Skocz do zawartości
Forum

A może trzecie?


Rekomendowane odpowiedzi

agusia20112
u nas żłobek i przedszkole-za darmo....gmina opłaca,rodzice tylko 30 zł komitet i jedzenie 4 zł za dzień
ale co z tego jak dzieci w takich placówkach choruja i juz 2 znajome co posyłały dzieci aby pracować ...prace straciły...bo zbyt często na zwolnienie szły

dokładnie, ja chyba w lutym czy styczniu zliczyłam, że na same leki wydałam 300zł :eee:
o czy mowa:/

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
agusia20112
i to jest chore,ze musisz pracować na obca babkę która siedzi z Twoim dzieckiem...tylko po to by etatu nie stracić:alajjj::alajjj::alajjj:

a te kolejki do specjalistów....wszystko dobrze,jak dzieci zdrowe....ale jak musisz je leczyć to juz porażka

ale ważniejsze od rodzinny sa nowe biura poselskie,komórki,samochody....wszystko opłacane z naszych podatków....tylko jak zabraknie nowych obywateli to kto bedzie ta "bande" utrzymywał

daj spokój, dokładnie paranoja, tak własnie było, prze jakiś czas pracowałam tylo po to, żeby te pieniędze zaraz potem oddać:/

cafe82
Mama_Monika
Cafe 600zł, wiem, że np. Kraków, Warszawa za takie kluby płaci sie nawet 1500zł, ale ja z małego miasteczka i to jest połowa mojej pesji :/

pytam,bo u nas(tez srednie miasteczko-ok 80 tys) zycza sobie od 500 do 1000zł

a masz w planach cos takiego jeśli chodzi o Twoje dzieciaczki?

orientowalam sie czy to w ogole mozliwe
na razie na pewno nie
no i olek poki co nie dostal sie do przedszkola-jest na liscie rezerwowych:Histeria:

Odnośnik do komentarza

agusia20112
i to jest chore,ze musisz pracować na obca babkę która siedzi z Twoim dzieckiem...tylko po to by etatu nie stracić:alajjj::alajjj::alajjj:

a te kolejki do specjalistów....wszystko dobrze,jak dzieci zdrowe....ale jak musisz je leczyć to juz porażka

ale ważniejsze od rodzinny sa nowe biura poselskie,komórki,samochody....wszystko opłacane z naszych podatków....tylko jak zabraknie nowych obywateli to kto bedzie ta "bande" utrzymywał

Kolejki do specjalistów?Jak nie pójdziesz prywatnie to miłego czekania.
Ja tak miałam z Weronią termin do neurologa(rejestrowałam się w styczniu,termin na maj),porazenie nerwu twarzowego-opadający kacik ust.
I czekaj sobie az bedzie za pózno.

A ta "bande" to odstrzelic:grrrrrr:

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
agusia20112
u nas żłobek i przedszkole-za darmo....gmina opłaca,rodzice tylko 30 zł komitet i jedzenie 4 zł za dzień
ale co z tego jak dzieci w takich placówkach choruja i juz 2 znajome co posyłały dzieci aby pracować ...prace straciły...bo zbyt często na zwolnienie szły

dokładnie, ja chyba w lutym czy styczniu zliczyłam, że na same leki wydałam 300zł :eee:
o czy mowa:/

witaj w klubie...ja tez w okresie grypowym zostawiałam w aptece po 300 zł...na miesiac...jak nie jedna chora to druga a i leki inne ,bo inny wiek...oj szkoda gadać

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

a ja szczepię tym normalnym pakietem niepłatnym ... i dzieci ok ;) nie chorują, ani jeden nie miał tych płatnych branych ...

a co do wakacji to nie musisz jechac nad morze na niewiadomo ile czasu ... a i tanią ofertę się uda znaleźc ;)
my teraz jedziemy w okolice Rowów na tydzień ... nie do jakichś luks hoteli a pod kemping (domek holenderski) w sumie to i tak tyle co na spanie tam będziemy a tak to zwiedzanie, plazowanie ;)
no ale to moje zdanie a każdy ma prawo inaczej na to patrzeć ...

dla mnie jest ważny czas spędzony z dziećmi ... i może być też super na rodzinnej wycieczce w niedalekie okolice, czy na zwykłym spacerze po lesie ;)

