Majowe słoneczka 2009

[Daffodil]

isabela

a ja koncze robienie obiadu i podczytuje Was. Dostalam od kolezanki fotki mojej Mii, robila jej jak bylysmy w odwiedzinach. Zalaczam :)

Śliczna jest. I bezwstydnica z niej straszna, majtochy wywaliła bez skrępowania :)

[Daffodil]

katja79

Kamidianka

Jak myslicie, mama2 jest w szpitalu? Czy od razu wypuszczają do domu? Rany, wyobrażam sobie, co Ona musi czuć!! A pewnie tylko cząstkę mogę sobie wyobrazić, bo nie przeżyłam niczego takiego.

ja mysle ze jest w domku to sam poczatek to mysle ze łyzeczkowania nie robili no chyba ze stracila duzo krwi to by Ja zatrzymali... ja straciłam dwoje dzieci w tym jedno 22 tyg i wiem ze to jest prawdziwy koszmar co wtedy kobieta przechodzi jednak mysle ze mamie2 bedzie łatwiej dzieki Maksiowi ja przynajmniej od kiedy mam Maje to jakos przestalam to tak rozpamietywac własciwie to czasami tylko pomysle ze moglabym juz miec troje dzieci i tyle... moje anioliki wrócily do mnie w ciele MAI

Katja pięknie to napisałaś, buziaki ogromne dla Ciebie

[gunia43]

Daffodil

gunia43

pat-k

pochwalilam nie pochwalilam, stwierdzilam fakt. wisza mi na tylku portki sprzed ciazy. wiele lat testowalam wszelkie diety, cwiczenia i nie wiadomo co. A teraz przy Tosi jestem prawie caly dzien na nogach, czasami niedojadam, do tego karmienie i 2-3 godzinne spacery zrobily swoje

a Katja, faktycznie po russki
U mnie karmienie niewatpliwie zrobilo swoje. Niedojadanie swoja droga, tyle ze tylko pierwsze 2 miechy. Teraz juz jem, bo aptetyt wrocil i musze sie pilnowac, bo nie karmie. Odkad nie karmie w pelnym wymiarze ani kilo nie drgnela waga, nawet jak malo jadlam.

A mnie nawet karmienie nie pomogło :)
Ej cos tam pomoglo. Przeciez zostalo Ci do rozmiaru sprzed niewiele calkiem.
terza po kopenhaskiej to bedziesz juz w oglole chudzielec.

[gunia43]

Daffodil

gunia43

Kamidianka

Guniu niekoniecznie, bo moja ciągle robi bobkowate oprócz tych w formie papek, nieraz sie biedulka strasznie namęczy. A przecież je dużo zupek i owocków.
No ale najwazniejsze, ze kupa codziennie i nie ma przestojow. O to mi chodzi. MOj tez robi takie zbite, ale nie jakies spacjalnie twarde. Ale jakos szybko mu to idzie.
Z tego co pamitam to Lenka pije duzo wody. Ciekwe dlaczego. Widac kazde dziecko ma jakies predyspozycje w tym temacie.

Kuba na szczęście nie ma z tym problemu. Dziennie od 1-3 i nie męczy się przy tym w ogóle. Parę bąków, lekkie zaczerwienienie na twarzy i już można pieluchę zmieniać :) Ale on bardzo dużo pije, w ciągu dnia wytrąbi 300-400 ml i wcale nie zaburza mu to normalnych posiłków.
Moj synek, zwlaszcza od kiedy sam nauczyl sie pic z niekapka - doi non stopa. Kiedys wypijal ok. 10-20 ml, przy czym stawalam na glowie, zeby mu to wcisnac. Terza sam pije i tak to polubil, ze doi non stopa. A tak serio to mysle, ze odkad powazne obiady je i zaczal je normalnie trawic to tak mu sie zmienilo.

[Daffodil]

katja79

no to teraz ja tak dla przypomnienia Maja dwu i trzydniowa, półroczna, z książką i przed i po fryzjerze
[ATTACH]17615[/ATTACH]
[ATTACH]17616[/ATTACH]
[ATTACH]17617[/ATTACH]
[ATTACH]17618[/ATTACH
[ATTACH]17619[/ATTACH]

Ha ha, ale się uśmiałam :) Rewelacja z tymi włosami. A Majeczka dwudniowa absolutnie rozczulająca.

[Daffodil]

katja79

[attach]17623[/attach]

[attach]17624[/attach]

a tutaj mala zółtaczka jest na solarium :)

Oj faktycznie, trochę przesadziła z tym opalaniem :) Ale mimo tego i tak jest cudna :)

[Daffodil]

mama2corun

panterka

witam dziewczyny Właśnie przeczytałam że Mama2 poroniła Bardzo współczuję żadne słowa nie pomogą ale mocno ja tulam

co prawda nie domnie post ale ja podziekuje bo to milo ze z innych forum nasza mame2 wspieraja.

