Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Jola30
lutka
Jola30
Lutka pytalas o ten guzik co Szymek ma na cycuszku?
Jak tak to co powiedzieli ?

jaki guzik :P
no teraz ma i pod drugim, ale na pierwszym się zmniejszyl, lekarka ni ewidzi w tym nic niepokojącego - ja niby tez, ale jednak mam w glowie mysl ze przecież nie karmię piersią wiec skąd te zmiany hormonalne??

Witam
W koncu dostalam sie do pediatry i co wszystko w normie poklucilam sie z lekarzem i powiedzialam ze u nich wszystko w normie.
No fakt karmie piersia ale guzik coraz wiekszy i niepokoji mnie to :36_2_54:a pozatym te drgawki ona nie widzi nic zlego ale tez nic dobrego ja w tym nie widze i niedogadalysmy sie w tej sprawe bo pani dr nabrala wody w usta i nic nie powiedziala zaczela hszakac i wywracac oczmi.
Suma sumarum powiedzial ze ja jestem rzewrazliwiona i przybiera na wadze wiec nie jest z nim zle -k..... co za podejscie do sprawy a wogule nie byla mila i tak to jest jak wlasnych dzieci nie ma to z kad sie zna bo mi tak na koniec powiedziala .

Jola chyba nie ma wyjścia i trzeba pogodzić się z ich podejściem, założyć, że mają rację i rzeczywiście jest wszystko w porządku. Bo ciężko z tymi lekarzami coś załatwić. Zawsze możesz spróbować popytać ekspertów na forum i jeśli stwierdzą, że trzeba Nikusia dokładnie przebadać, to wybrać się prywatnie do polskiego lekarza.

Odnośnik do komentarza

Jola30
matragona
Witam
Czytam Wasze wisy i w pełni podpisuje sie pod nimi rękami i nogami. Jestem mama prawie miesięcznego Filipka. U nas karmienie piersia wyglada tak (a w zasadzie nie wygląda). Filipek jest wcześniakiem z zakrótkim wędzidełkiem języczka a ja do tego wsyzstkiego mam zbyt płaskie brodawki no i mały sobie nie radzi. Przystawiam małego do piersi (z mojego punktu widzenia tylko po to żeby mały sie uspokoił i poprzytulał - różnie to przytulanie wygląda jak Filip jest wściekły bo głodny :) - a później mały dostaje butle z odciągniętm mleczkiem. Z powodów oczywistych chciałabym żeby mały jak najdłużej pił mleko ode mnie no ale na kaprysy natury nic nie poradze. Pisze ten przydługi wstęp po to żeby nakreślić naszą sytuacje.
Począwszy od pobytu w szpitalu czuje straszną nagonkę na mnie i na to że nie karmie małego piersia. Próbowaliśmy przeróżnych metod karmienia więc była i mleko sztuczne, karmienie piersią przez kapturk - ale to tylko osłabiało laktacje, karmienie przez dren i strzykawkę i nic nie skutowało więc stanęło na odciąganiu mleka i podawaniu go w butelce.
Moje zdanie jest takie, że zanim ktoś pokusi sie o krytykę niech zastanowi się nad tym , że moą być inne przyczyny, że maluszek dostaje butle niż tylko wygoda/lenistwo itd. Poza tym dla mnie sprawa karmienia a zwłaszcza długości karmienia piersią to też kwestia psychiki. Jak jakieś kobiecie to "nie leży" to wcale nie znaczy że maluszek "będzie mniał gorzej". Dzieci karmione butelką tez dostają mega dawkę miłości.

swiete slowa-ale tak naprawde chyba g....komu do tego czy sie karmi ja tego nie rozumiem u mnie naprzyklad nie ma nagonki a karmienie piersia robie to bo chce i bede to robic jak najdluzej poki sie do tz.do 6 miesiecy jak sie uda:smile_move: a wszyscy tz.znajomi ,kolezanki ,a nawet tesciowa karza mi pzestac karmic i zaczac sobie zyc co kolwiek to znaczy zyc :smile_move:

