Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

mam chwilke bo mala spi a M jeszcze nie wrocil z pracy. Amelka na szczescie zdrowa, cytomegalii nie ma a przeciwciala zlapala ode mnie. Na poczatku grudnia bylam z mala na szczepieniu. Pani doktor( nie moja niestety) zaczela wertowac wypis ze szpitala Amelki i do mnie z wielkim " ryjem"( przepraszam za kolokwializm) dlaczego wypisalam dziecko na wlasne żądanie ze szpitala??Określiła że jestem nieodpowiedzialną matką i takim matkom jak ja powinno sie zabierac dzieci!!Nie zapytala nawet dlaczego ja wypisalam. Oczywiscie odszczekalam sie jej ze najpierw ma zapytac dlaczego ja wypisalam a nie mnie osądzac. Oberwalo mi sie tez za to ze poczta szwankuje i wypis z gdańska szedl 5 tygodni.Oczywiscie dziecka nie zaszczepila bo takim matkom jak ja sie nie wierzy na slowo. Myslalam ze zlapie ja za korale ktore miala na szyji i wyjade z nią za gabinet.Masakra normalnie. W przyszly wtorek idziemy znowu, na szczescie bedzie moja pani doktor.
Inkuś trzymajcie sie kochane
Agasto lat sto lat :Święto::Święto:

Odnośnik do komentarza

Agnieszka31
Justynko- zobaczysz ze bedzie dobrze,
ja na szczescie moge posiedziec jeszcze z mala, zreszta nie ma mi kto siedziec z Ala, nawet jak mam cos do zalatwienia to musze targac ten slodki bagaz

wiem ze bedzie dobrze musi być ale to wszystko mnie troche przeraża tym bardziej ze nadal chce karmic piersia mała dziś przyszły mi zamówione woreczki do mrożenia pokarmu od jutera zaczynam dojenie:duren::duren:

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

WIem wiem. Wyszlam z gabinety i ledwo powstrzymalam sie zeby sie do niej nie cofnąć i pogadac sobie z nia od serca. Ona zdiagnozowala u mojej kuzynki sepsę i pewnie dlatego jej dobilo. Teraz jak sdzwonie i umawiam sie na szczepienie to pytam jaka jest pani doktor bo tamtej nie zniose drugi raz. W ogole jak badala Amelke to ją tak szarpala za raczke ze dziecko sie biedne rozpłakało. Szkoda slow na takie babsztyle.
Uciekam bo M wrocil z pracy i trzeba troche poświętowac:Święto::Święto::Święto:
Buziaczki i do jutra.
Eh jak dobrze byc w domku, czyli z Wami :)

Odnośnik do komentarza

Agnieszka31
Aga- rozumiem ze Zuzia nie byla marudna przy zabkowaniu???? mam nadzieje ze i u nas obejdzie sie bez histerii

marudzenia nie było ale "tona" śliny, wszystko było w ślinie, nawet w nocy jak spała poduszka była mokra.
Inka zdróweczka dla Majeczki
Agnieszka życzę ci powodzenia dzisiejszej nocy, trzymam kciuki żeby się udało
Gośka takie baby nadają się tylko do odstrzału

Odnośnik do komentarza

nie popisze dziś z Wami:Smutny:bo mój T włączył formatowanie kompa i nawet tego posta pisze już od 15min.ale on:duren:mógł to zrobic na noc!!także kolorowych snów i zajrze do Was jutro:Oczko:(pewnie z rana):Całus:
ps.nie piszcie za dużo:Nieśmiały:

Odnośnik do komentarza

Gośka - strasznie mi przykro, ze tafiłaś na taką "lekarkę". Pominę milczeniem, co ja o takich ludziach sądzę...

Zaraz choć ze 2 strony nadrobię

U mnie czasobrak. Kajtek się przemieszcza, zaczyna raczkoać, a poza tym od dawna pełza, ale to już kiedyś pisałam. Teraz oczy naokoło głowy, poza tym przedszkole, szkoła, notariusz i finalizacja kredytu w banku

http://images24.fotosik.pl/145/eabdccc10e9f2398.jpg
http://images24.fotosik.pl/145/4fbdf9f6daee636b.jpg

Wkupuję sie zdjęciami za nnieobecność i podczytam troszkę choć

Kuba (4.07.2000), Kacperek (18.07.2004), Kajtuś (6.08.2007),Ania (20.10.2010)

Odnośnik do komentarza

szykujemy sie do wylotu

29kg paczka juz czeka na kuriera ktory ja jutro zabierze :) drugie 25kg idzie ze mna do samolotu....no i dotego 8kg na brzuchu, laptop, torba z pampkami i torba z żarełkiem dla tej co nic nie bedzie dźwigać :)
ale sie ciesze ze juz jutro ukocham mojego m.

Gosia--@@@@@@@@@

Ann-zdrowka dla Szymonka

Inuś-ucaluj ta kruszynkę...zdrowka również

Dominika-ślicznie ci raczkuje ten Kajtus...moja Oli niet...dzieki bogu póki cooooo

Patusia-spokojnej nocki

Odnośnik do komentarza

Olimpia - szcęśliwego lotu!!!

Inka - buziaki dla Majeczki, Kuba 5-miesieczny miał obturacyjne zapalenie oskrzeli :( Wiem, co przeżywasz, ja Ci powiem, ze wtedy miałąm sesję, a na dodatek szef nie chciał mi dać wolnego w pracy, nie spałam po całych nocach, bo się dusił fle=gmą, jak widział pielęgniarkę z zastrzykiem, to ryczał i tak się wił, ze ledwo go trzymałam, aż nie chcę sobie tego przypominać. Siedziała z nim moja mama, bo był u niej przez ten czas i ja tam mieszkałąm, bo u nas nie mieliśmy ogrzewania wtedy. Trzymaj sie i mocno ucałuj Majeczkę !

Kuba (4.07.2000), Kacperek (18.07.2004), Kajtuś (6.08.2007),Ania (20.10.2010)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...