Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

ja nie narzekam, wiem, ze wiele mam mogłoby mi zazdroscic. śmieje sie, bo akurat dziś jak nie mam nic do roboty to ona sama;) a ja czytam jej różne ksiażki, nawet to co ja czytam to po prostu na głos i ona sobie słucha. ostatnbio to nawet gazetę i w plotki była zasłuchana bardzo. w ogóle bardzo lubi jak siędo niej dużó mówi, od maleńkiego ( napisałam tak jakby teraz była duża;)) lubi słuchać głosu i tak sie wtedy przygląda.
a miałam sięWas dziewczynki pytać, czy mówicie do dzieci zdrobniale czy pilnujecie, żeby mówić do nich normalnie, bo jako pedagog powinnam pilnować, zeby mówić do dziecka w normalny sposób, ale czasami nie mogę sie powstymać;) a jak to u Was jest?

Odnośnik do komentarza

Hibi a z czym zupki dzis gotujesz? Ja za jakies 3 dni tez sie musze wziac bo mi sie zapas konczy

Yvone a co jest zlego w mowieniu do dziecka zdrobniale? Jak to wyglada z pedagogicznej strony bo nie slyszalam nic na ten temat.
Ja mowie zdrobniale. Kubuń, Kubutek, Kubuś roznie. Ale Kuba i Jakub nawet czasami powiem :D. Ale gdybym miala do niego mowic caly czas : Jakubie, to chyba bym zwariowala.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

U nas nocka standardowo kiepska, tym bardziej przez katarek:(. Tyle dobrego, że ja się chyba do takich nocek przyzwyczaiłam i nawet się wyspana czuję. Nawet wieczorem zamiast kłaść się wcześniej, to jeszcze i mężowi spać nie daję:D. On by takich nocek nie wytrzymał długo. Mimo iż sam śpi to i tak jest ostatnio jakiś przemęczony i niedospany. Nawet go nie namawiam, żeby wrócił do naszego łóżka, bo jednak pracuje fizycznie, często przy ciężkich maszynach, taśmociągach i bardziej bałabym się o niego.

Kamila, no kusi mnie ten orbitrek, tylko trochę drogi jak na nauczycielską pensję, muszę jeszcze pomyśleć, ale naprawdę chciałabym popracować nad swoją kondycją zanim Lidzia zacznie biegać... Chociaż ona z tych bardziej leniwych w porównaniu co niektórych Waszych szkrabów, więc pewnie da mamie więcej czasu;). Sukieneczka śliczna, pięknie córa będzie wyglądała:). U nas też alby...

beata, brawa dla Kubusia:), za sprężynowanie i zasypianie:). Lidzia też lubi słuchać bajeczek i oglądać (i gryźć) książeczki.

Yvone, biedna Ty:), musisz sobie jakieś nowe hobby znaleźć:D:cerowanie:lub:36_13_14:. Mnie dziewczyny nudzić się nie pozwalają, ledwo na chwilę usiądę do kompa, to już któraś się o mamę upomina:)

Ja Lidzi w ogóle nie daję kaszek ryżowych, żeby jej bardziej nie zapierały, czasem dodam tylko do obiadku odrobinę, a na śniadanko to bardzo lubi jaglaną+pszenną+owoce ze słoiczka i tego chyba będę się trzymać.

Miłego dzionka:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

beata nie chodzi o imię tylko w ogóle o mówienie: żeby nie mówić do dziecka jak do dziecka, po dziecinnemu, żeby nie uzywać zbyt dużo zdrobnień, tylko starac się mówić normalnie. czyli tu tez o wykreślenie ze słownika wszystkich zastępujących słów: jeść a nie amu, siku, a nie sisi, itp. dziecko podobno tak łatwiej nauczyć mówić, dziecko wtedy rzekomo ma mniejsze problemy z wymową. no nie wiem. ja pamiętam, ze na studniach pomyślałam sobie o to dobre! będę tak robić, a teraz czasami się zapominam i zdaża mi się jakieś takie "wkręty" wrzucić;) nie czuję się jakoś winna i nie mówię, ze to najlepszy sposób i trzeba się tego trzymać, tylko chciałam się dowiedzieć jak to u Was wygląda:)

a moja córcia przy zasypianiu się tak pręzy, przeciaga, lekko rzuca. jak widzę, ze tak robi, to wiem , ze za 5 minut juz będzie spała. to normalne??

Bugi to jka zostanę przy ksiażkach i internecie, jakoś robótki ręczne to dla mnie wyższa szkoła jazdy- AFIRMACJA podziwiam;) chyba nie mam tyle cierpliwości;)

Odnośnik do komentarza

Bugi to pewnie na kopalni mąż pracuje? Czy pomylilam sie?

