termin LUTY 2009

[justyna29]

witam

mój mały dalej jest chory ma 38.2 gorączki jeszcze wczoraj byliśmy u lekarza bo strasznie płakał i miał biegunkę i okazało się że przechodzi jelitówkę,trzydniówkę i ząbkowanie naraz.mało je,mało śpi,nie śmieje się tylko płacze i chce być blisko mamy.daje jemu czopki Viburcol,LacidoBaby i smekte,mam nadzieje że jutro będzie lepiej bo jestem padnięta,tęsknie za moim dawnym kamilem niech te choróbsko już wyłazi z niego,strasznie mi go żal.

syla-gratulucje że na wizycie u kardiologa wszystko poszło pomyślnie.napewno do roku czasu reszte też samoistnie się zarośnie i serduszko będzie jak bijący dzwon.

u nas straszny upał a my nawet nie możemy wyjść na spacerek lekarka nam zabroniła ale jak mały wyzdrowieje to wszystko nadrobimy

ostatnio jakieś pustki na tym naszym forum.

pozdrawiam

[justyna29]

syla-wszystkiego najlepszego dla karolinki z okazji ukończenia 5 miesiąca

pozdrawiam

[syla80]

Witam
Wczoraj miałam gości koleżanka przyjechała z mężem i swoimi szkrabami(bliźniaki..dwóch chłopaków)chłopaki są urocze.prawie identyczne(dwujajowe).zostali na noc, trochę więcej jest obowiązków przy bliźniakach.A my jutro jedziemy na wieś..........zjazd rodzinny.Wyjeżdżamy rano i mam nadzieje, że pogoda nam dopisze.Pozdrawiam .Co u was słychać

[j.anna]

hej.. dopiero się zarejestrowałam i chyba do Was dołączę. Z tego co widzę, większość z Was ma już chociaż jednego szkraba więc pomyślałam, że może czegoś ciekawego się dowiem

[justyna29]

witam

j.anna-witam cię i życzę tobie spokojnych 9 miesięcy zapraszam do rozmów na naszym forum ale również możesz pisać na forum Luty 2010:)))) wszystkie przyszle bo chyba masz termin na luty 2010???

a u nas dalej pustki wszystkich gdzieś wywiało nikt tu nie pisze

kamil jest już zdrowy od dzisiaj i już rozrabia właśnie tęskniłam za moim łobuzem wole żeby rozrabiał niż miałby być chory,ale ząbka dalej nie mamy może za niedługo wyjdzie
teraz mój łobuz śpi troche mu się rozlegulowały godziny spania przez tą chorobę ale mam nadzieje że wszystko wróci do normy....

syla-jak tam na zjeżdzie rodzinnym????

miska,maka,tyna,malgoska-co u was słychać????

życze miłej niedzieli

pozdrawiam

[Gość Maka]

Cześć babeczki:)))
Wróciłam!!! Trochę później, niż planowałam, ale nie było wyjścia. W Nowym Targu Antek wciąż kaszlał i poszłam z nim do super pani doktor. Stwierdziła, że mały nie przechodzi zapalenia oskrzeli, tylko krztusiec i dała następny antybiotyk. Jutro go właśnie kończymy i jest o niebo lepiej, bo Antek już w zasadzie nie kaszle, czasem tylko jeszcze coś odchrząka. W tym tygodniu znowu idę z nim do kontroli i na badania na przeciwciała krztuśca - + rtg płucek tak na wszelki wypadek, bo kaszlał prawie 2 miesiące, więc trzeba wszystko sprawdzić. Marzy mi się koniec tej jego choroby, lekarstw, wyciąganie glutów z nosa, itd.

Zębów brak, ale apetyt jest taki, że hoho. Ze smakiem zjada kaszkę z bananami i zupki, które mu gotuję (nie znosi tylko pietruszki). Aha no i jeszcze lubi tarte jabłuszko i soczek z marchewki. Sztucznego mleka wciąż nie lubi i chyba nigdy nie polubi. Będzie pił krówskie

Poza tym dzidziuś już ochrzczony. Był bardzo grzeczny i pięknie się uśmiechał do księdza. Imprezkę za to rozgonił po 2 godzinach Musiałam się z nim pozbierać do domu, bo strasznie świrował ze zmęczenia i razem ze mną wyszli wszyscy goście. Najważniejsze, że zdążyli zjeść i wypić wszystko, co było w planie:)

Ok, zajrzę jutro i postaram się dokładnie poczytać, co naskrobałyście.

