Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Daffodil
Pierwsze podejście Kuby do chrupek kukurydzianych :) Nie zapałał do nich jakąś szczególną miłością :)

YouTube - MVI 2350

no własnie miałam pisać, Daffo a gdzie głos? a tu proszę się nam mamcia rozgadała :) kurcze i Twój inaczej sobie wyobrażałam. Delikatne głosiki wszystkie macie :) A z Kubełka jest bardzo grzeczny chłopiec, i ślicznie je - tj próbuje jeść :) Szymek pcha do buzi, a jak mu nie wyjdzie to się drze. Kubus z tych cierpliwych chyba :)

Odnośnik do komentarza

aaaa Daffo poszłam dziś znów do 5.10.15 jeszcze raz zerknąć na czapy i kupiłam polarkową z nausznikami. Może nie tak rozkoszna jak misiowa, ale wiązana. I te same rajtki kupiłam, rozmiar już był :) Oczywiscie leżą juz zarzygane w koszu. Zwróć uwagę na motyw na czapie, taki sam jak na niebieskich rajtkach :)

Odnośnik do komentarza

Kamidianka
Faktycznie, dziewczyny, w Biedronce super rajtki dla dzieci po 6.99. Kupiłam 3 pary, kolorowe, od wewnątrz frotte. Super, cieplutkie i milutkie. Rany, a w Smyku po 20 zł płaciłam.

też byłam i nie spodobaly mi się, tzn nie wzory bo te z pieskiem czy krówka na pupię sa przesłodkie, ale jakoś nie odpowiadał mi materiał. W 5.10.15 kupiłam 2 pary za 17 zł, produkcji chińskiej :D

Odnośnik do komentarza

Jola30
Dziewczyny wczoraj przeszyłam prawdziwy kosmos i horror nawet nie wiecie jak sie nastraszyłam mały mi się zaksztusił lekami nie oddychał przez ok 1 minute ,przezuciłam go przez ramie i klepałam ale nic nie pomagało więc nogi do góry i w myslach prosiłam boga żeby zaczoł oddychać i nic a potem nogami do góry drugi raz i pomoglo złapał oddech.:no1:Starszne to było!!!!

boże, koszmar! wspólczuję. ech Jola Ty to masz.

Odnośnik do komentarza

matragona
Dziś w programie "sekrety dobrej niani" jakaś pani doktor mówiła że u niemowląt prawidłowa temperatura waha sie od 36,6 do 37,6; dopiero od 38,6 jest gorączka którą należy zbijać albo środkami farmaceutycznymi albo w kąpieli o stopień niższej niż temeratura dziecka. Oczywiście trzeba dziecku podawać do picia byle nie nic słodkiego.

a wogóle to jak się pisze jeśli chodzi o leki, że są to środki farmaceutyczne czy farmakologiczne???
NO niby tak ale moj lekarz znow powiedzial, ze u niektorych dzieci 38 stopni nic nie robi niektore sa placzliwe i rozbite i wtedy nalezy dawac czopek juz przy 38 stopniach, zeby sie dziecko nie meczylo. MOj nalezy do drugiej grupy. Jak ma goraczke 38 to za Chiny nie zasnie na przyklad i oczy czerwone i generalnie widac ze mu zle. Dzisiaj mial 37,7 w pupie i to olalam ale jak mial 38,5 to dalam czopek bo sie biedak strasznie meczyl.

Odnośnik do komentarza

lutka
aaaa Daffo poszłam dziś znów do 5.10.15 jeszcze raz zerknąć na czapy i kupiłam polarkową z nausznikami. Może nie tak rozkoszna jak misiowa, ale wiązana. I te same rajtki kupiłam, rozmiar już był :) Oczywiscie leżą juz zarzygane w koszu. Zwróć uwagę na motyw na czapie, taki sam jak na niebieskich rajtkach :)

Ale cudnie Szymcio wygląda. Rozkoszniak mały.

