Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

isabela
gunia43
isabela
ja po drugiej drzemce :) wyspana i szczesliwa. Wlasnei zjadlam 2 sniadanie i zabieram sie za kawe :)

:Kiss of love:
isabela - a jaka kawe Ty pijesz ? Ja pilam do 6 miesisca tylko bezkofeinowa, a od 6 coraz czesciej pijam normalna. NIe za mocna taka lyzeczke rozpuszczalnej z mlekiem, czasem nawet dwa razy pije, jak mam spiocha.

Hej kochane poniedzialkowo.

Guniu, powiem Ci, ze ja w tej ciazy dziwadlo jestem. Kawy i herbaty z teina nie pilam od ok 4 lat. W ciazy po prostu dalabym sie zatluc za kawe, parzona z 2 lyzeczek (tylko jacobs zielona) koniecznie czarna i slodka ! Kawe pije tylko rano i nie zawsze. Lekarz powiedzial, ze jesli mi smakuje i taka mam ochote to mam pic, ale nie za duzo :)
Mama przypomniala mi, ze ze starsza corka mialam to samo, zaczelam w ciazy pic kawe, do tego czarna.
Ja uwielbiam Jakobsa zielonego!
A co do dziwactw ciazowych to nawet sie nie wypowiadam. Ja mam totalne odpaly z jedzeniem i co chwile mi sie zmienia. Jedno tylko pozostaje stale - od pazdziernika mam slabosc do slodyczy. Ostatnio zajadam sie Magnum z czekolada i karmelem.

Odnośnik do komentarza

lutka
Od rana próbuję wrzucić filmik i chyba sie udalo. Oto szaleństwa Szymusia - neistety aparat gubił ostrość, około 44 sek widac najlepiej :D Pewnei Was to znudzi, ale ja się cieszę :D

YouTube - MOV00463

nie znudzilo ani przez sekunde. to fascynujace. wiecie... prawde mowiac czasami, tak do konca do mnie nie dociera, ze mam malego czlowieka w srodku... tez tak macie?
moze, gdyby brzuch byl przezroczysty, to mialabym 100% swiadomosc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

dorciaa25
Lutka , no no no Szymus sobie chyba poranną gimnasyke robił:)))

raczej popołudniową :)

patka zeby pomóc Ci w wyobrażeniu sobie dzieciaczków proszę : nasze dzieci w brzuszkach wyglądają mniejwięcej tak: :basen:

Odnośnik do komentarza

pat-k
lutka
Od rana próbuję wrzucić filmik i chyba sie udalo. Oto szaleństwa Szymusia - neistety aparat gubił ostrość, około 44 sek widac najlepiej :D Pewnei Was to znudzi, ale ja się cieszę :D

YouTube - MOV00463

nie znudzilo ani przez sekunde. to fascynujace. wiecie... prawde mowiac czasami, tak do konca do mnie nie dociera, ze mam malego czlowieka w srodku... tez tak macie?
moze, gdyby brzuch byl przezroczysty, to mialabym 100% swiadomosc :)

Hmm, ja jak tak szykuje wyprawke, piorę itp. to właśnie wtedy jakoś nie moge uwierzyć ,że to juz tak blisko...jak próbuje go sobie wyobrazić.

http://s2.pierwszezabki.pl/020/020364980.png?7448
http://s4.suwaczek.com/200905221562.png

Odnośnik do komentarza

lutka
Od rana próbuję wrzucić filmik i chyba sie udalo. Oto szaleństwa Szymusia - neistety aparat gubił ostrość, około 44 sek widac najlepiej :D Pewnei Was to znudzi, ale ja się cieszę :D

YouTube - MOV00463

nadrabiam was :D
Lutka lal !!! silny ten nasz Szymus :D a moja Ola tez tak robi ale zeby tak dlugo to musze ja zachecac :D i w tej samej pozycji bo chyba lezysz na lewym boku i Szymus okopuje prawa strine co??:36_1_1:


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
pat-k
witajcie sloneczne mamusie poniedzialkowo!

