Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

malutka2326
Cześć dziewczyny..
Wstałam na kawę ,a jak na kawę to i chociaż na chwilę do Was...
Wczoraj pobrałam operę mini na telefon także będę kombinować zaglądać tu z telefonu :oczko: mam nadzieję ,że się uda... No i pobrałam GG na telefon :D
Leżeć ,leżę ale jest cholernie ciężko leżeć tak bezczynnie...
Monka no to faktycznie witaj w klubie... A miałaś jakieś objawy? Bo ja to od soboty czułam małego gdzieś bardzo nisko, na samym dole gdzieś w środku czułam tylko delikatne puknięcia i takie jakby skubanie, a śmiałam się dopiero co ,że takie uczucie jakby mały chciał wyjść i niestety okazało się ,że faktycznie tak jest :zmartwiony:
Za tydzień mam wizytę kontrolną i niestety jak poprawy nie będzie to już zapowiedział ,że mi się nie upiecze i będzie kierował na szpital... Także modlę się aby było dobrze...
Mój się wczoraj tak przejął ,że przejął pałeczkę i całe obowiązki w domu, najpierw poszedł zrobić zakupy na całe dwa dni bo dziś pracuje do 18-tej, a potem złapał się za gary... Nie ukrywam ,że jestem z niego dumna :oczko: Chłopaki chyba też się wystraszyli bo od wczoraj cisza i spokój w domu :smiech:

hehe dobre z ta Operą, więc dla chcącego nic trudnego!!!:36_1_11:
widzisz to tylko się cieszyć, że masz oparcie w najbliższych Ci osobach! brawo dla rodzinki!!!
ja też zaczynam pić kawkę, a później lecę przemalować mój żółtkowo-jajkowy kolor włosów;(

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny bardzo dziękuję za wsparcie, nawet nie wiecie jak mi się miło zrobiło jak Was czytam ::):
Malutka no właśnie nie miałam żadnych objawów, nic kompletnie, zupełnie nie spodziewałam sie takiego obrotu sprawy. Bolał mnie brzuch, ale to jak pisałam ze względu na wzdęcia i zaparcia, które mnie nękają od zawsze i w ciąży raz na jakiś czas dawały mi w kość. Nawet lekarz jak mnie badał tak "ręcznie" to w pierwszej chwili powiedział, że szyjka zwarta 37mm i jest ok. Z tym że zawsze póżniej robi mi jeszcze USG dopochwowe i sprawdza, czy na pewno i jak nacisnął na brzuch no to nawet ja widziałam, jak szyjka się rozszerza. On zawsze na to bardzo zwracal uwagę, ze względu na to, że ja po każdym poronieniu miałam robiony zabieg łyżeczkowania i wtedy podobno to jest częste powikłanie. Jak bym wtedy wiedziała to co wiem teraz to w życiu bym sie nie zgadzała tak od razu na te zabiegi, ale mądry polak po szkodzie, wtedy każdy mówił, że to najlepsze rozwiązanie.
Mi jest tak żal, bo to po prostu super sprawa być sprawną kobietą w ciąży. Ja przez te ostatnie półtora miesiąca tak odżyłam mogąc normalnie pracować i funkcjonować. Ciąża była dla mnie tylko radością. Teraz nadal się cieszę i po prostu wiem, że wszystko będzie ok, ale niestety wróciły stare obawy i strachy. Ale na szczęście za tydzień wrócę do domku, to przełączę się na tryb "LEŃ" :D i pewnie szybko się przyzwyczaję do nowej sytuacji ::):
Malutka super, że mąż się tak spisuje, ja stwierdzam że faceci w kryzysowych sytuacjach sprawdzają się rewelacyjnie. Korzystaj ile możesz, jak mi wszyscy mówią odpoczywaj na zapas ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

bombel
megi79
Bombel , a co ty taka świętująca. Jaka okazja?

w zasadzie nastrój czas zmienić, bo świętowałam powrót męża z mężem oczywiście, z delegacji... a dziś znowu go pożegnałam... ehhh niełatwo jest dziewczyny niełatwo:love sick:

