Słodycze - mój nałóg :)

[kamka88]

Witam!
Nie wiem jak Wy ale ja bardzo lubię słodycze i nie potrafię "przeżyc" ani jednego dnia bez czegoś słodkiego :] Gdy raz nie zjadłam nic przez cały dzień rozbolała mnie głowa i musiałam iśc do sklepu po czekoladę...To chyba (albo raczej napewno) UZALEŻNIENIE !! Od dłuższego czasu rozpoczynam dzień od kawki i czegoś słodkiego a śniadanie to dopiero później-zazwyczaj "resztki" po dzieciach :P
Czy są tu inne uzależnione?? Jeśli tak to zapraszam do pisania o tym nałogu;) Piszcie codziennie co zjadłyście i w jakiej ilości-mam nadzieję że nie będę pisała sama ze sobą ;D

[Borys4]

Hej

Ja tez mam problem ze slodyczami, i jak kupuje Borysowi cos w sklepie słodkiego i to sobie przy okazji a to jest codziennie prawie, a juz do kawy to koniecznie cos musze miec

[kamka88]

Borys4

Hej

Ja tez mam problem ze slodyczami, i jak kupuje Borysowi cos w sklepie słodkiego i to sobie przy okazji a to jest codziennie prawie, a juz do kawy to koniecznie cos musze miec

ja na odwrót bo chodze do sklepu po słodycze dla siebie i przy okazji dla dzieci

pochwal się co dziś zjadłaś pysznego??:)

[kamka88]

Ja dziś miałam szczególną chęc na białą czekoladę bo zjadłam:
-Lion biały
-Kitkat biały
-5 michałków białych
no i kilka tictaców a teraz jem z Nikosiem znów białego Kitkata na pół

chciałabym na tym skończyc ale jeszcze chipsy mnie kuszą

[Borys4]

dzisiaj niewiele zjadłam kilka czekoladek u koleżanki, i kawałek ciastka, ale zauważyłam że jak zjem za dużó to sie źle czuję

[Borys4]

kamka88

Ja dziś miałam szczególną chęc na białą czekoladę bo zjadłam:
-Lion biały
-Kitkat biały
-5 michałków białych
no i kilka tictaców a teraz jem z Nikosiem znów białego Kitkata na pół

chciałabym na tym skończyc ale jeszcze chipsy mnie kuszą

No kochana to chyba ja nie mam uzależnienia jednak , bo jakbym tyle zjadla to by nie zamuliło

[kamka88]

Borys4

kamka88

Ja dziś miałam szczególną chęc na białą czekoladę bo zjadłam:
-Lion biały
-Kitkat biały
-5 michałków białych
no i kilka tictaców a teraz jem z Nikosiem znów białego Kitkata na pół

chciałabym na tym skończyc ale jeszcze chipsy mnie kuszą

No kochana to chyba ja nie mam uzależnienia jednak , bo jakbym tyle zjadla to by nie zamuliło

hehe to jest jeszcze nic,jeszcze kilka miesięcy temu zjadałam całe ptasie mleczko w ciągu dnia i oprócz tego jeszcze inne słodycze teraz staram się hamowac ale różnie wychodzi,najgorzej to zimą jak siedzę w domu...

[Borys4]

kamka88

Borys4

kamka88

Ja dziś miałam szczególną chęc na białą czekoladę bo zjadłam:
-Lion biały
-Kitkat biały
-5 michałków białych
no i kilka tictaców a teraz jem z Nikosiem znów białego Kitkata na pół

chciałabym na tym skończyc ale jeszcze chipsy mnie kuszą

No kochana to chyba ja nie mam uzależnienia jednak , bo jakbym tyle zjadla to by nie zamuliło

hehe to jest jeszcze nic,jeszcze kilka miesięcy temu zjadałam całe ptasie mleczko w ciągu dnia i oprócz tego jeszcze inne słodycze teraz staram się hamowac ale różnie wychodzi,najgorzej to zimą jak siedzę w domu...