Papa:)

[syla80]

witam
Ja tak na szybciutko, bo zaraz jedziemy na ćwiczenia. W niedziele byliśmy na małym zjeździe rodzinnym.Rodzinki troszkę było, a Karolcia była bardzo grzeczna.Tyle,że pogoda nie dopisała.raz słoneczko raz deszcz......
Maka dużo zdrowia dla Antosia.
Odezwę się później...Miłego dnia...

[miska271]

Witam.
Troszkę mnie nie było,ale jakos brak ostatnio checi na wszystko...niby juz wszystko jakos się ułożyło i znowu pod górkę....
Justyna to dobrze że mały juz zdrowy...niech te ckoróbska będą jak najdalej od naszych maluszków...
Moja nadal marudna,śpi ze mna,bo przekładanie jej co chwila do łóżeczka jest poprostu bez sensu.....Dzisiejszej nocy przeszła samą siebie i budziła się co chwilke i chciała cycusia....Możliwe że znowu ząbki idą....U mojej tez długo nie było i pojawiły się z nienacka...także na pewno wyjdą nawet nie będziesz wiedzieć kiedy...
Maka oj nie fajnie że mały choruje,biedaczek.Własnie tak jest z tymi lekarzami nie zbadaja dokładnie,badań nie zrobia od razu tylko leki chca wypisywac...dobrze że trafiłaś na konkretnego lekarza....
Dobrze że małemu apetyt dopisuje,to jest najważniejsze,Moja tez lubi kaszke z bananami,ale ostatnio to juz jej nic nieodpowiada...pozostaje jak narazie tylko cycuś i deserki owocowe.....A jakie kaszki mu dajesz?
Syla super ze wszystko jest wporzadku,a mała wada to nic złego,ważne ze rozwija się prawidłowo i że przybiera na wadze...Fajnie takie spotkania rodzinne....
my mielismy isć w niedziele do dziadków ale pogoda popsuła nam plany....

Teraz moje słoneczko śpi....musze iść po wniosek i złożćc o dodatek do rodzinnego z tytułu opieki nad dzieckiem na urlopie wychowawczym,bo już pora....
Dzisiaj mamy zamiar wybrac sie nad jezioro maluchy troszkę się popluskają...

pozdrawiam

[Gość Maka]

Ale tu ostatnio cisza. Miśka fajnie, że się odezwałaś:))) Udanego wypadu nad wodę!!! Jeżeli chodzi o kaszkę, to Antek upodobał sobie BoboVitę i zjada ze smakiem, choć rzadko mu daję, w zasadzie tylko jak muszę wyjść i zostaje z tatą albo nie zdążę mu zupki ugotować. A tak to zjada na obiadek zupkę własnej roboty, a na podwieczorek tarte jabłuszko albo naprzemiennie soczek z marchewki.

Byłam z małym do kontroli w poniedziałek i osłuchowo jest czysty, ale jeszcze troszkę chrypi na gardełku i lekko pokasłuje. Mam nadzieję, że to resztki a nie nowe choróbsko, bo się chyba załamię, zwłaszcza że w piątek chcemy jechać na wakacje. Ale dzidziuś najważniejszy - jeżeli się pochoruje, to będziemy siedzieć w domu. Wczoraj miał jakiś kryzys, bo poszedł spać o 23.30, a przeważnie około 20 już nyna. Chyba zęby znowu dają się we znaki. Wkurza mnie, że idą tak na raty - 2 dni bólu, a potem 2/3 tygodnie spokoju i znowu 2 dni bólu i tak już chyba trzeci raz. Zobaczymy, może w końcu wyjdą.

Miłego dnia dziewczyny:)))

[justyna29]

witam was troche cierpie na brak czasu szkoda że doba nie ma 48 godz,haha

maka-fajnie że jesteś już po chrzcinach,to dobrze że skonsultowałaś ten kaszel z innym lekarzem tak to czasem bywa z tymi lekarzami że nie badają dokładnie,
brawo dla antosia że ma taki apetyt ,
oj te kryzysy maluchów dają popalić mój kamil też po chorobie jest taki marudny że czasem nie mam siły niech te zęby już wychodzą!!!!!!!!!!
życze dużo zdrówka

miska-ostatnio dałam kamila do łóżeczka żeby spał,wystawił nogę i ręke poza szczebelki i jeszcze leżał na brzuszku i wrzeszczał ja przybiegłam a on sie hihra no i wyciagłam go z tego łóżeczka bo jakby przez noc miałby sobie cos zrobic to bym tego sobie niewybaczyła
biedne te nasze maleństwa musza tak cierpieć przez te ząbki
mam nadzieje że te ząbkowanie szybko minie

syla-jak tam po ćwiczeniach?

widze że nasze maleństwa są bardzo podobne do siebie razem marudzą,ząbkują,jedzą nowości no w końcu są z lutego.

mój mały śpi teraz więcej śpi przez dzień niż przez noc po tej chorobie się rozlegulowały godziny spania,wstaje o 6.00 rano i nie śpi

musze kończy bo ide jeśc obiadek

pozdrawiam

[miska271]

Witam!