Też tak mam z moim mężem, przez ostatni miesiąc raz w tygodniu gdzieś mi wyjeżdża na 2 dni, a jak jest na miejscu to niestety z pracy przychodzi najwcześniej o 18:30, więc nawet się nim nie nacieszę, bo on już jest padnięty.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

malutka2326
Jestem już po wizycie http://emotikona.pl/emotikony/pic/0cray.gif"]http://emotikona.pl/emotikony/pic/0cray.gif[/url]
Robił mi badanie zwykłe, USG prenatalne ,USG zwykłe...
Diagnoza: mały jest już ułożony główko i siedzi już w kanale rodnym, skraca mi się szyjka...
Chciał mnie kierować do szpitala, ale obiecałam ,że będę grzecznie leżeć w domu, przepisał mi luteinę dopochwową i mam bezwzględny nakaz leżenia, żadnego prania, sprzątania czy gotowania...http://emotikona.pl/emotikony/pic/0cray.gif"]http://emotikona.pl/emotikony/pic/0cray.gif[/url]
Skierowanie mam na 75 glukozyhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0vomit.gif"]http://emotikona.pl/emotikony/pic/0vomit.gif[/url]
Dziewczyny mam pytanie do tych co mają leżeć, wstajecie chociaż do kompa czy grzecznie leżycie? Ja sobie tego nie wyobrażam http://emotikona.pl/emotikony/pic/0swoon.gif"]http://emotikona.pl/emotikony/pic/0swoon.gif[/url]

Trzymam za ciebie kciuki, i życzę dużo wytrwałości w odpoczywaniu. To tylko 3 miesiące, więc szybko zleci. Najważniejsze jest zdrowie dziecka. Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Kochane . :yuppi::yuppi:
Ja dopiero się witam w pracy już przyjęli dziewczynę na moje zastępstwo jak mnie nie będzie, muszę przekazać i nauczyć wszystkiego. :usmiech:
Kochane odpoczywajcie ja z Kinga leżałam aż 6 miesięcy. Trzymam kciuki będzie wszystko dobrze i proszę się nie martwić na zapas .:mylove::36_3_15::Kiss of love:

A gdzie reszta mamuś?
:Kiss of love:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

marzenka13
Dzień dobry Kochane . :yuppi::yuppi:
Ja dopiero się witam w pracy już przyjęli dziewczynę na moje zastępstwo jak mnie nie będzie, muszę przekazać i nauczyć wszystkiego. :usmiech:
Kochane odpoczywajcie ja z Kinga leżałam aż 6 miesięcy. Trzymam kciuki będzie wszystko dobrze i proszę się nie martwić na zapas .:mylove::36_3_15::Kiss of love:

A gdzie reszta mamuś?
:Kiss of love:

hej marzenka jestem ja:zwyrazami_milosci:
no właśnie gdzieś wszystkich wywiało:) ja czekam na telefon i jeszcze do gina na usg .... ehhh ten to ma pory przyjęć....

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

marzenka13
No faktycznie , troszke pózne . Ale bynajmnie Ci zrobi fotki . A ja Zdrówko ?

no musi mi nagrać parę fotek na pena i filmik, bo inaczej nie wyjdę:)
a czuje się dobrze, choć mały dziś jakis leniwy prawie się nie rusza, aż stracha mam jakiegoś... aha endokrynolog podwoił mi dawke leku niestety...

a co u Ciebie, widzę że już zbierasz sie powoli na zwolnionko :)?

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

Wiesz co Bombel nie bardzo na zwolnienie , muszę wziąsc 10 dni urlopu bo Kinga ma zamkniety ośrodek.
Ja chyba pojde na L4 w wrzesniu bo i tak czeka mnie CC . Dla bezpieczeństwa Maluszka .
Wiesz co moj maluch też tak ma rasz sie duzo rusza a raz malutko . Wszystko jest ok Bombel .
Daj znać jak wrócisz :-)