Sprężynowanie...to nawet nie wiedzialam ze to sie tak nazywa;) Dziekujemy :)

Yvone aaa o to chodzi. No ja staram sie mowic normalnie. To faktycznie jest wazne wg mnie. I szczegolny nacisk klade na wyrazne wymawiane "r" bo maz nie wymawia. mam nadzieje ze maly tego nie odziedziczy po nim.
Ale tez mi sie zdarzy seplenic jakos tak odruchowo, ale jak tylko wylapie swoj blad to sie poprawiam.
Moj Kuba przed zasnieciem wyciaga sie na bok, lapie poduszkę lub pieluche, wtula sie i juz wiadomo ze bedzie kilimandzaro. W sumie od bardzo niedawna tak robi., Wczesniej spal na plecach i sie do niczego nie przytulal tylko gapil na mnie.

Ooo dla mnie wszelkie robotki reczne to tez trudna sprawa. za to moja mama szydelkuje, robi na drutach, wyszywa. A na szydelku robi tez takie fajne trojwymiarowe koguciki, labedzie, kwiaty. A ja nawet nie potrafie porzadnie dziury zacerować w ubraniu:/

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Yvone, wydaje mi się, że akurat dla Kalinki może być to normalne, po prostu tak komunikuje, że jest zmęczona. Moja trze oczka "wkręca żaróweczki", dla mnie jest to taki rozczulający widok:). A ja raczej nie zdrabniam, inaczej akcentuję, ale nie mówię po dziecinnemu, żeby i Lenka tak nie zaczęła mówić, choć ona jeszcze nie wymawia wszystkich głosek. Kilka miesięcy temu nauczyła się wymawiać "r", a już się strasznie denerwowała, że nie umie i pytała kiedy ona będzie mówić L zamiast L:D i rysowała palcem w powietrzu- takie R:D. A znajomi ostatnio opowiadali, jak jeden dziadek uczył wnuczka wymawiać "R" na wyrazach k***a p********a, ponoć załapał ekspresowo:o_noo:

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Bugi hahah no to ktos super mial metody nauczania :D hehe no ale grunt ze efekt przynioslo ;)

To jesli maz jezdzi przewozem do pracy to pewnie zna mojego tate z widzenia. O ile Twoj maz w Belku a nie na Chabielicach.
Choc moj tata juz z 3 lata na emeryturze.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Bugi82
Yvone, wydaje mi się, że akurat dla Kalinki może być to normalne, po prostu tak komunikuje, że jest zmęczona. Moja trze oczka "wkręca żaróweczki", dla mnie jest to taki rozczulający widok:). A ja raczej nie zdrabniam, inaczej akcentuję, ale nie mówię po dziecinnemu, żeby i Lenka tak nie zaczęła mówić, choć ona jeszcze nie wymawia wszystkich głosek. Kilka miesięcy temu nauczyła się wymawiać "r", a już się strasznie denerwowała, że nie umie i pytała kiedy ona będzie mówić L zamiast L:D i rysowała palcem w powietrzu- takie R:D. A znajomi ostatnio opowiadali, jak jeden dziadek uczył wnuczka wymawiać "R" na wyrazach k***a p********a, ponoć załapał ekspresowo:o_noo:

hehe.. sposób kontrowersyjny, ale skuteczny;)
moja kuzynka nie mogła wymówić sz i mówiła siafa, siba, sialik itd. i ją chcieli wysłać do logopedy, a ze mieszkali na wiosce i ciocia nie miała za bardzo czasu jeździć do miasta do logopedy powiedziała jej: jak jeszcze raz powiesz siafa a nie szafa to ci jezyk do podłogi przybiję i cud, nauczyła się;)

Odnośnik do komentarza

Yvone,Bugi82 obie metody są kontrowersyjne:D Dobrze,że mnie tak nie uczyli:) Ja d o tej pory trochę seplenię właśnie z sz ale to nie jest kwestia,że nie wiesz jak coś powiedzieć tylko często takiego przyzwyczajenia,ze nie pamiętasz o tym. poza tym jak już masz coś powiedzieć dobrze to jak to słyszysz to wydaje Ci się,że to wcale prawidłowo nie brzmi...

beata122 śmiesznie mnie skróciłaś:D gotuję najprostszą jarzynówkę bo coś mi Julka ma czerwone policzki. Czy to może być od kleiku? albo od mięska? albo surowego jabłka? powinnam jej gotować jabłko? może za dużo jej nowości dałam ostatnio więc wracamy do punktu wyjścia:) albo może to od tych rosmanowskich deserków... my z zupkami trochę opóźnione bo w szpitalu niem mogłam jej nic nowego wprowadzić. Więc raptem jadła jarzynówkę i szpinakową bo ma dużo żelaza:) a ogólnie to mam taka książkę "u malucha na talerzu" i tam jest trochę przepisów na dany wiek.
Yvone ja też słyszałam o tych zdrobnieniach,ale mi się czasem zdarza coś powiedzieć:) ale zazwyczaj tylko zmieniam intonację.

