Majowe słoneczka 2009

[Daffodil]

jola22

A z naszym wyjazdem na święta to wielka niewiadoma - mąż jeszcze nie wie co z jego wolnym, dodatkowo zostaliśmy zaproszeni do kuzynostwa no i ja nie wiem czy czuję się na siłach - z dnia na dzień robię się coraz bardziej niegramotna - jak wieloryb (po dłuższym spacerze muszę się położyć bo nie wyrabiam) - czy wy też tak macie kobietki???.

Mnie tylko opuchlizna dokucza. Gdyby nie to, to mogłabym jeszcze w ciąży chodzić parę miesięcy :) Wpadliśmy dzisiaj do teściów, posiedziałam godzinę i myślałam, że butów nie założę! A specjalnie chodzę w takich najszerszych balerinkach I z każdym dniem jest coraz gorzej. Chwilami to mam wrażenie, że mi skóra trzaśnie, bo tak jest napięta.

[isabela]

katja79

isabela

mama2corun

hej brzuszki!!

O losie Isabelka to musialas miec faktycznie serdelki, obawiam sie ze nie mamy co liczyc na poprawe do konca ciazy to chyba sa uroki ostatniego miesiaca ale to fatalne uczucie ja dzis poszlam z M do kosciola stanelismy sobie na swiezym powietrzu i poprostu mialam wrazenie ze nogi puchna mi w oczach mialam zupelny zanik kostek, a jak mi tak spuchna nogi i rece to automatycznie cala sie czuje jak wielki obrzek i tak mi wtedy jakos goraco w dlonie i stopy...tragedia, tez tak masz?

Katja, dokladnie tak samo. Jak spuchne to mam wrazenie, ze nie tylko dlonie i kostki mam obrzekniete, ale czuje sie jakby ktos wpompowal mi pod skore powietrze :)
Pierwsza ciaze tez taka mialam, czulam sie jak balonik, ale nie napelniony helem tylko kamieniami ;)
Jola22 jeszcze tylko miesiac, ja dzis po 2 godzinnym bieganiu po carboocie czulam sie jak dinozaur zaraz przed wyginieciem, wielki, ociezaly i padajacy na pysio :)

Tak jak piszecie dziewczyny, to chyba urok tych ostatnich tygodni. Maluszki rosna, sa ciezkie i meczymy sie szybicej. Ja naprawde odliczam dni do urodzin Mia :)

[katja79]

jola22

A z naszym wyjazdem na święta to wielka niewiadoma - mąż jeszcze nie wie co z jego wolnym, dodatkowo zostaliśmy zaproszeni do kuzynostwa no i ja nie wiem czy czuję się na siłach - z dnia na dzień robię się coraz bardziej niegramotna - jak wieloryb (po dłuższym spacerze muszę się położyć bo nie wyrabiam) - czy wy też tak macie kobietki???.

O widze Jolcia ze Ty tez dzis leniuchowalas ile wlezie ja równiez mielismy co prawda w planach dluzszy spacer ale moje nogi zastrajkowaly dzis zupelnie wiec przesiedzialam na balkonie caly dzien. a co do Twojego pytania to tak przyznaje ze czuje sie coraz bardziej niegramotna ciezko mi juz i to baaardzo a zwlaszcza jak mam sie ubrac nawet z zalozdeniem majtek mam problem bo trzeba noge zadrzec

[Daffodil]

katja79

Daffodil

katja79

hej brzuszki witam sie dopiero teraz niedzielnie i ospale jakas jestem dzisiaj niemrawa, bylam w kosciele i co prawda przestalam cala msze na dworze ale tak mi nogi spuchly ze masakra wogóle od samega rana czuje sie dzisiaj jak jeden wielki obrzek dobrze ze mam wizyte we wtorek bo juz mnie troszke martwia te obrzeki ze sa wieczorem to ok ale od samego rana...
no nic biore sie za nadrabianie zaleglosci...

