Majowe słoneczka 2009

[gunia43]

Daffodil

Ewciaa

Daffodil

Ewcia a Ty piszesz o takiej kołysce typowej? Ja się na taką nie zdecydowałam, bo to jest zakup na góra trzy miesiące. Jak już dzieciak się zaczyna trochę podnosić, siadać itp, to trzeba kupić nowe łóżeczko, bo z kołyski może wypaść.
Zgadzam się, że ślicznie to wygląda, ale nie zdecydowałam się na to ze względów czysto ekonomicznych :)
A poza tym czytałam na jakimś forum, że jak się dzidziuś przyzwyczai do bujania, to później nie chce spać w zwykłym łóżeczku.

nie wcale nie są łóżeczka bujane duże Radek II koĹ�yska/szufl SuperMATERAC, cena hurtowa (515835546) - Aukcje internetowe Allegro tylko to akurat drogie ja myśle o takim
nie chce dziecka nosić na rękach ciągle i żeby usypiało na nich tylko w łóżeczku, nie będe też go kołysać nie wiadomo ile tylko wtedy kiedy będzie sytuacja tego wymagac

Aaaa... to rzeczywiście bardzo fajne, bo myślałam, że chodzi Ci o taką kołyskę niedużą.
Taka nieduza to ja juz mam u siebie w Hagen. I zgodze sie a Toba Daffodil, ze szkoda kasy na taki zakup. Ja dostalam wiec wzielam ale jakbym miala sama kupic to raczej nie, bo serio szkoda na te 3 miesioace tyle wybulic.

[gunia43]

Daffodil

gunia43

Ja w patek wieczorem juz bede w domu. JUz sie stesknilam za moim mieszkankiem. Poza tym moj maz juz tam jest wiec mam za czym i kim tesknic.
Marze o kapieli w mojej duzej wannie!
Poza tym jestem zestresowana, bo musialam brac caly czas te leki na twardnienie brzucha i boje sie czy wszystko jest ok. Wizyte mam dopiero 19 stycznia i wtedy mam to polowkowe robione wiec stres juz powoli mnie dopada.
Maly poza tym malo sie rusza ostatnio. Staram sie nie panikowac ale jak dzisiaj sie nie rozbryka to pojde przed wylotem jeszcze do lekarza prywatnie, zeby mnie uspokoil.

Co do tych ruchów to nie tylko Ty masz takie objawy, więc może po prostu dzidziusie nie mają już tak dużo miejsca, żeby fikać?
Kurcze. To mnie pocieszylas, zreszta -jak zwykle. Dzieki. Ja czuje malego najbardziej pod koniec dnia jak juz jestem w lozku. Tak mi sie jakos po brzuchu przewala smiesznie. Ale kopac to mamy nie chce za bardzo.

[Daffodil]

gunia43

Daffodil

gunia43

Ja w patek wieczorem juz bede w domu. JUz sie stesknilam za moim mieszkankiem. Poza tym moj maz juz tam jest wiec mam za czym i kim tesknic.
Marze o kapieli w mojej duzej wannie!
Poza tym jestem zestresowana, bo musialam brac caly czas te leki na twardnienie brzucha i boje sie czy wszystko jest ok. Wizyte mam dopiero 19 stycznia i wtedy mam to polowkowe robione wiec stres juz powoli mnie dopada.
Maly poza tym malo sie rusza ostatnio. Staram sie nie panikowac ale jak dzisiaj sie nie rozbryka to pojde przed wylotem jeszcze do lekarza prywatnie, zeby mnie uspokoil.

Co do tych ruchów to nie tylko Ty masz takie objawy, więc może po prostu dzidziusie nie mają już tak dużo miejsca, żeby fikać?
Kurcze. To mnie pocieszylas, zreszta -jak zwykle. Dzieki. Ja czuje malego najbardziej pod koniec dnia jak juz jestem w lozku. Tak mi sie jakos po brzuchu przewala smiesznie. Ale kopac to mamy nie chce za bardzo.

Ja mam tak samo, wieczorem zawsze i czasem w nocy jak się obudzę. W ciągu dnia ostatnio dość sporadycznie.