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

Aleście dużo napisały

Mama_Monika
IWA23
Mama_Monika;
1958834

IWA zdróweczka dla dzieciaczków! kurcze przyjdzie lato, to człowiek ma nadzieję, że się choróbska pokończą a tu jeszczeeee... :what:

U Mateusza to alergia uczulony na trawy a Hania albo wirusówka albo też alergik.

heh współczuję, ja alergik na brzozę znowu, także wiem co to znaczy , na szczęście skonczyla pylić dokładnie 7 maja, ale i tak 1,5mca wymęczyła:/

Ja też na drzewa brzozowate ale ja mam alergię krzyżową

Arisa

Raczej szaloną kobitką:D
Jak zareagowałam na 3 ciąże?szczęściem i strachem.
Szczęście,że kolejny bobas,strach-jak sobie poradze.
Do końca się łudziłam,że może jednak chłopczyk ale mój to potrafi tylko dziure w dziurze zrobić:sofunny::sofunny::sofunny:

Ale to jest sztuka zrobić dziurę w dziurze,to nie jest tak łatwo jak nam się wydaje-mój tato tak powtarzał zawsze (5 córek):36_15_9:

kaskasto
iwcia241
ja ma dwójkę i jetsem szczęśliwą mama,wadomo że bywają upadki i wzloty,dzieci broją ,trzeba se zająć domem itp,Co prawa planowałam jedno,drugie było lekkim zaskoczeniem,ale nie mówię nie na trzecie,jeśli bedzie mnie stac na pozostanie w domu,niestety w dzisiejszych czasach nie wystarczy jakoś wychowac,trzeba zapewnić dziecku łatwy start

Iwcia a czemu pozostanie w domu ;)
ja mam trójkę i pracuję zawodowo :) i się da to pogodzic :)
kwestia organizacji ale im więcej dzieci tym o tą organizację jakoś łatwiej :)

Zgadzam się im więcej zajęcia tym człowiek potrafi się bardziej zorganizować

kaskasto
agusia20112
ja też czekam jak Arisa na 6 w lotto i wtedy ile sie da -nim będę za stara

tylko coś opornie mi to wygrywanie idzie :36_2_58:

Agusia nie czekaj ;) dzieci to Skarb nasz ;)
ja bynajmniej wychodzę z założenia, że nie muszą mieć wszystkiego co tylko chcą, staramy się im zapewnić tyle ile możemy, a to ze nie jeździmy np na wojaże zagraniczne na wakacje ... no i co z tego ;) w PL jest tyle cudownych miejsc ;) najważniejsze aby miały wsparcie w sobie, w rodzicach ... miłość bo to najlepsze i najpiękniejsze co możemy naszym dzieciom dac ...

I z tym się zgadzam

Odnośnik do komentarza

kaskasto
a mimo że nie zawsze jest łątwo i kolorowo to staram się nie narzekać ... bo czy to coś da??
cieszę się tym co mam ...

U nas nie raz jest do bani-ze wszystkim,ale nie narzekam(az tak)
Co da narzekanie ?Jeszcze wiekszego doła....a jest niezle:wink:

Odnośnik do komentarza

Ja mam podobne myślenie jak kaskasto ja nie muszę mieć wszystkiego od razu,wycieczki nie muszą być jakieś luxusowe wystarczy wycieczka rowerowa,spacer do lasu,ciuchy nie muszą być markowe,książki mogą być odkupyane używane,szczepienia bezpłatne.Dzieci które nie mają wszystko od razu podane na tacy,to co dostaną lepiej szanuję i doceniaję ale to jest moje zdanie i każdy innaczej podchodzi do życia.

Odnośnik do komentarza

generalnie Polacy mają tak w sobie że lubią ponarzekać ... tylko co to komu daje :(
ja wolę cieszyc się tym co jest i drobnymi przyjemnościami jakie codzien nas spotykają ...

a problemy nie omijają nas ... a wręcz są w rodzinie bardzo poważne ale nie chcę pisac o tym ...

