulacje! Malenstwa rosna jak na drozdzach. Zapewne humory dzisiaj macie cudne!
Lutka - lezaczek przepiekny. Ta krata plus kolor - super! I niedrogo.
Jola22 - ciesze sie, ze to nie swinka. Ale ulga! I jeszcze mam do Ciebie pytanie. Tak przez ciekawosc, bo rozmawialam z siostra. Ona mieszka w Anglii i mowila, ze jej znajomi dostaja co miesiac na dziecko 1000 funtow. Jest to mozliwe? Cos mi sie nie wydaje... Moze to tak jednorazowo.
Mama2 - wspolczuje choroby coreczki. Co za swinstwo. Juz slyszalam od mojej kolezanki, ze ze szczepionkami trzeba naprawde uwazac. Dobrze, ze wiesz juz co to i mozna mala zaczac skutecznie leczyc.
Mama2cor - lozeczko istny cud!

Odnośnik do komentarza

jola22
mama2corun
Jola ja niestety problemy z zaparciami mam i naprawde nic nieskutkuje jakos sie mecze bo to tak co z tego ze pojem owocow czy cos podobnego jak nadrobie czekolada i to samo wychodzi w efekcie koncowym.a na dodatek jeszcze teraz zelazo musze brac wiec juz wogole niewiem co bedzie,niby ze ten syrop ziolowy ale widomo co dodatkowa dawka zelaza to jednak zelazo.


Myślę, że po żelazie nie powinno ci się pogorszyć.
Ja biorę żelazo od 12 tyg i nie mam zaparć.

To chyba zależy od tabletek. Ja kiedyś brałam i był dramat.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
ja właśnie wróciłam, pogoda piękna słonecznie i ciepło i przy okazji mogłam mobaczyć do mmojej koleżanki piękny :) ah jak mi się marzy dom

Ja też już jestem. U nas też pogoda śliczna, słoneczko, ale lekki mróz jeszcze trzyma, więc śnieg się nie topi. Od razu się lepiej czuję, jak trochę pospaceruję. Kuba też zadowolony, bo go mama kołysze :)

Odnośnik do komentarza

Tych swobodnych spaceró Wam zazdoszczę. Jak kończę prace jest zimno i ciemno, więc wsiadam w autko i gnam do domu - biedne niedotlenione dziecko przez lenistwo mamy :( - dziś się zerwałam na obiad na miasto więc trochę się przespacerowalam, ale w oparach spalin to jednak nie to samo.
Jak tylko lezaczek przyjdzie powiadomie Was czy warto :)

Odnośnik do komentarza

opowiem wam teraz choroa sytuacje!!!
moja corka do wczoraj TYLKO chrzakała całymi dniami bo nie kaszlała juz od 3 tyg .
Ta wczorajsza wizyta dotyczyła tego nieustannego chrzakania.
A tu dzis od rana zaczał ja dusic taki kaszel ze juz 4 razy przez niego wymiotowała.
500zł kosztowała mnie leczenie w grudniu teraz w styczniu juz 400zł i zaczela tak kaszlec jak na poczatku grudnia czyli jestem w punkcie wyjscia.
k.....mam tak dosc ze czuje jak mi wszystko ze złosci chodzi. Obeszłam juz wszystkich lepszych prywatnych lekarzy i nie osiagnełam zadnego efektu:uff:

Nie zycze tego nikomu a wam dziekuje za zyczenia zdrówka dla córy

Odnośnik do komentarza

lutka
Tych swobodnych spaceró Wam zazdoszczę. Jak kończę prace jest zimno i ciemno, więc wsiadam w autko i gnam do domu - biedne niedotlenione dziecko przez lenistwo mamy :( - dziś się zerwałam na obiad na miasto więc trochę się przespacerowalam, ale w oparach spalin to jednak nie to samo.
Jak tylko lezaczek przyjdzie powiadomie Was czy warto :)

Przyznam, że to był u mnie główny powód pójścia na zwolnienie lekarskie. Do pracy jeździłam autem, a w domu byłam o 17.30. Trzeba było zjeść obiad i 18. A wiadomo jak jest w zimie o 18, nie było szans, żebym się gdzieś ruszyła.

Odnośnik do komentarza

Mama2 nie wiem ską djesteście, ale moze waro bedzie jak juz synek pojawi się na świecie i nieco podrosnie, wyskoczyć na przynajmniej 2 tyg na wakacje. Zmiana klimatu często pomaga w nabyciu odporności. Jestem z Bieszczad, przez kilka lat regularnie 2 razy w roku chorowałam na anginę, wystarczył 1 wyjazd nad morze i od tej pory nie mialam jej (odpukać) ani razu.

Odnośnik do komentarza

Daffodil

Przyznam, że to był u mnie główny powód pójścia na zwolnienie lekarskie. Do pracy jeździłam autem, a w domu byłam o 17.30. Trzeba było zjeść obiad i 18. A wiadomo jak jest w zimie o 18, nie było szans, żebym się gdzieś ruszyła.

jakbym nie pracowała w rodzinnej firmie, nawet przez chwilę bym się nie zastanawiała tylko poszłabym na zwolnienie. Moze nie od początku ciąży, ale od 6 miesiąca na 100%.

