Nowe mamy forumowe

[pulus2008]

Witam wszystkie nowe mamy na forum

Madziu, ja Szymona piersią karmiłam tylko 2 tygodnie, potem 3 tygodnie odciągałam sobie pokarm i dostawał z butelki, ale już go dokarmiałam. A potem to juz całkowicie przeszłam na sztuczne mleko. Tez mi było smutno, że naturalne karmienie nie wyszło, ale ważniejsze było dla mnie to żeby Szymek był najedzony i zadowolony. Co do przedszkola, to na razie nie chodzi, bo zrezygnowaliśmy z prywatnego, bo trochę drogo to wychodzi, za 5 godzin prawie 500 zł miesięcznie. Zapisałam go do miejskiego, ale jest dopiero 10 na liście rezerwowych Muszę dzwonić co jakiś czas i pytać czy sie jakieś miejsce nie zwolniło.
Magduś, remont to się dopiero zacznie, bo 31.08 podpisaliśmy umowę i w środę pieniądze mają być na koncie, więc wtedy sie dopiero szaleństwo zacznie

Ściskam Was mocno i przesyłam buziaki dla Miśka

[klsm]

i ja witam wszystkie mamusie :)
mój synuś ma skończone 2,5 roku.

[Madz_aM]

Hej . Ja tylko na chwileczke. Wlczymy z Anemią u Michasia. Muszę podawać mu kwas foliowy który jest w tabletkach i żelazo w syropku. Najgorsze jest to że Misiaczek nie chce wypić kwasu, a zmniejszyłam ilość wody do minimum żeby nie miał dużo do picia. :( zelazo bez problemu bo jest to taki slodki syropek. Ale za to po tym wszystkim Michał wręcz ryczy, drze się niemiłosiernie. Objawy bolącego brzuszka które mogą wystąpić po lekach. Najgorsze że leczenie ma trwać 6 tygodni. :( I tyle będzie musiał się męczyc. Oczywiście jeśli to nie minie do poniedziałku to idę do lekarza, bo w sumie to może być taka pierwsza reakcja na styczność z lekami. Płakać mi się chce gdy widzę jak on cierpi, ale wiem że podaję mu lekarstwa dla jego dobra. :(

[viva80]

Witam serdecznie jestem tu zupełną świerzynką ;)
Mam prawie 10 letniego syna i jestem obecnie w 19 tc.

Madz_aM

Niestety coraz słabiej u mnie z laktacją. Za każdym razem musze go dokarmiać bo się chłopak nie najada. A wszystko przez tabletki antykoncepcyjne, miały być nie szkodliwe i miały nie wplywać na laktacje, okazalo się że ulotka w moim przypadku kłamie. ;D

Czy mogłabyś mi powiedzieć jakie tabletki bierzesz?

[pulus2008]

Madz_aM

Hej . Ja tylko na chwileczke. Wlczymy z Anemią u Michasia. Muszę podawać mu kwas foliowy który jest w tabletkach i żelazo w syropku. Najgorsze jest to że Misiaczek nie chce wypić kwasu, a zmniejszyłam ilość wody do minimum żeby nie miał dużo do picia. :( zelazo bez problemu bo jest to taki slodki syropek. Ale za to po tym wszystkim Michał wręcz ryczy, drze się niemiłosiernie. Objawy bolącego brzuszka które mogą wystąpić po lekach. Najgorsze że leczenie ma trwać 6 tygodni. :( I tyle będzie musiał się męczyc. Oczywiście jeśli to nie minie do poniedziałku to idę do lekarza, bo w sumie to może być taka pierwsza reakcja na styczność z lekami. Płakać mi się chce gdy widzę jak on cierpi, ale wiem że podaję mu lekarstwa dla jego dobra. :(

Madziu kochanie, strasznie mi przykro z powodu Michasia. Mam nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i anemia pójdzie w zapomnienie.
Tulę Was mocno oboje kochani i trzymajcie się dzielnie, a ja będę trzymać kciuki za Was.

[Madz_aM]

viva80

Czy mogłabyś mi powiedzieć jakie tabletki bierzesz?

Azalia.