He he ciężko "żyć" przy takim paromiesięcznym dziecku :smile_move: My na razie mamy kino zaliczone, ale marzy nam się jakaś porządna pijacka impreza :hahaha:

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil ktoryms poscie pisalas, ze podajesz gripe water przed jedzeniem i tak lepiej dziala. zaczelam tak robic dzisiaj i mala pierdzi jak szalona :) jenyyy jak sie ciesze
sciskam cie mocno wirtualnie!! :)

Cieszę się, że mogłam pomóc :smile_move:
Te kropelki są rewelacyjne. Ja widzę różnicę po nocy, kiedy dajemy je Kubie z mniejszą częstotliwością. Rano przy pierwszym karmieniu tak się pręży i jęczy, że się serce kroi. Ale z drugiej strony szkoda mi go w środku nocy budzić na krople :/ Zresztą i tak by się mu nie dało wlać do dzioba, bo na śpiocha nawet cyca mu nie wcisnę.

Odnośnik do komentarza

Jesteśmy juz po szczepieniu, Szymuś zniósł je bardzo dzielnie, 3 kłucia, po każdym kilku sekundowy płacz i tyle :) W domu był nieco marudny ale teraz śpi jak aniołek. Ciekawe co się bedzie działo w nocy??

teraz cos o kolkach

W przychodni na gazetce ściennej wyczytałam ze jesli płacz trwa dłuzej niż 3 h non stop to trzeba zgłosic się do lekarza. Co do leków: DEBRIDAT poprawia perystatyke jelit, hoemopatyczne czopki VIBRUKOL oraz INFACOL (coś jak espumisan) który zawiera zupelnie bezpieczny związek ktory obniża napięcie powierzchniowe pecherzyków gazów, i nie wchlania się z przewodu pokarmowego do pozostałych organow organiźmie.

Może komus pomorze.

Odnośnik do komentarza

Jola30
gunia43
mama2
Katja bardzo ci wspolczuje...zycze Majeczce zeby wkoncu ten lek zadziałał
Daffodil niezazdroszcze okresu
dziewczyny jak sie zabezp. przed ciaza? ja sie zdecyduje na spirale wizyte mam za ok 2 tyg
Jola30 super ze Nikus sie najada , jestes wytrwała w tym karmieniu , brawo!

Ja jeszcze nie mialam okazji sie zabezpieczyc, bo jeszcze ciut plamie wiec sie boje. Ale ochote juz mam od dawna....
Ja chce miec jeszcze jedno dzieciatko chyba wiec spirala odpada. Chyba gumki...

Gunia i Lutka ale co z ta spirala o co chodzi przeciez pozniej po spirali mozna zajsc w ciaze po jakims tam okresie np3-lub 5 lat zalezy na ile zalozona no i zawsze mozna wczesniej wyciagnac tak pytam bo zgupialm.
No wlasnie. Ale ja mam teraz juz 37 lat wiec jak sie zdecyduje na jeszcze jedno bejbi to na pewno wczesniej niz przed 40-tka. O ile w ogole :-)

Odnośnik do komentarza

lutka
Dziewczyny moze to głupie pytanie: co robicie z ubrankiem w którym dziecko spedziło kilka h. Nawet pół dnia, albo calą noc, jakos tak mi nie pasuje prać je tak często:/ oczywiscie mam na mysli ciuszki nie upaprane jedzeniem czy kupą :D

Zalezy. Jak to spiochy albo spodenki czyli dol to ubieram jeszcze a jak bluzeczka albo inna gora to i jednak wrzucam do prania.

Odnośnik do komentarza

lutka
Wiki byłam pewna ze nie przejęlas ise za bardzo bo jesteś bardzo optymistycznie nastawiona do zycia i radosna osobą :) i masz rację, wszystko bedzie ok, w końcu Majeczka będzie pod kontrolą.

dobija mnie mój suwak dietowy, co na niego zerkne to mam ochote na czekoladę :/
Hi, hi. Twoj start to moj cel czyli 61 kilo :-)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
pat-k
lutka
Katja a jakich metod zwalczania bóli brzuszka probowaliscie?

