Mamy pierwszoklasistów 2010 :)

[bursztynka]

Gratuluję prawdziwym pierwszakom mój synek w przyszły czwartek nim zostanie :)

według mnie zadają mało,chodzi na dodatkowy angielski ale to już 3 rok z rzędu i w szkole logopeda plus matematyka dla zdolnych uczniów.

[kanar]

Chciałam Was zapytać co sądzicie o posłaniu 6 latka do szkoły ,bo rozważam nad posłaniem mojego.Jest dość wrażliwy dlatego zastanawiam się czy poradzi sobie emocjonalnie

[bursztynka]

Witaj ja jestem temu przeciwna tak jak zreszta wszystkie moje koleżanki nauczycielki( żadna nie wysłała swojego dziecka do szkoły wcześniej) właśnie ze względów emocjonalnych.

[Gość AgulaMamula]

kanar

Chciałam Was zapytać co sądzicie o posłaniu 6 latka do szkoły ,bo rozważam nad posłaniem mojego.Jest dość wrażliwy dlatego zastanawiam się czy poradzi sobie emocjonalnie

Wiesz Igor nie poszedł do pierwszej klasy w wieku 6 lat, i pod względem nauki żałuję tego. W zerówce strasznie się nudził, bo pani prawie wcale nie robiła z nimi zajęć w książkach.Jednak faktycznie szkoły nie są przygotowane na przyjęcie młodszych dzieci do pierwszych klas. Powinny być np place zabaw, sale z zabawkami jak w przedszkolu. My rodzice sami przynosiliśmy dzieciakom zabawki. Pani mówi że i tak nie wytrzymują siedmiolatki przez 45 minut w ławce. Bawią się w między czasie, skaczą na piłce. Więc sześciolatek tym bardziej się do nieprzygotowanej szkoły nie nadaje

[Małgosia]

witam kochane mamuśki pierwszoklasistów
;)
mój 6-latek kolejny miesiąc chodzi do szkoły i każdego dnia utwierdzam się w tym, że to był dobry krok

chociaż pierwsze zebranie gdzie Pani będzie kojarzyła dzieci przed nami, ale Bartosz stara sie czytać wszędzie cokolwiek nie zobaczy, pisze ładnie sam, wszystko chce sam robić!
oczywiście bawić się tez chce i na to również ma czas, ale póki co jest pochłonięty szkołą

[rafal76]

Witam mamusie.Wątek skierowany do mam ale może ja też się wypowiem.Moja córcia również poszła w wieku 6 lat do pierwszej klasy, myslę że to był dobry krok.Mała jak chodziła do przedszkola często wracała z niego smutna i mówiła że przedszkole ją nudzi .Do szkoły chodzi chętnie,również chętnie odrabia zadane jej prace domowe.

[Małgosia]

Rafał u mnie na początku roku powstały obawy, czy aby dobrze zrobiliśmy, ale teraz kiedy widzę właśnie jego radość i chęć nauki tego co nowe, pracowitość jestem spokojna, ze da sobie radę ;)

ciekawe czy ta ich chęć do odrabiania lekcji zostanie

[BeataP]

Witam.
Jestem mamą 7-letniej dziewczynki. Jest w 1kl. Mimo, że jest dość rozgarniętym dzieckiem nie posłałam jej wcześniej przede wszystkim ze względu jej wrażliwość. Myślę, że rodzic powinien się tym również kierować.
Widzę, że z roku na rok ona jest coraz bardziej dojrzalsza...
Wśród znajomych zdania są podzielone- kiedy moja szła do "o" to była jako jedna z nielicznych, w tym roku jest odwrotnie- większość koleżanek nie posłała wcześniej do szkoły.
Myślę, że też zależy od wychowawcy- jak ona sobie poradzi z klasą, jakie ma warunki itp U nas był wielki problem ogarnięcia 27 uczniów w klasie "o", obecnie jest ich 28 i ...jest cisza (oby nie przed burzą).
Pozdr.

