Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

lutka
elwira
lutka
Elwira no to sie zaczęło, pierwsze milości, pierwsze zawody, ech. To teraz tatus będzie musiał przetestowac chlopaka :D Polak czy jakiś inny Irlandczyk czy jeszcze innej narodowości?

Ja tam sie ciesze ze kończa sie upały!!! Choc nie mam spodni bo nie wlaże w stare, musze sobie nowe jeansy kupic.

Irlandczyk ma na imię John i mieszka obok nas wiec jakaś kontrola jest poza tym on za 3-4 dni jedzie na wczasy a my później wyjeżdżamy no i jak wrócimy to zacznie sie szkoła wiec chyba jakoś to przeżyje:)))

szczwane lisy z rodzicow, sposobem wyjazdowym stłamsicie miłość w zarodku :D

może nie stłamsimy ale będziemy mieć więcej kontroli i na tym etapie to mi bardzo pasuje:))))))))))))))))

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
EWciaa czasem trzeba dluzej poczekac na reakcję organizmu. Znajomej pół roku zajęlo zrzucenie 4 kg metodą MŻ. A jak sie nie uda to nic sie nie stanie prawda? Ślicznie wyglądasz.

no nic się nie stanie....bo przecież jakoś tak strasznie nie wyglądam...nawet jestem zadowolona z wyglądu

no wlaśnie :) najwazniejsze jest dobre samopoczucie :)

Odnośnik do komentarza

lutka
Ewciaa

co do walczenia...ja walcze i to bardzo...ale już brak mi sił...nie wiem jak mam mówić i prosić...nic nie pomaga:36_1_4:

SKoro taki z niego uparciuch to nie pozostaje Ci nic innego niz nabrać dystansu, pokazac mu ze tez masz swoje życie i ze przestajesz sie tak nim przejmować. Ech wiem, łatwo radzić. trzymaj się, tylko wiecej nie płacz...swoje juz wypłakalaś :*

Co do kąpieli. My codziennie kąpiemy Mlodego ok 20 poźniej butla, jesli akurat jedzenie wyjdzie pzred kapielą to po niej podajemy herbatkę, później łożeczko, smoczeki karuzela dopóki nie zasnie. Róznie to trwa, czasem 20 min czasem 1,5 h.

tak postanowiłam....zobaczymy co z tego wyniknie...wróżka kiedyś wywróżyła mi 2 mężów więc może się sprawdzi

ja kąpie mała ok.20.30 później jedzonko i spanie...ja małą usypiam na rękach....chciałam żeby sama zasypiała ale jakoś szkoda mi jej było zostawiac ją w łóżeczku...więc ją usypiam

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pumqf8for.png

Odnośnik do komentarza

hihi szalona baba juz o drugim męzu mysli :D ale generalnie bardzo dobre masz podejście. Ja tez zanim pojawiło się dziecko, a naawet zanim wyszłam za mąż mialam chwilami wręcz histeryczne podejscie do nas, do naszych kłótni. A teraz nabrałam dystansu. i mniej sie dziwię ludziom którzy po kilku, kilkunastu latach bycia ze sobą są w związkach bardziej egoistami niż wczesniej. Taka pewnie kolej rzeczy :)

A mi jakos Szymonka nie jets żal, on z takim zainteresowaniem patrzy na karuzelę ze wlasciwie wszystko inne ma gdzieś :) jak poplakuje to ide do niego wkladam smoka, poglaskam i wychodzę.

Ok zmykam, cała sie kleję po dzisiejszym upale. Buziaki

Nie wiem czy jutro sie pojawię, jesli nie to usciskaj Zuzię w jej 2 miesięcznicę :*

Odnośnik do komentarza

elwira
Ewcia ja moczyłam i już prawie zagojone:) jest jeszcze trochę zaczerwieniona ale poza tym nic więcej

Dziewczyny jestem w SZOKU:lup::lup::lup::lup::alajjj::alajjj::alajjj::alajjj::alajjj::alajjj:

Kinga właśnie mi oznajmiła ze ma chłopaka, ledwo sie oswoiłam z jej miesiączkami a tu juz chłopak, ja oszaleje i wyląduje w wariatkowie
Elwira - nie ma lekko, hi, hi!!! Male dzieci male klopoty, duze dzeici - duze klopoty, jak mowila moja mama.