No z ptasim mleczkiem tez ostatnio miałam przebój, bo otworzylismy bo nam sie chcialo cos słodkiego, a wiedzialam ze to zły pomysł bo ja przpadam za nim, i tak moj M zjadl 2 sztuki Borys z 5, reszte Ja heheheh, a moj M mowi za dwa dni: gdzie jest ptasie mleczko a Ja że wpierniczyłam hehehi i sie zdziwil troche

[kamka88]

Borys4

kamka88

hehe to jest jeszcze nic,jeszcze kilka miesięcy temu zjadałam całe ptasie mleczko w ciągu dnia i oprócz tego jeszcze inne słodycze teraz staram się hamowac ale różnie wychodzi,najgorzej to zimą jak siedzę w domu...

No z ptasim mleczkiem tez ostatnio miałam przebój, bo otworzylismy bo nam sie chcialo cos słodkiego, a wiedzialam ze to zły pomysł bo ja przpadam za nim, i tak moj M zjadl 2 sztuki Borys z 5, reszte Ja heheheh, a moj M mowi za dwa dni: gdzie jest ptasie mleczko a Ja że wpierniczyłam hehehi i sie zdziwil troche

hehehe ja pamiętam jak M się wkurzył i kupił 4 paczki ptasiego i mówił że ma mi na miesiąc starczyc a po 1,5 tygodnia chciał się poczęstowac a tam 2 kosteczki w ostatnim opakowaniu ja mu powiedziałam że mógł tyle nie kupowac bo jak się mam wtedy powstrzymac

[Gość IWA23]

Cześć ja też uwielbiam słodycze.
Jeśli chodzi o ptasie mleczko to mąż miał swoje i ja swoje on nie przepada za słodyczami i częstował syna i mnie ja z chęcią jadłam a moje miałam schowane w szafce i jadłam w nocy nikomu nie dałam.Codziennie muszę zjeść chociaż jeden baton lub coś innego czasami kupuję w ukryciu przed dziećmi aby z nimi się nie dzielić,chore nie? Ale to silniejsze odemnie.

[agmi]

Ja jestem czekoladoholikiem na przymusowym odwyku :P Dieta matki karmiącej... Potrafiłam zjadać czekoladę na raz

[ankalena]

kamka88

Borys4

kamka88

Ja dziś miałam szczególną chęc na białą czekoladę bo zjadłam:
-Lion biały
-Kitkat biały
-5 michałków białych
no i kilka tictaców a teraz jem z Nikosiem znów białego Kitkata na pół

chciałabym na tym skończyc ale jeszcze chipsy mnie kuszą

No kochana to chyba ja nie mam uzależnienia jednak , bo jakbym tyle zjadla to by nie zamuliło

hehe to jest jeszcze nic,jeszcze kilka miesięcy temu zjadałam całe ptasie mleczko w ciągu dnia i oprócz tego jeszcze inne słodycze teraz staram się hamowac ale różnie wychodzi,najgorzej to zimą jak siedzę w domu...
oj tak ptasie mleczko tez potrafie zjeść w jeden dzień

uwielbiam słodycze, próbuje się ograniczać ale jak robie zakupy to zawsze sie na cos skuszę

wczoraj np poszłam po kapustę a przyniosłam pączki heheheeeeeee

dzisiaj zjadłam placek u babci szt 1 kawałek
później kilka delicji
no a teraz 3 kawałki mojego ciasta na rabarbarzer

[ankalena]

agmi

Ja jestem czekoladoholikiem na przymusowym odwyku :P Dieta matki karmiącej... Potrafiłam zjadać czekoladę na raz

oj tak dajcie mi czekoladę a za dosłownie kilka sekund jej nie będzie, szczególnie nadziewaną ochhhhhhhhhhhhhhh