Aniu Z podawaniem lekarstw jest już o niebo lepiej. Michaś współpracuje i bez problemów łyka lekarstwa. Ostatnio byłam przeziębiona, no i niestety Misiak się zaraził. Karat, kaszel i gorączka. Oj marudzenie było niesamowite. Ale to akurat napewno ma po mnie ;D Oczywiście dzielnie z tym wszystkim walczyliśmy i Michaś już ma tylko delikatny katarek który się kończy. ! ;]
W niedziele mamy chrzciny !! Oczywiście wszystko jest na mojej głowie. ;( Krzysiek jak zwykle gdzieś w Polsce. ! ;/ Ale na całe szczęscie właśnie siedzi w pociągu i wraca do domu. Chociaż tyle jutro pomoże zrobić mi ostatnie zakupy. Ja sprzątam mieszkanie, zajmuję się Michasiem. Musiałam sobie odpuścić dzisiaj szkole żeby ze wszystkim się wyrobić. Jeden weekend wagarow chyba nie zaszkodzi. ;P

A teraz troche o Michasiu... Jest strasznie uroczym, wesołym i roześmianym maluchem. !! Wspaniale się chowa. !! Jestem strasznie szczęśliwa że go mam. !! Nie wyobrażam sobie życia bez niego. !!

[Ulla]

też jestem tutaj nowa....jestem mamą synka Mikołaja:)

[Margeritka]

I ja jestem nowa, mam 6 miesięczną Olę:):)

[Madz_aM]

No cisza tu jak makiem zasiał .. ;[ straszne to ..
Witam nowe mamusie.

[Margeritka]

właśnie...gdzie są nowe mamy????

[Ulla]

hallo - nowe forumowiczki....pisać co będzie nas jeszcze więcej

[Margeritka]

ja bym popisała, ale moje dziecko nie śpi, tragedia...o tej porze nie śpi....

[iskra0110]

moje dopiero tera zasnęło i mogę trochę tu posiedziec

[Ulla]

kiedy ty możesz posiedzieć to większość z nas odpływa bo od rana na nogach...może jutro uda nam się pogadać

[Margeritka]

iskra0110 moja Ola też wczoraj tak późno poszła spać...i mimo tego noc nie była lepsza, trzy razy budziła się na karmienie, a u Ciebie?

[Ulla]

iskeirko gdzie się podziałaś????

[Margeritka]

właśnie, gdzie wszystkie poznikały???

[iskra0110]

Ach jestem jestem. Noce u mnie takie same w sumie. tak 2-4 budzenia na jedzonko w nocy. Teraz spanie do ok 12. a pożniej drzemka ok.17 i gibanie do 21-22. i tak w kółko macieju. Mój mąż przychodzi z pracy i mówi, że zmęczony jest bo zszedł dopiero z dyżuru a ja mu na to, że ja z dyżuru już od 8 miesięcy nie schodze. On może pojechać do pracy i trochę "odpocząć" od tego wszystkiego a ja.... mam małe głupie marzenie - wyspać się. w domu siedze i już mnie chyba jakaś depresja powoli łapie...

[iskra0110]

Margeritka

iskra0110 moja Ola też wczoraj tak późno poszła spać...i mimo tego noc nie była lepsza, trzy razy budziła się na karmienie, a u Ciebie?

Przepraszam, że się nie pojawiłam wczoraj na tym wątku ale musiał mi jakoś umknąć w nieprzeczytanych...

[Ulla]

iskra0110

Ach jestem jestem. Noce u mnie takie same w sumie. tak 2-4 budzenia na jedzonko w nocy. Teraz spanie do ok 12. a pożniej drzemka ok.17 i gibanie do 21-22. i tak w kółko macieju. Mój mąż przychodzi z pracy i mówi, że zmęczony jest bo zszedł dopiero z dyżuru a ja mu na to, że ja z dyżuru już od 8 miesięcy nie schodze. On może pojechać do pracy i trochę "odpocząć" od tego wszystkiego a ja.... mam małe głupie marzenie - wyspać się. w domu siedze i już mnie chyba jakaś depresja powoli łapie...

Iskierko doskonale Cię rozumiem. Pod koniec wychowawczego marzyłam tylko o powrocie do pracy. Głowa do góry :)

[iskra0110]

No ja pracę to najpierw muszę sobie znaleźć bo nie mam do czego wracać :(

[Ulla]

iskra0110

No ja pracę to najpierw muszę sobie znaleźć bo nie mam do czego wracać :(

a w jakim kierunku będziesz szukała?

[iskra0110]

Myślę, że nie będę wybrzydzać jak będzie taką wezmę - u mnie ciężko z pracą. Skończyłam pedagogikę i mam dyplom z tego ale nie wiem czy w tym kierunku będę szukać jakąś podyplomówkę zrobię jeszcze ale na to trzeba mieć wpierw kasę. Jeszcze na razie opsiedze w domu ale już powoli bedzie gtrzeba sie za czymś oglądać

[Ulla]

no to jesteśmy po tym samym

[Margeritka]

a ja jestem po polskim, to taki kierunek, gdzie się duzo czyta i siedzi w czytelni i nie ma czasu na imprezy itd, a potem się idzie do szkoły i zostaje starą panna:):) żartuję, to też taki kierunek, po którym ciężko z pracą...