Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe Mamulce 2009


bloomoo

Rekomendowane odpowiedzi

Spostrzeżenia: :D
Lenka naprawdę nie wygląda na drobniutką!
W łóżeczku zielone bocianki - Miłosz ma pomarańczowe i niebieskie :D
Minki powalające :36_1_21:
Śliczny strój, uwielbiam takie czapeczki, niestety Miłoszkowi nie założę ;-)
Miłosz ma identycznego bociana jak siedzi u Was na szafie :D
Pięknie razem wyglądacie, wręcz promieniejecie
Czy Chrzestna Lenki to Twoja siostra?
Piękny ołtarz macie w kościele!
Tort cudny, szczególnie te kapcie :D
Zdjęcia dwóch Lenek - powalające!!!!!!!!!! Mega różnica :36_1_21:

Obejrzałam wszystkie!!! Piękna jest ta nasza Lenka :36_3_19:

Dziękuję dziekuję dziekuję, obie rumienimy się jak panienki ;)))
Chrzestna Lenki to żona Arta brata - moja absolutnie ulubiona super szwagierka a przez Lenora wsprost uwielbiana!!! (Mieszkamy u nich jeszcze - my na dole oni na górze - i dziewczyny za sobą przepadają). Ja siostry (niestety) nie mam :(

Tort był ekstra - fakt - a kapcie zostawiłam sobie na pamiątkę ;))

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcatard20090406_-8_My+child+is.png

Odnośnik do komentarza

Stysia a nie mówiłam, że będzie dziewczynka?? ;) Ogromnie się cieszę kochana Stysiu!!!!! Rośnijcie zdrowo: Ty w brzusziu, a mała we wszystkie strony :)))
No to jakie imię, gadaj tu szybko :)

aretas "jak śledz po sztormie" hahaha, uśmiałam się jak norka :D
A Lusiaczek raczkuje już? Bo jak raczkuje, to łatwiej ją do przewrotów będzie sprowokować, a jak nie, to staraj się zabawki kłaść tak, by na brzuszku wyciągała rączki przed siebie, to pozycja do przewrotów, gdy rąsia jest wyciągnięta, a noga przeciwstawna zgięta. Hmmm, chyba nie dosyć obrazowo Ci wyjasniłam. Może uda mi się zrobić foto, to wstawię, o co chodzi. Ale na pewno Lusia szybko się zacznie przewracać, bo na brzuszek szybko jej poszło. Nie to, co mojej.

Ja nie szczepię na pneumokoki, może po roczku, teraz na pewno nie.

No, to zmykam :)

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Baby!

Juz piatek, ufff.
Na poczatek to ogromne gratulacje dla Styski!!!

Bardzo sie ciesze i duzo zdrowka dla Was zycze/sle!
Super, ze serducho jak dzwon u Hani :))
Swoja droga, imie super!

Poza tym to oczy mam na zapalki, Maksowi wychodza zeby na gorze. Masakra jest. Goraczka w dziaslach, noce nie przespane, ugh. Chodze jak zombie i tylko warcze w domu.
Trzymajcie kciuki za mojego zebacza, niech mu juz wyjda te zebole..

Buziole i sorki, ze tak rzadko pisze ale slowo honoru - czuje sie jak flaczek. Najchetniej to bym sie skulila w kaciku i pospala, ech. No ale poki co wracam do robnoty. Chce sie dzis zwolnic wczesniej, bo Mlody placzacy mimo paracetamolu w pupce dzis rano. Ech.
Powiem Wam, ze Miko chowal sie inaczej. Spalam cale noce ;-)

Buziaczki i duzo slonca Wam zycze i zdrowka dla maluchow. No i ten tego - przespanych nocy echhhhh!

P.S. Aha, no ale musze pochwalic sie moimi skarbulami :)))




http://www.suwaczek.pl/cache/e8709fd38b.png

http://www.suwaczek.pl/cache/12571a6fee.png

Odnośnik do komentarza

Malinka77a
Gosia, no to powiedziała co wiedziała baba ;))) a jaką maść dostałyście? sterydy czy nie? Będziesz smarować? Ja tam myślę - tydzień u babci i skóra będzie jak marzenie - może jednak listopad nad morzem? ;)))
a na razie do zobaczenia jutro (może tym razem się uda ;)))

Dostałyśmy maść witaminową z cholesterolem, ale już to kiedyś przerabiałyśmy- żadnych większych rezultatów. Jednak czymś ją trzeba smarować. Najśmieszniejsze jest to, że poprzednio przepisała nam dosyć silny lek doustny, którego jej nie podawałam, ponieważ przeraziłam się skutkami ubocznymi, wyczytanymi na ulotce. Kiedy powiedziałam lekarce, że po nim wymiotuje (takie niewinne kłamstewko, chociaż po jedynym razie, kiedy go jej podałam, faktycznie zwymiotowała), okazało się nagle, że wcale nic doustnie nie musi przyjmować. Dobrze, że dziecka nie maltretowałam!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-38135.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60537.png

