Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

mama2
Powiedzcie ile wasze dzieci spia w dzien? . moj maksio spi po godzine , 50 minut 4 razy dziennie , punktualnie co dwie godziny zasypia

aha i ja sie chyba pogodze z faktem ze musze nosic maksa do zasypiania wieczorem ..kuzwa wczoraj jak probowałam to walczyla z nim godzine , ryku bylo mnostwo jedno zanoszenie i mam dosc tylko jak kolysac do snu klocka 7 kg a potem????

Ile? roznie, czasem 2 razy po 2 -3 h, czasem duzo mniej, prowadzi nieregularny tryb zycia.

Co do noszenia przed snem, powoli oswajam sie zmyslą ze i ja będe musiala Go nosić. Dzis ladnie usnąl, bez rzucania sie i płaczu bo moja mama go nosiła. Tylko dlaczego przez pierwsze 2,5 miesiaca zasypial sam a teraz nie chce?

Moze w chuście będziesz go nosila?

Odnośnik do komentarza

mama2
lutka
Kamidianka

hehe, pikantnie było ;)

oj działo się wtedy działo się, po 2 min powiedzialam dość :D

ja tez mialam ten zel i pieklo niemilosiernie, glupie wynalzaki

tak to jest jak sie chce urozmaicic zycie seksualne :D

Odnośnik do komentarza

e2e2
dzieki Wiki ,zaraz coś postarm się wkleić ale u mnie z obsługą komputera jest kiepsko.

jak stworzysz suwak powstaja 3 kody, wybierasz ten ktory zaczyna się na URL kopiujesz go i wklejasz tam gdzie mówila Wiki :)

Odnośnik do komentarza

mama2
moj maksio teraz patrzy m\na maskotki klaudi i gada do nich ale smiesznie wyf\glada:smile_move:
dziewczyny a ja strasznie przezywam pojscie Klaudi do szkoły..ona jest taka malutka i juz zacznie sie dorosle zycie szkola taka ogromna ..dzieci potrafia byc takie okrutne..noi ten obowiazek uczenia..eh

Klausia jest tak roztropna ze z penościa da sobie radę :) ale każda mama to przezywa, my tez będziemy za kilka lat.

Odnośnik do komentarza

mama2
maie jakis pomysl czemu moj synek po kapieli kiedy go przystawiam do cyca zaczyna strasznie płakac? a jak go odstawiam to jeszcze bardziej bo wiem ze jest glodny dopiero jak swoje wyplacze to z checia zaczyna jesc...

szczerze? nic mi do glowy nie przychodzi, bo Szymon zaczyna stekac a póxniej plakac pod koniec smarowania i ubierania, ale momentalnie uspakaja się jak tylko dostaje butle.

Odnośnik do komentarza

gunia43
Jola30
mama2 koniec koncow macicy Ci nie wycieli wiec z kad ten pomysl ze nie mozesz miec dzieci chyba ze jakies przeciwskazania lekarskie (ale z tym tez bym sie nie zgodzila a wiec jak widac znam takich co nie moga a maja wiec ja bym tak do konca w to niewierzyla bo wszystko rodzi si w naszych glowach i jak sie czegos bardzo chce to sie ma)

Tu sie zgadzam. Ja tez raz poronilam i tarczyce mialam rozregulowana i hormony i okres nieregularny a jak sie zaczelam starac to za 2 razem siupnelo i cieza ok i porod jak marzenie mimo mojego wieku co to strasza, ze ciezko.

a ja myslę ze to jest zupelnie inna sytuacja, bo chodzi o zagrożenie życia, zresztą mama2 pewnie nie chce zebym tu rozkminiłla temat jej schorzenia wiec się przymykam.

Odnośnik do komentarza

mama2
noi Maksio juz spi..dzis bez płaczu..eh ja zwariuje wczoraj byl koszmar a dzis bez bolu..ale powiem wam ze moje dziecko bardzo duz stracilo ze nie chce smoczka ..kiedy tak lezy w lozeczku i probuje usnac to widze ze sie meczy ze nie ma nic co by go wyciszylo...a jak go wyciagne i dam piers to tak mocno sie wtula i zasypia odrazu jak pociagnie 2 razy..nie przezyje tego smoczka

Mój Filip zasypia ze smoczkiem,jak długo nie może zasnąć to kładę mu pieluszkę koło buzi.Łapie ją rączkami,mizia się bo buzi i w końcu przechyla główkę na bok i zasypia.Może spróbuj z pieluszką a nóż widelec zadziała.