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

marzenka13
Wiesz co Bombel nie bardzo na zwolnienie , muszę wziąsc 10 dni urlopu bo Kinga ma zamkniety ośrodek.
Ja chyba pojde na L4 w wrzesniu bo i tak czeka mnie CC . Dla bezpieczeństwa Maluszka .
Wiesz co moj maluch też tak ma rasz sie duzo rusza a raz malutko . Wszystko jest ok Bombel .
Daj znać jak wrócisz :-)

oki na pewno się odezwę:)

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

nareszcie jestem:) kurka, po mnie jeszcze co najmniej 5 kobitek:) masakra jakaś....
glukoza- ok, morfologia- ok, mocz- ok... mały waży ponad 800g, nie zobaczyłam tylko jego buuzi, bo się tak pozwijał i pozasłaniał jak paragraf normalnie, aż ciężko było go zbadać :) na następnej wizycie mam się upomnieć o zobaczenie pysiaczka :)

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

Witam jako trzecia,
Ostatnie usg miałam około 20tc, chciałabym zrobić kolejne, ciekawe ile waży mój "Wiergatek" (tak go nazywam po się strasznie rozpycha ;-)). Ja przez chwile widziałam w 3D jego twarzyczkę, ale jeszcze była bardzo szczuplutka, teraz pewnie nabrał troszkę policzków. Właśnie przyszła do mnie paczka z allegro z wyprawką i innymi drobiazgami, lecę poszperać w tej paczce:36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny stwierdzam, że do szpitala nadają się tylko ranne ptaszki, a oczywiście ja do takich nie należę :D
Wiecie o której jest pobódka!!!!!!!!! 6 rano, dzień w dzień :Szok: Pocieszające jest to, że sprawdzają wtedy tętno maluszka, no i stwierdzam, że miło jest usłyszeć zaraz po przebudzeniu jak bije serduszko mojej niuni :) Oczywiście ja za pierwszym razem, jak tylko położna znalazła tętno, podziękowałam ładnie i przewróciłam się na drugi bok i myślałam że dalej pójdę spać, a tu niespodzianka..... nie ma leniuchowania, wyganiają na korytarz, i czekasz w rządeczku ciężarówek, na ważenie, mierzenie tempki i ciśnienia. No to niestety człowiek zdąży się trochę wybudzić, chociaż ja dzielnie walczę ::): O 7 przynoszą śniadanie, a o 8 obchód, w moim wypadku wygląda to tak że lekarz pyta leży Pani? leżę, no to czekamy na zabieg, no to ja czekam :)) o 12 znowu tętno, 13 - obiad, 17 - kolacja!!!!!!!! 18 i 22 znowu tętno, i tak dzień w dzień ::): Ale już wpadam w rutynę:)
Megi mówisz, że juz chciałabyś rodzić i tulić maleństwo, a ja tutaj mam salę nad porodówką i co jakiś czas tylko słyszymy płacz rodzących sie maluszków, to takie rozczulające; na szczęście nie słyszymy krzyków rodzących :D. Pochwal sie co kupiłaś

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Oj dziewczyny stwierdzam, że do szpitala nadają się tylko ranne ptaszki, a oczywiście ja do takich nie należę :D
Wiecie o której jest pobódka!!!!!!!!! 6 rano, dzień w dzień :Szok: Pocieszające jest to, że sprawdzają wtedy tętno maluszka, no i stwierdzam, że miło jest usłyszeć zaraz po przebudzeniu jak bije serduszko mojej niuni :) Oczywiście ja za pierwszym razem, jak tylko położna znalazła tętno, podziękowałam ładnie i przewróciłam się na drugi bok i myślałam że dalej pójdę spać, a tu niespodzianka..... nie ma leniuchowania, wyganiają na korytarz, i czekasz w rządeczku ciężarówek, na ważenie, mierzenie tempki i ciśnienia. No to niestety człowiek zdąży się trochę wybudzić, chociaż ja dzielnie walczę ::): O 7 przynoszą śniadanie, a o 8 obchód, w moim wypadku wygląda to tak że lekarz pyta leży Pani? leżę, no to czekamy na zabieg, no to ja czekam :)) o 12 znowu tętno, 13 - obiad, 17 - kolacja!!!!!!!! 18 i 22 znowu tętno, i tak dzień w dzień ::): Ale już wpadam w rutynę:)
Megi mówisz, że juz chciałabyś rodzić i tulić maleństwo, a ja tutaj mam salę nad porodówką i co jakiś czas tylko słyszymy płacz rodzących sie maluszków, to takie rozczulające; na szczęście nie słyszymy krzyków rodzących :D. Pochwal sie co kupiłaś