Mnie też się przyjemnie zrobiło.
Panterka spokojnej ciąży, trzymam kciuki za Twoje maleństwo.

[e2e2]

isabela

a ja koncze robienie obiadu i podczytuje Was. Dostalam od kolezanki fotki mojej Mii, robila jej jak bylysmy w odwiedzinach. Zalaczam :)

Faktycznie podobna do Filipka,ładna z nich para będzie!ha ha ha

[e2e2]

katja79

no to teraz ja tak dla przypomnienia Maja dwu i trzydniowa, półroczna, z książką i przed i po fryzjerze
[ATTACH]17615[/ATTACH]
[ATTACH]17616[/ATTACH]
[ATTACH]17617[/ATTACH]
[ATTACH]17618[/ATTACH
[ATTACH]17619[/ATTACH]

Stwierdzam że podobna bardzo do Ciebie w prawdzie nie widziałam M ale i tak to cała ty!!!Urocza jest a mamusia przyszalałaś z tymi włoskami pewnie już niedługo będziesz warkocz i kitki czesać!!!!

[e2e2]

katja79

gunia43

Kamidianka

Jak myslicie, mama2 jest w szpitalu? Czy od razu wypuszczają do domu? Rany, wyobrażam sobie, co Ona musi czuć!! A pewnie tylko cząstkę mogę sobie wyobrazić, bo nie przeżyłam niczego takiego.

Jak mnie sie to przydarzylo, to miala jeszczelyzeczkowanie i na nastepny dzien do domu. No ale u mnie to byl wtedy 8tydzien.

no wlasnie u mamy2 chyba jeszcze za wczesnie na łyzeczkowanie :(
Jejku ja cały czas myslami jestem z nią,nawet nie wyobrażam sobie jak się czuje teraz.
Człowiek chce jakoś pomóc ale jak?

[e2e2]

Daffodil

gunia43

Kamidianka

Guniu niekoniecznie, bo moja ciągle robi bobkowate oprócz tych w formie papek, nieraz sie biedulka strasznie namęczy. A przecież je dużo zupek i owocków.
No ale najwazniejsze, ze kupa codziennie i nie ma przestojow. O to mi chodzi. MOj tez robi takie zbite, ale nie jakies spacjalnie twarde. Ale jakos szybko mu to idzie.
Z tego co pamitam to Lenka pije duzo wody. Ciekwe dlaczego. Widac kazde dziecko ma jakies predyspozycje w tym temacie.

Kuba na szczęście nie ma z tym problemu. Dziennie od 1-3 i nie męczy się przy tym w ogóle. Parę bąków, lekkie zaczerwienienie na twarzy i już można pieluchę zmieniać :) Ale on bardzo dużo pije, w ciągu dnia wytrąbi 300-400 ml i wcale nie zaburza mu to normalnych posiłków.

To faktycznie dużo pije ,Filip tak na siłę ok120 herbatki bo soczki są be!!!!
Jak szczepienia???Kubuś spokojny był???

[Gość lutka]

Daffodil

gunia43

Daffodil

Żeby wspomóc szczęście, trzeba do końca
To za rodzeństwo dla Tomcia też trzymam kciuki.
Daffidil - trafna uwaga he, he!!!!
Troszke mi sie chce smiac, bo tak mowicie, ze szczescie o tym decyduje. Dla mnie, jak sie jedzie bez zabezpieczenia to ciaza raczej nie moze byc niespodzianka. Jak z zabezpieczeniem to owszem, albo jak sie mialo problemy, zeby wczesniej zajsc. Troszke nie lapie tego myslenia, hmmm.....

Oj ja też pod tym względem jestem strasznie zasadnicza. Bez zabezpieczenia nigdy :)

tak własnie dziś o tym myslałam, dla mnie wpadka jest wtedy gdy zabezpieczenie zawodzi, w innym przypadku wpadka bym tego nei nazwała.

witam wieczorowo

wczoraj zaglądnęłąm i od razu rzuciły mi się woczy takie piękne wiadomości, dzieś z kolei smutno :(

[mama2]

witam was dziewczynki, dzikeuje za smsy
ogromnym zaskoczeniem bylo dla mnie to ze bbyl to 10 tydzien!!! a wiec bylby majowy dzidzius!!.lekarz mowi ze wszystko sie do kupy zebralo..moje totalne zmeczenie, choroba, antybiotyk..a ten moje lekarz mowi ze natura sama zadzialala i ze zbyt duze ryzyko bylo rodzic to malenstwo. Jestem w szoku bo slyszy sie o tym i czyta ale wydaje sie ze nas nie moze to spotkac, ja zdrowa kobieta urodzilam dwojke dzieci..
Jestem w domu i tule maksia do siebie , to mieciutkie cialko mnie uspokaja
boli bardzo ale nie chce tu zaloby na forum wprowadzac, dziekuje za wasza pamiec i obecnosc w moim zyciu

[Gość lutka]

mama2 dobrze ze piszesz, dobrze ze amsz M, Maksia, Klaudię - oni pomogą Ci uporać się z bólem. A mały bąbelek będzie zawsze w serduchu przy swojej mamie.

