Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

e2e2
Filipcio już śpi i taki był bardzo wesoły wieczorkiem jakby nie miał szczepionki!!!

Filip jak miął infekcję to miał tak zwaną trzydniówkę którą się przechodzi raz w życiu.Objawia się tylko wysoką gorączką i nie ma kaszlu ani kataru a na trzecią dobę wyskakuje uczulenie.
A i zapomniałam jeszcze napisać że p.doktor obejrzała dziąsełka i na dole już coś się dzieje!!!Jak to stwierdziła nie za kilka dnia ale za kilka tygodni coś się pojawi!!!

no to kolejny zebolek bedzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
jola22
I ja witam się czwartkowo.

Jedna pobudka w nocy - na szczęście, rano byłam tak zaspana że spałam przy śniadaniu.

Ewcia dużo zdrówka dla naszej biednej Zuzieńki - oby szybko wyzdrowiała i obyło się bez szpitala, no i trzymam kciuki za biznes.

Mama2
to super że randka się udała.

Kamidianka ten wózek można ustawiać w różnych pozycjach - nawet w pozycji leżącej.

Dziewczyny martwię się trochę - może jestem przewrażliwiona - Julcia jak dla mnie nie do końca utrzymuje kontakt wzrokowy, potrafi się zapatrzeć w okno i tak leżeć nieruchomo nawet przez 5-8 minut - czy wasze dzieci też tak mają ???
Czasem jak do niej mówię to nie odwraca głowy w moją stronę - mój M mówi że przesadzam, ale lepiej dmuchać na zimne.
Jola22 - jesli Cie to pocieszy i uspokoi to Maksik tez tak mial miesiac temu, a Julcia mlodsza wiec tak jakos wypada. Teraz jest inaczej, bo bardzo rzadko zdarza sie, ze nie reaguje na moj glos. NO chyba, ze sie zamysli albo go cos zainteresuje. Czasami jest to okno, czasami sciana a czasami bywa, ze nie wmam pojecia co choc sie wpatruje!!!! Gdzies wyczytalam, ze dzieci widza Anioly, wiec to moze jego Maksik widzi :-)

Ewciaa
JOlcia22 moja zuzka tez potrafi się zapatrzyć gdzieś i "zawiesić na pare minut" mysle że w tym okresie to jeszcze normalne

Daffodil
jola22
I ja witam się czwartkowo.

Jedna pobudka w nocy - na szczęście, rano byłam tak zaspana że spałam przy śniadaniu.

Ewcia dużo zdrówka dla naszej biednej Zuzieńki - oby szybko wyzdrowiała i obyło się bez szpitala, no i trzymam kciuki za biznes.

Mama2
to super że randka się udała.

Kamidianka ten wózek można ustawiać w różnych pozycjach - nawet w pozycji leżącej.

Dziewczyny martwię się trochę - może jestem przewrażliwiona - Julcia jak dla mnie nie do końca utrzymuje kontakt wzrokowy, potrafi się zapatrzeć w okno i tak leżeć nieruchomo nawet przez 5-8 minut - czy wasze dzieci też tak mają ???
Czasem jak do niej mówię to nie odwraca głowy w moją stronę - mój M mówi że przesadzam, ale lepiej dmuchać na zimne.

A czy Julka nie patrzy tak w jeden punkt na przykład jak jest śpiąca. Dzieci często robią tak właśnie przed zaśnięciem. Ma to nawet swoją nazwę: siedmiomilowe spojrzenie :) Kubuś też tak ma, jak zapada w drzemkę w ciągu dnia, bo po kąpieli to od razu kimono :36_1_67:
Na mój głos reaguje praktycznie zawsze, no chyba że zobaczy coś bardziej interesującego niż mama :)
Poza tym nie zapominaj, że Julka jest o dobry miesiąc młodsza. Ja z tygodnia na tydzień widzę, że Kuba jest coraz bardziej kontaktowy. Zobaczysz, że za miesiąc córcia będzie zupełnie innym dzieckiem :)
I nie jesteś przewrażliwiona, bardzo dobrze, że się przyglądasz, w końcu lepiej pomartwić się niepotrzebnie niż coś przegapić.