ja całkiem zapomniałam faktycznie ty leżakujesz w szpitalu:) no to rzeczywiście jak w woju:) na ale przynajmniej na bieżąco Was badają, słyszysz serducho :) fajowo ja wczoraj tylko przez chwilę słyszałam, piękny jest ten odgłos muszę to przyznać...
a jak ogólnie sie czujesz?

Alanek- najdroższy skarb rodziców :))))))
http://www.suwaczek.pl/cache/a36f1e9a28.png[/url]
http://www.suwaczek.pl/cache/792dc08f73.png

Odnośnik do komentarza

Kupiłam kilka drobiazgów: obcinacz dla malucha, aspirator frida wraz w filtrami, kocyk, ręcznik kąpielowy z kapturkiem, podkłady poporodowe, majtki siatkowe, husteczki nawilżające nivea, płyn do mycia nivea i mleczko nawilżające, pampersy, laktator avent, termometr do wody, czapeczki, łapki niedrapki, patyczki, 5 pieluch tetrowych, biały jeleń w płynie, sudokrem, wkładki laktacyjne,a ubranka moja mamusia już kupiła.
Jeszcze kilka rzeczy i będę miała wszystko:36_1_21::36_1_21::36_1_21:
Monka przynajmniej czujesz się bezpiecznie w szpitalu, a kiedy wychodzisz?

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry wszystkim!!

Nareszcie dorwałam się do kompa po okupacji Lubego... Powiem wam, że fajnie jak chłop jest w domu, ale jak rozstawia wszystkich po swojemu po kątach "bo pracuje w domu" to idzie człowieka ostro z równowagi wyprowadzić... Wrrrr... A do tego pogoda od niedzieli pod psem, brak dostępu do PCta i poprostu ciążowy wqrw na maxa... Może i lepiej że nie zaglądałam bo bym gryzła;) Brzdące z racji zamknięcia doprowadzały mnie do białej gorączki!! Tak, ja wiem, kreatywność u dzieci to zaleta, wyobraźnia to atut, pomysłowość w zabawie rzecz zbawienna, ale MYŚLAŁAM ŻE MNIE SZLAG TRAFI!!!!! Mieliśmy więc upadek z 1 metra młodszego, zabawę nożem starszego (nie pytajcie mnie gdzie nóż znalazł i jak dosięgnął bo to już po za granicami mojej percepcji) i pierwszy plasterek na palcu - a zaciął się ostro, kilka zderzeń z kaloryferem - na szczęście nie groźnych, upadek z 0,5 metra podczas skakania na łóżku (i to z ciekawym synchronem)... Poprostu MA-SA-KRA!!!!!
Nadrobiłam trochę lektury postów i widzę że mamy dwie "leniwe" brzuchatki:D:D:D:D Dziewczyny - nie martwcie się tylko korzystajcie;) Najbardziej niebezpieczne "zalecenie leżenia" jest w I trymestrze, a nam stuknie niebawem III;) Ja wiem że to się wydaje czasem awykonalne... A najśmieszniejsze jest to, że przy moim konowale nie miałabym nawet świadomości skracającej się szyjki bo się pan gin moim "mymłonem" zainteresował w sumie 2 razy!! Teraz jeszcze to USG za 2 tygodnie.... Dobra, nie brnę dalej bo wqrw wraca... Także malutka i monka trzymajcie się, dzidziusie namówcie do chwycenia w pazurki ścianek macicy (ha!! Ciekawy wstęp do praktykowania wspinaczki skałkowej:D:D:D:D), niech się zaprą kończynami w Da Vinci'owskiej pozycji i tak czekają cierpliwie, a wszystko będzie ok:D