Katja a robisz badanie moczu regularnie? Jeśli tylko białka nie ma, to jest w porządku. Ja już co dwa tygodnie muszę siurać do pojemniczka, bo nogi mam tragiczne. Po nocy budzę się z opuchlizną, a do wieczora łydki mam jak kulturysta i brak kostek. Ostatnio jeszcze paluchy u rąk jak parówy, mam depresję jak na to patrzę. Dramat.

oj to widze ze to juz u nas calkiem pospolity problem...a niech to ges!!!!
a co do moczu to wlasnie w sobote zawiozlam i jutro jade odebrac wynik mam nadzieje ze bedzie ok a ostatni mialam robiony miesiac temu, a Ty kochana od dawna robisz to badanie co dwa tygodnie?
a co depresji na widok parówkowych to ja tez nie moge patrzec na te paluchy i w nocy jak czlapie do lazienki to mam wrazenie ze zamiast stóp mam pletwy do plywania masakra...!!!

Od jakiegoś miesiąca, bo wtedy zaobserwowałam wyraźne pogorszenie. Ale to i tak był raj w porównaniu do tego co dzieje się teraz.

[Daffodil]

katja79

jola22

A z naszym wyjazdem na święta to wielka niewiadoma - mąż jeszcze nie wie co z jego wolnym, dodatkowo zostaliśmy zaproszeni do kuzynostwa no i ja nie wiem czy czuję się na siłach - z dnia na dzień robię się coraz bardziej niegramotna - jak wieloryb (po dłuższym spacerze muszę się położyć bo nie wyrabiam) - czy wy też tak macie kobietki???.

O widze Jolcia ze Ty tez dzis leniuchowalas ile wlezie ja równiez mielismy co prawda w planach dluzszy spacer ale moje nogi zastrajkowaly dzis zupelnie wiec przesiedzialam na balkonie caly dzien. a co do Twojego pytania to tak przyznaje ze czuje sie coraz bardziej niegramotna ciezko mi juz i to baaardzo a zwlaszcza jak mam sie ubrac nawet z zalozdeniem majtek mam problem bo trzeba noge zadrzec

O tak, z majtasami jest ciężko, ale to i tak nic w porównaniu do zakładania skarpetek :)

[katja79]

Daffodil

katja79

Daffodil

Katja a robisz badanie moczu regularnie? Jeśli tylko białka nie ma, to jest w porządku. Ja już co dwa tygodnie muszę siurać do pojemniczka, bo nogi mam tragiczne. Po nocy budzę się z opuchlizną, a do wieczora łydki mam jak kulturysta i brak kostek. Ostatnio jeszcze paluchy u rąk jak parówy, mam depresję jak na to patrzę. Dramat.

oj to widze ze to juz u nas calkiem pospolity problem...a niech to ges!!!!
a co do moczu to wlasnie w sobote zawiozlam i jutro jade odebrac wynik mam nadzieje ze bedzie ok a ostatni mialam robiony miesiac temu, a Ty kochana od dawna robisz to badanie co dwa tygodnie?
a co depresji na widok parówkowych to ja tez nie moge patrzec na te paluchy i w nocy jak czlapie do lazienki to mam wrazenie ze zamiast stóp mam pletwy do plywania masakra...!!!

Od jakiegoś miesiąca, bo wtedy zaobserwowałam wyraźne pogorszenie. Ale to i tak był raj w porównaniu do tego co dzieje się teraz.

no wlasnie na poczatku mi tez trudno bylo to poznac myslalam ze to dlatego ze przytylam mam grubsze palce ale teraz juz nie mam watpliwosci tym bardziej jak nosze skarpetki wtedy mam taki pasek dookola po gumce ze tragedia.

[katja79]

Daffodil

katja79

jola22

A z naszym wyjazdem na święta to wielka niewiadoma - mąż jeszcze nie wie co z jego wolnym, dodatkowo zostaliśmy zaproszeni do kuzynostwa no i ja nie wiem czy czuję się na siłach - z dnia na dzień robię się coraz bardziej niegramotna - jak wieloryb (po dłuższym spacerze muszę się położyć bo nie wyrabiam) - czy wy też tak macie kobietki???.

