termin LUTY 2009

[malgoska2222]

Myśle że poprostu trzeba tak spać żeby nam było wygodnie,a jak dzidziusiowi nie będzie się podobało to sam nam da o tym znać wiercąc się i nas budząc.

[miska271]

ja zawsze spie na prawym albo na lewym boku.Na brzuchu nigdy nie spalam.
zdrowko jak na razie oki troszke boli mnie glowa,ale mysle ze to zmiana pogody.

[malgoska2222]

Pogoda pod psem.Myślę że jak zacznie świecić słoneczko i to my będziemy się lepej czuły:*)

[miska271]

To prawda.Tylko czy jeszcze te sloneczko do nas zawita.

[malgoska2222]

Mam nadzieję że tak i to niedługo

[aneta1808]

dziewczyny musimy wiezyc ze bedzie jeszcze wiele slonecznych dni,i poprawia sie nasze nastroje,tu w Londynie jak narazie codziennie swieci sloneczko juz kilka tygodni jest cieplutko co jest dziwne bo zawsze pada no ale jak zacznie lac deszcz to standardowo miesiacami...pozdrawiam

[malgoska2222]

Hej dziewczyny,coś tutaj pusto dzisiaj.U mnie znów pada-sama zaczynam wątpić czy w końcu wyjdzie słoneczko.Co tam u was?

[justyna29]

Cześć dziewczyny u mnie też pochmurno i pada deszcz ale żyje nadzieją że jeszcze wyjdzie słońce.

Aneta gratuluje tobie dziewczynki,fajnie już wiesz że na 70% bedzie dziewczynka.ja też jestem ciekawa ale musze wytrzymać aż do porodu za pare dni też ide do lekarza.

Małgośiu też mam problem ze spanie moje maleństwo też jest bardzo ruchliwe i mnie budzi czasem nawet brzuch mnie boli z tych ruchów.ale myśle że maleństwo daje mi znać że ma dużo miejsca i może troche porozrabiać.

A co do imienia to myśle że chłopczyk będzie łukasz lub karol a do dziewczynki jeszcze niewiem.

Miska z tym bieganie to masz niezły pomysł podziwiam cię bo ja jestem taka leniwa bym musiała mieć drugą osobę żeby ze mną biegała.Też musze kupić sobie coś lużniejszego do ubrania bo brzuszek jest już dość zaokrąglony.

Pozdrawiam was dziewczyny wieczorem się odezwe.papa

[miska271]

HEJ!!!!!!!
Cos jakos tu pusto.
Dzisiaj bylam na wizycie,dzidzia rosnie jak na drozdzach,wazy juz 260 gram i jak gin zmierzyla to wedlug pomiarow 2-3 tyg ciaza wychodzi wieksza.Mozliwe ze bedzie duza dzidzia.
Justyna ja nic nie wspominalam o bieganiu,zle cos przeczytalas,ja tylko kupilam spodnie dresowe bo tylko w nie moge sie zmiescic i potem po ciazy rowniez moge je nosic.

[aneta1808]

czesc dziewczyny:) dziekuje za gratulacje....jeszcze imienia nie mam ale musze zaczac myslec choc nie jest proste za duzy wybor w imionach i ciezko wybrac a mi sie podoba duzo imion....mam nadzieje ze u was ok i zdrowko dopisuje-pozdrawiam

[justyna29]

Halo jest tu kto

Miska masz racje za szybko przeczytałm i zrozumiałam że wybierasz się biegać[sorrki]

2 pazdziernika jade do Rybnika na usg trójwymiarowe troche się boje bo niewiem co ginekolog mi powie ale jestem przy dobrych myślach.

Za tydzień mam zwyke usg biore ze sobą córke bo jest bardzo ciekawa jak ten dzidzius wygląda.

Masz racje Aneta imion jest bardzo dużo i nie wiadomo które wybrać wszystko samo się okaże.

U mnie jest wszystko o.k maleństwo jest bardzo ruchliwe.

Jak się czujecie dziewczyny?

Pozdrawiam

[aneta1808]

justyna29

Halo jest tu kto

Miska masz racje za szybko przeczytałm i zrozumiałam że wybierasz się biegać[sorrki]

2 pazdziernika jade do Rybnika na usg trójwymiarowe troche się boje bo niewiem co ginekolog mi powie ale jestem przy dobrych myślach.

Za tydzień mam zwyke usg biore ze sobą córke bo jest bardzo ciekawa jak ten dzidzius wygląda.

Masz racje Aneta imion jest bardzo dużo i nie wiadomo które wybrać wszystko samo się okaże.