[katja79]

mama2

witam was dziewczynki, dzikeuje za smsy
ogromnym zaskoczeniem bylo dla mnie to ze bbyl to 10 tydzien!!! a wiec bylby majowy dzidzius!!.lekarz mowi ze wszystko sie do kupy zebralo..moje totalne zmeczenie, choroba, antybiotyk..a ten moje lekarz mowi ze natura sama zadzialala i ze zbyt duze ryzyko bylo rodzic to malenstwo. Jestem w szoku bo slyszy sie o tym i czyta ale wydaje sie ze nas nie moze to spotkac, ja zdrowa kobieta urodzilam dwojke dzieci..
Jestem w domu i tule maksia do siebie , to mieciutkie cialko mnie uspokaja
boli bardzo ale nie chce tu zaloby na forum wprowadzac, dziekuje za wasza pamiec i obecnosc w moim zyciu

och bidulko strasznie przykro ze tak sie stalo bedziecie miec calą rodziną swojego aniołka tam w niebie a ja zyczę Wam aby on kiedys jeszcze do Was przybył w ciele slicznego bobaska.Przytulam Cie kochana z całej sily wiem jak to bardzo boli ale mysle ze Maksio i Klaudusia pomoga Ci szybko dojsc do siebie.Buziaki dla Was wszystkich.

[Gość lutka]

Gunia gartulacje dla małego zębacza.

dzieciaczki cudne, Mia elegancko wsuwa stopy (Szymek już je chwyta ale jeszce nie zaciąga do buzi), Maja z miotłą ;) na głowie wygląda rewelacyjnie. Kami ale miałaś zgrabny brzuszek, a Elus ogroniasty bancoł :)

[katja79]

Lutka jak tam Szymusia ciemieniucha zeszla troche?tak mi sie dzisiaj przypomnialo...

[Gość lutka]

Katja to nie ciemieniucha, ale owszem skóra poprawiła się w 80 % :) podziałała maść ktorą Młody dostał od alergologa na suce policzki, i generalnie na suche plamki które gdzies tam wyskoczą. Olśniło mnie po miesiacu posiadania tej maś, ze przeciez może pomóc. dzięki za zainteresowanie :*

[Ewciaa]

witam
ja tylko na chwilkę
wczoraj przeczytałam ze mama2 w ciaży a dziś czytam taką smutną wiadomosć...żadne słowa pomoga tu..mama wiedz ze starsznie mi przykro (Dziś mylałam o tobie i nawet M. mówiłam) ogromne buziaki dla ciebie trzymaj się kochana

[gunia43]

Pierwszy zabek udokumentowany:

[Gość lutka]

na zblieniu widać dokładnie perełkę :) nie jest przypadkiem z prawej strony?

[gunia43]

lutka

na zblieniu widać dokładnie perełkę :) nie jest przypadkiem z prawej strony?

Z prawej

[Ewciaa]

Gunia gratuluję Maksiowi pierwsego ząbka

u mnie też nie ciekawe nie mam aż tak dużych problemów ale troche się psuje w moim życiu...wczoraj miałam najgorszy dzień...same złe weści...ciagle rycze i tyle..ale nie będe was zameczać nimi...musze chwile pomysleć i odpocząć,,,jest mi strasznie trudno

[mama2]

gunia43

Pierwszy zabek udokumentowany:
[ATTACH]17657[/ATTACH]

maksio gratuluje maksiowi malenkiego zabka

[gunia43]

mama2

witam was dziewczynki, dzikeuje za smsy
ogromnym zaskoczeniem bylo dla mnie to ze bbyl to 10 tydzien!!! a wiec bylby majowy dzidzius!!.lekarz mowi ze wszystko sie do kupy zebralo..moje totalne zmeczenie, choroba, antybiotyk..a ten moje lekarz mowi ze natura sama zadzialala i ze zbyt duze ryzyko bylo rodzic to malenstwo. Jestem w szoku bo slyszy sie o tym i czyta ale wydaje sie ze nas nie moze to spotkac, ja zdrowa kobieta urodzilam dwojke dzieci..
Jestem w domu i tule maksia do siebie , to mieciutkie cialko mnie uspokaja
boli bardzo ale nie chce tu zaloby na forum wprowadzac, dziekuje za wasza pamiec i obecnosc w moim zyciu

Oj mama2. Tule Cie mocno. Jeszcze raz tylko napisze ze lza w oku, ze mi bardzo przykro.