O widze Jolcia ze Ty tez dzis leniuchowalas ile wlezie ja równiez mielismy co prawda w planach dluzszy spacer ale moje nogi zastrajkowaly dzis zupelnie wiec przesiedzialam na balkonie caly dzien. a co do Twojego pytania to tak przyznaje ze czuje sie coraz bardziej niegramotna ciezko mi juz i to baaardzo a zwlaszcza jak mam sie ubrac nawet z zalozdeniem majtek mam problem bo trzeba noge zadrzec

O tak, z majtasami jest ciężko, ale to i tak nic w porównaniu do zakładania skarpetek :)

albo rajstop.... nie wspomne o obcinaniu paznokci u stóp tak sie ostatnio tym zmeczylam ze sie poszlam polozyc

[Daffodil]

Dobra kobietki, zmykam do łóżka.
Jutro przede mną wielkie wyzwanie - pakowanie torby :) M. mnie zmusił po tym jak mnie dzisiaj złapał skurcz powalający na kolana :) Jak przyjedzie z pracy i torba nie będzie spakowana, to uhhhh... jakąś straszną karę wymyśli

[Daffodil]

katja79

Daffodil

katja79

oj to widze ze to juz u nas calkiem pospolity problem...a niech to ges!!!!
a co do moczu to wlasnie w sobote zawiozlam i jutro jade odebrac wynik mam nadzieje ze bedzie ok a ostatni mialam robiony miesiac temu, a Ty kochana od dawna robisz to badanie co dwa tygodnie?
a co depresji na widok parówkowych to ja tez nie moge patrzec na te paluchy i w nocy jak czlapie do lazienki to mam wrazenie ze zamiast stóp mam pletwy do plywania masakra...!!!

Od jakiegoś miesiąca, bo wtedy zaobserwowałam wyraźne pogorszenie. Ale to i tak był raj w porównaniu do tego co dzieje się teraz.

no wlasnie na poczatku mi tez trudno bylo to poznac myslalam ze to dlatego ze przytylam mam grubsze palce ale teraz juz nie mam watpliwosci tym bardziej jak nosze skarpetki wtedy mam taki pasek dookola po gumce ze tragedia.

U mnie to wygląda jak taka szynka obwiązana sznurkiem

[Daffodil]

katja79

Daffodil

katja79

O widze Jolcia ze Ty tez dzis leniuchowalas ile wlezie ja równiez mielismy co prawda w planach dluzszy spacer ale moje nogi zastrajkowaly dzis zupelnie wiec przesiedzialam na balkonie caly dzien. a co do Twojego pytania to tak przyznaje ze czuje sie coraz bardziej niegramotna ciezko mi juz i to baaardzo a zwlaszcza jak mam sie ubrac nawet z zalozdeniem majtek mam problem bo trzeba noge zadrzec

O tak, z majtasami jest ciężko, ale to i tak nic w porównaniu do zakładania skarpetek :)

albo rajstop.... nie wspomne o obcinaniu paznokci u stóp tak sie ostatnio tym zmeczylam ze sie poszlam polozyc

Ja rajstopy miałam ostatnio ubrane w styczniu na weselu, męczyłam się z tym pół godziny i taka mokra po tym wyczynie byłam, że miałam ochotę w tych rajstopach wejść pod prysznic :) Teraz już w rajstopach nie chodzę, bo nie chcę tych moich serdelków pokazywać :)

[katja79]

Daffodil

Dobra kobietki, zmykam do łóżka.
Jutro przede mną wielkie wyzwanie - pakowanie torby :) M. mnie zmusił po tym jak mnie dzisiaj złapał skurcz powalający na kolana :) Jak przyjedzie z pracy i torba nie będzie spakowana, to uhhhh... jakąś straszną karę wymyśli

kolorowych snów!!!!
musisz wypoczac jutro nie lada wyzwanie...