Bugi82mój M ma autobus do pracy i wraca przez to o co najmniej pół godziny dłużej, no ale to jest za darmo a benzyna droga. Dobrze,ze chce jeździć bo byśmy się pewnie kłócili o to:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Hibi mam nadzieje ze ci nie przeszkadza to zdrobnienie. Jak to powiedz to bede normalnie pisac.
A tą ksiażke masz w formie elektronicznej czy w takiej normalnej ksiazkowej wersji?
Ja mam w formie elektronicznej ksiazke "przepisy dla niemowlakow" jakbys chciala to podaj maila to ci wysle. Dziewczynom juz wysylalam, ale Ciebie chyba wtedy jeszcze nie bylo u nas na forum. Musze cos podgapic nowego z tej ksiazki, zeby mu ciagle tego samego nie gotowac.
Yvone sposob z przybiciem fajny:D Ja pamietam ze swojego dziecinstwa ze ja seplenilam w domu a juz w przedszkolu mowilam normalnie. Przy bliskich sie tak udziecinnialam, nie wiem wlasciwie w jakim celu. Moze chcialam byc dalej malym, slodkim dzieciaczkiem ;) Pewnie ta dziewczynka tez potrafila mowic normalnie tylko tak udawala troche.

A wy do zupek robionych samodzielnie dodajecie jakis tluszcz? Olej, oliwa, maslo? ja ostatnio niczego nie dodalam i w sumie maly szybko robi się glodny po tych obiadkach.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Kama75
Dziewczyny, jak mam przejsc z mleka modyfikowanego 1 na mleczko 2? Jesli Lenka konczy 6 miesiecy 5 marca to od 6 wchodze na "dwójeczke" czy mieszam jej z "jedyneczka"?

o własnie, dobre pytanie, bo też sie ostatnio nad tym zastanawiałam:)

Odnośnik do komentarza

beata - Mieszam jej w dalszym ciagu z bebilonem comfort i jakos wypija. Zajrze do Was potem bo moje dziecko na nic mi nie pozwala a i drzemki ma krotsze. Yvone, podrzuc mi Kalinke hihi:) Ale ogolnie nie ma co narzekac, bo w porownaniu do tego co było to jest miód malina:)))

No i Dada mi nie przypasiły, wracam do pampersów:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Zobacz, jakie to wszystko skomplikowane:( Ja z Sleep&Play jestem zadowolona:) A Dada nam przecieka i wymieniam je bardzo często bo czuję zapach moczu...jestem na tym punkcie przewrażliwiona...no i przeszkadza mi to, że siuśki aż tak mocno nie wsiąkają w pampersa a w oryginalnych tego problemu nie ma.

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

a ja znowu miałąm kilka sztuk orginalnych pampersów i mi się wydawało,z ęnawet po młym siousiu są cały czas mokre i mała miała lekko odpażoną skórkę i musiałam sudocremem smarować. a znowu przy dadach i huggisach takich problemów nie mamy. dobrze, ze mamy duży wybór w sklepach pieluch i każdy może dobrać do siebie i dziecka:)

Odnośnik do komentarza

czytam jednym okiem co piszecie bo Bolo zrobil powtorke z rozrywki i pobudka byla przed 5. Umre na brak snu i przedawkowanei cukru i kofeiny. No trudno.

Na szybko co pamietam o czym pisalyscie:

- mleko ( i kazde inne jedzonko ) zawsze trzeba zmienaic stopniowo wiec Kama na sto proscent mieszac :)

- moj sie przeciaga i wyciaga przed spaniem, w trakcie, po... Yvonka - juz wymyslasz wiesz :D brak ci chyab problemow z tym malym aniolem :D

- adarka - a co ci powiadziala ta prywatna rehab? bo ten moj tez na brzuszku leniwy, rece do tylu daje i lezy, macha nogami jak opetany ale rece kiepsko, na pleckach za to wygibasy, stopy w buzi, nogi w chmurach.. tez nei wiem czy cos robic czy czekac, bo jak mu sie chce tzn no ma w polu widzenia cos co nei jest dla niego to jakos potrafi sie na tych lapkach podneisc i to na dosc dlugo ale tak to "foka" i lezy beton jeden :D

- agus troche ci zadzroszcze tej pracy juz, tez coraz czesciej mam ochote "sie ubrac" a nie sie ubrac zeby zimno w tylek nie bylo :D