wczoraj pakowalismy sie prawie caly dzien i nadal dalej niz blizej konca pakowania. ponad 5 lat tutaj, masa rzeczy... a ze soba mozemy na razie zabrac tylko 3 walizki. masakra. Ubranka Tosi, nasze ubrania, komputer to beda priorytety. nie wiem czy cos jeszcze zmiescimy. W Polsce trzeba bedzie zaczac od zera. tzn wszystko kupic od sztuccow po posciel, reczniki i na nowo wieksze zakupy wyprawkowe dla dziecka. Skusze sie pewnie na komode jednak. nie wiem kiedy zdazymy to zrobc... mam nadzieje, ze Tosia pobedzie jeszcze w brzuszku przynajmniej 3 tygodnie.
ale... wiecie, ze ciesze sie, ze wracam do Polski :) i Otwock jest taki cudnie zielony.
I najem sie paczkow!!! bo przesladuja mnie od tego tlustego czwartku, takiego mi smaka narobilyscie! :))
Patka - oj, a tez bym chciala wrocic do Polski. Zwlaszcza wiosna, bo zima to ponura a wiosna jest dobrym czasem, zeby wsyzstko zaczynac od nowa.
Z drugiej zas strony tutaj juz zaczelam sie przazwyczajac, mam nasze przytulne mieszkanko i rodzine meza i jest mi z tym dobrze. Poza tym tutaj czuje sie jakoas spokojniejsza i bezpieczniejsza pod wzgledem finansowym, niz w Polsce.
Ale co wlasny kraj to wlasny kraj! Tam mam moja rodzine i najblizszych przyjaciol.
Ja dwa lata temu tez zaczynalam z mezem wszystko od nowa. Ja w Polsce mam mieszkanie - kawalerke, ale tam zostala moja siostra i wzystkie rzeczy. Maz za to mieszkal u mamy, wiec prawie wsyzstko musielismy kupic nowe.
Dacie rade i powolutku uporzadkujecie sobie sprawy i urzadzicie mieszkanko. Bedzie dobrze!
Nawet troszke Cio zazdroszcze tego powrotu...

ech... Gunia takie uroki koczowniczego zycia. My po raz kolejny zaczynamy od nowa, bo te 5 lat temu przyjechalismy wlasnie do moskwy z osobistymi rzeczami i tyle. w Polsce wtedy w miesiac wszystko posprzedawalismy, oddalismy etc.
juz tak bardzo chce zamieszkac gdzies na stale... miec swoj stol i takie tam... ale nie wiem, czy mi to pisane bo moj M nadal szuka pracy zagranica. ma takie doswiadczenie zawodowe (ja tez z reszta) ktore ciezko wykozystac w Polsce.
Pozyjemy, zobaczymy...
Patka - w takim razie szkoda, ze ten kryzys przyszedl i musieliscie Rosje opuscic. Mnie by sie w tam chyba podobalo. Bylam dwa razy i bylam zachwycona. Poza tym to chyba mam sentyment, bo moja mama uczyla rosyjskiego i lubila swoj zawod, wiec duzo na temat Rosji wiedzialam od mamy, ktora z pracy byla tam dwa razy na dwa czy trzy miesiace. Poza tym lubie rosyjskie filmy i literature. Szkoda mi tylko Rosjan, bo oni cale wieki tacy zniewoleni. Jak nie ten to tamten. Od Stalina do Putina. Ale jak ja bylam bardzo mi sei ogolnie Rosjanie swojscy wydawali i bardzo serdeczni i ciepli.

No i rozumiem Twoja tesknote za wlasnym domem. To daje takie poczucie bezpieczenstwa. Jeszcze sei go doczekasz. Jestem tego pewna. Czy tu czy tam "Tam dom Twoj gdzie serce Twoje" tak to chyba bylo... Takze czy w Polce czy za granica gdzies go kiedys bedziecie mieli.

Ale sie rozpisalam....

A tak z ciekawosci to czym sie z mezem zajmujecie?