[Daffodil]

Dobra, teraz to już naprawdę zmykam :) Kolorowych snów

[katja79]

Daffodil

katja79

Daffodil

O tak, z majtasami jest ciężko, ale to i tak nic w porównaniu do zakładania skarpetek :)

albo rajstop.... nie wspomne o obcinaniu paznokci u stóp tak sie ostatnio tym zmeczylam ze sie poszlam polozyc

Ja rajstopy miałam ostatnio ubrane w styczniu na weselu, męczyłam się z tym pół godziny i taka mokra po tym wyczynie byłam, że miałam ochotę w tych rajstopach wejść pod prysznic :) Teraz już w rajstopach nie chodzę, bo nie chcę tych moich serdelków pokazywać :)

ja dzisiaj wdzialam pod rybaczki z pomoca M ale juz tego wyczynu nie powtórze

[katja79]

no nic i ja zmykam jutro czeka mnie duuuzo chodzenia musze jechac odebrac wyniki i do pracy po rumulke mam nadzieje ze moje nogi dadza rade... dobranoc brzuszki!

[jola22]

Witam was kobietki.

Ja noc miałam nawet nawet, za to mój mąż biedaczek umęczył się ze mną jak cholera.
Podobno tak strasznie chrapałam całą noc że masakra.
Nad ranem mój mąż mnie obudził ze słowami - "Jolka idź spać do salonu na kanapę, a ja oczywiście z pytaniem dlaczego???, on że chrapę - podobno mu odpyskowałam że ja w życiu nie chrapałam i chyba mu się przyśniło"
Rano uśmiał się ze mnie - bo mówi że jeszcze w życiu nie słyszał takiego chrapania.

Jeśli chodzi o puchnięcie stóp i dłoni - to macie racje masakra - ja wystarczy że usiądę na godzinę tak bez ruchu i już założenie butów to nie lada wyczyn.
Majtki jakoś udaje mi się założyć - czasami po długim tańcu po pokoju żeby trafić w tą jak by nie było duuużą dziurę, skarpetki to już inna historia, ale już niedługo.

[jola22]

Dziś o 10 idę na takie warsztaty o nazwie "Natural Birth Workshop".
To oddzielne spotkanie, poza SR - mają mówić o porodzie w wodzie, tak że zdam wam relację po powrocie.
Jutro mam wizytę u położnej, mam dostać drugą szczepionkę, no i pewnie mnie zbada.

A czy któraś z was ma jakąś wizytę dzisiaj czy mi się pokręciło???
Ok ja spadam jeszcze na krótką drzemkę - do potem grubaski.

[mama2corun]

witam brzuchatki i ja dzis ani Oliw do szkoly nieposzla ani ja na kurs bo OLiw obudzila sie z placzem i z lekka goraczka wiec rutinoscorbin i lozeczko dzis panienka ma a ja poprostu z jej powodu zostalam w domu choc M mowil zebym szla ze on zaczeka az wroce ale co tam ja wolalam zostac szczegolnie ze niezabardzo tez mi sie chcialo wychodzic jakas spiaca niemozliwie jestem....wczoraj tez dzien senny i dzis znowu taki sam sie zapowiada...
smiesznie mam tak dwa dni palera ze moglabym gory przenosic i dwa dni spanka hihi takie fazy a wiecie kolejne kwietniowki sie rozpakowywuja jedna pojechala do szpitala bo wody zaczely odchodzic drugiej czop odpadl i lekkie skurcze ma wiec pewnie sie zaczelo i niedlugo my

[amelcia8]

WITAM:) WIDZĘ ŻE DZISIAJ JESZCZE ŚPICIE?:)))ZAZDROSZCZĘ WAM !JA NIE ŚPIĘ CAŁYMI NOCAMI I WYGLĄDAM POWOLI JAK ZOMBISZYJA MNIE NAPIERNICZA OD TYGODNIA NAWET AMOL NIE POMAGA:( TYLKO NIE PAMIĘTAM GDZIE MOGŁO MNIE PRZEWIAĆ?:nie_mam_pojęcia:A POZA TYM JAKAŚ NERWOWA JESTEMMAŁY KOPIE MNIE CZASEM TAK W PĘCHERZ ŻE POPROSTU BOLI ALBO W JEDEN BOK I TO W LEWYWEDŁUG MNIE ON SIĘ JESZCZE NIE OBRÓCIŁ