U mnie jest wszystko o.k maleństwo jest bardzo ruchliwe.

Jak się czujecie dziewczyny?

Pozdrawiam

hej ja sie dobrze czuje i tez moje malenstwo szaleje kopie az czasami dosyc dobrze poczuje,no to jak juz bedziesz po tym usg to napisz jak bylo ok??

[justyna29]

Pewnie że napisze jak było na usg.

Aneta a ty kupujesz już jakieś ubrańka lub akcesoria dla maleństwa?bo ja jakoś niemam odwagi cokolwiek kupić może jestem troche przesądna sama niewiem ale jakaś bariera mnie trzyma.

[aneta1808]

justyna29

Pewnie że napisze jak było na usg.

Aneta a ty kupujesz już jakieś ubrańka lub akcesoria dla maleństwa?bo ja jakoś niemam odwagi cokolwiek kupić może jestem troche przesądna sama niewiem ale jakaś bariera mnie trzyma. wiesz ja jeszcze nic nie kupilam ale moja mamuska szaleje i juz costam z ubranek kupila i ciagle dokupuje,ja musze sie ruszyc i zaczac rozgladac za wszystkim ale jakos nie mam sily na wszystko tymbardziej ze dopadla mnie jakas handra i smutek ciagle chce mi sie plakac,po czesci z powodu meza...ale jakos musze sie wziac w garsc i stanac na nogi

[justyna29]

Moja mama tak samo szalej z ubrankami przy pierwszej ciąży to zasypała mnie ubrankami teraz znowu zaczyna się to samo.
Ja tylko oglądam w internecie ubrańka bo tak nie mam odwagi.
Też czasami jestem smutna ale to jest huśtawka nastrojów a czasem jestem taka zła że z małego problemu zrobie ogromny.

Przepraszam że pytam a co stało się z twoim męzem?jeśli masz ochotę to napisz.

[aneta1808]

justyna29

Moja mama tak samo szalej z ubrankami przy pierwszej ciąży to zasypała mnie ubrankami teraz znowu zaczyna się to samo.
Ja tylko oglądam w internecie ubrańka bo tak nie mam odwagi.
Też czasami jestem smutna ale to jest huśtawka nastrojów a czasem jestem taka zła że z małego problemu zrobie ogromny.

Przepraszam że pytam a co stało się z twoim męzem?jeśli masz ochotę to napisz.

nie przepraszaj no co Ty moj maz nie ma wiecznie czasu jak go poprosze o cos to wiecznie ma tysiace spraw i to mnie zlosci w nim ze taki gbur jest...a co do hormonow to masz racje szaleja czasami i to bardzo,i tak jak mowisz ja tez z malego problemu czasami zrobie duzy problem

[aneta1808]

justyna29

Moja mama tak samo szalej z ubrankami przy pierwszej ciąży to zasypała mnie ubrankami teraz znowu zaczyna się to samo.
Ja tylko oglądam w internecie ubrańka bo tak nie mam odwagi.
Też czasami jestem smutna ale to jest huśtawka nastrojów a czasem jestem taka zła że z małego problemu zrobie ogromny.

Przepraszam że pytam a co stało się z twoim męzem?jeśli masz ochotę to napisz.
a pozatym to fajnie ze mamy takie mamuski co nam pokryjomu kupuja cos dla dzieciatek,to takie mile jest i fajne...no bo ubranka dla maluszkow sa przesliczne takie slodkie i ciezko jest nic nie kupic ja juz czuje co bedzie jak pojade do polski jak zaczne chodzic za wyprawka,i wozkiem,zaraz bedzie mi ciezko wybrac bo ubranka dla dzieci wszystkie sa przesliczne i to bedzie problem...

[justyna29]

Wiesz w pewny sposób twój mąż też przeżywa twoją ciąże tylko oni nie umią o tym w prost porozmawiać i wykręcają się jakimiś sprawami a nas to bardzo denerwuje.
W pewnym sensie cię rozumie podczas pierwszej ciąży mój mąż był taki sam zawsze było coś ważniejszego niż moje np;zachcianki.Teraz musze mu przyznać że stanął na wysokości zadania myśle że faceci potrzebują troche więcej czasu niż kobieta żeby oswoić się z rolą ojca,oni za bardzo się tym przejmują i zadawają sobie pytanie czy będe dobrym ojcem.