[rafal76]

U mojej córci w klasie jest 15 osób nie wiadomo co za rok bo jej klasa jest najmniejsza,szkoła dostała dofinansowanie więc tak mała klasa została.Mam nadzieję że w przyszłym roku nie będzie problemów,o dziwo córcia chodzi chętnie i wraca zadowolona.Myślimy z żoną że dobrą decyzję podjeliśmy

[bazylia39]

Witam!Pewnie wszyscy maja takie obawy,ale wychodzi na to,że dzieci mniej to przeżywają niż rodzice.Moja córcia chodzi chętnie do szkoły i nie lubi dni wolnych:)

[bazylia39]

rafal76

U mojej córci w klasie jest 15 osób nie wiadomo co za rok bo jej klasa jest najmniejsza,szkoła dostała dofinansowanie więc tak mała klasa została.Mam nadzieję że w przyszłym roku nie będzie problemów,o dziwo córcia chodzi chętnie i wraca zadowolona.Myślimy z żoną że dobrą decyzję podjeliśmy

U mojej córci jest 17 osób,ale to klasa integracyjna.Ale jak jest mniej osób to chyba lepiej:)

[Catalabama]

A Ja posłała bym Filipa do 1kl w zeszłym roku zamiast chodzenia do przedszkolnej zerówki i teraz tak sobie byślę, że żałuję, że nie pomyślałam o tym......
Szczerze Wam napisze, że to co przerabiają teraz to robił w pięciolatkach i ogólnie w domku, w zerówce coraz lepiej czytał sam, a teraz się po prostu nudzi bo te pisanie cyferek, szlaczków, dodawanie proste, czytanie itd On zna od dawna :/

Odlicza miesiące do wakacji

[Gość AgulaMamula]

Ja póściłam igor a do zerówki w szkole, tam nie robili nic. Zero szlaczków, literek. Malowali kolorowanki, które obrzydziły mojemu dziecku całkowicie kolorowanie.

[Gość AgulaMamula]

A gdzieście się podziały mamuśki pierwszaków? Jak tam idzie waszym dzieciakom w szkole? Robicie im mikołajki? I co planujecie kupić za prezenty>?
Igor już się nie bawi zabawkami, więc mam mały problem

[Catalabama]

hmm mi się nie podoba prezent, który wybrali rodzice na zebraniu - jest to mały zestaw klocków lego w cenie do 30zł...............

Sądzę, że wiele innych ciekawszych prezentow do tej ceny maxymalnie juz by sie kupilo :/ A tak Lego drogie i za ta "spora" kwote bedzie kilka klockow na krzyz jedynie....

[bursztynka]

Witajcie Mamusie !
U nas tylko symbolicznie po jednym mikołaju czekoladowym na dziecko ma być.

[Catalabama]

Też dużo bardziej bym byla z tego zadowolona :)

[bursztynka]

Catalabama

Też dużo bardziej bym byla z tego zadowolona :)

a klamka już zapadła nie idzie tego odkręcić?

[Gość AgulaMamula]

U nas na zebraniu ustalilismy, że robimy paczki tylko ze słodyczami. Kwota paczki 20zł. A żeby było coś dobrego, to zamawiamy paczki w sklepie firmowym Wedla. Stwierdziliśmy zr dzieciaki są już za duże na zabawki.
Jak u was w szkołach WYGLĄDAJĄ TERAZ PRZERWY? U Igora szkoła jest zamykana i dzieciaki nie wychodzą na dwór. A że budynek malutki, to dzieciaki szaleją po korytarzu. Najbardziej narażone są właśnie dzieci z klas 1-3, bo starsze sie przepychają, biją, latają jak szalone po schodach. Ale pani dyrektor wydała zarządzenie, że dzieci z klas 1-3 nie wychodzą na przerwy na korytarz. Bawią się w kasach, i tak u nas dzieciaki nie mają pełnych 45 minut zajęć bo nie potrafią wysiedzieć, więc pani im robi też przerwy w czasie lekcji. Jestem zadowolona z tego pomysłu, bo przynajmniej będę spokojniejsza o Igora. Już raz dostał kopniaka w twarz, jak dwoje uczniów się wygłupiało na korytarzu. Jeden drugiego podniusł, ten drugi się obrócił, zamachnął nogami i trafił w mojego Igora. Na szczęście nic się poważniejszego nie stało, ale siniol był.