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

wszystko się zgadza, tylko na myśl o kolejnym dziecku o czym najpierw myślimy? jak sobie poradzę? czy damy radę? o finansach przede wszystkim i nikt tu nie mówi o luksusowych wycieczkach czy nie waidomo czym.
Nieistey o tym myslec trzeba, decydując się na powiekszenie rodziny, żeby nie musieć potem kombinować żeby wystarczyło do 1-ego.
Ja róniez ciesze, się z tego co mam, dziękuję za piekne zdrowe dzieci przede wszystkim,za to że m pomagam im realizowac ich marzenia, za ludzi którzy mi pomagają, miejsca w których mogłam być...
Natomiast poza tym wszsytkim kazdy z nas wie jak jest, każdy ma cos jakies problemy, nie ma rodzin idealnych.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Ja jak decydowałam się na trzecie dziecko nie myślałam naprzód jak sobie poradzę, o finansach,bo skąd mogą wiedzieć to naprzód.
Mimo że dużo pieniędzy wydaję na leki bo synowie mają astmę,alergię i starszy ma Adhd,dużo jeżdżę po lekarzach pociągami bo auta jeszcze nie mam to nie było dla mnie przeszkodą aby zdecydować się na trzecie dziecko.
Córka mnie dużo nie kosztuje bo używamy pieluch wielorazowych i jest cały czas na piersi a to co zaoszczędziłam na pamperach i mleku do zakupiłam szczepionki płatne :)

Odnośnik do komentarza

Iwa ja też nie myślałam w ten sposób ;)

a dziś jest ten dzień kiedy to miałabym ochotę wyjść i wrócić baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo późno ... no ale to niemożliwe bo D jeszcze w pracy :(
chłopaki dają ostro do wiwatu, Nik marudzi cały dzień :( nawet opiekunka mówiła, że taki marudny był i nie mógł sobie znaleźć miejsca ... Oskar ma dzis wyjąco-jęczący nastrój, a Dominik odstawił pyskówkę, bo bardzo rzeczowo pokazałam mu gdzie nie ma sprzątnięte w pokoju ... mianowicie wszystko co nie było na swoim miejscu, tylko porozwalane lub poupychane po kątach wywaliłam mu na srodek pokoju ... no bo ile razy można prosić sprzątnij, proszę poukładaj itp ... no i moja cierpliwość osiagnęła apogeum i skutek taki, że wył i sprzątał ... w pokoju błysk jak nigdy ;)

Nikoś chciał już kąpać się i potem mleko i juz zasypia ;) Osek zjadł kolację i zaraz też spać idzie a Dominik uzupełnia zeszyt na Religię bo jutro Pani sprawdza :) a ja ... no cóż czas się zabrac za skład gazetki dla klienta, do piątku muszę zrobić, a jedynie wieczorami mam na to czas, po normalnej pracy ...

Mama Dominika (16.07.2001), Oskara (02.07.2005), Nikosia (25.06.2009) i Małgosi (07.08.2013)

Odnośnik do komentarza

Witam i ja wieczornie ... synio już słodko śpi...

cafe82

w ogole mam duzo obaw i watpliwosci no ale to czas pokaze jak to wszsytko ogarniemy

jak sobie pomysle jak to przy jednym dziecku marudzialm to mi po prostu wstyd:oops:

a ja z kolei jak mam kiepski dzień ,a raczej jak mój synio go ma :D to w duchu podziwiam mamki z większą ilością dzieci ,a tym bardziej samotne matki. jak ja miałabym tak cały czas sama z dzieckiem ,mówię tu o jednym, to na bank wylądowałabym w pokoju bez okien i klamek :whistle:

cafe82

sami sobie radzimy
K zapieprza calymi dniami ale jak tylko jest w domu,to pomaga we wszsytkim
bez niego nie dalabym rady i juz pewnie bym siedziala w wariatkowie :Oczko:

czasem moi rodzice biora olka na popoludnie ale szalu nie ma a ja nie znosze sie prosic
wiec mam to szczerze mowiac gdzies

też nie cierpie się prosić :( a na weekendy mały musi lądować u dziadków jak ja na wykładach ,albo laboorkach... bez nich nie dałabym na pewno rady ,a opiekunka "po znajomości" 10zl za h chce także niestać mnie :/

