syla80

Witam U Karolinki posiew moczu wyszedł dobrze. jeszcze czekam na wyniki (kału)dzisiaj jeszcze nie było(zawożą to do łodzi i parę dni trzeba poczekać).Córcia zaczęła już sama siedzieć z leżenia na brzuszku.Sprężynuje cały czas.Ile te dzieci mają siły. Jeśli chodzi o jedzenie to trochę się polepszyło.Buzię otwiera na kaszkę,deserek itp a na zupkę tylko dwie łyżeczki już nie chcę(próbowałam swoje zupki,słoiczki.....nie chce ) ale jak dam córci ziemniaczka,mięsko to otwiera buzię i w tedy jej smakuje. Nie chce jeść obiadków łyżeczką tylko dać do rączki albo do buzi i sobie miętoli w buzi. MIŚKA(ciocia)wszystko będzie dobrze ,dzidzia sobie wydobrzeje.,podrośnie i szybciutko wrócą do domku.Moja córcia też leżała w inkubatorze i szybciutko doszła do siebie. mój brat cioteczny także urodził się za wcześnie i wazył1700 a teraz jest zdrowy i jaki duży chłopak. wszystko będzie w porządku. Pozdrawiam

Dużo zdrówka dla Agusi z okazji 7 miesięcy!!!!! Witam, jestem zmartwiona i to bardzo bo Karolinka drugi miesiąc mało przytyła a przecież jadła i to sporo......gdzie to wszystko ucieka.Dostała skierowanie na posiew kału i moczu.Wcześniej miała robioną morfologię i mocz i żadnej anemii nie ma .Bardzo się tym martwię .Na skali jest na 10centylu.A Mamy ostatnio problemy z karmieniem Karolci łyżeczką.U nas jest bunt łyżeczkowy. Karmienie łyżeczką to droga przez mękę (nie chce otwierać buzi, pluje, łapie łyżeczkę i wyrywa ją itp.). Wcześnie wszystko chciała jeść łyżeczką a teraz...... Tylko chce małe kawałeczki do buzi.Rozmawiałam z koleżanką , że to może chodzić o zęby(może ją dziąsła bolą).Mam pytanie, czy jak waszym pociechą wychodziły ząbki to wcześniej nie chciały jeść łyżeczką.Ja już nie wiem co mam robić. Jeśli dzisiaj będzie ładna pogoda to przejdziemy się na święto kwiatów owoców i warzyw(co roku u nas odbywa się taka impreza)....zobaczymy. pozdrawiam ...

Wszystkiego najlepszego z okazji 7 miesięcy dla Antosia Kamilka Ali,Agnieszki... Witam sobotnio i deszczowo. U nas pada i jest chłodno. jesteśmy teraz na wsi u babci....a Karolinka jest tak zadowolona i apetyt jej tak dopisuje. Szkoda ale dzisiaj po obiadku jedziemy do bloków(naprawdę szkoda).Karolinka ostatnio zaczęła robić dziwną pozycję i wyczytałam w gazecie" Twoje dziecko" ,że to się nazywa Adhoo-mukha-śvanasana (naprawdę aż się język łamie) , czyli pozycję "pozycję psa z głową w dół"(Oj potrafi mnie ta córa zaskakiwać). Cały czas chce sprężynować skakać i skakać. TYNA dużo zdrówka dla babci. Justyś ja również gratuluje pierwszych ząbków My jeszcze czekamy na pierwsze ząbki.........kiedyś przyjdą, czekam z niecierpliwością . Lecę robić obiadek dla Karolinki ...........Pozdrawiam Życzę miłego weekendu.

Witam !!! U nas wszystko w porządku.Wszystko się już unormowała.U mnie to na razie nic się nie dzieje, tylko w sobotę jadę do mamy na trzy dni....trochę odpocznę.(na przeciwko budują blok i mam ich już po dziurki w nosie).A poza tym Karolcia prawie już sama siedzi,próbuje już raczkować ....jeszcze jej trochę nie wychodzi.Jak leży na pleckach i podciągnę dzidzię to wstaje do pionu.jestem z niej taka dumna.A niedawno miała wzmożone napięcie mięśniowe. Dużo gada,śmieje się cały czas, jest takim radosnym dzieckiem.Zaczynają się już powoli wyżynać ząbki i staje się trochę marudna. Idę wykąpać mała.Pozdrawiam