Odnośnik do komentarza

pat-k
lutka
Od rana próbuję wrzucić filmik i chyba sie udalo. Oto szaleństwa Szymusia - neistety aparat gubił ostrość, około 44 sek widac najlepiej :D Pewnei Was to znudzi, ale ja się cieszę :D

YouTube - MOV00463

nie znudzilo ani przez sekunde. to fascynujace. wiecie... prawde mowiac czasami, tak do konca do mnie nie dociera, ze mam malego czlowieka w srodku... tez tak macie?
moze, gdyby brzuch byl przezroczysty, to mialabym 100% swiadomosc :)
Dokladnie. Niby wiem, ale do konca to nie moge uwierzyc!

Odnośnik do komentarza

Ewciaa
witam ponownie mam chwile czasu między obiadkiem a wizytą u gina
Daffodil gratuluje 40 dziestki:36_7_8:
auto to opel vectra c cos w tym stylu ja się na autach nie znam wiec nie wiem dokłądnie, a zdiecia jak będą to wkleje napewno, teraz po tym zakupie to nici z mieszkania jesteśmy goli i wesoli:36_7_8::36_7_8::36_2_39:

lutka jaki słodki filmik, Szymuś silny chłopak jak tak szaleje, będzie pamiatka:36_7_8:

Ewcia gratuluje zakupu! samochod, przy malenkim dziecku to tez wazna sprawa. a jakie krzeselko chcecie kupic dla Zuzi?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
A ja zaraz dostane doslownie zawalu, bo Maly sie nie trusza dzisiaj caly dzien. Ani razu go nie czulam. Mialyscie tez tak???
:le:
Juz w desperacji wykapalam sie, wypilam wode z lodem i loda zjadlam w czekoladzie i nic!!!!!
Chyba osiwieje zaraz. Wszystko znosze dzielnie ale jak sie moj babel nie rusza to panika mi sie wlacza!

Gunia poruszaj brzuchem, pougniataj delikatnie w paru miejscach, poskacz trochę, żeby Maksia obudzić. Zjedz jeszcze coś słodkiego albo bardzo kwaśnego, na pewno któryś sposób syneczka ruszy :)

Odnośnik do komentarza

mama2corun
lutka
Od rana próbuję wrzucić filmik i chyba sie udalo. Oto szaleństwa Szymusia - neistety aparat gubił ostrość, około 44 sek widac najlepiej :D Pewnei Was to znudzi, ale ja się cieszę :D

YouTube - MOV00463

nadrabiam was :D
Lutka lal !!! silny ten nasz Szymus :D a moja Ola tez tak robi ale zeby tak dlugo to musze ja zachecac :D i w tej samej pozycji bo chyba lezysz na lewym boku i Szymus okopuje prawa strine co??:36_1_1:

tak, tak prawą :)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
dorciaa25
A ja dziś mam zamiar wyprać pościel dla Filipka, rożek
chcę powyparzać jeszcze smoczki butelkę itp bo jak przyszły to tylko oglądnełam o odłożyłam to na wolną chwilę. Ciuszki mam już poprane więc to już takie ostatnie przygotowania, no poza moja torbę, którą muszę tez spakować.

Gradło mnie dzis rozbolało strasznie, a nigdzie w sumie mnie nie przewiało.

Oj biedulko to teraz czekają Cię herbatki z miodem i cytryną. Zacznij od razu, żeby coś poważniejszego się nie przyplątało.
Ja też jeszcze nic nie wyparzyłam. I jeszcze czekam z praniem rożka i śpiworka do wózka, bo chcę wyprać to w rękach. M. ma mi pomóc, bo nad wanną się schylać nie mogę za bardzo, a ostatnio praktycznie każde popołudnie mamy zajęte i nie możemy się za to zabrać :36_19_1:

Daffodil ja wypralam rozek (kupiony na allegro w baby-raj) w pralce w 30stopniach i nastawilam na podwojne plukanie. stracil sporo na swojej sztywnosci, ale poza tym zniosl to bardzo dobrze

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

lutka
Isabela mam pytanie. Oczywiscie nei odpowiadaj jesli nei hccesz, tak w nocy dziś mnie naszło: Ojciec Mii interesuje się ciażą? My tu wszystkie o swoich mężach zcęsto mówimy i tak egoistycznie zadna nei zapyta co u Ciebie w tym temacie.:what:

Hmmm, ten temat to najlepiej z duza butelka wina i duza iloscia czasu trzeba byloby przerobic. Opowiem Wam tak krotko jak sie da, mam nadzieje, ze nie zanudze. Zebysci mnie sprobowaly zrozumiec napisze od poczatku.