Arisa
Wrzucam foty mojej trójcy:wink:
1.Pati
2.Karola
3.Weronia

ale ślicznotki :11_9_16:

agusia20112
no mój gin...mówił,ze ja to tylko dzieci rodzić....w ciąze zachodzę przy pierwszym staranku...potem 9 miesięcy bez problemu i oba porody błyskawiczne...tez nie byłam ani razu nacinana...połóg tez szybki...już rano po urodzeniu mogłam biegać po korytarzu
Emilke szybko rodziłam...Asia też 40 minut od momentu wyjechania do szpitala...a wcześniej tylko małe skurcze,ze normalnie gdyby nie M...to bym jeszcze czekała i urodziłabym w domu :smile_jump::smile_jump:

zazdroszczę :) ja po jednym porodzie na samą myśl o powtórce z rozrywki mam ciaaary :Padnięty:

agusia20112
druga strona medalu

znam zbyt wiele rodzin co ledwo daja radę...a niestety świat opiera się na pieniądzach-taka prawda ...mimo,ze brzmi to cynicznie...miłością nie nakarmię i nie ubiorę dzieci...
te rodziny czesto nie maja nawet na podstawowe rzeczy----i to nie rodziny patologiczne...o nie!!!!!!!!
oboje rodzice pracują...za tą nasza najniższa krajową...a u mnie w miescie pracy legalnej jak na lekarstwo

kocham dzieci...jako matka czuję sie spełniona...nie marzy mi sie kariera...lubie być w domu z dziećmi ,byc przy nich....obie córki były planowane i wyczekiwane...ale w obecnej chwili nie ma mowy o następnym-niestety

jestem tego samego zdania - miłością nie nakarmię i nie ubiorę dzieci... dlatego chcemy mieć tylko dwójkę tzn ja mogłabym mieć i trójeczkę ,ale mój A zdecydowanie na dwójce chce zaprzestać właśnie ze względów finansowych no chyba, że kieeedyś coś się polepszy :)

cafe82

mi zostalo 10 kilo jeszcze do zrzucenia i znow bede laska:sofunny:

ja mam jeszcze 6+ i po drugim zacznę coś z tym robić hehe

agusia20112
ja to z zazdrością czytam o opiece prorodzinnej w rozwiniętych krajach...gdzie jak kobieta chce byc matką i być z dzieckiem -nie jest spychana na margines,a wręcz przeciwnie doceniana....bo w końcu dzieci to przyszłość..

ja bym chciała mieć liczną rodzinę...ale jak!!!!!!!!

dobrze,że miałam umowę wystarczająco długą by załapać sie na wychowawczy
teraz już by to nie przeszło,bo wraz w wychowawczym pod koniec roku wygasa mi umowa o pracę
babci do opieki nie mam...a co zrobić z 4 miesięcznym dzieckiem jak trzeba by pracować

oj zazdroszczę jak widuję babcię czy dziadków z wnukami na spacerach :) u mnie umowa wygasła i tyle :(

cafe82

pomijam,ze wiele rodzin jest ''za bogata'' by w ogole dostac te cale rodzinne!
smiech

taaaak my jesteśmy za bogaci o ok 100zl ,ale widze że Monika jeszcze lepiej :whistle:

Mama_Monika
Agusia my to 20 lat za murzynami niestety, nie ma co liczyc, że Pańswto pomoże, bynajmniej w najblizszych latach się nie zapowiada:/
ja tak teraz miałam, że zaraz po macierzyńskim wrócic musiałam, bo inaczej nie byłoby do czego, juz dwie osoby były chetne na moje stanowisko :/ i co wzięłam opiekunkę do domu, której musiałam oddawać co miesiąc moją pensję:/ teraz Lena chodzi do Klubu Maluszka, jest troche taniej, ale jest tak a nie inaczej z musu, a nie z naszego wyboru:/

okropne :( żałuję ,że my nie zostaliśmy w Irlandii ... Mamy tam kilkoro jeszcze znajomych ,którzy mają dzieci ... chłopaki pracują ,a mamki siedzą i opiekują się rodzinką i domem ,bo dostają tyle kasy na dzieci ,że nie opłaca się pracować :whistle:

agusia20112
u nas żłobek i przedszkole-za darmo....gmina opłaca,rodzice tylko 30 zł komitet i jedzenie 4 zł za dzień
ale co z tego jak dzieci w takich placówkach choruja i juz 2 znajome co posyłały dzieci aby pracować ...prace straciły...bo zbyt często na zwolnienie szły

właśnie tych chorób boję się najbardziej :( i z tego względu cieszę się ,że mogę póki co z syniem pobyć w domu chociaż są dni ,że marze o pracy