[jola22]

gunia43

Daffodil

gunia43

Ja w patek wieczorem juz bede w domu. JUz sie stesknilam za moim mieszkankiem. Poza tym moj maz juz tam jest wiec mam za czym i kim tesknic.
Marze o kapieli w mojej duzej wannie!
Poza tym jestem zestresowana, bo musialam brac caly czas te leki na twardnienie brzucha i boje sie czy wszystko jest ok. Wizyte mam dopiero 19 stycznia i wtedy mam to polowkowe robione wiec stres juz powoli mnie dopada.
Maly poza tym malo sie rusza ostatnio. Staram sie nie panikowac ale jak dzisiaj sie nie rozbryka to pojde przed wylotem jeszcze do lekarza prywatnie, zeby mnie uspokoil.

Co do tych ruchów to nie tylko Ty masz takie objawy, więc może po prostu dzidziusie nie mają już tak dużo miejsca, żeby fikać?
Kurcze. To mnie pocieszylas, zreszta -jak zwykle. Dzieki. Ja czuje malego najbardziej pod koniec dnia jak juz jestem w lozku. Tak mi sie jakos po brzuchu przewala smiesznie. Ale kopac to mamy nie chce za bardzo.

Gunia ja, co prawda jestem mniej w ciąży niż Ty, ale ja też tak mam, że jak siedzę spokojnie albo już w łóżeczku moja dzidzia daje czadu.
Już pisałam o tym, ale gdzieś czytałam, że dzieciaki najbardziej intensywną porę mają w nocy - więc wtedy, kiedy my smacznie śpimy.

[jola22]

A ja już zadzwoniłam i koleżanka kupi mi magnez, więc super.

[gunia43]

Jola - a co u Ciebie. Bylas w Polsce i jak dlugo? No i najwazniejsze, chlopak czy dziwczynka?

[jola22]

gunia43

Jola - a co u Ciebie. Bylas w Polsce i jak dlugo? No i najwazniejsze, chlopak czy dziwczynka?

Gunia w Polsce byłam jak byłam w 14 tyg i szczerze to nawet dziś bym się spakowała i poleciała, ale boję się o dzidzie.

Nie znam jeszcze płci, bo w tym głupim kraju robią tylko 2 USG - a to drugie mam dopiero 19 stycznia. I chyba, dlatego te sny, bo za długo czekam.

A jak to jest w Niemczech - mam nadzieje, że masz lepszą opiekę niż tutaj.

[jola22]

Kobietki, a myślałyście już jak chcecie karmić swoje maleństwa - naturalnie czy sztucznie??
Ja chciała bym naturalnie, ale to różnie bywa, więc przygotuję sie też do sztucznego karmienia.

[Daffodil]

Ja chciałabym karmić tylko naturalnie do 6. miesiąca. Później już będę wracać do pracy, więc trzeba będzie dietę urozmaicić, ale pewnie raz czy dwa dziennie chciałabym karmić piersią.

[mama2]

co do ruchów to myśle ze maja jeszcze duzo miejsca
moj po okresie ciszy i lenistwa bombarduje mi brzuch z kazdej strony
Jola ja bardzo chce karmic piersia tak jak corke . To jest NAJPIEKNIEJSZE przezycie ktorego nie odpuszcze

[mama2]

Daffodil ja wpieprzam słodkie na potege, jak nigdy

[mama2]

GUNIA witaj , dobrze cie "słyszeć"

[Daffodil]

mama2

Daffodil ja wpieprzam słodkie na potege, jak nigdy

No właśnie, a mówią, że przy chłopcach nie ma się ochoty na słodkie

[mama2]

Daffodil

mama2

Daffodil ja wpieprzam słodkie na potege, jak nigdy

No właśnie, a mówią, że przy chłopcach nie ma się ochoty na słodkie

wczoraj poszedł cały mikołaj z czekolady a dzis 10 krówek i to nie koniec na dzisiaj

[jola22]

Ja też bardzo chciałabym karmić piersią, ale wiem, że czasami to nie jest takie proste - zobaczymy czy moja dzidzia będzie lubić cyca mamy czy nie.