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2
maie jakis pomysl czemu moj synek po kapieli kiedy go przystawiam do cyca zaczyna strasznie płakac? a jak go odstawiam to jeszcze bardziej bo wiem ze jest glodny dopiero jak swoje wyplacze to z checia zaczyna jesc...

szczerze? nic mi do glowy nie przychodzi, bo Szymon zaczyna stekac a póxniej plakac pod koniec smarowania i ubierania, ale momentalnie uspakaja się jak tylko dostaje butle.
u nas tez tak bylo ale po jakis dwoch tygodniach malemu przeszlo, z tym ze przed kapiela zawsze cos przekasil zeby go na glodnego nie kapac bo wtedy to tragedia i nie chcial cycusia tylko musialam mu butle podac

Odnośnik do komentarza

e2e2
Jeśli chodzi o poród to dla mnie najgorsze były skurcze te przed partymi.Myślałam że schodzę z tego świata.W małym między czasie wymyśliłam sobie że położe sie na podłodze i zaczne udawać że nie oddycham,wtedy zrobią mi cesarkę bo już miałam takie bóle że tylko myślałam żeby mi moje dziecko wyjeli ze mnie i mogła to być nawet dziurka od nosa!!!Ale jak przyszedł następny skurcz to nie dało sie nic udawać i urodziłam nojego synka siłami natury.Mąż dzielnie warował przy mnie,cały czas wszystkim opowiadam że bez niego nia dała bym rady,bardzo mnie wspierał,przypominał o oddychaniu itp.Tylko moje oddychanie w czsie porodu wyglądało raczej jak sapanie dinozaura,w tych bólach zapomina się o wszystkim.Mój M po porodzie stwiedził że i tak miał gorzej bo musiał stać a ja leżałam cha cha cha żartowniś z niego straszny.

nie no padnę, ale pomysl:smile_move: prawie możliwy do zrealizowania:smile_move:

Odnośnik do komentarza

sylwiatoja
elwira
jola22

Julcia śpi dość sporo.........nigdy nie liczyłam ile łącznie śpi ale myślę że tak z 6 godz

Adaś śpi rożnie bo z rana lubi sobie pospać tak 3godzinki ale po 12 juz nie zasypia właśnie tak na 45-50 minut i tak do 19 a później odpływa po kąpieli i albo śpi do 3 albo do 24, jeśli wstanie o 24 to później 3 i 6 a jeśli o 3 to później 7 i 9 .......... mimo ze bez problemów i nauki zasypia sam w łóżeczku od początku to ja go biorę do nas do łózka o 6

właśnie ja mam inny dylemat, bo Celinka śpi chyba za dużo:smile_move: juz nawet pytałam lekarza czy to możliwe, a on mówi,że tylko się cieszyć. ale wiecie mamusie, w nocy śpi od ok21 do 7- 8 rano z dwoma przerwami na jedzonko, a w dzień śpi jak susełek, musiałabym policzyć ile nie śpi. aaa i nawet jak nie śpi to lubi poleżeć. no i nie płacze wogóle...po Biance rewolucjonistce celinka to aniołek. sami nie możemy się z M. nadziwić. Dlatego podziwiam WAs jak walczycie z dolegliwościami swoich pociech. dzielne wy!!!:smile_move:

moja zuzka w dzień nie śpi dużo ale w nocy śpi bardzo łądnie dzie spać ok.20.30-21.30 i wstaje ok.8 między czasie ma 2 pobudki na karmieni, nic się nie martw napewno wszytsko jest dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

dorciaa25
gunia43
No to se juz z Wami nie posiedzae za dlugo bo moj robojnik sie obudzil.
Na razie lezy grzecznie ale zaraz zacznie sei domagac towarzystwa i rozrywek.
Kurcze. Ja = wesole miasteczko :-):36_7_8:

Ja żeby rozbawić dziś mojego Filipka to szczekałam ,miałczałam robiłam muuu i jeszcze parę innych ale podobało mu się:):smile_move:

ja z kolei ostatnio tańcze przed, z lub nad Mlodym.