Mama_Monika
mnie przez ta głupotę ominęły chociazby pierwsze kroczki Lenki i pewnie wiele innych rzeczy :ehhhhhh:

druga strona medalu :( mojemu A z takich właśnie chwil ,że go ominęły jest najbardziej smutno :( i jak się oboje żegnają to uwierz mi najtwardszy by pękł ,tak się tulą i oboje płaczą ,a ja zaraz za nimi :(

Mama_Monika
ja tez wolałabym żeby Lena poszła do przedszkola, ale nie wiem czy wprowadza u nas 2-latki:/ a państwowy żłobek jest jeden i trzeba rok wcześniej podanie złozyc, no i zbieranina jest straszna z calego miasta taki ścisk że szok:/

a my się do państwowego żłobka póki co nie kwalifikujemy ,bo Alan jeszcze pampersowy :( do prywatnego za 1tys zl ale i owszem...

IWA23
Ja mam podobne myślenie jak kaskasto ja nie muszę mieć wszystkiego od razu,wycieczki nie muszą być jakieś luxusowe wystarczy wycieczka rowerowa,spacer do lasu,ciuchy nie muszą być markowe,książki mogą być odkupyane używane,szczepienia bezpłatne.Dzieci które nie mają wszystko od razu podane na tacy,to co dostaną lepiej szanuję i doceniaję ale to jest moje zdanie i każdy innaczej podchodzi do życia.

ale to ,że kupuję dzieciom płatne szczepionki to nie po to ,że mam taki kaprys, że taka moda ,czy też każdy kupuję to i ja.. po prostu chciałam mu oszczędzić dodatkowego bólu i tyle przy drugim na pewno też będą płatne ,oczywiście nie mówię tu o rota czy pneumo ,bo nie szczepiłam i nie mam zamiaru drugiego też szczepić.

i wiecie taki przykład moich szwagrów... rodzice ich ciężko pracowali,mieli 3 dzieci które razem musiały mieszkać w jednym pokoiku ,jak chcieli na spodnie np to musieli ojcu najpierw umyć cały autokar ,albo co innego nic za darmo nie mieli. Mój A najmłodszy docenił to i wyrósł na porządnego faceta ,tamta dwójka 36-39 lat tragedia ... Obydwoje mają żal do rodziców o to ,że była taka bieda chociaż jedzenie ,obiady itd zawsze były. że nie raz nie było pieniędzy na buty i babcia musiała kupować ,matka dobrze o ich uczuciach wiedziała ,bo sa szczerzy aż do bólu. Ojciec nie żyję prawie 6 lat, matka 1,5 roku.. My dbamy o pomnik ,o to żeby znicz zawsze się palił ,o świeże kwiaty... a oni??? raz w roku zapalą znicz ,bo tak wypada i nic po za tym ,bo "tego nie czują" , "przecież rodzice mi nic nie dali". Straszne to dla mnie jest ,ale co zrobić każdy jest jaki jest. I nie nawiązałam tą historią oczywiście do tego ,żeby dzieciaki od małego rozpieszczać ,żeby nas kochały... co to to nie . tylko tak ogólnie ,że w rodzinie z miłością ,bo u nich była rodzice właśnie na biwaki je zabierali ,jakieś campingi ,ryby itd nie każdemu dziecku pozostanie to w pamięci... oni nie pamiętaja tych fajnych chwil w swoim gronie tylko to ,że rodzice nie mieli na buty czy za spodnie musiałem zapierniczać fizycznie .