mama2 nic a nic lepiej sie nie czujesz? z Twoich postow bije takie wycofanie i smutek :/

spotkałam dzis kolezankę, matke 2 dzieci, pierwsze karmiła 2 m-ce, a 2 5 m-cy i wiecie co? 1 prawie nie choruje a 2 nie dośc ze jest alergikiem, to łapie wszystkie choroby - nie powiem, pocieszyło mnie to, choc nie raz słyszalam o tym ze mleko matki nie koniecznie chroni przed calym zlem tego swiata.

a ja dzisiaj mowie kolezance, ze chce karmic piersia 3 miesiace a potem zobaczymy. a ona mi na to: "no wiesz, jestem oburzona!" i nastapila seria wyrzutow, pouczen etc. ona karmila 9 miesiecy i czuje sie jak madonna z dzieciatkiem i swieta matka Polka. a ja poczulam sie jak zwyrodniala matka, ktora zle swojemu dziecku zyczy
k...wa mac, mam dosc tej presji otoczenia. chce karmic Tosie cycem, ale nie dlatego, ze jest na to nagonka zewszad tylko dlatego ze ja CHCE. a po takich tekstach wszystkiego sie odechciewa. mam wrazenie, ze karmie bo MUSZE

Jak ostatnio byliśmy na ślubie cywilnym znajomych, to karmiłam Kubę butelką (w której był zresztą mój pokarm, ale to akurat mało ważne) i jedna baba z oburzeniem do M. "To żona nie karmi piersią?????" M. jeszcze nie zdążył nic odpowiedzieć, a ta z dumą oświadczyła, że syna karmiła 3,5 roku i że jeszcze jak wracał z przedszkola, to jej siadał na kolanach i ssał cyca. Jezzzzuuuu dla mnie to jakieś chore jest. Serio, to mi się obrzydliwe wydaje.
Mnie tez. Bleee...
daffodil. patka - olac glupie cipulindy i nie przejmowac sie glupim gadaniem - to podstawa :-)
W koncu to nasze cyce i nasze dzieci!

Odnośnik do komentarza

Jola30
jola22
lutka
Jola karmienie w przymierzalni musiało byc nieco stresujące co? :)

Eeee wcale -zasłoniłam się pieluchą i jakoś dałyśmy radę.
Julka była tak głodna że po 5 minutach już się najadła, więc długo tym cycem nie świeciłam.

ja to swiece cyckiem w calym miescie i nawet mnie to nie krepuje kupilam sobie swietne bluzki i jak wychodze a zdarza sie ze musze karmic to rach ciach i niech sie patrza mam to w dupie a jakie mam branie dziewczyny zwlaszcza u panow pakistanczykow i kurdow usmiech starszych pan i panow:uff2: wszystko dla mojego malenstwa :hot over you:
Zazdroszcze podejscia. Bardzo mi sie podoba. Ja to sie krepuje.

Odnośnik do komentarza

mama2
aha i wczorak oczywiscie na spacerze byl 3 razy wrzask w nieboglosy około 10 minut ale sie nie poddałam i zasypial , nie bede sie z nim kisic w domu, ale prawada jest taka ze wozka nie lubi..za to w ciagu dnia aniolek , naprawde kazdy sie dziwi ze taki spokojny , przedczworaj znow zasnal sam w lozeczku ale jak szłam spac to sobie go wzielam do lozka..wiem zle zrobilam ale nie moglam sie oprzec ...

Mama2 - Super ze kryzys z mekiem zazegnany. No i, ze Masio okres buntu ma za soba i aniolek sie z niego zrobil. U mnie tez lepiej. No i wozka moj maluch tez niecierpi przy czym jakby po 10 minutach przestawal ryczec to bylbym happy. Moj kiedys pol godziny ryczal a potem jeszcze w domu 10 minut - tak z rozpedu. Nie wiem o co mu chodzi z tym wozkiem. W zyciu nigdzie sam nie zasnie moj brzdac.

