Skocz do zawartości
Forum

Nowe mamy forumowe


Rekomendowane odpowiedzi

Pozdrawiam wszystkie mamusie piszace w tym watku, a w szczegolnosci Anusiaelblag. Nie znam ciebie osobiscie, ale wywolalas we mnie mile uklucie w serduszku, gdy przeczytalam, iz jestes z Elblaga. Bliski jest mojemu sercu Elblag, poniewaz pochodze z niego, poniewaz mam tam rodzine. Zycze szczesliwego rozwiazania krajance z Elblaga. :36_3_15:

http://lbyf.lilypie.com/oCTdm5.png http://lbyf.lilypie.com/bk5Nm5.png

Odnośnik do komentarza

Malgos
Pozdrawiam wszystkie mamusie piszace w tym watku, a w szczegolnosci Anusiaelblag. Nie znam ciebie osobiscie, ale wywolalas we mnie mile uklucie w serduszku, gdy przeczytalam, iz jestes z Elblaga. Bliski jest mojemu sercu Elblag, poniewaz pochodze z niego, poniewaz mam tam rodzine. Zycze szczesliwego rozwiazania krajance z Elblaga. :36_3_15:

Wiatj:) Bardzo się cieszę, że takie uczucie wzbudziłam:) Dziękuję:):yuppi:

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

kwiatuszek9876
jeszcze fajniejszy czas to jak dziecko jest ale do roku bo później to :)

Witajcie, też jestem nowa na forum i przeglądam je w nadziei, że znajdę dla siebie kącik:)

Mam pytanko - dlaczego do roku? ja w swojej naiwności (a może nie?) myślałam ,że jak dziecko nauczy się siedzieć a później chodzić to będzie już tylko lepiej? Czyżbym się myliła?:)

Odnośnik do komentarza

Igła
kwiatuszek9876
jeszcze fajniejszy czas to jak dziecko jest ale do roku bo później to :)

Witajcie, też jestem nowa na forum i przeglądam je w nadziei, że znajdę dla siebie kącik:)

Mam pytanko - dlaczego do roku? ja w swojej naiwności (a może nie?) myślałam ,że jak dziecko nauczy się siedzieć a później chodzić to będzie już tylko lepiej? Czyżbym się myliła?:)

Hehehe no jasne, że lepiej:) i lżej jak zacznie samo jeść i wogóle:) Moja córka ma dwa i pół roku i sama się załatwia, je zasypia:) Ledwo jedno nauczyłam to znowu zaczne od początku z drugim:) Dzieci to jest wielki skarb:)

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

Moja na widok nocnika darla buzie jakby ducha widziala hehe:) I nie zaczynalam do nocnika tylko od muszli. Zalatwialam sie przy niej, widziala ze mame nie boli ani nic wiec i ona chciala usiasc. kilka razy siadala bez siusiania, i z czasem zaczela siusiac. a teraz jak chce to sama idzie do lazienki kladzie sobie deske i tylko wola zeby ja posadzic:D A jesc od zawsze chciala sama. Nie bylo z tym problemu. Zawsze u nas byla ta wojna ze chcialam ja karmic a ona krzyk i zabierala mi widelec czy lyzke. duzo przy tym narozwalala ale coz. Czego sie nie robi dla dziecka:)

Kacperek:love: 02.10.2012 godz.23:35 3200g, 56cm:love:
19.10.2012 3900g, 58cm
04.12.2012 5600g, 62cm
15.01.2013 6300g, 65cm

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6yd4anvaqre.png
http://www.suwaczki.com/tickers/l22nuay32jj38nva.png
http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4p5btv58no.png
http://s8.suwaczek.com/20100619580114.png

Odnośnik do komentarza

Moje dzieci przestaly zalatwiac sie w pieluszke majac ok. 2 i pol roku. Jedno i drugie dokonalo tego w okresie letnim. Synka zalatwiac sie do nocniczka nauczyla babcia podczas tygodniowego pobytu u niej na wsi. Potem paleczke przejal moj maz i nauczyl synka zalatwiac sie prosto do muszli. Coreczka dwa, trzy dni zalatwiala sie do nocniczka potem sama chciala na deseczke. Wczesniejsze proby, aby dzieci nie zalatwialy sie w pieluszke nie przynosily efektu.