Dzięki dziewczyny, pocieszyłyście i uspokoiłyście mnie - Julcia tak się właśnie zawiesza jak zobaczy coś bardziej interesującego niż ja (O TV NIE WSPOMNĘ). No i faktem jest że ona jest ze wszystkich dzieciaków najmłodsza.
Dzięki.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

jola22
lutka
Jolcia nasza Nikusiowa
Najlepiej jak umie Synusia chowa
5 miesięcy wspólnie żyją
I choć razem do księżyca wyją
To żadne z nich wilkołaki
Jeno butelkowe ssaki.


Dwóch cór mama

Nie tylko w córeczkach zakochana
Zaślubiny swe świętuje
I 5 miesiącami Olci się raduje.

Kubełek Asieńki
Urodził się nie taki maleńki
Dziś już mija miesiąc piąty
Jak to Kubuś opuścił brzuszkowe kąty.

Rośnijcie dzieciaczki zdrowo :zwyrazami_milosci:

Lutka śliczne wierszyki....a może cos dla Julci. Wczoraj skończyła 4 miechy.

hehe, Lutka
masz juz etat poety na tym forum :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

jola22
I na koniec się witam i żegnam.

Spałyśmy dziś z moim szczęściem do 11 (ostatnio codziennie tak śpimy).
Potem miałyśmy gości - koleżanka z dzidzią 2 tyg starszą od Julci.
Moje dzieciątko polubiło marchewkę - wtrąbiła dziś pół słoiczka i pół słoiczka jabłka z gruszką.
Ostatnio naszło mnie żeby kupić spacerówkę - taką żeby Juleczka była przodem do mnie. Mam jedną na oku - napiszcie proszę co o niej sądzicie.

http://www.mothercare.com/richContent/B001NWK5EU

spacerowka fajna, ja jestem ogromnym zwolennikiem takich z przekladana raczka

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

mama2
Daffodil
gunia43
Patka - jak ja nienawidze klotni. Cala sie wtedy w srodku rozsypuje. Dlatego pewnie szybko sie godze!!!! Tego i Wam zycze. Sytuacja trudna, wiec i relacje trudne. Wierze, ze Wasza milosc i to, ze macie Tosienke da Wam sile, zeby wyjsc z tego zwyciesko :flower2:

Dodam jeszcze, ze nasze wszelakie klotnie, problemy i nieporozumienia rodzinne od strony mojej i M rodziny zalagodzone. Teraz moze byc tylko lepiej. Ale powiem Wam, ze mam tak dosc, ze potrzebuje czasu, zeby dojsc do siebie. Za duzo sie namartwilam i naplakalaam, zeby tak to po mnie splynelo. Coz. Trzeba czasu i bedzie dobrze.:36_1_11:Przynajmniej relacje beda lepsze, bo problemy zawsze beda. Zycie.

No i tesiowa zaoferowala sie, ze jesli mamy ochote do kina albo gdzies to ona z Maksiem z checia zostanie. Trzeba bedzie pocwiczyc Maksika zostawanie bez rodzicow. Az mnie ciarki przechodza.
A oto fotka mamy M i Maksika:[ATTACH]14890[/ATTACH]

Super, że sprawy rodzinne mają się coraz lepiej. Oby tak dalej, bo szkoda i zdrowia i nerwów.
A wychodne też Wam się przyda, więc chwała teściowej za to :) Jak po raz pierwszy zostawiliśmy Kubę z teściową i poszliśmy do kina, to przez cały film o nim myślałam, ale za drugim razem było już o niebo lepiej. Takie rozstania są chyba trudniejsze dla mamy niż dla dziecka :)
dokladnie ja ogladalam wczoraj "bekart wojny z maksikiem w roli glownej mam nadzieje ze nastepny film obejrze bez myslenia jak tam maks..a a w filnie pojawil sie motyw malutkiego dziecka ktore sie urodzilo i mialo na imie Maksymilian:)))wiec odrazu z M pomyslelismy o naszym