Odnośnik do komentarza

pat-k
mama2
aha i wczorak oczywiscie na spacerze byl 3 razy wrzask w nieboglosy około 10 minut ale sie nie poddałam i zasypial , nie bede sie z nim kisic w domu, ale prawada jest taka ze wozka nie lubi..za to w ciagu dnia aniolek , naprawde kazdy sie dziwi ze taki spokojny , przedczworaj znow zasnal sam w lozeczku ale jak szłam spac to sobie go wzielam do lozka..wiem zle zrobilam ale nie moglam sie oprzec ...

moja mala tez coraz mniej spi w dzien. a jak nie spi, nie je i nie zajmuje sie czyms ciekawym, to marudzi albo beczy. przestalam juz reagowac na ciagly placz, bo teraz jak jestem sam to nie wyrabiam. tzn jak zaplacze to ide, poglaszcze, wezme na raczki, bo moze odbic sie chce albo mokra pielucha, ale jak buczy dalej a jest to pora zwyczajwej drzemki to wkladam z powrotem do lozeczka. wczoraj pobuczala 3 minuty i zasnela. ech... z tymi teoriami wychowawczymi jest jak w lesie, mozna pobladzic
Chcialam rozkrecic sobie laktacje i zrobilam tzw dzien lozkowy, czyli mala wisiala mi na cycu prawie caly wczorajszy dzien. efekt jest taki, ze teraz niechetnie ssie smoczka, bo chce possac cyca...
No to u mnie dzien z cycem skonczyl sie tak samo - Mas traktuje cyca znowu jak smoka i jak cos co jest niezbedne do zasniecia. zaryczy sie na amen a bez cycka w ustach nie zasnie uparciuch jeden!

Odnośnik do komentarza

lutka
Daffodil
pat-k

a ja dzisiaj mowie kolezance, ze chce karmic piersia 3 miesiace a potem zobaczymy. a ona mi na to: "no wiesz, jestem oburzona!" i nastapila seria wyrzutow, pouczen etc. ona karmila 9 miesiecy i czuje sie jak madonna z dzieciatkiem i swieta matka Polka. a ja poczulam sie jak zwyrodniala matka, ktora zle swojemu dziecku zyczy
k...wa mac, mam dosc tej presji otoczenia. chce karmic Tosie cycem, ale nie dlatego, ze jest na to nagonka zewszad tylko dlatego ze ja CHCE. a po takich tekstach wszystkiego sie odechciewa. mam wrazenie, ze karmie bo MUSZE

Jak ostatnio byliśmy na ślubie cywilnym znajomych, to karmiłam Kubę butelką (w której był zresztą mój pokarm, ale to akurat mało ważne) i jedna baba z oburzeniem do M. "To żona nie karmi piersią?????" M. jeszcze nie zdążył nic odpowiedzieć, a ta z dumą oświadczyła, że syna karmiła 3,5 roku i że jeszcze jak wracał z przedszkola, to jej siadał na kolanach i ssał cyca. Jezzzzuuuu dla mnie to jakieś chore jest. Serio, to mi się obrzydliwe wydaje.

I to jest własnie ten terror laktacyjny o którym pisałam, nawet ostatnio w gzaecie "twoje dziecko" opublikowali list kobiety która namawiala do karmienia w miejscach publicznych ( to oczywiście się chwali) i wszystko było by ok gdyby nie tekst: "o wiele bardziej wstydziłabym się podac butle miesiecznemu dziecku..." no i sie wkurwiłam :lup:,

tak ze Patka nie słuchaj głupich kolezanek, najwazniejeze jest Twoje samopoczucie, a przeciez karmisz piersią więc wszystko jest ok :)
Tez to dzisiaj przeczytalam i tak sie zastanawialm czy nie warto byloby tego skomentowac w liscie do redakcji. Co to za teksty w demokraycznym i wolnym kraju. Nie cierpie takich nawiedzonych mamlucow z kalapkami na oczach. Jakby ten cyc o byl poczatek i koniec swiata!!!