[Catalabama]

U nas szkoła jest duża, przestronna dla klas 1-6 tylko i podzielone są korytarzami klasy, tak, że praktycznie dzieciaki nie wchodzą sobie w drogę na szczęście.
Przerwa to hałas, zabawy i czasami wściekanie się (nawet pierwszoklasistów) dopóki woźna, albo dyżurująca Pani Nauczycielka z danego korytarza nie podbiegnie z uwagą.

Gdy akurat ich Wychowawczyni może, zostaje oczywiście w klasie i pilnuje dzieci, ale nie zawsze jest taka możliwość...

[bursztynka]

AgulaMamula

Jak u was w szkołach WYGLĄDAJĄ TERAZ PRZERWY? U Igora szkoła jest zamykana i dzieciaki nie wychodzą na dwór. A że budynek malutki, to dzieciaki szaleją po korytarzu. Najbardziej narażone są właśnie dzieci z klas 1-3, bo starsze sie przepychają, biją, latają jak szalone po schodach. Ale pani dyrektor wydała zarządzenie, że dzieci z klas 1-3 nie wychodzą na przerwy na korytarz. Bawią się w kasach, i tak u nas dzieciaki nie mają pełnych 45 minut zajęć bo nie potrafią wysiedzieć, więc pani im robi też przerwy w czasie lekcji. Jestem zadowolona z tego pomysłu, bo przynajmniej będę spokojniejsza o Igora. Już raz dostał kopniaka w twarz, jak dwoje uczniów się wygłupiało na korytarzu. Jeden drugiego podniusł, ten drugi się obrócił, zamachnął nogami i trafił w mojego Igora. Na szczęście nic się poważniejszego nie stało, ale siniol był.

Hmm u nas szkoła malutka na szczęście parterowa więc przynajmniej nie martwiąmnie schody :)

Co do wychodzenia to dzieciaki praktycznie zawsze na zewnątrz chyba że pada.
A jak zostali kiedyś w klasie to tak się bawili że mojemu krew leciała bo rozciął wargę :(
No ale to chyba z łokcia a nie z buta jak u Ciebie.

[zlatanka]

Witajcie.Moja córka też w tym roku poszła do perwszej klasy ale nie był to jej debiut szkolny,poniewaz zerówke rowniez miała w szkole.
U nas szkoła ma 2 piętra i o tym jak wyglądaja przerwy to wole nie myśleć.Dzieci biegają,szaleją,skacza.Starsze przepychają młodsze i tragedia gotowa.Ostatnio mojej córki kolezanke starsi chlopcy ze schodów zepchneli i palec u nogi złamany. Ogólnie wydaje mi się ze w naszej szkole jest kiepski nadzór nad tym co robia dzieci podczas przerw.

[Gość AgulaMamula]

zlatanka

Witajcie.Moja córka też w tym roku poszła do perwszej klasy ale nie był to jej debiut szkolny,poniewaz zerówke rowniez miała w szkole.
U nas szkoła ma 2 piętra i o tym jak wyglądaja przerwy to wole nie myśleć.Dzieci biegają,szaleją,skacza.Starsze przepychają młodsze i tragedia gotowa.Ostatnio mojej córki kolezanke starsi chlopcy ze schodów zepchneli i palec u nogi złamany. Ogólnie wydaje mi się ze w naszej szkole jest kiepski nadzór nad tym co robia dzieci podczas przerw.

No u nas też tak było, dlatego jestem zadowolona, że młodsze klasy spędzają przerwy w swoich salach, przynajmniej przestałąm się obawiać o bezpieczeństwo syna..
A czy wasze dzieci mają telefony komórkowe i czy noszą je do szkoły?

[bursztynka]

Witajcie mój syn dostaje telefon czasem na zbiórkę ministrantów gdy idzie sam, do szkoły nie nosi,nie nalega więc nie widzę potrzeby :)

[zlatanka]

Moja córka do szkoły telefonu nie zabiera chociaż taki posiada.Nie uwazam zeby był jej konieczny w czasie lekcji.