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
Widzisz, czasami wystarczy porozmawiac i wytlumaczyc na spokojnie :) szymek wyskoczył wczesniej bo pogadalam z nim :D

A co do zgotowanego losu to czasem warto powalczyć o siebie, w końcu życie ma sie tylko jedno :)

lutka a wiesz że ja nic nie zmieniłam zuzi kąpiel o tej samej porze sama jakoś się przestawiła...chodź nie zapeszam zobaczymy co będzie jutro....a może zmęczona tymi upałami

co do walczenia...ja walcze i to bardzo...ale już brak mi sił...nie wiem jak mam mówić i prosić...nic nie pomaga:36_1_4:
Widac musi jeszcze dojrzec. Zycze Ci zeby jak najszybciej. Bedzie dobrze. A Ty slicznie wygladasz. masz taka swieza urode a coreczka po tobie tez piekniusia :-) Przesylam dla Was buziole!

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
EWciaa czasem trzeba dluzej poczekac na reakcję organizmu. Znajomej pół roku zajęlo zrzucenie 4 kg metodą MŻ. A jak sie nie uda to nic sie nie stanie prawda? Ślicznie wyglądasz.

no nic się nie stanie....bo przecież jakoś tak strasznie nie wyglądam...nawet jestem zadowolona z wyglądu
Nie dziwie sie, ze jestes zadowolon. Tez by byla!!!

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
Ewciaa

co do walczenia...ja walcze i to bardzo...ale już brak mi sił...nie wiem jak mam mówić i prosić...nic nie pomaga:36_1_4:

SKoro taki z niego uparciuch to nie pozostaje Ci nic innego niz nabrać dystansu, pokazac mu ze tez masz swoje życie i ze przestajesz sie tak nim przejmować. Ech wiem, łatwo radzić. trzymaj się, tylko wiecej nie płacz...swoje juz wypłakalaś :*

Co do kąpieli. My codziennie kąpiemy Mlodego ok 20 poźniej butla, jesli akurat jedzenie wyjdzie pzred kapielą to po niej podajemy herbatkę, później łożeczko, smoczeki karuzela dopóki nie zasnie. Róznie to trwa, czasem 20 min czasem 1,5 h.

tak postanowiłam....zobaczymy co z tego wyniknie...wróżka kiedyś wywróżyła mi 2 mężów więc może się sprawdzi

ja kąpie mała ok.20.30 później jedzonko i spanie...ja małą usypiam na rękach....chciałam żeby sama zasypiała ale jakoś szkoda mi jej było zostawiac ją w łóżeczku...więc ją usypiam
Oj Ewciaa- po pierwszym zdaniu cos czuje ze maz Ci niezle podpadl. Biada mu biada.
Ale najwazniejsze ze corcia i sie tak udala. Cudna jest!!!

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane,
oj z czasem u mnie ostatnio krucho. tosia zrobila sie absorbujaca dosyc :) Spi w dzien niewiele, glownie przy cycku (wiec jestem uziemiona), wrazen potrzebuje coraz wiecej i z M gimnastykujemy sie, zeby jej tych wrazen dostarczyc. a przy tych upalach, siedzac w domu to faktycznie musimy sie nameczyc, zeby dziecko zabawic :water_fun::eureka:. na spacer wychodzimy dopiero po 19tej i to na godzinke

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
hihi szalona baba juz o drugim męzu mysli :D ale generalnie bardzo dobre masz podejście. Ja tez zanim pojawiło się dziecko, a naawet zanim wyszłam za mąż mialam chwilami wręcz histeryczne podejscie do nas, do naszych kłótni. A teraz nabrałam dystansu. i mniej sie dziwię ludziom którzy po kilku, kilkunastu latach bycia ze sobą są w związkach bardziej egoistami niż wczesniej. Taka pewnie kolej rzeczy :)

A mi jakos Szymonka nie jets żal, on z takim zainteresowaniem patrzy na karuzelę ze wlasciwie wszystko inne ma gdzieś :) jak poplakuje to ide do niego wkladam smoka, poglaskam i wychodzę.