[aneta1808]

justyna29

Wiesz w pewny sposób twój mąż też przeżywa twoją ciąże tylko oni nie umią o tym w prost porozmawiać i wykręcają się jakimiś sprawami a nas to bardzo denerwuje.
W pewnym sensie cię rozumie podczas pierwszej ciąży mój mąż był taki sam zawsze było coś ważniejszego niż moje np;zachcianki.Teraz musze mu przyznać że stanął na wysokości zadania myśle że faceci potrzebują troche więcej czasu niż kobieta żeby oswoić się z rolą ojca,oni za bardzo się tym przejmują i zadawają sobie pytanie czy będe dobrym ojcem.

moze i tak ale meszczyzni sa mniej uczuciowi,i powinni nas wspierac teraz tymbardziej w czasie ciazy ale moj niestety do takiego typu meszczyzny nie nalezy....a myslalam ze jest wrazliwy,czuly... mam cicha nadzieje ze sie zmieni i stanie miekki i czulszy a nie typowy egoista

[justyna29]

super że mamy takie mamy.
ubranka dla maluszków są naprawde prześliczne masz racje gorzej potem cokolwiek wybrać by chciało się wszystko naraz kupić ,wózków też jest bardzo dużo i niewiadomo który naprawde spełni nasze oczekiwania za dużo jest myśleń przy wyborze wózka więc zostawiam to mężowi łóżeczko mamy po córce chyba jedyna rzecz która została z jej dzieciństwa w końcu to jest 10 lat różnicy.
Musze kończyć do jutra dobrej nocy.papa

[aneta1808]

justyna29

super że mamy takie mamy.
ubranka dla maluszków są naprawde prześliczne masz racje gorzej potem cokolwiek wybrać by chciało się wszystko naraz kupić ,wózków też jest bardzo dużo i niewiadomo który naprawde spełni nasze oczekiwania za dużo jest myśleń przy wyborze wózka więc zostawiam to mężowi łóżeczko mamy po córce chyba jedyna rzecz która została z jej dzieciństwa w końcu to jest 10 lat różnicy.
Musze kończyć do jutra dobrej nocy.papa

dobrej nocki i milych snow....do jutra papadzieki za rozmowe fajnie sie pisalo...

[miska271]

Justyna fajnie z tym usg 3d,tez bym chciala takie i wzielabym dzieci bo bardzo tez by chcialy zobaczyc dzidzie,mialam wczoraj zwykle ale nie zrobila zdjecia,bo dzidzia juz za duza i nie widac by bylo dobrze.
Anetko nie przejmuj sie mezem oni czasami sie tak zachowuja ze wola byc obojetni na wszystko.Baja sie bardziej nowycvh sytuacji niz my kobiety.Z biegiem czasu mu sie to zmieni.
ja jak na razie nie moge narzekac na swojego M,ostatnio nawet bardzo sie przestraszyl,bo mam problemy z serduszkiem i ostatnio mi bardzo dokuczylo,nie moglam oddychac i serce wlilo jak oszalale,czasami tak mam ze w ogole boje sie oddychac.

[Gość Maka]

Aneta nie smuć się z powodu męża, przejdzie mu. Miałam podobną sytuację z moim chłopem. Przez pierwsze długie tygodnie czułam się w tej ciąży bardzo samotna. Odsunął się ode mnie, nie bardzo wiedział, jak ze mną rozmawiać o tym wszystkim, nawet raz mi powiedział, że ciąża to nie choroba i nie widzi powodu, dla którego nie miałabym żyć i zachowywać się jak przed ciążą, a ja czułam się naprawdę fatalnie, czułam się po prostu chora. W ogóle to patrzył na mnie jakoś tak podejrzliwie Ciężko było. Ale wszystko mu przeszło - chyba oswoił się z myślą, że będzie tatą, że całe życie mu się zmieni. Oni potrzebują trochę czasu. Jak nie wiedzą, co zrobić, jak się zachować, co powiedzieć, to się odsuwają i zamykają w sobie, taka już durna chłopska natura. A teraz jest już ok:) - dopytuje się, jak się czuję, czy mierzyłam już ciśnienie i jakie było, śmieje się, kiedy mówię, że coś bym zjadła, a ostatnio nawet, jak mówię, że maluch kopie, to kładzie rękę na brzuchu i okropnie jest rozczarowany, że on nic nie czuje.
Anetko, daj i swojemu mężowi czas i głowa do góry, bo w ciąży smucić się nie wolno:)
Pozdrawiam!

[miska271]

Czesc Maka!
Jak samopoczucie?

[Gość Maka]

miska271

Czesc Maka!
Jak samopoczucie?

Cześć:) Po zeszłotygodniowych sensacjach nawet niezłe:) Ale pogoda do bani, a ja muszę wyjść i pozałatwiać sporo spraw:/ A co u Ciebie??