http://lbyf.lilypie.com/oCTdm5.png http://lbyf.lilypie.com/bk5Nm5.png

Odnośnik do komentarza

Mowilyscie ostatnio o dzieciach i i ch rozwoju. Moje dzieci dzieki Bogu sa zdrowe, dobrze rozwijaja sie i nigdy nie mialalm, i nie mam z nimi problemow wychowawczych. Ale oczywiscie nie ominely i mnie takie problemy jak bunt na pokladzie. Kiedy bylam mlodsza i jeszcze bez doswiadczenia chcialam robic wszystko za synka, uwazalam wtedy, ze tak trzeba, ze to dobrze swiadczy o mnie jaka jestem dobra mammusia. Wybila mi to z glowy moja mama widzac jak synek wyrywa sie wrecz tak jak u anusielblag coreczka do tego by byc samodzielnym w wielu czynnosciach. Poddalam sie, wygrala babcia i synek. Z coreczka wyglada sytuacja inaczej, poniewaz urodzila sie, gdy ja bylam o wiele lat starsza niz wtedy, gdy na swiat przyszedl moj synek, a ponadto nie ma juz babci, ktora by przypilnowala mnie i pozwolilaby wiecej rzeczy robic mojej coreczce samodzielnie. Tak wiec, gdy moja 5-letnia coreczka prosi mnie zebym ja karmila, bo wg. niej ma zmeczone raczki, to ja karmie, cos tam pod nosem pomrucze ze zlosci, ale pokarmie. Gdy idzie do lazienki zalatwic sie mimo, ze umie sie sama wycierac i umyc raczki, to czesto mnie wola, mamus wytrzyj mnie bo mi sie nie chce i ja oczywiscie na jej prosbe pomagam. Nie dzieje sie to czesto, ale jednak. Jestem bardzo wymagajaca jesli chodzi o edukacje szkolna, a takze te potrzebna w zyciu poprostu. Natomiast latwo ulegam prosba coreczki, zeby cos tam za nia zrobic, mimo, ze umie wiele. Stwarza to problem, gdy tatus wraca do domu po pracy i oczekuje samodzielnosci od coreczki, a tu jak na zlosc coreczka prosi tatusia zeby pomogl jej w czyms, tlumaczac, ze jak ciebie nie bylo tatusiu to mamusia mi pomagala. Potem, gdy coreczka pojdzie spac tatus nie oszczedza mnie i mowi po co ja tych wszystkich madrych i potrzebnych rzeczy uczysz, jak potem i tak odwalasz za nia robote. Ma racje, ale to jakos tak samo ze mnie wychodzi, ze nie odmawiam naszej krolewnie pomocy w wielu przypadkach.

http://lbyf.lilypie.com/oCTdm5.png http://lbyf.lilypie.com/bk5Nm5.png

Odnośnik do komentarza

anusiaelblag
Igła
kwiatuszek9876
jeszcze fajniejszy czas to jak dziecko jest ale do roku bo później to :)

Witajcie, też jestem nowa na forum i przeglądam je w nadziei, że znajdę dla siebie kącik:)

Mam pytanko - dlaczego do roku? ja w swojej naiwności (a może nie?) myślałam ,że jak dziecko nauczy się siedzieć a później chodzić to będzie już tylko lepiej? Czyżbym się myliła?:)

Hehehe no jasne, że lepiej:) i lżej jak zacznie samo jeść i wogóle:) Moja córka ma dwa i pół roku i sama się załatwia, je zasypia:) Ledwo jedno nauczyłam to znowu zaczne od początku z drugim:) Dzieci to jest wielki skarb:)

heh to mnie pocieszyłaś ;) już nie mogę się doczekać, aż mój łobuziak zacznie sam siadać, wyrywa się do tego strasznie, nie chce leżeć na pleckach ani na brzuszku i tym bardziej na kolanach, a kiedy Wasze pociechy zaczeły same siadać?

Odnośnik do komentarza

moj tez jest ciezki i jak go posadzę to kolebie się na boki albo robi głęboki skłon i ląduje na brzuszku, także zastanawiam się czy można tak z nim ćwiczyć, czy nie jest to ze szkodą dla jego kręgosłupa?Czy w ogóle aktywizować go w ten sposób czy może zostawić, aż sam będzie siedział?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...