- MM tak, myslismy o kolejnej ciazy ok maja ale nie dlatego zeja taka matka polka tylko latka juz nam ostro leca, o bola sie staralsimy bardzo dlugo wiec nie wiadomo jak to bedzie teraz chociaz nigdy nam zadnego powodu nie znalezli, poza tym jak mam sie niewysypiac, babrac w papkch, slinach i kupalach to neich to bedzie za jednym prawie rzutem a nie ze wroce do zycia a potem caly cyrk, dresy, zeby, baki od nowa... :D

Beatka
:*** za ksiazki, co do tluszczu, koniecznie trzeba dawac, z tego co wiem najlepszy na teraz jest olej rzepakowy ( trzeba dawac bo wiele witamin rozpuszcza sie tylko w tluszczach! )

aaa hibi wiesz te wyginki Julki to mi troche na refluks wyglada wiesz :/

u nas zabkowanie w pelnym znaczeniu tego slowa, pisalam juz na Fb ale nei kazda z was tam jest wiec z dzisiaj --->
bylo tak, 6 rano:

Bolo ryczy. I ryczy.
"Bartek, przynies zębuszkę!*"
"Cooo?"
"No zębuszkę, szybko!"
Idzie tata z kocem**.
"A to co?"
"No zagłuszka"

*zębuszka to nakladka na palec do smarowania dziaselek
**nie zakrywamy dziecka kocem zeby bylo cicho ( choc czasem to moze kusic ... )

:hahaha::hahaha::hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Lola mam nadzieję, ze prztrwacie to ząbkowanie Bola i już niedługo odpuści.. i w końcu siei wyśpisz i on odpocznie od płakania. u nas chyba coś sie tam dzieje, ale u nas to wyglada tak,z ę ona sobie po prostu łośniej i może trochę groźniej gada, czasami krzyknie i jęknie, i ogromnie się ślini, ciągle po dziąsłach szoruje. i wydaje mi sie, ze coś tam się pojawia, taka delikatna bialutka kreseczka, ale u niej to strasznie ciężko sprawdzić, bo myśli, ze się z nią bawię i języczkiem kręci na wszystkie strony;) pozostało nam oczekiwanie..
a historia, jak przeczytałam na FB to się w głos roześmiałam. dobre:)
i może faktycznie trochę sie zaczynam doszukiwać- no przecież podobno ideały nie istnieją;P

Odnośnik do komentarza

Kama75
" Porady dotyczące przechodzenia z karmienia preparatem Bebilon pepti 1 na Bebilon pepti 2:
Zaleca się, aby zmianę przeprowadzać stopniowo, zmniejszając ilość proszku bebilon pepti 1 i zwiększając ilość proszku bebilon pepti 2 w każdej butelce wg poniższego schematu:
dzień 0 - 6 miarek bebilon1, 0 miarek bebilon 2
dzień 1 - 5 mairek bebilon 1, 1 miarka bebilon 2
dzień 2 - 4 miarki bebilon 1, 2 miarki bebilon 2...................... "
myślę,że z każdym mlekiem tak jest.

Lola :36_2_15::36_2_15::36_2_15::36_2_15::36_2_15: uwielbiam Twój żart i sposób pisania, aż się Julka spojrzała jak śmiałam się w głos:D podziwiam,że masz taki humor mimo Bola pobudek:) to chyba ta kofeina jak narkotyk:)

beata122ja dodaję łyżkę oliwy z oliwek na jedną zupkę:) a książkę mam taka prawdziwą. Jak wolny komputer przy skanerze to może skanuje na po 4-5 miesiącu:) a ja bardzo poproszę od ciebie na maila monia1619@op.pl

Julka chciała Wam przedstawić swoja przyjaciółkę,schowała się u nas bo na dworze zimno:) i a propo zasypiania przy zabawkach:) :

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Lola ale ona je w miarę spokojnie i nie ulewa jej się tylko się odchyla,ale ja się nie znam chyba poszperam trochę w necie.i znalazłam. kurcze trochę m i to nawet pasują te objawy... jej się czasem cofa do buzi i to widać. a ostatnio przy deserkach się strasznie wygina albo nawet zaczyna nagle płakać potem przestaje i je dalej ale myślałam,ze to gazy czy coś.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Witam witam ja w dalszym ciagu nie mam na nic czasu ale powoli ogarniam sie. Dzisiaj bylam z kacperkiem w Akwarium i ogladal zolwie i osmiornice. Taki byl zadowolony.

No i widze ze nie dowierzacie ze schudlam hehe :) dla porownania wklejam zjecie przed odchudzaniem ze swiat i dzisiejsze mam nadzieje ze widac ubytek tech kilogramow.

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/ca/aj/zuic/tKoO0koc1GzgCbEF0B.jpg
http://fotoforum.gazeta.pl/photo/9/ca/aj/zuic/0KeUvtYvH4v1eWM1DX.jpg

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...