Kobietki wiem ze jestesmy bardzo zajete ale czas zabrac sie do pisania,bo nasze forum niedługo zniknie...

Dzieciaki nad jeziorem sie popluskaly...woda byla cieplutka,mała robiła wielkie oczka ze ttttttttttttyyyyyyyyyylllllllllleeeeeee WODY.....pomoczyłam jej troszke nóżki miala wielki ubaw przesuwała sobie nóżkami po dnie....

Mała prawie przeprowadziła sie do naszego łóżka,zasypia wieczorem w łóżeczku a budzi się u nas w łóżku.....ostatnio bardzo często się przebudza na cycusia,wiec jakos tak bez sensu jest ja co chwila odkładac....
Mała szaleje po łóżku jak mała piłeczka oj trzeba ja pilnowac...ostatnio poszłam wieszac pranie a ona wsadzila sobie nóżki w szebelki aż do pupci jej wisiały za łóżeczko i biedna nie mogła ich wyjąć,więc krzyczała pomocy....
Czasami nie da rady czlowiek wszystkiego na raz upilnowac....ale kilka razy i sie maluch nauczy....łóżeczko po to jest dla nich...żeby w nim spało....
Maka Moja dostaje nestle daje jej z rana ale nie codziennie i taka bardziej wodnista lubi i dodaje troszke do niej swojego mleczka...

Zmykam do mojego malego krzykunka.....

pozdrawiam

[Gość Maka]

Kochane moje, już jesteśmy spakowani i niedługo wyjazd. Wracam za 10 dni, więc piszcie, żebym miała co czytać, jak wrócę:)

Buziaki i do poczytania:)

[justyna29]

witam w ten upalny dzień kamil sobie śpi,wczoraj był troche marudny ten upał go męczył ale również zauważyłam że ma strasznie zapuchnięte dziąsła może w końcu ząbki wyjdą????

mój mały sam chce siedzieć i łapie się za nóżki a potem robi bbbbbbbbbbbbbaaaaaaaaaammmmmmm na brzuszek i już leży na brzuszku przesuwa się po całym łóżku odpycha się nóżkami tak choćby chciał raczkować

dziewczyny co myślicie o chodzikach dla maluszków???

pozdrawiam

[justyna29]

stuk puk stuk puk puk jest tu ktoś??????????????????????????????????

nasze forum za niedługo zaniknie wiem że wszystkie cierpimy na brak czasu ale czas się zmobilizować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

u jest pochmurno,kamil sobie smacznie śpi już wrócił do swoich godzin spania,dalej czekamy na ząbki,właśnie gotuje kamilkowi ziemniaczki z brokułami i kurczaczkiem strasznie to uwielbia.

dziewczyny czy wasze maluchy też stoją stabilnie na nóżkach??????? bo mój kamil niechce już siedzieć tylko stać na nóżkach.

odezwijcie się................

pozdrawiam.

[Tyna]

Cześć Babolki!
Strasznie nie mam czasu nawiedzają nas co chwilę goście nie wyrabiam ze sprzątaniem, gotowaniem itd, poza tym jak tylko znajdę jakąś nianię to szaleję w ogrodzie bo mi strasznie zarósł. Alusia śpi już coraz krócej w ciągu dnia a do tego starszak zrobił się jakiś bardzo potrzebujący czułości i nie odstępuje mnie na krok tak że młodej nie mam czasami jak uśpić. Aluśkę chyba trochę rozpuściłam z rąk by nie schodziła ewentualnie tylko po to żeby ją gdzieś posadzić bo absolutnie nie wolno położyć ani na pleckach ani na brzuszku poleży trochę i zaraz się drze. Zjada pięknie zupki jarzynowe, bardzo je lubi, podjada też jabłuszko.
Ja mam nadzieję że jak przyjdzie wrzesień to będę mieć ciut więcej czasu przynajmniej dopóki Bartuś z przedszkola nie wróci ;-)
Pozdrawiam

[miska271]

hej kobietki.