Tak mi się właśnie przypomniało, że za pierwszym razem jeszcze zanim film się zaczął już chciałam, żeby M. do mamy dzwonił, bo się bałam, że tam płacze biedulek. Nawet wymyśliłam powód, że niby nie dzwonimy po to, żeby ją kontrolować :)
Powód był taki: żeby przy zmianie pieluchy zdjęła mu skarpetki, bo sobie lubi obsikać, a nie przywieźliśmy żadnych na zmianę :)

Odnośnik do komentarza

mama2
wczorajszy film w kinie byl super...ale myslami bylam caly czas czas przy maksiorze ...jak wrocilismy tesciowa moi ze zlote dziecko ze ladnie mleczko z butli wypilo..takze troszke sie upokoilam co do mojego powrotu do pracy i opieki maksia ..ale pod wieczor niechial cyca wypuscic z ust..godzine to trwalo a i w nocy non stop sie domagal czyli łatwo nie bedzie..widac mamy mu brakowało . Nie bylo nas 3.5 goziny

Maksiu inteligenty chlopczyk, wie, ze mama tez musi miec wychodne i wtedy z butli bez grymaszenia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Daffodil
mama2
Daffodil

Super, że sprawy rodzinne mają się coraz lepiej. Oby tak dalej, bo szkoda i zdrowia i nerwów.
A wychodne też Wam się przyda, więc chwała teściowej za to :) Jak po raz pierwszy zostawiliśmy Kubę z teściową i poszliśmy do kina, to przez cały film o nim myślałam, ale za drugim razem było już o niebo lepiej. Takie rozstania są chyba trudniejsze dla mamy niż dla dziecka :)
dokladnie ja ogladalam wczoraj "bekart wojny z maksikiem w roli glownej mam nadzieje ze nastepny film obejrze bez myslenia jak tam maks..a a w filnie pojawil sie motyw malutkiego dziecka ktore sie urodzilo i mialo na imie Maksymilian:)))wiec odrazu z M pomyslelismy o naszym

Tak mi się właśnie przypomniało, że za pierwszym razem jeszcze zanim film się zaczął już chciałam, żeby M. do mamy dzwonił, bo się bałam, że tam płacze biedulek. Nawet wymyśliłam powód, że niby nie dzwonimy po to, żeby ją kontrolować :)
Powód był taki: żeby przy zmianie pieluchy zdjęła mu skarpetki, bo sobie lubi obsikać, a nie przywieźliśmy żadnych na zmianę :)
Oj skad ja to znam.

Odnośnik do komentarza

gunia43
jola22
I na koniec się witam i żegnam.

Spałyśmy dziś z moim szczęściem do 11 (ostatnio codziennie tak śpimy).
Potem miałyśmy gości - koleżanka z dzidzią 2 tyg starszą od Julci.
Moje dzieciątko polubiło marchewkę - wtrąbiła dziś pół słoiczka i pół słoiczka jabłka z gruszką.
Ostatnio naszło mnie żeby kupić spacerówkę - taką żeby Juleczka była przodem do mnie. Mam jedną na oku - napiszcie proszę co o niej sądzicie.

http://www.mothercare.com/richContent/B001NWK5EU
Dla mnie ok. Tez bym chciala oprocz mojego wielkiego wozka taki maly zgrabny.....Ile to cudo kosztuje i gdzie mpozna kupic? MOze powiem siostrze, zeby ww Brighton sie rozejrzala. i przywiozla, jak cena znosna.

Gunia nowy ma zabójcza cenę bo 385 funtów - sama spacerówka.
Używany można kupić za 100-150 funi

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
Daffodil
A tu parę zdjęć z dzisiejszego spaceru - wersja jesienna:

[ATTACH]14847[/ATTACH] [ATTACH]14848[/ATTACH] [ATTACH]14849[/ATTACH] [ATTACH]14850[/ATTACH] [ATTACH]14851[/ATTACH]
Sliczne foty. Jesien faktycznie juz sie rozbujala. CZekamy na te piekna zlota!!!! .-)
Wygladacie wsyzscy jak zwykle slicznie a Ty to masz lwia grzywe. Zazdroszsze, zwlaszcza w kontekscie moich lecacych wlosow.
No i zauwazylam, ze Kubutek nma nad nosekiem taka sama zylke jak Maksik. Moj synek ma ja od urodzenia a Wasz? Pytaliscie o to lekarza. Nasz powiedzial, ze taka uroda i tyle.