[amelcia8]

mama2corun

witam brzuchatki i ja dzis ani Oliw do szkoly nieposzla ani ja na kurs bo OLiw obudzila sie z placzem i z lekka goraczka wiec rutinoscorbin i lozeczko dzis panienka ma a ja poprostu z jej powodu zostalam w domu choc M mowil zebym szla ze on zaczeka az wroce ale co tam ja wolalam zostac szczegolnie ze niezabardzo tez mi sie chcialo wychodzic jakas spiaca niemozliwie jestem....wczoraj tez dzien senny i dzis znowu taki sam sie zapowiada...
smiesznie mam tak dwa dni palera ze moglabym gory przenosic i dwa dni spanka hihi takie fazy a wiecie kolejne kwietniowki sie rozpakowywuja jedna pojechala do szpitala bo wody zaczely odchodzic drugiej czop odpadl i lekkie skurcze ma wiec pewnie sie zaczelo i niedlugo my

ja tam chcę jeszcze doczołgać się 7-dni i już Kuba może się pchać na świat:)))))))))

[mama2corun]

Amelciu ja tez tydzien i wtedy bezpieczny porood.
a ja mam USG dopiero w czwartek o10.15 uhh ale jakos przeleci i zobacze moja kruszynke o ile dotrwamy do czwartku...ja wlasnie bylam siku i tak niekontrolowanie poszlo i wiecie co hmmm zagadkowe a ani brzuch mnie nieboli ani nic oby to niebylo oczyszczanie przed porodem....jakos bardzo chce jeszcze to USG zaliczyc

[Gość lutka]

Hej dziewczynki. Po upalnym weekendzie nadszedł zcas na szary poniedziałek :) Całe szczęście ze weekend się już skończył, bo jeszcze jeden dzień i oszalałabym z nudów. A tym czekaniem do porodu to moz etak się nei spieszcie, lepiej zeby dzieciaczki posiedziały do terminu, bo jkaieś 3 tyg różnicy to dużo dla dziecka.

Buziaki

[Daffodil]

Dzień dobry dziewuszki.
Ja dopiero wstałam, w nocy budziłam się co pół godziny i dopiero jak M. polazł do pracy, to udało mi się odespać :)

[Daffodil]

jola22

Dziś o 10 idę na takie warsztaty o nazwie "Natural Birth Workshop".
To oddzielne spotkanie, poza SR - mają mówić o porodzie w wodzie, tak że zdam wam relację po powrocie.
Jutro mam wizytę u położnej, mam dostać drugą szczepionkę, no i pewnie mnie zbada.

A czy któraś z was ma jakąś wizytę dzisiaj czy mi się pokręciło???
Ok ja spadam jeszcze na krótką drzemkę - do potem grubaski.

Jola to baw się dobrze na zajęciach i jutro trzymamy kciuki za wizytę.

[katja79]

hej babeczki ja sie tylko witam mam nadzieje ze u Was tez taka piekna pogoda jak u mnie bo u mnie slonko grzeje i to porzadnie, ja dzisiaj mam przed soba prawdziwy maraton...bede wieczorkiem milego dzionka!!!

[Daffodil]

mama2corun

witam brzuchatki i ja dzis ani Oliw do szkoly nieposzla ani ja na kurs bo OLiw obudzila sie z placzem i z lekka goraczka wiec rutinoscorbin i lozeczko dzis panienka ma a ja poprostu z jej powodu zostalam w domu choc M mowil zebym szla ze on zaczeka az wroce ale co tam ja wolalam zostac szczegolnie ze niezabardzo tez mi sie chcialo wychodzic jakas spiaca niemozliwie jestem....wczoraj tez dzien senny i dzis znowu taki sam sie zapowiada...
smiesznie mam tak dwa dni palera ze moglabym gory przenosic i dwa dni spanka hihi takie fazy a wiecie kolejne kwietniowki sie rozpakowywuja jedna pojechala do szpitala bo wody zaczely odchodzic drugiej czop odpadl i lekkie skurcze ma wiec pewnie sie zaczelo i niedlugo my

mama2corun dużo zdrówka dla Oliwki, oby szybko minęło. Teraz właśnie taka zdradliwa pogoda jest, niby ciepło, ale jednak łatwo coś złapać, bo się ludzie rozbierają za bardzo.