Lipcóweczki 2011

[Gość Justina]

U mnie dziewczyna w pracy powiedziala dokladnie w 12 tygodniu a na drugi dzien poronila....biedna

[radosna85]

mój szef już wie i bardzo się ucieszył i mi gratulował :)
Ja to chudzinka nie jestem, więc i brzuch szybko widać ;) A dziś wybrałam się do sklepu bez wkładki i wróciłam z mokrymi majtami. Ups :) No i teraz już się więcej tak nie wybiorę. Wyprałam cały zapas wkładek i jeszcze sobie trochę domówię.
A teraz strasznie mi się chce spać...

[ana29]

Ja w poniedziałek nie ide do pracy,a we wtorek zaniose zwolnienie i wyedy powiem

[radosna85]

za to moja rodzina nie wie. Bo właśnie wolę poczekać, aż zobaczę serduszko :)

[Gość Justina]

Mojemu szefowi powiedzialam, ale reszcie na razie nie mowie....macie szczescie, ze mozecie juz isc na zwolnienie, ja za granica i im dluzej bede pracowac tym dluzsze bede miala maciezynskie... ale na szczescie tu jest taka procedura ze musza prace dostosowac do moich potrzeb, nie moga mnie narazic na uszczerbek na zdrowiu. Bede odpoczywac w weekendy, a oprocz tego maz gotuje i sprzata wiec jest ok, a do tego dobrze sie czuje wiec moge pracowac

[radosna85]

o, macierzyński zależy od tego, jak długo pracujesz? Z tego co wiem, to wszędzie jest tak, że muszą dostosować pracę, nie? Zmienić stanowisko itp. żeby się np. nie siedziało za długo, albo nie dźwigało.

[Gość curry]

Justina, straszna historia. Staram się myśleć pozytywnie ale zdarza mi się panikować czasami. Z tego właśnie powodu czekam z informowaniem w pracy do czasu aż na usg zobaczę serduszko. Moja przyjaciółka też czekała do 12 tyg żeby powiedzieć w pracy ale powiem Ci, że było już bardzo widać.

[amithia]

No laseczki jestem......hahaha a raczej jesteśmy:):):)Kobiety początek ósmego tygodnia,wszystko świetnie i do tego czuję że latam!!!!!!!Szczęście mnie rozpiera......aż biustonosz gniecie:)hihi:P

Witam Alis bardzo się cieszę ze jest nowa lipcóweczka:)Piciem się nie przejmuj ale zdradz nam jak rzuciłaś papierosy.....bo wiem że to nie takie proste????

Co do brzuszka to ja po Kacperku nosiłam oponkę ale proszę się nie dziwić bo w ciąży z nim z wagi 50 kilo skoczyłam na 89 czyli 39 kilo przytyłam w ciąży!!!!!!!!!!!!!SZOK:P
Teraz startuję z wagi 58 i mam zamiar nie przekroczyć 70:):):)

Aha zapomniałam.......Na usg dopiero na następnej wizycie:(Szkoda.....ale poczekam!!!!

[Gość Justina]

radosna85

o, macierzyński zależy od tego, jak długo pracujesz? Z tego co wiem, to wszędzie jest tak, że muszą dostosować pracę, nie? Zmienić stanowisko itp. żeby się np. nie siedziało za długo, albo nie dźwigało.

tak, im dluzej bede pracowala tym dluzsze maciezynskie, np. jak pojde na wczesniejsze zwolnienie to juz od tego czasu bedzie mi sie liczylo maciezynskie a nie od urodzienia dziecka ( jeszcze tego nie do konca rozumien ale cos takiego) A do tego czy wszedzie dostosowuja warunki pracy do ciazy to nie jestem pewna, nie bylo tak w przypadku mojej siostry, dlatego cala ciaze przesiedziala w polsce na zwolnieniu, bo praca byla za ciezka

[Serce]

Super amithia dobre wieści... a na kiedy lekarz obliczył Ci termin?

[Gość Justina]

Amithia ja tez sie ciesze ze wszystko w porzadku! Dlaczego nie mialas usg? Pytam bo ja tez czekam

[amithia]

Justina nie miałam usg bo w tej przychodni nie ma sprzętu.....Co prawda mogłam poczekać do środy i iść do drugiej przychodni i mieć zrobione usg ale moja natura wygrała i musiałam isć od razu:)Byłam taka ciekawa....