Jestem...
Troszke ostatnio jestem zajeta i nie mam czasu zajzec...a jak mam chwilkę to nie mam po prostu ochoty,ostatnio miałam złe dni....
Ale już troszkę lepiej.....
Wczoraj byłam w miescie na małych zakupach....zbliża się po mału wrzesień wiec trzeba troszke po malutku zakupy robic.....oj można normalnie zawału dostac jak się spojży na ceny dajcie spokój normalnie tak zdzieraja że szok.....No troszke kupilismy jeszcze pare rzeczy dokupić i juz dzieci do szkoły gotowe.Oczywiście troszkę zakupów i dla małej zrobiłam,po mału pustki się robia w komodzie....

Tyna fajnie miec gości ale tak często to troszkę nie zdrowo...na pewno sobie odsapniesz jak mały pójdzie do przedszkola...
Justyś moja mała robi tak samo nie chce siedziec tylko pcha sie na nózki a skacze na nich jak na trampolinie....za szybkie te nasze maluchy troszke sa....

Dzisiaj mam malutkiego leniuszka i nic mi sie nie chce....

pozdrawiam serdecznie.

[justyna29]

hejka

tyna-ja mam to samo z kamilem tylko na rączki jak go położe to się drrrrrrrrrrrzzzzzzzzzzzzzeeeeeee.
oj wiem coś o ogrodzie jeste w takiej samej sytuacji też mam wszystko zarośnięte a kamil nie śpi za długo w dzień.
jak bartuś pójdzie do przedszkola to odpoczniesz a to juz niedługo.

miska-oj coś wiem o tych zakupach szkolnych ceny książek są naprawde sssssssssssszzzzzzzzzooookkkkkkkkkkuuuuuuuuujjjjjjjjjącccccccccceeeeeee a jeszcze zeszyty,bloki itp normalnie szok.
też powoli robie zakupy dla kamila na jesień jeszcze są promocje więc idzie jeszcze skorzystać.
czasem każdy ma te złe dni i te dobre dni............

dzisiaj kamil śpi w łóżeczku wieczorem też spróbuje go położyć do łóżeczka może teraz to jest właściwy moment,coraz więcej miejsca zajmuje u nas w łóżku,jak rano wstanie to mnie ciągnie za włosy żebym wstała a mojego męża kopie po plecech normalnie mały łobuz mi rośnie,ale może od dzisiaj będzie już śpać w łóżeczku.

zmykam bo za niedługo idziemy na urodziny.........

pozdrawiam.........

dziewczyny kupujecie swoim maluszką chodzik??????????????????????

[miska271]

hej kobietki.

I juz koniec dobrego...wcale sie nie steskniłam a ona wredna przyszła ......wczoraj dostałam @ juz sie cieszyłam się że nie boli mnie nic...no ale dzisiaj zmieniłam zdanie normalnie nie chce mi sie nic i boli mnie wszystko....juz zapomniałam jak to jest mieć @.Ciekawe czy bedzie taka sama jak przed ciąża....Jak narazie to nie jest fajnie....mam nadzieje że jutro bedzie mniej bolało i bedę mogła normalnie funkcjonowac....

moje słoneczko zrobiła sobie drzemkę i jak na razie nie zamierza iść spać

jeszcze się nie zastanawiałam nad tym czy będę kupowac chodzik....zobaczymy...

pozdrawiam

[syla80]

witam kobietki
Troszeczkę mnie nie było...problem z komputerem.
U nas wszystko dobrze.Po ostatnich ćwiczeniach córcia trochę marudziła, ale wszystko jest już dobrze.Jest taka ruchliwa,że strach ją przez sekundę na łóżku zostawić.Sama już się przekręca .na brzuszek to w 100% umie,gorzej z brzuszka na plecki(ale przyjdzie czas i na to)bardzo chce się już sama podnosić,ale to jest jeszcze za wcześnie? A jak tam wasze dzieci?
A jeszcze jedno ostatnio coś obiadki jej nie smakują może przez te upały, bo później deserek to wcina.
A tak to to wszystko jest ok.
Pozdrawiam

[justyna29]

u nas dzisiaj jest koszmarnie kamil nie chce spać robi sobie małą drzemke na 15 min i to wszystko a na dodatek mam pełno pracy uuufffff.może te upał go męczy ?a może w końcu zęby mu wyjdą?
jestem śpiąca kamil spał w nocy w łóżeczku i budził się z płaczem w końcu o 5.00 wziąłam go do siebie chyba nie przejdzie nauka spania w łóżeczku...........

miska-też myślałam że po ciąży nie będzie mnie bolał brzuch w czasie @ ale myliłam się i to grubo,wtedy leże w łóżku nie umie niczego zrobić z bólu.

syla-świetnie że mała jest taka ruchliwa tylko tak dalej,mój kamil jest bardzo ruchliwy przewaraca się zbrzuszka na plecy i na odwrót,leżąc na plecach odpycha się nóżkami i wędruje po całym łóżku też musze na niego bardzo uważać.jak teraz może siedzieć to niechce bo chce stać na nóżkach a jak niemógł siedzieć to chciał siedzieć normalnie nienadażam za nim.