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

:23_30_126::36_15_44::wakacje!!!::in_love2::in_love2::love_pack
GRATULACJE STYSIA:taniec1: ha ja też stawiałam na dziewczynkę:in_love: mogłyśmy robić zakłady:sofunny:
Malinka foty suuper, obejrzałam wszystkie:taniec1: A księzniczka wcale nie wygląda na chudzinkę:brawo:
Kiki ja szczepię na pneumokoki w tym miesiącu już druga dawka. Ale szczepię tylko dlatego że miasto funduje szczepionkę:taniec1:
Miranda rozrabiak super:36_27_1:
Gosia moja Karolinka juz dawno pałaszuje pomidorówkę:bardzoglodny: uwielbia ją i nic jej nie jest:taniec1:
Sylwia współczuję nocek i marudzenia od zebów. szkoda ze musisz pracowac zamiast małym się zająć:what: ale nic nie poradzimy, ze mieszkamy w takim poronionym kraju:what: A zdjęcia suuper.:in_love:

Karolince udało się dzisiaj zrobić kupkę i siku do nocniczka:taniec1: Tak sobie ją posadziłam... Pewnie powiecie że za wcześnie, ale Igora też tak przyzwyczajałam do nocnika. Ja miał pól roczku, bawił się nim, siedział na nim, zawsze po spaniu robił siku i jak przyszła pora na naukę korzystania z nocnika nie było histerii i szybciutko wiedział o co chodzi.:36_27_1: W pieluchy przestał robić robić jak miał 1,5 roku.

Odnośnik do komentarza

Witam Mamulki porannie!!!

AgulaMamula ja wcale nie uważam, że za wcześnie na nocnik. Stara szkoła mówiła, że jak dzecko samo stabilnie siedzi to można sadzać na nocnik i ja również zamierzam tak robić. Niestety Miłoszek siedzi jak "Kaczak" więc musimy jeszcze poczekać. A Karolinka to dzielna dziewczynka!!! Aguś, a jaki macie nocniczek?

Gosia80 podaj odrobinkę pomidorka do zupki i obserwuj. Jak zauważysz coś niepokojącego to zaprzestań. Trzymam kciuki, żeby małej wreszcie coś pomogło na skórę!!!

sylwia77 super, że zajrzałaś, bo już się stęskniłam!!! Chłopaki bosssssskie!!! Cudne foteczki!!! Trzymam kciuki, żeby zębolki szybko wyszły i dały spokój Maksiowi!!! Pozdrówka!!!

gabalas ja też musiałam przerwać pisanie posta, bo mi coś zalatywać zaczęło... :36_1_21:

No u nas w nocy nie obyło się bez "przygód". Miłoszek po 23-ciej obudził się z płaczem i jak mnie tylko zowabczył wyciągał rączki i szarpał mnie za moje, żebym go natychmiast na ręce wzięła... Zabrałam go do siebie do łóżka i szybko się uspokoił, ale jeszcze ze dwa razy się z płaczem budził, wkładałam smoka, przytulałam i natychmiast zasypiał. Po 2-giej przeniosłam go do łóżeczka i spał do 8.45.
Kurczę... nie wiem co to może być... Może się czegoś przestraszył, ale nie przypominam sobie takiej sytuacji...

Miłego dzionka Mamulki!!!

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamulki!!

U mnie dzisiaj trochę lepiej,jeszcze w nocy miałam gorączkę,dzisiaj juz zaczyna mi się katar.

A za oknem piękna pogoda a ja muszę w domu siedzieć::(:

Kurczę troche wczoraj popisałyście:D

Dzięki za życzenia zdrówka!!

Stysiu kochana aż mi łezka się zakręciła jak przeczytałam twojego posta.

Cieszę się razem z tobą!!

Malinka ja też jestem zachwycona twoją córcią.

Agula,gabalas no wasze dziewczyny powalaja mnie ze swoimi umiejętnościami:noooo:

Jeszcze muszę doczytać co u Was słychać bo pamięc mam dobrą ale krótką:D

http://s7.suwaczek.com/200103164670.png

http://s5.suwaczek.com/200904024565.png

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

miranda33
Witam Mamulki porannie!!!

AgulaMamula ja wcale nie uważam, że za wcześnie na nocnik. Stara szkoła mówiła, że jak dzecko samo stabilnie siedzi to można sadzać na nocnik i ja również zamierzam tak robić. Niestety Miłoszek siedzi jak "Kaczak" więc musimy jeszcze poczekać. A Karolinka to dzielna dziewczynka!!! Aguś, a jaki macie nocniczek?

