Skocz do zawartości
Forum

Przed Wakacyjne Bobaski-CZERWIEC 2011


iwonek

Rekomendowane odpowiedzi

DzIaBoNg w Matce Polce tak do niej podeszli, dziewczynki to nawet nie widziala i nei wie co sie z nia stalo. bo to byl 22-24tydz jak dobrze pamietam , i nawet nie mogli dziecka pochowac.
renkak scan robia pozno, jesli nie ma plamien lub wczesniejszych poronien, bo uwazaja ze jak sa bledy genetyczne to samoistnie dochodzi do poronienia a oni i tak nie sa w stanie uratowac plodu wielkosci 3-4cm. no i w sumie to koszty wiec wszystko do minimu. gdyby sie placilo to pewnie robili by scan co miesiac bo latwa kasa i tyle.

a w polsce az przeraza mnie to ze tak ciagna kase od kobiet w ciazy, a potem szczepionki i kazdy lek

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przerażacie mnie. To prawda, że w Polsce z opieką zdrowotną nie jest najlepiej, ale myślę, że kiedyś coś się zmieni i nikt nie będzie musiał uciekać z kraju, żeby zadbać godnie o swoje zdrowie. Chyba jestem ślepą optymistką :D

Kochane kończę na dziś, ponieważ mój małżonek patrzy na mnie dziwnym wzrokiem.... :P nie mogę przegapić takiej okazji hahaha...

Dobrej nocki :* Trzymajcie się cieplutko.

PS. Miło spędziłam z Wami ten wieczór :*

Odnośnik do komentarza

mamma
Mbea Co do CC to ja jestem o tyle moze i w lepszej sytuacji ,ze pierwsza mialam cc - nieduzy odstep czasu i co wazne (tak mi polozna powiedziala ) oni nie maja mojej dokumentacji ,bo Alana rodzilam w Polsce wiec moge im opowiadac co chce heheh oczywiscie w miare rozsadku heheh . Wiec ludze sie ,ze jednak sie uda to cc :)

Gratuluje Kolezance:* Wiem jak to jest ,bo 2 ciaze tez tu stracilam i strasznie narzekalam na NHS , ale teraz to nie moge powiedziec zlego slowa . Bylam juz badana nawet ginekologicznie przez lekarza . Trafilam w szpitalu na bardzo fajna lekarke ,ktora sama zaproponowala Scan , tylko po to zebym spala spokojnie , wiec mam nadzieje ,ze jednak tym razem sie wszystko ulozy .
Ale zdania o GP chyba nie zmienie - no chyba ,ze sie przeprowadzimy i zmienie przychodnie ... szkoda slow:(

Witam. Przepraszam, że tak się wtrącę w Wasz wątek.... Ale widzę, że jesteś ze Szkocji... Nie bój się... Bo to Ty masz prawo wyboru jak chcesz rodzić i o to zapytają się Ciebie pod koniec ciąży. Ja miałam pierwszą cc w Polsce (położenie pośladkowe), drugą po czterech latach tutaj w Szkocji. Dostałam oczywiście ulotkę o vbacs (naturalny poród po cesarskim cięciu), ale do mnie należała ostateczna decyzja. Ponieważ miałam troszkę problemów, poprosiłam o cc. Ustalili mi datę i godzinę i w tym dniu po prostu zgłosiłam się do szpitala ;)
Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-30733.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53788.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53787.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:)

my już po śniadaniu...
ogólnie ciągnąc wczorajszy temat to wydaje mi się że opieka w pl jest lepsza niż w UK lub IR cieszy mnie to że moje dziecko mimo iż ma 2 cm jest traktowane jak ktoś najważniejszy i że już należy mu się odpowiednia opieka... jest to przecież najbardziej bezbronna istota mimo że jest jej tak dobrze w naszym brzuszku...
ja w ciąży też nie miałam robionych 150 razy usg... miałam dla stwierdzenia ciąży w 7mym tc potem w 13tc dla zrobienia pomiarów, potem w 24 znó pomiary czy maluszek zdrowy i potem po 30 tc miałam... z to i tak nie uchroniło mojego malucha i mnie przed ciężkim i dlugim porodem... lekarz gdy zorientował się jak młody jest ulożony powiedział że już za późno na cc...
dla mnie takie kontrolowanie naszych dzidziusiów to tylko dobrze... moim zdaniem...

no to se popisałam...

miłego i spokojnego dnia:Całus:
idę szykować dziecko do przedszkola i potem zakupy

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7je6ydopwft2b3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6yd9zs70fzs.png
jesteśmy ze sob

Odnośnik do komentarza

Witam:Kiss of love:
Wczoraj musiałam uciekac uśpić dziecię:)
renkak, ja tez mysle, ze przyjda lepsze czsy w naszej służbie zdrowia, jak słucham koleżanek jak jest w angielskiej, to dziękuję za nasza;) Dobrze, że nie przepusciłaś okazji:sofunny:
pewnie miałas te badania, ale nawet nie wiedziałas;) mi na usg przezierność karku robił i wykluczył choroby genetyczne.

mamma, mam nadzieje, że z gardłem już lepiej. Ja z zaparciami nie miałam problemów, ale położna mówiła, żeby zsiadłe mleko pić codziennie, jej pomogło i kilku innym osobon też. na mnie lekko przeczyszczająco działają mandarynki pomarańcze i sok pomarańczowy. Może jabłka jeszcze? no nie wiem co jeszcze...
Mamma, boisz się naturalnego, czy raczej o bezpieczeństwo chodzi, żeby macica nie pękła? chyba, żeby za drugim razem po cc rodzić naturalnie musi upłynąć jakiś określony czas?