Odnośnik do komentarza

lutka
aaaa Daffo poszłam dziś znów do 5.10.15 jeszcze raz zerknąć na czapy i kupiłam polarkową z nausznikami. Może nie tak rozkoszna jak misiowa, ale wiązana. I te same rajtki kupiłam, rozmiar już był :) Oczywiscie leżą juz zarzygane w koszu. Zwróć uwagę na motyw na czapie, taki sam jak na niebieskich rajtkach :)

Sliczny Szymus w wersji zimowej. Czapa I klasa mnie sie bardzo podoba.
Sliczny awek :-) Wygladsz tak mlodziutko, ze szok!
No i prosze wszystko w ciufcie. My mym na scianie :-)

Odnośnik do komentarza

jola22
Daffodil
A to mój model pozujący w czapie. I rajtuzki, w których już nie chciał pozować i zwiał :)

[ATTACH]16006[/ATTACH] [ATTACH]16007[/ATTACH] [ATTACH]16008[/ATTACH] [ATTACH]16009[/ATTACH]

Ale sliczna ta czapa - Kuba wygląda w niej bosko. Rajtki też fajne - szkoda że model zwiał.
Sliczne te zimowe zestrojonka, a Kubus w nich to juz sama slodycz. Bardzo mis sie podobaja takie czapki z uszkami. Zwiewa przed rajstopkami, bo wie jakie to niemeskie ;-)

Odnośnik do komentarza

lutka
Jola30
Dziewczyny wczoraj przeszyłam prawdziwy kosmos i horror nawet nie wiecie jak sie nastraszyłam mały mi się zaksztusił lekami nie oddychał przez ok 1 minute ,przezuciłam go przez ramie i klepałam ale nic nie pomagało więc nogi do góry i w myslach prosiłam boga żeby zaczoł oddychać i nic a potem nogami do góry drugi raz i pomoglo złapał oddech.:no1:Starszne to było!!!!

boże, koszmar! wspólczuję. ech Jola Ty to masz.
O Jasssu!!!! JOla30 - ja bym sie chyba wykonczyla nerwowo. Biedny te NIkus i Ty tez razem z nim. Przytulaski wielkie i nawet nie che myslec co by ro moglo byc gdybys tak trzezwo nie zareagowala.

Odnośnik do komentarza

mama2
a mianowicie:
Obecnie niemowlęta mnóstwo czasu spędzają z dala od swoich mam. Stało się to tak szybko, że tylko część z nich po*godziła się z losem i dobrze znosi samotność. Te nieliczne dzieci spełniają oczekiwania rodziców. W nocy śpią spokojne. Wiele jednak dzieci nie umie poradzić sobie z tą sytuacją. Mimo że matka jest w pobliżu, stają się niespokojne. Wystarczy, że nie czują jej ciepła, bicia serca, nie czują dotyku, nie słyszą jej głosu.

Ta rozłąka została spowodowana dwiema przyczynami. Pierwsza to zalecenia lekarzy, którzy obawiając się zakażeń i dbając o higienę, wskazują na konieczność oddzielnego spania. Dawniej utrzymanie higieny nie było sprawą prostą. Brak odpowiednich urządzeń nie pozwalał na dostateczną pielęgnację. Stąd duża śmiertelność niemowląt i małych dzieci. Drugim powodem było stałe polepszanie się warunków bytowania rodziny. Dziecko mogło mieć odrębne łóżeczko, a często nawet osobny pokój. Znikły kołyski, które stwarzały namiastkę rytmicznych ruchów matki, a które w skuteczny sposób usypiały dzieci.

I oto pojawił się problem zaburzeń snu u niemowląt. Niektóre niemowlęta i dzieci w pierwszych latach życia nie chcą usypiać w swoich łóżeczkach, w osobnych pokojach, domagają się obecności rodziców, najczęściej matki. Bywają usypiane przez całą rodzinę. Domagają się przytulania, głaskania, noszenia. Nie robią tego przez złośliwość. Po prostu nie mogą usnąć. Matka się denerwuje, zdenerwowanie matki udziela się dziecku i tak powstaje błędne koło.

Inne dzieci szybko zasypiają, ale w środku nocy budzą się z krzykiem, czasem są ogromnie zalęknione i nieszczęśliwe. Wstają w łóżeczku i przeraźliwie, bez łez, krzyczą. Są na granicy snu i przebudzenia. Nie pomaga podniesienie z łóżeczka ani przytulanie. Dopiero po pewnym czasie z trudem się uspokajają.