Generalnie moje podejscie do zwiazkow jest chore, przyznaje sie, ze jestem lekko skrzywiona na tym punkcie i nie wiem czy chcialabym to zmieniac.
Mojego bylego meza poznalam jak mialam 17 lat. Po roku wzielismy slub bo to bylo szalenstwo i wielka milosc. 8 miesiecy po slubie urodzilam Dage, nastepnie po 1,5 roku Pole. moj ex L. byl cudownym mezem i ojcem, nie mielismy wiele, ciagle gdzies sie snulismy, przeprowadzalismy, ale mielismy siebie i to bylo najwazniejsze. Moja rodzina nie przepadala za nim jego matka wrecz mnie nienawidzila. Jestem ateistka, a on pochodzi z bardzo poboznej rodziny. Wiec jako rodzina nie mielismy wsparcia z zadnej strony, ale to nie rzutowalo kompletnie na naszym zwiazku, wspieralismy sie wzajemnie i kochalismy do obledu ;)
Po 8 latach cos sie zaczelo zmieniac. Maz stracil prace, dlugo mial depresje. W koncu dal sie namowic na wyjazd do Londynu gdzie moi bracia juz dlugo mieszkali. Znalezli mu prace i wszystko bylo ok. Po 3 miesiacach mieszkania z bracmi moj ex sie wyniosl. Po jakims czasie poprosil mnie o rozwod. Nie mialam pojecia co sie dzieje. Pojechalam do niego, zyl z moja kolezanka... Byli w sobie zakochani i szczesliwi. Wrocilam do domu, wprowadzilam sie do rodzicow, stracilam prace bo sama wpadlam w jakis marazm. Czekalam na niego prawie 2 lata. W tym czasie sie rozwieslismy. Po 2 latach pozbieralam sie, ale juz nie umialam wyzbyc sie wielkiej nienawisci do facetow. Skonczylam studia i przylecialam z corkami do UK. Moj ex nie odzywal sie do nas prawie 8 lat. Nie dzwonil do corek, nie interesowal sie. Alimenty (po 250 zl na mlode) placi jego matka. Nie wiemy gdzie mieszka. Zaczal sie odzywac do dziewczyn od momentu gdy Dagmara byla w szpitalu, w krytycznym stanie. Po kilku wizytach znow sie znudzil i teraz maja kontakt telefoniczny.
W miedzy czasie mialam kilka przygod z facetami, ale nie umialam sie przelamac i nigdy nie zdobylam sie na zwiazek. Od 2 lat znam Z, jest moim przyjacielem. Nie wiem co sadzic o jego ojcostwie. Niby zgodzil sie na "moje warunki" ale od ok 6 miesiaca zaczely sie problemy i male awantury telefoniczne. Rozumiem go, wiem, ze chcialby byc prawdziwym ojcem, ale ja naprawde nie wyobrazam sobie faceta na codzien w moim zyciu. Tym bardziej, ze to takze taki nieokrzesany, slodki blekitny ptak. Raz jest - raz go nie ma. Nie chce znow na kims polegac, nie umiem ufac. Nie widujemy sie, przyznaje, ze przeze mnie. On dzwoni, pyta o nasze zdrowie i wycofuje sie. Sam nie wie czego chce, ale mysle, ze jest taki bierny bo boi sie, ze odrzuce go kompletnie. Zobacze jak bedzie gdy Mia sie urodzi. Tak bardzo jej chcialam, tyle mialam pytan bez odpowiedzi. Wiecie... Czy krzywdze dziecko, ktorego pragne, a ktore nie bedzie mialo prawdziwego ojca, zaraz mysle o tym, ze moje corki mialy tego ojca bardzo krotko. Uwazam, ze podjelam dobra decyzje. Od 5 lat marzylam o dziecku. 2 lata sie staralam, a teraz ona i moje starsze corki sa najwazniejsze w moim zyciu. Dla nich chce mi sie zyc. Dzieki nim jestem naprawde szczesliwa i nie zgorzknialam calkowicie ;) No i to cala historia, okrojona maksymalnie.
Takze, krotko jesli chodzi o Z to tak, jest zainteresowany dzieckiem.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxewn15stpumjv2.png