mbea, ja jednak jestem zdania, że o dziecko da się zadbać nawet jak ma 3 cm i jeśli się poda mamie odpowiednie leki to mozna urodzić zdrowe dziecię. i jesli wczesnie zrobi się usg i widac, że dzieciątko zyje, to warto ratowac i wykładac kase;)

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

iwonek

renkak Dobrze, że nie przepusciłaś okazji:sofunny:

Dziś w nocy dowiedziałam się, że jestem nieobliczalna i nieprzyzwoita :sofunny::sofunny::sofunny: spadłam z łóżka po tym tekście i nie wstałam hahahaha :D uznałam to za komplement, bo przecież nie będę się obrażała na swego osobistego męża ;)

Uciekam dziś do rodziców. T. będzie całe 3 dni w pracy, to co mam sama siedzieć. Ehh... skutecznie poprawił mi humor

Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie. trzymajcie się cieplutko i dbajcie o brzuszki :* Ciocia wróci w niedzielę :))

Odnośnik do komentarza

macie racje ze Malenstwo jest najwazniejsze. w polsce jest inny system i ginekologa znajdzie sie czasami 5 na jednej wiekszej ulicy. w uk tak nie ma i nawet nie wiem gdzie mozna znalezc tu prywatnie lekarza - procz Londynu oczywiscie i Portlan Hospital i Harley street lekarzy. nie rodzilam w polsce i chyba bym sie nie odwarzyla. moje kolezanki mialy porownanie i stierdzily ze prywatnosc w brytyiskim szpitalu byla czyms czego w polsce nie zaznaly. kazda kobieta tu ma wlasny pokoj jak rodzi i nikt sie nie blaka i nie slychac krzykow z innych salek. za zadne znieczulenia sie nie placi ani jakies antybiotyki i dodatkowe badania. moze czasy sie obecnie zmienily i w polsce tez uszanowana jest prywatnosc kobiet rodzacej - tu nawet po porodzie, wspomniana wczesniej kolezanka miala wlasny pokoj jak jej synek byl w special care unit, by nie bylo jej przykro jak inne matki byly ze swoimi dziecmi. pamietam jak mi kumpela opowiadala przed porodem jak to jej porod wygladal w polsce, ona zwijala sie z bolu a polozna do niej ze musi bolec. po takich opowiesciach to ja chcialam cesarke na zyczenie - bo nie kazdy ma takie szczescie ze urodzi w 2-4godziny i 3 godziny po porodzie jest juz w domu i piecze ciasto. a mam taka znajoma - 2 razy rodzila do poludnia a wieczorem juz swietowala w domu narodziny dziecka. ja w szpitalu bylam tydzien a porod nie mial konca i byla cesarka ostatecznie.

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

renkak ja też dziś do rodzinki wyjeżdzam na weekend::): na imprezke osiemnastkową chrzestnej TYmka;)

mbea, wiesz, ja tam jestem za porodem bez znieczulenia;) mimo wszystko. SKoro tak to natura wymysliła... Oczywiście w granicach rozsądku wszystko;) I miałam to szczęście rodzić w szpitalu, gdzie są sale do porodów rodzinnych.
Rodziłam naturalnie i też tydzień w szpitalu spędziłam a i tak krew musieli mi podac, bo nie mogłam się spionizować. Ale było mineło, nie rozmawiajmy może o porodach, bo po co dziewczyny straszyć, które nie rodziły;)
Wszystko da się przeżyć przecież;) ale tez trzeba na fajny personel trafić;)
Ja mam nadzieje, że trafię na odpowiednie osoby przy porodzie::): i inne czerwcówki też::):

http://lbdf.lilypie.com/zF4dp1.png

http://lb2m.lilypie.com/rqmhp1.png http://lb4m.lilypie.com/Qkwup1.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was kobietki :)

renkak dziękuję za przywołanie, faktycznie troszkę mnie nie było
Musiałam nadrabiać zaległości i przeczytać 5 stronek! Ale z Wami to bardzo miło czas leci!
candys007 kochana mamy terminek na ten sam dzień :) zobaczymy jak to bedzie ;)

Kochane znowu wylądowałam na kroplówkach, odwodnienie przez wymioty... Ale nie będę marudzić i się żalić - nie ja jedna! Mam nadzieję tylko, że szybko nam to przejdzie byśmy mogły cieszyć się brzuszkami.
A propo - mój brzuszek juz widać! Kurcze, pewnie macie rację, że w drugiej ciązy szybciej się wybija. W pierwszej byłam jeszcze " płaska ", a taki brzuszek jak teraz to miałam w 4-5 miesiącu:)
A porodu to sie boję, że hej! ( wspomnienia z pierwszego dotyczą 16h meczarni) Ale to też nie pora jeszcze o tym mysleć.
Kusiło mnie żeby kupić coś dla maluszka. Więc mając gdzieś wszystkie przesądy poprawiłam sobie humorek i kupiłysmy z małą sliczne śpioszki hihihihi :)
Ah, no i w końcu wstawiłam zdjęcie USG mojego dzidźka:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37gu1ro0g5qk2z.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37hdge1lxlr0j5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...