Gosia80 podaj odrobinkę pomidorka do zupki i obserwuj. Jak zauważysz coś niepokojącego to zaprzestań. Trzymam kciuki, żeby małej wreszcie coś pomogło na skórę!!!

sylwia77 super, że zajrzałaś, bo już się stęskniłam!!! Chłopaki bosssssskie!!! Cudne foteczki!!! Trzymam kciuki, żeby zębolki szybko wyszły i dały spokój Maksiowi!!! Pozdrówka!!!

gabalas ja też musiałam przerwać pisanie posta, bo mi coś zalatywać zaczęło... :36_1_21:

No u nas w nocy nie obyło się bez "przygód". Miłoszek po 23-ciej obudził się z płaczem i jak mnie tylko zowabczył wyciągał rączki i szarpał mnie za moje, żebym go natychmiast na ręce wzięła... Zabrałam go do siebie do łóżka i szybko się uspokoił, ale jeszcze ze dwa razy się z płaczem budził, wkładałam smoka, przytulałam i natychmiast zasypiał. Po 2-giej przeniosłam go do łóżeczka i spał do 8.45.
Kurczę... nie wiem co to może być... Może się czegoś przestraszył, ale nie przypominam sobie takiej sytuacji...

Miłego dzionka Mamulki!!!

My mamy nocnik z kaczuszką, jeszcze po Igorze, ale jest za duży i Karolci dupcia cała wpada do środka:sofunny:zamierzam rozejrzeć się za czymś mniejszym.Moja koleżanka miała dla swojej córci nocnik - foczkę mała bardzo lubiła na nim siedzieć, a Igor pierwszy nocnik to miał z pozytywką, jak zrobił siku to nocnik grał. Po pewnym czasie sam czekał na tą melodyjkę:sofunny: a jak zajażył od czego tak gra i już chodził, to oszukiwał:sofunny: leciał po kubek z sokiem albo wodą i wlewał do nocnika i nocnik grał:sofunny: Niestety tamten wynalazek połamał się:what:

Odnośnik do komentarza
Gość AgulaMamula

Miranda, co do zrywaia się w nocy, to pamiętam że Igor miał tak samo. Dopiero wyciszanie po kąpieli pomoglo. Po kapieli był zakaz brykania, chodzenia w chodziku, zabaw z tatą. Miał leżeć w łóżeczku. Tam mógł się bawić i gadać sobie ale nie pozwłałam na szaleństwa. Pomogło i przestał się zrywać. widocznie miał za dużo wrażeń. Karolinke też przyzwyczajam, że po kąpieli jedyne co dozwolone to brykanie w łóżeczku

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Sylwia siuper, ze wpadłaś :) Maksior strasznie zmężniał i spoważniał. A jak w chodziku się czuje swobodnie :) A Ty zapracowana, ale elegancka i zadbana mama :D Nie widać po Tobie zmęczenia.

Mirando może Agula ma rację, po kąpieli Miłek powinien się wyciszać, moja też bezwględnie do łóżka po kolacji. Tam sobie bryka, ale szybko zasypia. No i tylko raz w nocy zrobiła pobudkę na 1,5 godziny, bo bawić jej się chciało.

Agula ekspresowe masz dzieci, chwytają wszystko w lot. Brawo!!

Mamutku zdrówka!!!

Co do kup, Lenka właśnie produkuje dzisiaj drugą. To efekt nierobienia wczoraj.

A wczoraj zrobiłam jej krupniczek z kaszą manną. Super wyszło, Lenka jadła ze smakiem.

http://www.suwaczek.pl/cache/4087228f40.png

Odnośnik do komentarza

Agulka u nas Miłoszek wycisza się w leżaczku. Tak jest od zawsze... Teraz mały jak jest zmęczony, to sam daje sygnał, że zabawa skończona. Dostaje butlę z piciem i siedzi w leżaku do momentu "nadejścia senności" i wtedy jest przenoszony do łóżeczka, gdzie powoli sobie zasypia. Nigdy nie było problemów. Mały sam zasypiał i przesypiał całą noc... A teraz druga noc z płaczem i tuleniem. Wygląda to jakby coś koszmarnego mu się śniło, bo budzi się przerażony... Sama nie wiem...

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Kami problem w tym, że Miłoszek jest przyzwyczajony do wyciszania w leżaczku... Jeśli nie jest jeszcze wystarczająco śpiący i włożę go do łóżeczka to piszczy, żeby go wyjąć... Zresztą do wczorajszej nocy nigdy nie było problemów. Nie budził się w nocy, spał smacznie do rana. Dlatego zastanawiam się, co powoduje, że dwie noce z kolei zrywa się z płaczem...

http://cap30.caption.it/10259/captionit0150750735D37.jpg :36_3_1:

http://miloszek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...