Ok zmykam, cała sie kleję po dzisiejszym upale. Buziaki

Nie wiem czy jutro sie pojawię, jesli nie to usciskaj Zuzię w jej 2 miesięcznicę :*
Ewciaa - Wszystkiego naj dla Zuzki w tak piekna okragla rocznice!
Lutka - Szkoda ze moj Maks nie patrzy z taka pasja w karuzele. Ja caly czas musze mu zmieniac atrakcje bo szybko sie moj szkrab nudzi.

Odnośnik do komentarza

gunia43
pat-k
gunia43
Mialam doczytac do konca ale tak duzo naskrobalyscie ze skoncze jutro. Ja odprowadzilam dzisiaj gosci na autobus do Polski i zostalismy znow sami :-(
Smutno mi bedzie, jak zwykle bede potrzebowala czasu, zeby sie przyzwyczaic i w ogole.
Zamieszczam pare fotek z wczoraj:
[ATTACH]9673[/ATTACH][ATTACH]9674[/ATTACH][ATTACH]9675[/ATTACH][ATTACH]9676[/ATTACH]

Gunia suer foteczki! Jak Ty fajnie wygladasz. masz bardzo ciekawa urode. Etruska ksiezniczka :)
a Twoj M faktycznie ciacho :)
a Maksiu daje wam spokojnie posiedziec w kawiarni? ja ostatnio musialam wyciagnac cycka w kawiarni, zeby Tosie uspokoic. Wypila butle i chciala jeszcze. Wlaczyla taka syrene, ze wszyscy dookola przygladali sie kiedy w pospiechu szarpalam sie ze stanikiem
Dziekuje za komplement. HI, hi. Moja mam mowila, ze ja chyba w poprzednim zyciu bylam jakas ksiezniczka, bo jak bylam mala to kazalam sobie robic czesto korone z gazety i sreberka i w niej nawet spac chodzilam ;-)
A jesli chodzi o Maksa i spacery to jest ogromna poprawa. Wytrzymuje bardzo dlugo w wozku. Najlepiej jednak jak spacer wypada ok. 13-tej to wtedy poprostu smacznie sobie dlugo spi. Ostatnio w sobote tak bylo. 4 godziny spal jak zabity. A najwazniejsze ze jak nwet nie spi wytrzymuje w wozku, nie to co kiedys. Zawiszam mu na wozku zabawke i ma tez pozytwke, niestety nudzi mu sie to po jakims czasie, a zasnac nie umie sam, wiec czasami trzeba go wziasc na rece i troche poniesc to wtedy zasypia i znow wkladamy do wozka. A w knajpie lezy grzecznie w wozku tylko do czasu jak nie spi. Potem musimy brac na rece i przewaznie daje mu flache to mu humor wraca. Generalnie grzeczne mam dziecko. NIe narzekam.
A jak Tosia. Jakie jest teraz jej nastawieni do spacerow?

A co do nisidelka to wiecie od ilu tygodni mozna w nim dziecko dluzej nosic i przez jaki czas???
My nosimy tylko sporadycznie jak gdzies trzeba razem wyjsc a Maksio marudny, bo wtedy w nosidle sie uspakaja.

ja na razie nie mysle o nosidelku, bo Tosia stopila by sie w nim jak maselko
a nastawienie Tosi do spacerow pozytywne generalnie :) chociaz co jakis czas wymusza na starych branie na raczki :36_7_6:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
Witajcie kochane,
oj z czasem u mnie ostatnio krucho. tosia zrobila sie absorbujaca dosyc :) Spi w dzien niewiele, glownie przy cycku (wiec jestem uziemiona), wrazen potrzebuje coraz wiecej i z M gimnastykujemy sie, zeby jej tych wrazen dostarczyc. a przy tych upalach, siedzac w domu to faktycznie musimy sie nameczyc, zeby dziecko zabawic :water_fun::eureka:. na spacer wychodzimy dopiero po 19tej i to na godzinke

Patka - faktycznie przy takich upalach zycie z malym szkrabem staje sie uciaziwe. Na szczescie juz sie maja konczyc i bedziecie mogli odetchnac. Oby Tosce przeszly ciezkie dni.