Odnośnik do komentarza

Daffodil
gunia43
A ja zaraz dostane doslownie zawalu, bo Maly sie nie trusza dzisiaj caly dzien. Ani razu go nie czulam. Mialyscie tez tak???
:le:
Juz w desperacji wykapalam sie, wypilam wode z lodem i loda zjadlam w czekoladzie i nic!!!!!
Chyba osiwieje zaraz. Wszystko znosze dzielnie ale jak sie moj babel nie rusza to panika mi sie wlacza!

Gunia poruszaj brzuchem, pougniataj delikatnie w paru miejscach, poskacz trochę, żeby Maksia obudzić. Zjedz jeszcze coś słodkiego albo bardzo kwaśnego, na pewno któryś sposób syneczka ruszy :)
Daffodil dzikuje. Tylko kwasnego jeszcze nie probowalam. Zaraz, tylko wlosy do konca wyschna to polece po kapuste kiszona. Oby pomoglo.

Odnośnik do komentarza

pat-k
Daffodil
dorciaa25
A ja dziś mam zamiar wyprać pościel dla Filipka, rożek
chcę powyparzać jeszcze smoczki butelkę itp bo jak przyszły to tylko oglądnełam o odłożyłam to na wolną chwilę. Ciuszki mam już poprane więc to już takie ostatnie przygotowania, no poza moja torbę, którą muszę tez spakować.

Gradło mnie dzis rozbolało strasznie, a nigdzie w sumie mnie nie przewiało.

Oj biedulko to teraz czekają Cię herbatki z miodem i cytryną. Zacznij od razu, żeby coś poważniejszego się nie przyplątało.
Ja też jeszcze nic nie wyparzyłam. I jeszcze czekam z praniem rożka i śpiworka do wózka, bo chcę wyprać to w rękach. M. ma mi pomóc, bo nad wanną się schylać nie mogę za bardzo, a ostatnio praktycznie każde popołudnie mamy zajęte i nie możemy się za to zabrać :36_19_1:

Daffodil ja wypralam rozek (kupiony na allegro w baby-raj) w pralce w 30stopniach i nastawilam na podwojne plukanie. stracil sporo na swojej sztywnosci, ale poza tym zniosl to bardzo dobrze

Jak tak dalej pójdzie, to chyba też się na pralkę skuszę. Tylko nasza już trochę lat ma i boję się, że z tego rożka już nic nie zostanie. No ale pewnie spróbuję.

Odnośnik do komentarza

gunia43
A ja zaraz dostane doslownie zawalu, bo Maly sie nie trusza dzisiaj caly dzien. Ani razu go nie czulam. Mialyscie tez tak???
:le:
Juz w desperacji wykapalam sie, wypilam wode z lodem i loda zjadlam w czekoladzie i nic!!!!!
Chyba osiwieje zaraz. Wszystko znosze dzielnie ale jak sie moj babel nie rusza to panika mi sie wlacza!

Gunia a probowalas na lewym boku polezec?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

no i nadrobilam
Daffodil gratuluje 40stki
Isabela poniekat Cie rozumie tez mi nieraz takie mysli przychodzily do glowy ale moj obecny M szybko takie mysli mi wybija z glowy.powodzenia kochana zeby wszystko sie ukladalo szczesliwie.
Ewcia sliczne autko ja bardzo lubie ople przez pewien czas mialam astre ale vectra to juz wyzsza klasa :D trzymam kciuki
Lutka trzymam kciuki.
a teraz rzucam focha ja mam na suwaczku 30stke:36_2_39:


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20552.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/20553.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...