Jeszcze inne w nocy popłakują, marudzą, dopominając się bliskości matki. Jeśli nie zostaną przytulone, zaczynają krzyczeć. Każda próba położenia już uspokojonego dziecka do łóżeczka kończy się nowym płaczem. Niektóre niemowlęta budzą się bardzo często. Kilka razy w nocy. Po podaniu piersi szybko zasypiają. W dzień czują się znakomicie, są wesołe, ożywione. Matka po wielu takich nocach jest bliska załamania.

Zaburzenia snu dotyczą częściej niemowląt z nieprawidłowych ciąż - a więc gdy w ciąży występuje krwawienie, skurcze macicy, przyjmowane są leki hormonalne itd. Również ma znaczenie nieprawidłowy przebieg porodu, a wreszcie patologiczny przebieg okresu noworodkowego - zaburzenia oddychania, ciężka lub przedłużająca się żółtaczka itp.

Istnieją jeszcze inne indywidualne powody. Zdarzają się one rzadziej i matka dość często sama potrafi je wyeliminować. Czyli to wszystko, co nie zapewnia prawidłowej pielęgnacji i nie stwarza dziecku odpowiednich warunków do zasypiania i snu.
Niektórzy radzą przeczekanie niepokoju i pozostawienie malucha samego z jego strachem. Ma to powodować przystosowanie się niemowlęcia do zasypiania w samotności i niewzywania w nocy rodziców. Po kilku dniach płaczu, krzyku i wołania dziecko godzi się z losem. Początkowo zmęczone zasypia, ale potem nabiera doświadczenia, że nikt się nie pojawi, więc już nikogo nie wzywaZałóżmy jednak, że zdobędziemy się na przeczekanie i osiągniemy cel. Po kilku dniach dziecko przestaje wzywać rodziców, usypia samo, a po obudzeniu się w nocy powtórnie samo zasypia. Ten sposób postępowania nasuwa wątpliwości, czy efekt, jaki został osiągnięty, w przyszłości nie będzie kosztował zbyt dużo. Czy nie pojawią się trudne do uchwycenia następstwa Czy dziecko nie stanie się lękliwe, nadmiernie nerwowe, nieśmiałe? Zapewne niektórym dzieciom postępowanie "na przeczekanie" nie zaszkodzi, ale co z pozostałymi?
No wlasnie sama mialam takie opory jak uczylam Maksia spac i wiem jedno ile razy bedzie krzyczal w nocy tyle razy bede zabierac go do siebie i niech sie dzieje co chce!!!!!! Z drugiej strony moj Maksik spi fajnie oprocz okresow choroby czy tez skokow tak wiec ciezko mi powiedziec co bym zrobila jakbym notorycznie niedosypiala.
Bardzo ciekawe spojrzenie na problem spania niemowlat.
Moj Maksio od trzech dni prawie wcale nie spi w dzien i to tez jest wielki problem, bo to bardzo utrudnia mu normalne funkcjonowanie. Marudzi, chce spac a nie umie i jest nerwowy a potem jakos sie rozbawia, przez chwile jest ok i znow chce zasnac i tak w kolko do nocy. W nocy zasypia bez prblemow ale sie ostatnio budzi w nocy z placzem i wtedy bio0re go do siebie bo mi go zal takiego chorego samego zostawiac w lozku. Przy mnie czy nas czuje sie bezpieczniej.

Odnośnik do komentarza

lutka
Gunia Maksio elegancko pokruszony :) i bancołek też konkretnie wybrzuszony :D Z cygarem mu do twarzy.

M dzis zrobił nam zdjecie w chwili gdy Młody puścił pawia, pawik cichy i jedynie chlusnięcie na moje spodnie zdradziło Szymka. A co tam, patrzcie :P
Paw Szymusiowi wyglada calkiem calkiem :-) Mamusia sliczniutka.
Jaka on ma pieknie uksztaltowana glowke. Moj to ma plaskacza. No ale i tak jest dla mnie najpiekniejszy :-)

Odnośnik do komentarza

mama2
lutka
Gunia Maksio elegancko pokruszony :) i bancołek też konkretnie wybrzuszony :D Z cygarem mu do twarzy.

M dzis zrobił nam zdjecie w chwili gdy Młody puścił pawia, pawik cichy i jedynie chlusnięcie na moje spodnie zdradziło Szymka. A co tam, patrzcie :P

o jak pieknie :)) hihi Lutka jestem fanka Twojej i Szymka urody:36_3_18:

o jejku no co Ty:Nieśmiały: dzięki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...