Odnośnik do komentarza

gunia43
pat-k
Daffodil

Ale słodziak.
A ja od rana próbuję nagrać gadającego Kubę i jak tylko zbliżam się z aparatem, to przestaje :glass: Leży na macie, co chwilę patrzy w moją stronę i zaczepia :)

hehe :) z Tosi tez niezla gadula sie zrobila :)) i okrzyki i guu i giii i cmokania :)) kapiotalne to jest :) zupelnie inny kontakt z dzieckiem, kiedy juz zaczyna sie komunikowac. ja sie cala rozklejam
Fajnie masz, ze z Toski taka zdolniacha!!! Moj Maksik tylko pojedyncze o i a i e gada. Ale i tak sie ciesze jak glupia!

:)) fakt, wygadana jest :)
ostatnio pekamy ze smiechu obserwujac jak Tosia probuje uderzyc w zabawke na macie:
Najpierw sie do tej zabawki wdzieczy i usmiecha, potem probuje do niej zagadac, potem aczyna sie zloscic i pokrzykiwac (bo oczywiscie odzewu ze strony zabawki brak) i w koncu zaczyna machac lapkami zeby dosiegnac zabawki hihi Czyli dopiero po negocjacjach (zeby zabawka sama do niej przyszla) zdobywa sie na jakikolwiek fizyczny wysilek zeby ja sprobowac dosiegnac :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
lutka
Ewciaa

co do walczenia...ja walcze i to bardzo...ale już brak mi sił...nie wiem jak mam mówić i prosić...nic nie pomaga:36_1_4:

SKoro taki z niego uparciuch to nie pozostaje Ci nic innego niz nabrać dystansu, pokazac mu ze tez masz swoje życie i ze przestajesz sie tak nim przejmować. Ech wiem, łatwo radzić. trzymaj się, tylko wiecej nie płacz...swoje juz wypłakalaś :*

Co do kąpieli. My codziennie kąpiemy Mlodego ok 20 poźniej butla, jesli akurat jedzenie wyjdzie pzred kapielą to po niej podajemy herbatkę, później łożeczko, smoczeki karuzela dopóki nie zasnie. Róznie to trwa, czasem 20 min czasem 1,5 h.

tak postanowiłam....zobaczymy co z tego wyniknie...wróżka kiedyś wywróżyła mi 2 mężów więc może się sprawdzi

ja kąpie mała ok.20.30 później jedzonko i spanie...ja małą usypiam na rękach....chciałam żeby sama zasypiała ale jakoś szkoda mi jej było zostawiac ją w łóżeczku...więc ją usypiam

Ewcia nie wierz wróżkom:) poza tym czasami wygląda to strasznie a później jakoś się układa i zgadzam sie w 1000000% z Lutka dystans to najlepsze co może pomoc

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam wieczorową porą

zaraz was nadrobie ale chciałam zapytać: czy zagoiłoa się dzieciaczkom blizna po gruźlicy??? czy ją moczycie podczas kąpieli???
mi lekarka mówił że można moczyć a znajomi mówią że nie wolno

my moczymy codziennie, nikt nas nie uprzedzal, ze nie wolno. krostka chyba sie goi, bo jest coraz mniejsza, ale jeszcze jest

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

elwira
Ewciaa
lutka

SKoro taki z niego uparciuch to nie pozostaje Ci nic innego niz nabrać dystansu, pokazac mu ze tez masz swoje życie i ze przestajesz sie tak nim przejmować. Ech wiem, łatwo radzić. trzymaj się, tylko wiecej nie płacz...swoje juz wypłakalaś :*

Co do kąpieli. My codziennie kąpiemy Mlodego ok 20 poźniej butla, jesli akurat jedzenie wyjdzie pzred kapielą to po niej podajemy herbatkę, później łożeczko, smoczeki karuzela dopóki nie zasnie. Róznie to trwa, czasem 20 min czasem 1,5 h.

tak postanowiłam....zobaczymy co z tego wyniknie...wróżka kiedyś wywróżyła mi 2 mężów więc może się sprawdzi

ja kąpie mała ok.20.30 później jedzonko i spanie...ja małą usypiam na rękach....chciałam żeby sama zasypiała ale jakoś szkoda mi jej było zostawiac ją w łóżeczku...więc ją usypiam

Ewcia nie wierz wróżkom:) poza tym czasami wygląda to strasznie a później jakoś się układa i zgadzam sie w 1000000% z Lutka dystans to najlepsze co może pomoc

oj oj, jeszcze nie doczytalam... Ewcia jakies problemy z Twoim M? kryzysy sa potrzebne i niestety nieuniknione :(
na pewno wyjdziecie z tego silniejsi i dojrzalsi.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
Czy Wasze bąble tez się tak slinią jak Szymuś? Malo tego ze produkuje duzo sliny to jeszcze majta jęzorkiem tworzac duze ilości piany na ustah, wyglada wtedy conajmniej dziwnie.