[nathalie]

witajcie dziewczyny ja tez mialam cos takiego ze musialam zjesc cos slodkiego jak bylam w ciazy i po porodzie jakies 6 miesiecy pozniej sobie powiedzialam ze nie i koniec i zaczelam co dziennie cwiczyc a jak mialam ochote cos przegryz to sobie kupywalam platki fitness i sobie chrupalam zamiast np chipsow albo jakies owoce i tak mam doi dzis oczywiscie czasami jakas czekolade albo cos zjem bo przeciez to jest do ludzi :)

[ankalena]

nathalie

witajcie dziewczyny ja tez mialam cos takiego ze musialam zjesc cos slodkiego jak bylam w ciazy i po porodzie jakies 6 miesiecy pozniej sobie powiedzialam ze nie i koniec i zaczelam co dziennie cwiczyc a jak mialam ochote cos przegryz to sobie kupywalam platki fitness i sobie chrupalam zamiast np chipsow albo jakies owoce i tak mam doi dzis oczywiscie czasami jakas czekolade albo cos zjem bo przeciez to jest do ludzi :)

daj mi troche twojej silnej woli

[nathalie]

ankalena

nathalie

witajcie dziewczyny ja tez mialam cos takiego ze musialam zjesc cos slodkiego jak bylam w ciazy i po porodzie jakies 6 miesiecy pozniej sobie powiedzialam ze nie i koniec i zaczelam co dziennie cwiczyc a jak mialam ochote cos przegryz to sobie kupywalam platki fitness i sobie chrupalam zamiast np chipsow albo jakies owoce i tak mam doi dzis oczywiscie czasami jakas czekolade albo cos zjem bo przeciez to jest do ludzi :)

daj mi troche twojej silnej woli

nie ma sprawy :) hehe
wiadomo na poczatku ciezko ale ja dalam rade i jak wy bedziecie chcialy tez dacie rade po malutku do celu :*

[ankalena]

ja jak chodziłam do szkoly to latwiej mi bylo trzymac sie w ryzach - nie wiem dlaczego
jak sobie pawiedzialam ze nie jem to niejadlam
a teraz masakra nie umiem byc konsekwentna...

[nathalie]

jak ja jadlom ciaaagle slodycze w duzych ilosciach to strasznie szybko tylam i nie miescilam sie w swoje ulubione np spodnie a jak tylko postanowilam opanowac sie i pozniej zrezygnowac z codziennych slodkosci i zaczelam cwiczyc tak tertaz nie mam problemu z waga i rozmiarem :)

[pulus2008]

Hehe, a ja kiedyś miałam większą ochotę na słodycze i codziennie musiałam coś zjeść, a teraz mniej i nawet przez kilka dni potrafię nic nie zjeść słodkiego. Ale zdarzają się takie dni, że praktycznie 24 godziny na dobę mogłabym jeść coś słodkiego

Ja to tak naprawdę musiałbym założyć wątek dla osób uzależnionych od coca-coli, bo to mój podstawowy, codzienny napój

[agmi]

pulus2008

Ja to tak naprawdę musiałbym założyć wątek dla osób uzależnionych od coca-coli, bo to mój podstawowy, codzienny napój

Po porodzie postanowiłam, że rzucam to Pomógł mi jeszcze jakiś artykuł o tym, ile tam cukru. Ostatnio miałam ochotę i dolałam sobie wody do coca-coli (żeby było więcej ) i okazało się, że to jest taka esencja, że nawet ze sporą ilością wody smakuje całkiem dobrze
Rzadko mi się już zdarza picie coli

[pulus2008]

Agmi toż to prawie pod karę śmierci można podciągną, to Twoje rozrzedzanie coli wodą

[ankalena]

pulus2008

Agmi toż to prawie pod karę śmierci można podciągną, to Twoje rozrzedzanie coli wodą

[agmi]

Pod karę śmierci to można podciągnąć smarowanie dżemem wędliny :P Marnotrawstwo dżemu :P Mój mąż i kuzynka tak robią. Brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :P

[pulus2008]

Co się śmiejesz Anka, dla mnie to profanacja

[agmi]

pulus2008

Co się śmiejesz Anka, dla mnie to profanacja

Można rozrzedzać rumem ;) Ale tego też nie mogę :P