Odnośnik do komentarza

mama2
opowiem wam teraz choroa sytuacje!!!
moja corka do wczoraj TYLKO chrzakała całymi dniami bo nie kaszlała juz od 3 tyg .
Ta wczorajsza wizyta dotyczyła tego nieustannego chrzakania.
A tu dzis od rana zaczał ja dusic taki kaszel ze juz 4 razy przez niego wymiotowała.
500zł kosztowała mnie leczenie w grudniu teraz w styczniu juz 400zł i zaczela tak kaszlec jak na poczatku grudnia czyli jestem w punkcie wyjscia.
k.....mam tak dosc ze czuje jak mi wszystko ze złosci chodzi. Obeszłam juz wszystkich lepszych prywatnych lekarzy i nie osiagnełam zadnego efektu:uff:

Nie zycze tego nikomu a wam dziekuje za zyczenia zdrówka dla córy

Coś mi się wydaje, że wczorajsze siedzenie w pokoju z zasmarkanymi, prychającymi ludźmi biedulkę załatwiło. Przez te choróbska miała niską odporność i coś ją znowu złapało. Ech, już ręce opadają :(

Odnośnik do komentarza

lutka
Mama2 nie wiem ską djesteście, ale moze waro bedzie jak juz synek pojawi się na świecie i nieco podrosnie, wyskoczyć na przynajmniej 2 tyg na wakacje. Zmiana klimatu często pomaga w nabyciu odporności. Jestem z Bieszczad, przez kilka lat regularnie 2 razy w roku chorowałam na anginę, wystarczył 1 wyjazd nad morze i od tej pory nie mialam jej (odpukać) ani razu.

nad morze jezdzimy co roku. nic to nie daje

Odnośnik do komentarza

Twojej córcie pewnie tylko porządny lek teraz pomorze, al enic nie zaszkodzi spróbować syropu z buraka, lub czarnej rzepy. Odciąć czapę, wydrążyć środek, zasypać do cukrem, przykryć czapą, i jak puści sok, to podawac kilka razy dziennie.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
mama2
opowiem wam teraz choroa sytuacje!!!
moja corka do wczoraj TYLKO chrzakała całymi dniami bo nie kaszlała juz od 3 tyg .
Ta wczorajsza wizyta dotyczyła tego nieustannego chrzakania.
A tu dzis od rana zaczał ja dusic taki kaszel ze juz 4 razy przez niego wymiotowała.
500zł kosztowała mnie leczenie w grudniu teraz w styczniu juz 400zł i zaczela tak kaszlec jak na poczatku grudnia czyli jestem w punkcie wyjscia.
k.....mam tak dosc ze czuje jak mi wszystko ze złosci chodzi. Obeszłam juz wszystkich lepszych prywatnych lekarzy i nie osiagnełam zadnego efektu:uff:

Nie zycze tego nikomu a wam dziekuje za zyczenia zdrówka dla córy

Coś mi się wydaje, że wczorajsze siedzenie w pokoju z zasmarkanymi, prychającymi ludźmi biedulkę załatwiło. Przez te choróbska miała niską odporność i coś ją znowu złapało. Ech, już ręce opadają :(

Jestem prawie PEWNA ze to własnie o to chodzi:nerw::nerw::nerw::nerw::nerw::nerw::nerw::nerw::nerw:

Odnośnik do komentarza

mama2
lutka
Mama2 nie wiem ską djesteście, ale moze waro bedzie jak juz synek pojawi się na świecie i nieco podrosnie, wyskoczyć na przynajmniej 2 tyg na wakacje. Zmiana klimatu często pomaga w nabyciu odporności. Jestem z Bieszczad, przez kilka lat regularnie 2 razy w roku chorowałam na anginę, wystarczył 1 wyjazd nad morze i od tej pory nie mialam jej (odpukać) ani razu.

nad morze jezdzimy co roku. nic to nie daje

no to może góry :D

Odnośnik do komentarza

mama2
opowiem wam teraz choroa sytuacje!!!
moja corka do wczoraj TYLKO chrzakała całymi dniami bo nie kaszlała juz od 3 tyg .
Ta wczorajsza wizyta dotyczyła tego nieustannego chrzakania.
A tu dzis od rana zaczał ja dusic taki kaszel ze juz 4 razy przez niego wymiotowała.
500zł kosztowała mnie leczenie w grudniu teraz w styczniu juz 400zł i zaczela tak kaszlec jak na poczatku grudnia czyli jestem w punkcie wyjscia.
k.....mam tak dosc ze czuje jak mi wszystko ze złosci chodzi. Obeszłam juz wszystkich lepszych prywatnych lekarzy i nie osiagnełam zadnego efektu:uff:

Nie zycze tego nikomu a wam dziekuje za zyczenia zdrówka dla córy

biedna córcia i mama tak to jest w POlsce, czsami też mam wszytskiego dość
jedeyne co moge napisać to życzyć dużooooo zdrówka:11_9_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2
lutka
Mama2 nie wiem ską djesteście, ale moze waro bedzie jak juz synek pojawi się na świecie i nieco podrosnie, wyskoczyć na przynajmniej 2 tyg na wakacje. Zmiana klimatu często pomaga w nabyciu odporności. Jestem z Bieszczad, przez kilka lat regularnie 2 razy w roku chorowałam na anginę, wystarczył 1 wyjazd nad morze i od tej pory nie mialam jej (odpukać) ani razu.

nad morze jezdzimy co roku. nic to nie daje

no to może góry :D

w góry tez:))mamy domek w szczyrku:))

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...