Taaa, Toska tez sie pieni :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, u was tez sa takie duszne i cieple noce? w czym kladziecie spac dzieciaczki? tzn w body, spiochach? przykrywacie kocykiem czy w spiworek?
dzisiaj w nocy chyba przegrzalam mala, bo polozylam ja w body do spiworka. obudzilam sie, bo strasznie ciezko oddychala, przestraszylam sie potwornie i wypakowalam ja z tego spiworka. potem z kolei nad ranemsi ochlodzilo i schizowalam, ze mala sie przeziebi, wiec kiwalam sie nieprzytomna nad lozeczkiem i zastanawialm sie: pakowac znowu do spiwora, przykryc kocykiem/pielucha i ryzykowac, ze sie rozkopie....

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Jola30
lutka
Jola30 z tego co wiem to po NAN dzieci maja częściej zatwardzenia niż po innych mlekach. A Nikuś i tak rzadko kupy robił nawet będąc na cycu.

Lutka masz racje i dzis juz mialam wlasnie probke bo sie wil i nie mogl zrobic kupki az sie nastraszylam co znow sie dzieje:36_7_6:

ja mam z Nanem nieciekawe doswiadczenia :/

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Jola30
Ewciaa
gunia43

Ja jako dkarmiajaca powiem tylk tyle ze moj maluch wypil dzisiaj na dokarmianiu butle 200 ml cale!!! On chyba za duzo je w takim razie.

Gunia jak nie chce nic mówić ale może mało masz pokarmu albo on jest niewartościowy?? 200ml na raz???

Dziewczyny no moj tez wypil 300 ml. przez caly dzien.
Ale 200 ml n raz no ja pierdziele Gunia moze on twoje cyce tak sobie ciumka i jako picie traktuje bo to 200ml mieszanki to ja robie wielkie oczy a moze Maks chce po prostu przegonic Adacho?:36_2_25:

Tosia przez caly dzien podjada po troche (pewnie raczej podpija) a wieczorem, kiedy robi sie chlodniej dopada ja wilczy apetyt. nadal sciagam pokarm codziennie przed polnoca i cale szczescie, bo mam ja czym dokarmiac kiedy ma takiy glod.
Troche sie boje kolejnego wazenia, mam nadzieje, ze dobrze przybiera

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Daffodil
pat-k
mama2
dzieczny mam pytanieczy was przytulanie z M boli? bo mnie tak M sie smieje ze ja znowu jak dziewica ale mi nie jest do smiechu :o_noo:dobrze ze mam wizytew piatek moze ja am jeszcze szwy nierozpuszczone??:glass::glass:

mnie tez nadal boli :/ nie wiem co z tym zrobic

Kurcze, mnie też :/ Jak to możliwe po cesarce??

no wlasnie nie wiem.... zloze reklamacje ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
dziewczyny, u was tez sa takie duszne i cieple noce? w czym kladziecie spac dzieciaczki? tzn w body, spiochach? przykrywacie kocykiem czy w spiworek?
dzisiaj w nocy chyba przegrzalam mala, bo polozylam ja w body do spiworka. obudzilam sie, bo strasznie ciezko oddychala, przestraszylam sie potwornie i wypakowalam ja z tego spiworka. potem z kolei nad ranemsi ochlodzilo i schizowalam, ze mala sie przeziebi, wiec kiwalam sie nieprzytomna nad lozeczkiem i zastanawialm sie: pakowac znowu do spiwora, przykryc kocykiem/pielucha i ryzykowac, ze sie rozkopie....


Patka
ja kładę małego w pajacu bez body i przykrywam kocykiem tylko nóżki i Adaś jak śpi to podnosi nogi i kocyk wchodzi pod jego pupę wiec się nie rozkopuje:) poza tym to myślę ze nie przeziębi sie jeśli w domku macie ciepło , poza tym to zawsze lepiej jak trochę zmarznie niż jak sie przegrzeje ........... sprawdzaj czy nie marznie na karku bo to najważniejsze a jak dłonie są zimne to nic nie znaczy

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...