Witam! ja tak z ranka bo dzisiaj mam cały dzień bieganiny. Wyniki morfologii i moczu wyszły dobrze.Moja córcia jest to cały tatuś i pewnie po tatusiu odziedziczyła,że będzie szczupła.(mój mąż należy do osób szczupłych).Przecież Karolinka bardzo dobrze je a tatuś też potrafi zjeść od groma i nic nie przytyje.taką przemiana materii sama bym chciała mieć. Jeśli chodzi o ćwiczenia to dzisiaj idziemy ostatni raz.Wczoraj byłam u neurologa z Karoliną to powiedziała,że jest bardzo dobrze i nie ma żadnych zastrzeżeń .Karolcia już na prawdę dużo umie: Dziecko przewraca się z pleców na brzuszek i na odwrót, zapałem toczy się po podłodze.prawie siedzi (na razie jej nie sadzam.dzisiaj się spytam fizjoterapeuty, czy mogę ją już sadzać, bo rwie się do siedzenia.Ogólnie pani neurolog powiedziała,że rozwój psychomotoryczny jest bardzo dobry. Po ćwiczeniach muszę szybko wracać do domu, bo mam jeszcze dzisiaj gościa, potem spacer itp.cały dzień zajęta jak zawsze.miska271 moja córa też jeździ bardzo podobnym wózkiem też ją zaczęłam tak samo siadać , ale ja ją obowiązkowo zapinam w pasy. Pozdrawiam i dużo zdrówka dla maluchów i oczywiście dla was wszystkie.

Witam!!!!ja tak na szybkiego Dzisiaj z Karolcią (moją kruszynką)byłyśmy na usg brzuszka......wszystko jest w porządku, jeszcze zobaczymy jakie będą wyniki morfologii i moczu.Dzisiaj byłam z córci taka dumna , zjadła mi tyle zupki z mięskiem(cały talerz) może wszystko się już ustatkuje i wszystko wróci do normy .Jutro idziemy na rehabilitacje.A teraz idę robić kolację, bo mąż zaraz wróci z pracy a potem kąpiel Karolci Ciao...

Wszystkiego najlepszego z okazji ukończenia 6 miesiaca dla Antosia,Ali i Kamilka i Agniesi witam was wszystkie u nas się troszkę pogorszyło: byłam dziś z Karolinką u lekarza i bardzo mało przytyła przez miesiąc i w poniedziałek będzie miała robione usg brzuszka..i morfologię i mocz(we wtorek).W domu mi normalnie je,może obiadki są za mało kaloryczne...........a może ćwiczenia rehabilitacyjne (we wtorki córci ćwiczy i to na prawdę bardzo intensywnie,po ćwiczeniach od razu idzie spać.)I oczywiście w domu też ćwiczymy! jeśli chodzi o mleczko następne to pani doktor pozwoliła córci przejść na mleko następne.Dzisiaj zjadła córcia mleko następne BEBILON 2 .......smakowało. A mam takie pytanie,ile wasze dzieci zjadają obiadku i co jedzą na obiadek?(bo ja już nie wiem)Dzięki. Pozdrawiam.odezwę się w poniedziałek po usg brzuszka.Miłego weekendu.

witam kobietki Troszeczkę mnie nie było...problem z komputerem. U nas wszystko dobrze.Po ostatnich ćwiczeniach córcia trochę marudziła, ale wszystko jest już dobrze.Jest taka ruchliwa,że strach ją przez sekundę na łóżku zostawić.Sama już się przekręca .na brzuszek to w 100% umie,gorzej z brzuszka na plecki(ale przyjdzie czas i na to)bardzo chce się już sama podnosić,ale to jest jeszcze za wcześnie? A jak tam wasze dzieci? A jeszcze jedno ostatnio coś obiadki jej nie smakują może przez te upały, bo później deserek to wcina. A tak to to wszystko jest ok. Pozdrawiam

witam Ja tak na szybciutko, bo zaraz jedziemy na ćwiczenia. W niedziele byliśmy na małym zjeździe rodzinnym.Rodzinki troszkę było, a Karolcia była bardzo grzeczna.Tyle,że pogoda nie dopisała.raz słoneczko raz deszcz...... Maka dużo zdrowia dla Antosia. Odezwę się później...Miłego dnia...