[Ewciaa]

Gunia witaj
co do karmienia to tez chce karmić piersią a jak długo to nie wiem bo od września musze wrócić do pracy,
mama ja też jem słodkie codziennie ii w dużych ilościach

[jola22]

Ja też wcinam słodkie - aż mi głupio, bo wyjadam wszystko, co jest w szafce, a potem świecę przed mężem oczami.
Ja mam tak od niedawna, bo na początku ciąży tylko pikantne jadłam.

[mama2]

jola22

Ja też wcinam słodkie - aż mi głupio, bo wyjadam wszystko, co jest w szafce, a potem świecę przed mężem oczami.
Ja mam tak od niedawna, bo na początku ciąży tylko pikantne jadłam.

wlasnie ja tez mam tak od niedawna

[mama2corun]

kurcze jeszcze Lutki niema a ja pod slodyczami sie podpisuje rekami i nogami tez wcinam w zasadzie tylko nimi moglabym zyc
a co do krmienia piersia to ja naturalnie Oliwie karmilam 10miesiecy i cos cudnego teraz tez jak najdluzej ale oczywiscie nie z przesada gora 10 miesiecy a ja jeszcze mam tak dobrze ze malenstwo do biura moze zemna jak bedzie potrzeba bo codziennie tam siedziec niemusze.I co do ruchow to naprade juz tak czesto niekopie:( ale jak juz kopie to intensywnie i wieczorami to z pol godziny jak juz leze sie kokosi wiec jest dobrze moze ta pogoda nasze dzieci tak usypia zreszta tak jak i nas

[amelcia8]

mama2

daffodil

mama2

daffodil ja wpieprzam słodkie na potege, Jak nigdy

no właśnie, a mówią, że przy chłopcach nie ma się ochoty na słodkie

wczoraj poszedł cały mikołaj z czekolady a dzis 10 krówek I to nie koniec na dzisiaj
oj ja też zajadam się słodkim i to nie stanie na jednym mikołaju lub 10 krówkach:))))) ale co tam przyjdzie czas na niejedzenie słodkiego a skoro się zajadam to oznacza że mój mały skarb ma ochotę na słodkie:)))

[Daffodil]

jola22

Ja też bardzo chciałabym karmić piersią, ale wiem, że czasami to nie jest takie proste - zobaczymy czy moja dzidzia będzie lubić cyca mamy czy nie.

Jola mnie się wydaje, że każdy dzidziuś cyca uwielbia, trzeba się tylko nauczyć go dobrze przystawiać. I nie dokarmiać od razu butlą, bo dzieciak się przyzwyczaja, że z butelki łatwiej leci i nie chce mu się z cycem męczyć.

[mama2corun]

ja ide jeszcze do sasiada na kolejna goraca czekolade bo od tego gadania slodkiego znowu mi sie zachcialo...
Daffodil z M o tym rozmawialam na ten temat juz po tych omdleniach co mialam ze ja nawet taki psychiczny strach mialam momentami a co jak zaslabne np na schodach i spadne ale facet to osiol do niego dociera jak naprawde cos sie stanie i to jeszcze na jego oczach bo to wzrokowcy on jakos z wyobraznia chyba ma problemy!!bo wogole niemysli!!

[Daffodil]

mama2

jola22

Ja też wcinam słodkie - aż mi głupio, bo wyjadam wszystko, co jest w szafce, a potem świecę przed mężem oczami.
Ja mam tak od niedawna, bo na początku ciąży tylko pikantne jadłam.

wlasnie ja tez mam tak od niedawna

Heh... u mnie to samo :) Na początku jadłam takie rzeczy, że mężowi łzy w oczach stawały jak spróbował :)

[Daffodil]

mama2corun

kurcze jeszcze Lutki niema

Lutka mogła wrócić do domu po rozprawie, a internet ma tylko w pracy i dlatego może się nie odzywa.

[mama2]

wrocila mi tez całkowicie możliwosc jedzenia, moge sie objadac w duzych ilosciach i nie mam żadnych dolegliwosci, co troche mnie nie cieszy