Skocz do zawartości
Forum

Jeszcze-nie-mamusie


Rekomendowane odpowiedzi

dbozuta
noo rzeczy związane z fasolką oto mi chodziło :)

tzn na razie to czekamy na wizytę 8 czerwca, aż zobaczymy serduszko.
a potem zaczniemy może coś planować.
choć ja np oglądam już sobie wózki, łóżeczka, rozmyślam nad przemeblowaniem pokoju - wtedy się uspokajam, nie stresuję :yes:
do nas naprawdę chyba tak na 100% to jeszcze nie dotarło, długo nie mogliśmy uwierzyć.
pewnie dlatego, że tyle się staraliśmy ( choć wiem, że nasze dwa lata to nic w porównaniu z tym co inne pary przechodzą, ale zawsze jedna daje to w kość ).
ja czasami jak siedzę w domu to sobie tak mówię: no kurde, jestem w ciąży i mówię do fasolki, żeby rosła, że jej kupimy wózek, łóżeczko, że dostanie mnóstwo prezentów i że tu na świecie jest naprawdę fajnie, więc niech rośnie a w styczniu się spotkamy :36_3_3:

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Mosiu bedzie dobrze, nie mysl nawet że może być coś nie tak bo dam Ci klapsa :)

Dwa lata to długo, gadaj z fasolinką, a ja razem z wami czekam na 8 czerwca, skoro mi sie nie udało, to może coś te moje pozytywne fluidki przeszły na was :-)

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

do dziś nie wiadomo dlaczego zarówno w pierwszej jak i w drugiej ciąży :-( mają same przypuszczenia ale żadnych konkretów... teraz tak się zastanawiam że może w drugiej ciąży może za bardzo skupiłam się na tym, żeby nie stracić i stało się odwrotnie...

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

Witaj Żuczku

Ja już niedługo do domku jadę (jutro rano):), a dla mnie karpatka? Myslałam, że w szkole jesteś dzisiaj, bo się nie odzywałaś ? Jak z Ł coś lepiej ?

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

dbozuta
Witaj Żuczku

Ja już niedługo do domku jadę (jutro rano):), a dla mnie karpatka? Myslałam, że w szkole jesteś dzisiaj, bo się nie odzywałaś ? Jak z Ł coś lepiej ?

Już nie ma karpatki, wybacz, ale rodzinka jak się dopadła to dla mnie został mały kawałeczek :36_19_2: :lol: z Ł już na szczęście lepiej. Zobaczymy na jak długo :D W szkole byłam tydzień temu, więc teraz mam wolne. Za tydzień mam ostatni zjazd i to co studenci kochają najbardziej czyli sesję.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...