Odnośnik do komentarza

gunia43
lutka
Daffodil

Jak ostatnio byliśmy na ślubie cywilnym znajomych, to karmiłam Kubę butelką (w której był zresztą mój pokarm, ale to akurat mało ważne) i jedna baba z oburzeniem do M. "To żona nie karmi piersią?????" M. jeszcze nie zdążył nic odpowiedzieć, a ta z dumą oświadczyła, że syna karmiła 3,5 roku i że jeszcze jak wracał z przedszkola, to jej siadał na kolanach i ssał cyca. Jezzzzuuuu dla mnie to jakieś chore jest. Serio, to mi się obrzydliwe wydaje.

I to jest własnie ten terror laktacyjny o którym pisałam, nawet ostatnio w gzaecie "twoje dziecko" opublikowali list kobiety która namawiala do karmienia w miejscach publicznych ( to oczywiście się chwali) i wszystko było by ok gdyby nie tekst: "o wiele bardziej wstydziłabym się podac butle miesiecznemu dziecku..." no i sie wkurwiłam :lup:,

tak ze Patka nie słuchaj głupich kolezanek, najwazniejeze jest Twoje samopoczucie, a przeciez karmisz piersią więc wszystko jest ok :)
Tez to dzisiaj przeczytalam i tak sie zastanawialm czy nie warto byloby tego skomentowac w liscie do redakcji. Co to za teksty w demokraycznym i wolnym kraju. Nie cierpie takich nawiedzonych mamlucow z kalapkami na oczach. Jakby ten cyc o byl poczatek i koniec swiata!!!

hehe ja chyba przez godzinę układalam w myslach list do nich :D ale w końcu ochłonęłam.

Odnośnik do komentarza

pat-k
mama2
pat-k

moja mala tez coraz mniej spi w dzien. a jak nie spi, nie je i nie zajmuje sie czyms ciekawym, to marudzi albo beczy. przestalam juz reagowac na ciagly placz, bo teraz jak jestem sam to nie wyrabiam. tzn jak zaplacze to ide, poglaszcze, wezme na raczki, bo moze odbic sie chce albo mokra pielucha, ale jak buczy dalej a jest to pora zwyczajwej drzemki to wkladam z powrotem do lozeczka. wczoraj pobuczala 3 minuty i zasnela. ech... z tymi teoriami wychowawczymi jest jak w lesie, mozna pobladzic
Chcialam rozkrecic sobie laktacje i zrobilam tzw dzien lozkowy, czyli mala wisiala mi na cycu prawie caly wczorajszy dzien. efekt jest taki, ze teraz niechetnie ssie smoczka, bo chce possac cyca...

to ci mała spryciula , odrazu wie co dobre..:smile_move:

oj tak... probuje ja przechytrzyc i maczam smoczek w moim mleku ;) zobaczymy :smile_move:
Dzsiaj lekarz, zeby uspokoic malego, ktory nie chcial smoka pomaczal smoka w Sab Simplex (slodkie) i mu dal, a maly ssal az swiszczalo. Inaczej bylby cyrk :-) Nizel nie?

Katja - co do Sab Simplex to powiedzial ze on w ten lek nie wierzyi ze przereklamowane. Jak tam u Was wyglada z kolka? Lepiej chociaz trszke?

Odnośnik do komentarza

gunia43
lutka
hihi wystarczyuł przytulić, pośpiewać i zasnął :)

Ty masz fajnie.... Zazdroszcze.

zasnąl wtedy na moze minutę, więc nie masz czego - za wczesnie sie ucieszyłam :lup:

Młody dzis prawie cały zcas spi, tzn budzi się na karmienie ale bardzo mało czuwa, myslicie ze to może mieć związek z dzisiejszym szczepieniem?

Odnośnik do komentarza

lutka
Patka dokładnie czuje jak napisałaś, jestem szczęśliwa i pozbawiona wyrzutów sumienia które mnie wczesniej gryzły. I mam nadzieję ze wkrótce karmienie piersią stanie się dla Was czystą przyjemnością, a jeśli nie to butla nie bedzie powodem do zmartwień no i ze usmiech zagości na dobre na Twojej twarzy a radosc w sercu :)