Maksik też ma?? Nie wypatrzyłam na zdjęciach :) Tak, już się urodził z taką. Lekarka powiedziała, że z biegiem czasu może stać się trochę mniej widoczna, ale całkiem nie zniknie.

Julcia tez ma taką żyłkę - wygląda jak mały siniak

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

jola22
Daffodil
gunia43

Sliczne foty. Jesien faktycznie juz sie rozbujala. CZekamy na te piekna zlota!!!! .-)
Wygladacie wsyzscy jak zwykle slicznie a Ty to masz lwia grzywe. Zazdroszsze, zwlaszcza w kontekscie moich lecacych wlosow.
No i zauwazylam, ze Kubutek nma nad nosekiem taka sama zylke jak Maksik. Moj synek ma ja od urodzenia a Wasz? Pytaliscie o to lekarza. Nasz powiedzial, ze taka uroda i tyle.

Maksik też ma?? Nie wypatrzyłam na zdjęciach :) Tak, już się urodził z taką. Lekarka powiedziała, że z biegiem czasu może stać się trochę mniej widoczna, ale całkiem nie zniknie.

Julcia tez ma taką żyłkę - wygląda jak mały siniak

Klaudia ma taka z boku brody i do dzis nie zniknela

Odnośnik do komentarza

mama2
elus.dreptus
jak to nie?? ja dostalam te dwa dni, z reszta jest napisane ze przysluguje pracownikowi a nie ojcu

no to dostalas je nieslusznie , w rozszerzeniu tej ustawy jest wyjasnione poijecie "pracownika" i tego ze kobieta wowczas przebywajaca na macierzynskim od dnia porodu nie moze korzystac z tych dni

na tej stronie co podalam nie ma rozszezenia, nie kluce sie:):) w takim razie skorzystałam na niewiedzy kadrowej, chociaz kadrowa z naszego forum twierdzi ze te dni sie nalezą...

Odnośnik do komentarza

My juz po obiedzie. Golonka z sosem, ziemniaczki i surowka z kiszonej kapusty. Fajnie, ze znow z tesciowa dobre stosunki, bo miesko i sosik dostalam, wiec nie musialam siedzic w garach. MOj M zachwycony, bo miecho:hot over you:
MOj Maksio zlote dziecko:smile_move:dzisiaj. Uwielbiam go obserwowac. Takie miny robi smieszne, gada cos, postekuje, mysli ciezko nad czyms i nagle usmiech od ucha do ucha kiedy na mnie spoglada. :11_9_16:Juz taki fajny z niego maly czlowieczek z cala paleta zachowan, podobnie jak u doroslego. Nie to jak wtedy kiedy byl malutkim oseskiem. Zdecydowanie wole ten etap:36_1_11:

Odnośnik do komentarza

elus.dreptus
mama2
elus.dreptus
jak to nie?? ja dostalam te dwa dni, z reszta jest napisane ze przysluguje pracownikowi a nie ojcu

no to dostalas je nieslusznie , w rozszerzeniu tej ustawy jest wyjasnione poijecie "pracownika" i tego ze kobieta wowczas przebywajaca na macierzynskim od dnia porodu nie moze korzystac z tych dni

na tej stronie co podalam nie ma rozszezenia, nie kluce sie:):) w takim razie skorzystałam na niewiedzy kadrowej, chociaz kadrowa z naszego forum twierdzi ze te dni sie nalezą...

co do kadrowej na naszym forum to kiedys nie umiala odpowiedziec na proste pytanie wiec podchodzilabym do tego ostroznie ..super ze dostałas te 2 dni zawsze to korzysc dla ciebie:D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...