mój mały jadł dzisiaj zupkę ugotowałam mu buraczka,ziemiaczka,marchewke,pietruszke i kawałeczek kalafiorku normalnie jadł to jak szalony,ciekawe ile waży we wtorek idziemy na szczepienie to się dowiem.

pozdrawiam

[Tyna]

Witajcie
Właśnie wyciągnęłam placek z piekarnika w niedzielę kolejni goście, to nasi sąsiedzi, cieszę się że przyjdą chociaż wiem że będzie trochę męczących przygotowań.

Jak ja Wam zazdroszczę że Wasze maluchy takie ruchliwe, no nie chcę się znowu nakręcać ale martwi mnie ta moja mała, jeszcze się nie przekręca co więcej nawet nie próbuje pomimo tego że ją turlam tam i z powrotem. Lusia jest bardzo radosnym dzieckiem jak mnie zobaczy cieszy się całą sobą macha z radości rączkami i nóżkami, gada po swojemu, śmieje się głośno, pięknie bawi się grzechotkami sama je sobie podnosi przekłada z rączki do rączki, bardzo chętnie siada, potrafi posiedzieć sama bez podpierania ale przewracać się nie chce, nie wiem o co chodzi.

Justyna Miska współczuję Wam że ta wredna @ tak Was męczy, ja niby cieszę się że mnie to więcej nie spotka chociaż czasem dziwnie się czuję jakaś taka pusta w środku, niby nic takiego a jednak...

A co do chodzika to ja raczej kupuję pod warunkiem że to moje dziewcze zacznie robić jakieś postępy w rozwoju fizycznym ;-)

Kończę bo zasypiam nad klawiaturą
Pozdrawiam

[justyna29]

witam

tyna-ja dzisia piekłam 3 ciasta bo jutro ma teściowa urodziny będzie pelno gości..........
nie masz się co martwić że twoja alicja nie przekręca się z brzuszka na plecki i spowrotem moja julia jak była mała to była bardzo grzecznym maluszkiem i też się nie turlała się po łóżku nawet niechciała stawać na nóżki.
wydaje mi się że to zależy od charakterku maluszka,są maluszki spokojne i grzeczne i są łobuziaczki.

mój kamil robi się tak zwanym "mamim synkiem" jak mnie tylko widzi to wyciąga rączki że mam go wziąść a jak go nie wezme to płacze.niechce żeby był taki ale dużo czasu spędza tylko zemną,

życze miłej niedzieli....

pozdrawiam

[miska271]

Cześć kobietki.

Weekend minął nie wiadomo kiedy...tak to jest jak ma sie męza tylko na weekend.Wczoraj bylismy na wizycie z Klaudia w poradni zeza.Pomalutku wada sie zmniejsza ale jeszcze ma nosic okulary na stałe,za pół roku następna wizyta.
Dzisiaj idziemy na szczepienie.ciekawe ile moja Agunia waży.Mam nadzieję że lekko przejdzie szczepienie i ze spokojnie dzień przetrwamy.Troszkę marudna jest,następne ząbki jej wychodza.Wczoraj to tylko po troszku ciumkała cycusia.Dopiero wieczorem zjadła normalnie.
Tyna spokojnie kazde dziecko jest inne,tak jak Justyna pisze dzieci maja rózne charakterki..

Zmykam sie szykowac na to szczepienie.
Pozdrawiam.

[justyna29]

hejka

my dzisiaj byliśmy na szczepieniu jestem bardzo dumnna z kamila bo wogóle nie płakał jest twardym facetem ha ha.waży aż 8900 g daltego mnie juz bardzo ręce bolą a wzrostu 72 aż dziwne nic nie urósł????????????????????????????

wczoraj kupiliśmy kamilowi chodzik {abc desing play ground} bardzo w nim szaleje wrzuce potem kilka fotek.

kamil teraz zasnął jest troszke marudny po szczepieniu,pani doktor powiedziała że jest bardzo silny i ruchliwy,wszystko go interesuje,u lekarza zaczepiał swoich rówieśników gaworzył do nich
oj mój kochany urwis.............

miska-jak tam po szczepieniu?????????

pozdrawiam

[Gość Maka]

Cześć kobietki:) Już wróciłam. Powiem tylko, że było super i odpoczęliśmy. Aż nie chciało się wracać do szarej polskiej rzeczywistości. Jak znajdę więcej czasu, to coś napiszę i przeczytam, co napisałyście:)