Nie wiem czy moje myślenie jest głupie ,zgubne itd ,ale wiem jedno... TEN świat jest strasznie okrutny ,zwłaszcza dzieci... pamiętam swoje czasy jak to naśmiewali się z rudowłosego kolegi czy z biednie ubranej koleżanki... W tych czasach dziecko potrafi zabić dziecko za telefon komórkowy czy inną rzecz luudzie !!!! ja się boję tych czasów kiedy to mój syn pójdzie do szkoły ,co to będzie za te 4 lata... i drugiego też chciałabym mieć syna właśnie ze względu na paniczny mój strach ,że dziewczynka może mieć gorzej niż chłopak ,że jest narażona na większe niebezpieczeństwo. Wytarmosze każdego wyrostka ,który chociaż raz przezwie czy nadokucza mojemu dziecku, no mówię Wam że nie popuszczę ,nie pozwole krzywdzić moich dzieci. wiadomo każda z nas nie pozwoli ,ale ja to mam coś tak wpojone w ten łeb ,że nie wiem :( mój mały ma zeza ,właśnie czekamy na pierwszą operację ... i już jak słyszałam małe dzieci ,które zaczepiały go w wózku ale tak pozytywnie ,a na odchodne do mamy jedna dziewczynka powiedziała - mamo dlaczego ten chłopczyk ma takie krzywe oczy? to łzy od razu mi stanęły i ja wiem ,że to są dzieci ,ale co później mooje dziecko będzie czuło ,będzie płakał po nocach ,albo nie wiem co jeszcze :( wiem ,że nie uchronie ich przed całym światem ,ale będę nadrabiała na pewno w inny sposób.

boziuuu ale nagmatwałam hehe mam nadzieję ,że coś z tego zrozumiecie :whistle:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita ja pochodzę z domu gdzie było nas 6-cioro i tylko ja i brat mamy po więcej dzieci niż jedno a dwie siostry po jednym i więcej nie bo czasy ciężkie,robią wszystko żeby teraz miały lepiej niż w domu rodzinnym a dwie jeszcze szkolne i nie wiadomo jak one będą patrzyły na świat.Ja zawsze chciałam większą rodzinę a ze względu na te ciężkie czasy poprzestanę na trójce .Moim zdaniem zależy wszystko od osobowości widzisz twój A nie miał żalu do rodziców i ułożył sobie życie dobrze bez gniewu i żalu a jego bracia już z pretensjami bo oni nie mieli, a przecież wychowywani byli tak samo.U mnie siostra jedna jest o wszystko zazdrosna wypomina to co było co jest ale co mama dobrego dla niej zrobiła/robi o tym szybko zapomina.Widzisz 6 dzieci każdy inny charakter i inne podejścia do życia.
Ja nie mam nic przeciw szczepieniom płatnym sama tak szczepiłam i drugie i trzecie dziecko,a napisałam tak bo bez płatnych idzie się obejść.

Odnośnik do komentarza

iwa mi też zawsze podobały się większe rodziny :) Uwielbiałam spędzać wakacje u kuzynostwa gdzie było pięcioro dzieci... Zawsze śmiechy chichy przy posiłkach, fajnie się bawiło z taką gromadką :) a i potem jak już dzieci dorosną i będą miały swoje rodziny to każde święta na pewno będą extra :) Nas jest trójka gdzie młodsza siostra ma prawie 12 lat,brat 24. i odkąd mała się urodziła to właśnie brat zazdrosny o wszystko i teraz też nie pomaga mamie tylko całe dnie spędza przed kompem. i raczej takie zachowania ,jakaś zawiść, zazdrość to nie kwestia wychowania ,bo przecież i ja miałabym takie podejścia tak jak piszesz twoja siostra. ciekawe to jest skąd właśnie takie różne osobowości skoro każdy ma to samo ,tak samo jest traktowany ,a po latach wychodzi kto na jakiego człowiek wyrósł.

I czasy takie ,a nie inne :/ przecież sporo młodych ludzi nigdy nie będzie miała dzieci ,szwagrowie też nie chcą ,bo twierdzą że kiedyś musieli sami na wszystko zarobić i teraz jak mają pieniądze to chcą spełniać swoje zachcianki ,a nie innych (a "innych" to mają na myśli swoje dzieci) :lup: nikt im nie zabroni tak myśleć ,ale kiedyś na pewno obudzą się sami ,a wtedy będzie już za późno. Ja sobie nie wyobrażam życia bez dzieci ,przecież bycie tylko we dwójkę to straszna nuuda :D

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...