La luna - głowa do góry. Absurdalnym pocieszeniem może być fakt, że nigdy nie jest tak źle aby nie mogło być gorzej... Nie mniej jednak warto się mimo problemów dopatrywać tych pozytywów, które są przyćmione problemami. Ja jakoś wychodzę z założenia że im bardziej patrzymy optymistycznie tym bardziej problemy stają się maluczkie - i w naszym mniemaniu i w rzeczywistości. Dlatego warto walczyć o to spojrzenie przez różowe okulary nawet z maxymalnym dołem, depresją, wszechwładnym smutkiem i beznadzieją. Trzymam kciuki za poprawę!!

megi - no to fajnie masz:D:D:D Nie ma to jak zapełniający się drobiazgami kąt przypominający o nadchodzącym... Chociaż w VIII m-cu zaczyna wzbudzać niepokój "czy to aby wszystko", w IX m-cu korcić do rozpakowania, a w pobliżu terminu irytować, że nadal zapakowane i "kiedy Ty się w końcu Bobo zdecydujesz na wyjście??!!" ale to jeszcze przed nami...

bombel - wierz mi że też chciałabym już mieć dziecię na piersi... ierpliwośc jest mi jednak rzeczą obcą;) A Twój gin faktyznie ma wampirzaste te godziny przyjęć!! Powiało horrorem??:D:D:D:D

Generalnie pozdrawiam Was wszystkie - brakowało mi was dziewczyny przez czas tej mej niewoli kiedy na koputer mogłam zyrać ale NIE DOTYKAĆ!! Cmoki brzuchatki...

PS Ale posta walnęłam - dobrze że to wirtual bo gdybym miała bazgrać na kartce to bym łzę uroniła nad losem drzew...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Mówię Wam dziewczyny, ale dzisiaj był dobry obiad:D Normalnie szok, wszyscy wymietli z talerzyków, a co poniektórzy nawet wylizali:D:D:D
A tak serio to czuje się ok, nie mam żadnych dolegliwości ani bóli czy spinania brzucha, dlatego gdyby nie poniedziałkowa wizyta w ogóle bym nie wpadła, że coś jest nie tak. Psychicznie też już całkiem dobrze, pomału zaczynam się godzić z perspektywą 3 miesięcznego leżenia. Kiedy mnie wypuszczą, mhmmmm nie wiem dokładnie, myślałam, że jutro mnie zszyją i na weekend do domku, ale nie ma szans. Jutro dopiero będzie wynik wymazu, zabieg najwcześniej w poniedziałek, a potem dzień lub kilka zostanę na obserwacji. Mam nadzieję, że za tydzień będę w domeczku:)
Bogdanka posta nasmarowałaś długiego, ale to dobrze, czytając go micha mi się śmiała od ucha do ucha, aż musiałam sie powstrzymywać, bo jeszcze pomyślą że mi się podoba w tym szpitalu::):

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

Monka1
Mówię Wam dziewczyny, ale dzisiaj był dobry obiad:D Normalnie szok, wszyscy wymietli z talerzyków, a co poniektórzy nawet wylizali:D:D:D
A tak serio to czuje się ok, nie mam żadnych dolegliwości ani bóli czy spinania brzucha, dlatego gdyby nie poniedziałkowa wizyta w ogóle bym nie wpadła, że coś jest nie tak. Psychicznie też już całkiem dobrze, pomału zaczynam się godzić z perspektywą 3 miesięcznego leżenia. Kiedy mnie wypuszczą, mhmmmm nie wiem dokładnie, myślałam, że jutro mnie zszyją i na weekend do domku, ale nie ma szans. Jutro dopiero będzie wynik wymazu, zabieg najwcześniej w poniedziałek, a potem dzień lub kilka zostanę na obserwacji. Mam nadzieję, że za tydzień będę w domeczku:)
Bogdanka posta nasmarowałaś długiego, ale to dobrze, czytając go micha mi się śmiała od ucha do ucha, aż musiałam sie powstrzymywać, bo jeszcze pomyślą że mi się podoba w tym szpitalu::):

To płacz, kobieto, na Boga, płacz szlochając "ja chcę do domu" żeby Cię na siłę nie uszczęsliwiali dłuższym pobytem:D:D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...