Odnośnik do komentarza

mama2
noi Maksio juz spi..dzis bez płaczu..eh ja zwariuje wczoraj byl koszmar a dzis bez bolu..ale powiem wam ze moje dziecko bardzo duz stracilo ze nie chce smoczka ..kiedy tak lezy w lozeczku i probuje usnac to widze ze sie meczy ze nie ma nic co by go wyciszylo...a jak go wyciagne i dam piers to tak mocno sie wtula i zasypia odrazu jak pociagnie 2 razy..nie przezyje tego smoczka

mama a spróbuj na spoczek dac pare kropel twojego mleka...może pociągnie

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

matragona
elus.dreptus
Porodu strasznie sie balam, kombinowalam jak kon pod gore zeby miec cesarke, az lekarz sie ze mnie smial i powiedzial ze porod to nie wojna i ze wszyscy po nim wracaja:)
A tym czasem okzalo sie ze to nic strasznego i ze to prawda ze o bolu sie szybko zapomina
Pamietam jak rano sie obudzilam i jak wstalam odeszly mi wody, spalismy wtedy z mezem osobno bo nie miescilismy sie w lozku:) jak zaczal latac po mieszkaniu caly spanikowany i musialam go przywolac do porzadku:):)

mi jak wody odeszły to próbowałam mojego M przekonać że to nic i wcale nie musimy nigdzie jechać hihihi

jak juz mialam regularne skurcze, to zadzwoniłam do meża żeby mial świadomosc ze na dniach może się coś wykluć ale NAPEWNO jeszcze nie teraz :lup:

Odnośnik do komentarza

lutka
mama2
maie jakis pomysl czemu moj synek po kapieli kiedy go przystawiam do cyca zaczyna strasznie płakac? a jak go odstawiam to jeszcze bardziej bo wiem ze jest glodny dopiero jak swoje wyplacze to z checia zaczyna jesc...

szczerze? nic mi do glowy nie przychodzi, bo Szymon zaczyna stekac a póxniej plakac pod koniec smarowania i ubierania, ale momentalnie uspakaja się jak tylko dostaje butle.

mój nie płacze ale strasznie marudzi i widze że go coś męczy to wtedy biore mu nóżki do góry i prawie zawsze pryka.Czyli męczą go gazy,jak się wypryka to dopiero sobie je.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
pat-k

Lutka a gdzie Szymus ma te czerwone placki? jakos stopniowo powstawaly? mnie jednak martwia te blade krostki na buzi Tosi

stopniowo, najpierw w zgięciu lokcia, później wyżej, teraz dodatkowo w górnej częsci klatki piersiowej i na udach, to sa suche różowe plamy, no liszaje po prostu. Blade krostki?? tzn jakie? nie mówisz pewnie o kaszakach.

a jednak pepti lutka???
moja nic takiego nie ma jak piszesz...tylko to co ci pisałam i przytym jest niespokojna...kurde chyba jeszcze pójde do alergologa

no niestety, ale jeszcze czekam tydzień, te suche plamy mam smarowac parafina i patrzec czy zejdzie. Bo nie ma klopotow z brzuszkiem, tylko ta skorka taka nieładna .

Odnośnik do komentarza

jola22
Ewcia zdjęcia Zuzki czaderskie.......jak ja bym chciała żeby Julcia już miała takie kudełki jak twoja niunia. Mam już dla niej nawet spineczki tylko zapiąć na czym nie ma.:smile_move::smile_move:

będzie mieć i twoja..nigdy bym nie pomyślała że moja zuza będzie mieć takie włosy...chyba po M to ma on taki owłosiony:smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
a oto moje dodatki i buciki....przepraszam że nie na mnie ale nie mam czasu jestem sama w domu z zuzą i nie mam czasu się ubierać w poniedizałek pokaże zdięcia już w efekcie końcowym

śliczne, wszystko takie kobiece i elaganckie, będzies zpieknie wyglądala :)

Odnośnik do komentarza

lutka
matragona
elus.dreptus
Porodu strasznie sie balam, kombinowalam jak kon pod gore zeby miec cesarke, az lekarz sie ze mnie smial i powiedzial ze porod to nie wojna i ze wszyscy po nim wracaja:)
A tym czasem okzalo sie ze to nic strasznego i ze to prawda ze o bolu sie szybko zapomina
Pamietam jak rano sie obudzilam i jak wstalam odeszly mi wody, spalismy wtedy z mezem osobno bo nie miescilismy sie w lozku:) jak zaczal latac po mieszkaniu caly spanikowany i musialam go przywolac do porzadku:):)

mi jak wody odeszły to próbowałam mojego M przekonać że to nic i wcale nie musimy nigdzie jechać hihihi

jak juz mialam regularne skurcze, to zadzwoniłam do meża żeby mial świadomosc ze na dniach może się coś wykluć ale NAPEWNO jeszcze nie teraz :lup:
moj wpadl w mala panike bo mialam zielone wody

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...