Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

justyna@

pytanie do was macie jakąś stronkę żebym mogła odczytać wyniki badan krwi i moczu niuni?

justyna, nie znam takiej strony chociaż szukałam ale nie znalazłam. Jak znajdziesz coś to daj znać, bo czekam na kolejne wyniki więc chętnie sprawdzę,

k8i, trzymaj się, bólu nie zazdroszczę,

gosiu, mój mąż "wykazał się" dzisiaj, bo sam umówił nas na wizytę do okulisty, po czym jak dowiedział się, że teść nas zawiezie (z różnych względów, głównie samochodowych) to uznał, że on jest nie potrzebny i poumawiał się w pracy itp. a ja sama po szpitalach z małą. Dodam tylko, że dzień wcześniej powiedziałam, że chcę, żeby z nami pojechał, bo to nic przyjemnego wizyty u lekarza z takimi maluszkami no ale kto brałby to pod uwagę, hmmm, bądźmy dzielne...

http://www.suwaczek.pl/cache/62866aa74e.png

http://www.suwaczek.pl/cache/726b9ca3f8.png

Odnośnik do komentarza

A co do facetów i ich podejścia : Gosiu, Kronkiś wierzę, że jest Wam ciężko i mam nadzieję, że to się zmieni. Na pocieszkę powiem Wam tylko, że znam przypadek gdzie facet miał totalnie na wszystko wywalone....synek rósł sobie pod okiem mamy a on potrafił z kumplami nawet w urodzinki małego na piwko wyskakiwać...Na szczęście z czasem wszystko uległo zmianie i teraz świata poza nim nie widzi. Nie da się ukryć jednak, że spore znaczenie mialo to,że laska kilka razy zabierała małego i mieszkala u rodziców...miała dosyć. Rozmowy nie pomagały. Cud się jednak wydarzył. Nie martwcie się - oni niestety tacy są. To co dla nas jest naturalne ich boli, męczy i przeszkadza.

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

dziex dziewczyny, zaraz troche lepiej. Wlasnie jaksnie pan wrocicl z pracy i zaraz trzeba mu obiad podac, a Amleka nie spi wiec mam wywalone na jego obiad. W mysl przyslowia: Dala bozia raczki???
Zobaczymy jaki dzisiaj bedzie dzien, a raczej wieczor. Eh nic uciekam.
Jutro jade do Gdanska na badania z mała. Trzymajcie kciuki. PApa

Odnośnik do komentarza

K8i: O kuzwa, współczuje problemów z zębem, trzymaj się i oby jak najszybciej przeszło:Całus:
A kolor pisma mi nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się do niego na Noworodku:Oczko:

MADA: Pewna położna mi kiedyś powiedziała że czkawka meczy tylko rodziców nie dziecko.
Nie wiem jak to się ma do rzeczywistości :Nauka:

Gośka: Trzymaj się i nie poddawaj.
Nie rób z siebie czasami służącej jaśnie pana.
Daj mu czasami do myślenia, może zrozumie jakie ma podwójne szczęście w domu:Całus:

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200708194565.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070310060114.png

http://pierwszezabki.pl/s/suwaczek_8898396.png

Odnośnik do komentarza

witam
narobilam tylko 3 stronki do tylu
gosia trzymaj sie , glowa do gory, moj maz jak sie daniel urodzil prze miesiac przy nim chodzil a potem mu przeszlo ,teraz jest lepiej w stosunku do daniela bo jest juz starszy i mozna z nim sie porozumiec natomiast czasem zupelnie zapomina o kamilu bo nawet z nim sie nie mozna pobawic ,chociaz ostatnio moj maz przechodzi przemiane i nawet sam sie bierze do kapania bez mojego zrzedzenia:Niespodzianka: ciekawe jak dlugo otrwa ten cud, niestety w nocy tez sama szaleje bo moj m twierdzi ze musi sie wyspac do pracy i tak jak twoj po pracy pierwsze kroki kieruje do komputera

olimijka tobie moge pozazdroscic posatwy meza
a ja szaleje po sklepach oczywiscie zostawilam wszystko na ostatnia chwile i mam kilka dni zeby wyslac paczke do rodznki w Polsce zeby doszla przed swietami na szczescie dzieci z mama zostaja a ja ganiam po sklepach (mam wyrzuty sumienia ze tak ja sama zostawiam ale bez dzieci szybciej i mniej stresowo robi sie zakupy)

ann duzo zdrowka calej rodzince

Odnośnik do komentarza

ale nastukalyscie szalone kobitki!
widze ze temat facetow nadal na topie:)
moj po narodzinach Natanka pomagal przy wszystkim i caly czas, kapiel, przebieranie przewijanie, jedzenie...
natomiast przy Noasiu troche mniej, duzo mniej... troche dlatego ze to on "przejal" troszke opieke nad Natankiem a troche dlatego, ze no... nie wiem wlasnie dlaczego....
czasem mu wyrzuce, ze sie malym nie zajmuje, przebral go chyba z piec razy wszystkiego, kapieli nie dal ani jednej...
no ale coz. kochany jest mimo wszystko, moze nie dokonca mu ppowiedzialam jak w tej kwestii widze sprawy i moze mysli ze taki podzial obowiazkow mi odpowiada.
a ja chetnie pobylabym wiecej ze starszym a nie ciagle z maluszkiem, nawet jesli kocham go ponad wszystko!! :)

jeszcze cos mialam napisac ale zapomnialam, niedlugo to bede sobie sciagi tu na papierze robic zeby o nikim nie zapomniec, tak stukacie ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...