A co do terminu porodu to nie mówiła dokładnej daty bo obliczy przy usg i wtedy wpisze:)Jedyne co wiem że to początek 8 tygodnia więc już się cieszę:):):)

Najlepsze w tym wszystkim jest to......że sama mogę zdecydować jak chcę rodzić!!!!!!Cesarka,naturalny......ach i trzecie wyjście jest takie że próba porodu naturalnego z ograniczonym czasem......czyli rodzę przez 3 godziny i jak czuję że i tym razem nie pójdzie daje znak i zabierają mnie na cesarkę!!!!!!

[amithia]

Acha pytałam na kiedy mam zrobić te badania więc przed następną wizytą tak z tydzień wcześniej!Ja dostałam tylko krew,mocz i cukier no i oczywiście w gabinecie robiła cytologię:):):)

Kazała brać witaminki i osobno kwas foliowy także wg zaleceń lekarza zmieniłam witaminki:)

[izulka1104]

Amithia gratuluje ! Czekałam na wiesci od Ciebie. Strasznie jest nudno na L4, zwłaszcza jak nie można prawie nic robic i powinno sie lezec . Dobrze, że żyjemy w dobie internetu.

[izulka1104]

Amithia kiedy idziesz na następną wizyte do lekarza ?

[amithia]

Mam niby za 3 tygodnie iść więc koło 7 grudnia się wybiorę:)Zobaczę fasolinkę i będzie suuuuuuuuuuper!!!!!Już bym poszła........

[radosna85]

amithia gratuluję :) Cieszę się, że wszystko ok :)
Justina no popatrz z tym dostosowywaniem pracy... Jednak niby w przepisach to jest, ale później pracodawca każdy inny. Może czasem po prostu nie mają co takiej kobiecie kazać robić... W każdym razie super, że u Ciebie tak zrobili. No i skoro takie cuda z tym macierzyńskim, to życzę Ci, żebyś spokojnie mogła chodzić do pracy jak najdłużej :)

[radosna85]

amithia a teraz jakie witaminki bierzesz? Ja badania mam też tylko takie zlecone teraz :)

[Gość Justina]

Ja tez mam jednak wydety brzuch! wczesniej mowilam ze nic nie wiadac a jednak biorac dzis prysznic to zauwazylam. Radosna jak mowilas o swoim brzuchu to nie chcialo mi sie wierzyc ze juz widac, teraz zmieniam zdanie

[Aniołek Łysego]

witam wieczornie

my dziś dzień kacperkowy
młody dostał autko za grzeczne zachowanie i pochwały w przedszkolu i byliśmy na frytkach... fajnei było
zaraz go pacyfikuję... i sama też idę spać...

amithia fajnie z wizytą... czekam na kolejne dobre wieści...

witam nową mamusię...

ja dziś bez sił i weny... jutro z rana zaktualizuję naszą listę na pierwszej stronce :)

[Aniołek Łysego]

co do brzuszka to ja mam nadzieję wyglądać tak jak w pierwszej...
startowałam z 56 na koniec miałam 65 kg... +9 kg. jak wychodziłam ze szpitala to już nie było widać że w ciąży byłam... tylko później nie mogłam opanować chudnięcia i tak teraz startuję z 54 kg

[radosna85]

Justina

Ja tez mam jednak wydety brzuch! wczesniej mowilam ze nic nie wiadac a jednak biorac dzis prysznic to zauwazylam. Radosna jak mowilas o swoim brzuchu to nie chcialo mi sie wierzyc ze juz widac, teraz zmieniam zdanie

hi hi, myślałaś, że pierwsza ciąża sprawia, że chodzę z wypiętym brzuszkiem? ;) hihi, no to się cieszę, że uwierzyłaś :) Właśnie czytałam, że to po pierwsze sprawka macicy, a po drugie jelita w ciąży się rozluźniają, przez co są te ciągłe wzdęcia. Czyli wszystko w normie :)

[Gość Justina]

[radosna85]

No to teraz szukaj ogrodniczek ;) Ja się chyba wybiorę do sklepu i kupię jakiś dres, bo jeszcze nie chcę kupować ciążowych, a w czymś muszę chodzić ;)

[Aniołek Łysego]

radosna moja koleżanka w 8mym tygodniu w żadne swoje ciuchy nie mieściła się ;) więc ja ci wierzę... pisałam tylko swoje spostrzeżenia :) mój brzuch też już ciut widoczny ale spodnie rozpinam tylko na siedząco... a po domu łażę w dresach ;)
dobrze że ciążowe moje są schowane ;)
najbardziej cieszę się że na ostatnie miesiące można będzie smigać w lżejszych ciuchach...