Witam Wczoraj miałam gości koleżanka przyjechała z mężem i swoimi szkrabami(bliźniaki..dwóch chłopaków)chłopaki są urocze.prawie identyczne(dwujajowe).zostali na noc, trochę więcej jest obowiązków przy bliźniakach.A my jutro jedziemy na wieś..........zjazd rodzinny.Wyjeżdżamy rano i mam nadzieje, że pogoda nam dopisze.Pozdrawiam .Co u was słychać

Witam Wczoraj byliśmy w Warszawie na konsultacji kardiologicznej.Wszystko jest w porządku, to co podejrzewali wada vsd samoistnie się zrosło.Tylko jest nie do końca zamknięty(bardzo niewielki) otwór owalny, ale tym lekarz kazał się nie przejmować.Zazwyczaj zarasta on w ciągu pierwszego roku życia, aczkolwiek nawet niezarośnięty zwykle (pod warunkiem ścisłego przylegania zastawki) nie stwarza on zagrożenia zdrowia, gdyż domyka go ciśnienie krwi lewego przedsionka.Jedna czwarta populacji w Polsce z tym żyje i ma się dobrze(nawet nie wie o tym).Ta wada nie ma wpływy na jej stan zdrowia czy życie.Problem jest,gdy dziecko ma zadyszki przy wysiłku lub mdleje.Karolna nie męczy się przy jedzeniu, prawidłowo przybiera na wadzę .Lekarz powiedział, że jest zdrowa i kontrola za dwa lata.Ale bardzo ważne było,że vsd się zrosło. pozdrawiam

witam U nas jest wszystko o.k Mała dzisiaj jak na razie nie marudzi........oudziła się po 5 i sama do siebie gadała (pewnie rodziców nie chciała obudzić)ale ja zawsze się obudzę, jestem tak czujna, że jeden pisk to ja już wstaje,zjadła i spać i po 10.00 znowu mleko . Teraz jest po obiadku(zjadła obiadek ze słoiczka Hipp dynia z ziemniaczkam..........smakowało bardzo) i jeszcze nie chce spać. Pogoda u nas kiepska, chyba będzie padać , zrobiło się też trochę chłodniej. A ja cały czas myślę o czwartkowym wyjeździe do Warszawy i jak tam serduszko mojej dzidzi(ja cały czas jestem dobrej myśli, że to się samo zrośnie)jeśli będzie innaczej to nie wiem..... nie chce o tym nawet myśleć(mam taki mętlik w głowie). Idę zjeść sama obiadek .... Miłego dnia.....pozdrawiam

miska-wszystkiego najlepszego dla agnieszki z okazji ukończenia 5 miesiąca Witam.......Ale dzisiaj mamy pogodę, aż się na dwór nie chcę wyjść- Zimno, pada deszcz...coś okropnego. A jaj jestem jakoś nie do życia!!! to ta cholerna pogoda, a miałam z małą jechać do babci( i nici z tego).W czwartek jedziemy do Warszawy na konsultacje kardiologiczną i cały czas myślę jak się przygotować, co wziąć itp? I mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z serduszkiem . Córci dzisiaj wstała o 5,00 i poszła znowu spać i wstała o 8,30 (to już renoma u córci) idę robić obiadek dla córci i męża.pozdrawiam

witam U nas wszystko w porządku.mała teraz sobie śpi pod kasztanem i mam trochę spokoju.przez trzy dni taka jest marudna ,w dzień nie śpi dobrze ,z jedzeniem jest rożnie.pewnie ząbki?A może się nudzę i chcę do mamy? Po szczepieniu wszystko dobrze, zniosła je dzielnie, płakała troszkę.(krótko)Moja dziewczyna wazy 6,200 a mierzy 65cm.Dziś u nas jest ciepło..Troszkę się opalam Miśka gratulacje drugiego ząbka!!!! A tak to nudy...............Lecę zrobić niuni obiadek..życzę miłego dnia.....odezw się później

witam z ranka JUSTYNA29 FAJNE MASZ TE SWOJE SKARBY Wczoraj Karolinka zrobiła kupkę, była prawidłowa, bez żadnego problemu ją zrobiła a już myślałam że to zatwardzenie.dałam jej wcześniej śliwkę z Hipp po 4 miesiącu(rozluźnia stolce) smakowało karolince....oj bardzo bardzo. Jednak dzisiaj idziemy na szczepienia,przeniosłam wizytę o dzień wcześniej, ponieważ moja mama jutro po południu wyjeżdża na wczasy (muszę się zająć gospodarstwem,strach zostawić domu pusty na 2 tygodnie) i nie chce mieć juro w domu meksyku...........a tak to dziś wszystko na spokojnie.Przynajmniej córcia będzie częściej na dworku, niedaleko jest lasek świeże powietrze to dla córci bardzo dobrze zrobi i dla mnie (trochę ciszy) Postaram się jutro na pisać jak Karolinka zniosła szczepienia itp........... U nas dzisiaj chyba będzie ciepło ..............to dobrze Idę zjeść śniadanko bo głodna jestem i czeka mnie jeszcze spakować swoje rzeczy (ale tego jest...) chyba się nie zabiorę (nienawidzę się pakować) Miłego dnia życzę...