P.s Wczoraj w przychodni jak czekalam na mężą, Mlody zacząl jużstękac bo byl głodny: zaglądam do torby: butle w domu!!!! komórki nie wwzięłam, i tak chodziłam lekko spanikowana kołysząc go i prosząc o to zeby mi sie nie rozryczał. WIęc nie zawsze jest kolorowo :)
A ja np. jak wychodze do znajomych albo rodziny to robie butle czasami i mu daje, bo nie cierpie sie meczyc z odciaganiem.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
lutka
i ja dzis pospałam: Młody spał od 22:30 do 4 !!!!! i od ok 5 do 9!!!! od tej pory zjadł 160 ml i dalej kwęka i popłakuje, kurde musze znowu mu zrobić papu, mam nadzieje ze nie wyrośnie z niego maly grubasek :/ a i dzis szczepienie, trzymajcie kciuki :)

Kciuki będą oczywiście :)
Daffodil - z tym tysiacem to przesadzilas. Wystarczylo napisac sto :-)

Odnośnik do komentarza

Jola30
Daffodil
Jola30

mmm dziwne nie slyszalam nic na ten temat wrecz przeciwnie mam kilka kolezanek co mialy spirale i maja dzieci a jedna to nawet wczesniej nie rodzila jak kazala sobie zalozyc i nic sie nie stalo bo ma dzieci.
Wiec jakies bzdury czytalas no chyba ze ja znam wyjatki:uff2:
ale tak na marginesie to znam 4 takie dziewczyny wiec nie jest to jedna.

Całkiem możliwe, tak mi się tylko coś kojarzy, ale już nawet nie pamiętam o co chodziło i gdzie to widziałam. He he może w jakimś Bravo Girl abo czymś takim :hahaha:

Daffodils ja sama nie wiem czy bym sie zdecydowala bo nie wiem jak tam z psychom ze cos tam wsrodku jednak jest chyba bym myslala caly czas o tym.
A przy spirali tez mozna w ciaze zajsc jak zle zalozona tu wlasnie moja znajoma z pracy jest w 5 miesiacu w ciazy a tak strasznie nie chciala miec juz drugiego dziecka wiec jak widac wszystko zawodzi.

Dziewczyny ja miałam spirale założoną ponad rok po urodzeni Kingi taka na 5lat ale po 3latach wyjęłam bo chcieliśmy mieć dziecko i po 2miesiacach byłam znów w ciąży i mamy Gabrysie wszystko zależy do kobiety a przypadki zajścia przy spirali sa jak 1 na 1000 albo nawet i rzadsze dlatego ja teraz znów założę spiralkę

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

A tak w ogóle to witam mamuśki:)

Wiecie tak ostatnio czytam o opiece lekarskiej i żywieniu dzieci i to jest cos niesamowitego co lekarz to inna opinia ale tak na dobra sprawe np. jak urodziłam Kingę i Gabrysie nie bylo witaminy K ani w szpitalu ani pozniej dlatego teraz poza szpitalnym zastrzykiem to lekarze nie karze podawać a witaminy D3 to juz w ogóle nie ma ( to akurat będę dawała ale tez bez przesadnej regularności) a co do jedzenia to tez niezłe bo:
firma bobo vita jedzonko w słoiczkach jakiś obiadek wydala w Polsce od 7miesiaca a we Francji dokładnie to samo i ta sama firma wydala od 4 miesiąca , czym różni się dziecko we Francji od dziecka w Polsce?

I jak tu nie zwariować i wiedzieć co robić i jak żeby nasze maluchy były zdrowe?

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

Gunia takie sa chyba te Maksiki ..:))Moj tez tylko cyc i cyc , wczoraj w nocy zasnełam jak go karmilam i sni mi sie ze boli mnie piers w rownych odstepach ...czuje bol i nie czuje, czuje i nie czuje..budze sie patrze a Maks ciagnie cyca az świszczy:smile_move::smile_move: a M mow ze rano jak sie obudzil to ja z cycem na wierzchu przy policzku Maksa ...eh..
Mnie strasznie denerwuje ze mały nie lubi spacerowac bo ja to nie usiedze w domu a kazde wsadzenie go do wozka to odrazu jakby go parzylo

Elwira ja tez oierwsze słysze o witamnieni K . Klaudi nie dawałam , teraz tez nie daje

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...