Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

madalenka
Kurka...nie wiem czy iść z Młodym na spacer czy lepiej nie....u nas jest -4, ale przez silny wiatr jest pewnie jakieś -6 przy skórze....chodzicie w takie temperatury???

k8i oh...tak ...ja tez poproszę takiego drina!!!!!!!!!
starletka to możemy razem ponarzekać...cosik w powietrzu jest chyba w styczniu, że takie smutaśne chodzimy.

ja wychodzę z mała do -10 stopni tylko uważaj jak będziesz szła żeby wiatr nie wiał w wózek
jak wychodzę w taka pogodę to mojej córci tylko oczki widać:smieszne:

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

No to ze spaceru nici - wyglądam za okno a tu śmieci, gałęzie i inne gadżety na wysokość 3piętra fruwają...jakoś nie bawi mnie latanie z wózkiem...No nic...kiszę się w chacie.

Justynka ja cierpię dokładnie z tego samego powodu. Siedzę w domu zamknięta i już kociokwiku dostaję. znajomi jeszcze niedzieciaci, pracują, a ja daleko od cywilizacji...wpadnę do Ciebie jak chcesz :smieszne:

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

madalenka
No to ze spaceru nici - wyglądam za okno a tu śmieci, gałęzie i inne gadżety na wysokość 3piętra fruwają...jakoś nie bawi mnie latanie z wózkiem...No nic...kiszę się w chacie.

Justynka ja cierpię dokładnie z tego samego powodu. Siedzę w domu zamknięta i już kociokwiku dostaję. znajomi jeszcze niedzieciaci, pracują, a ja daleko od cywilizacji...wpadnę do Ciebie jak chcesz :smieszne:
a zapraszam prezywitam cie nawet chlebem i solą jak chcesz tylko przyjdz:smieszne:

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

Ostatnio żaliłam się właśnie na ten temat zonie mojego taty i wiecie co...powiedziała jedna fajna rzecz - tzn. smutne, ale prawdziwe. Powiedziała mi, żebym zacisnęła zęby i wytrzymała ten czas kiedy Kajtek jest mały i nie wiadomo czy zaraz będzie się śmiał czy płakał, bo spotykając się ze znajomymi, którzy dzieci nie mają mogę sobie mocne kuku zrobić. Mogą się zrazić do mnie przez to, że dziecko jest męczące. Przestaną przychodzić, będą unikać itp.. Może to brzmi okrutnie, ale ma rację. Miałam tego próbkę (nie na własnej skórze, bo wtedy byłam w ciąży) jak moja psiapsióła opowiadała o wypadzie na plażę ze znajomymi i ich małym synkiem....Ona sama nie ma dzieci - w sierpniu dpiero za mąż wychodzi, więc nie wypowiadała się zbyt pochlebnie....Ja chyba wolę poczekać.

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry....
Po dłuugiej nieobecnosci wreszcie moge zagladnac(problem przeglądarki)- niestety tylko na sekundke:(i o nadrobieniu nie ma mowy:(
W domu mamy szpital...pierwsze mąz teraz Maja-grypa żołądkowa...jestem przerazona i padnieta...Maja rano miala 39,7 gorączki a w przychodni mówia zebym nie panikowała...na szczescie udało mi sie zbic goraczke i staram sie panować nad sytuacja by mała sie nie odwodniła(wymiotuje i ma biegunke)-choc chwilami płacze razem z nia....
Na 17 znalazł sie na szczescie termin do pediatry bo juz wybieraliśmy sie na pogotowie...
Czemu takie malenstwa musza sie tak meczyc??:(
Do tego w niedziele mamy chrzciny...ehhh
POZDRAWIAMY!!!!

Justyna,Maja i Milenka

http://ticker.7910.org/an1cA7_0alX0010ODAwNjhqfDQwODcwMzQybGF8TWFqZWN6a2EgaXM.gif
http://ticker.7910.org/an1cEQb-Wnm0010MDQyODI0ZHwwOTg3NzhwYXxNaWxlbmthIGlzIA.gif

Odnośnik do komentarza

justyna@
madalenka
No to ze spaceru nici - wyglądam za okno a tu śmieci, gałęzie i inne gadżety na wysokość 3piętra fruwają...jakoś nie bawi mnie latanie z wózkiem...No nic...kiszę się w chacie.

Justynka ja cierpię dokładnie z tego samego powodu. Siedzę w domu zamknięta i już kociokwiku dostaję. znajomi jeszcze niedzieciaci, pracują, a ja daleko od cywilizacji...wpadnę do Ciebie jak chcesz :smieszne:
a zapraszam prezywitam cie nawet chlebem i solą jak chcesz tylko przyjdz:smieszne:

Justyś!!! ja chcę przyjechać!!!szkoda kurde, że Ty takie kilometry ode mnie mieszkasz :Płacz::Płacz: Kuźwa noooo!!!!!!!!

Magda & Kajetanek
http://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/IMG_00263.JPGhttp://ticker.7910.org/as1cA6GrmRJ1110MzIxfDU2MWR8S2FqZWNpayAtIE91ciBMaXR0bGUgUHJpbmNlIGlz.gif4th B-Day

Odnośnik do komentarza

madalenka
Ostatnio żaliłam się właśnie na ten temat zonie mojego taty i wiecie co...powiedziała jedna fajna rzecz - tzn. smutne, ale prawdziwe. Powiedziała mi, żebym zacisnęła zęby i wytrzymała ten czas kiedy Kajtek jest mały i nie wiadomo czy zaraz będzie się śmiał czy płakał, bo spotykając się ze znajomymi, którzy dzieci nie mają mogę sobie mocne kuku zrobić. Mogą się zrazić do mnie przez to, że dziecko jest męczące. Przestaną przychodzić, będą unikać itp.. Może to brzmi okrutnie, ale ma rację. Miałam tego próbkę (nie na własnej skórze, bo wtedy byłam w ciąży) jak moja psiapsióła opowiadała o wypadzie na plażę ze znajomymi i ich małym synkiem....Ona sama nie ma dzieci - w sierpniu dpiero za mąż wychodzi, więc nie wypowiadała się zbyt pochlebnie....Ja chyba wolę poczekać.

a ja mam w nosie czy komus przeszkadza moje dziecko jeżeli tak jest to kij mu w oko widocznie nie jest wart mojego czasu
przeciez to tylko dziecko ma prawo do płaczu i humorów jak każdy z nas

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

madalenka
justyna@
madalenka
No to ze spaceru nici - wyglądam za okno a tu śmieci, gałęzie i inne gadżety na wysokość 3piętra fruwają...jakoś nie bawi mnie latanie z wózkiem...No nic...kiszę się w chacie.

Justynka ja cierpię dokładnie z tego samego powodu. Siedzę w domu zamknięta i już kociokwiku dostaję. znajomi jeszcze niedzieciaci, pracują, a ja daleko od cywilizacji...wpadnę do Ciebie jak chcesz :smieszne:
a zapraszam prezywitam cie nawet chlebem i solą jak chcesz tylko przyjdz:smieszne:

Justyś!!! ja chcę przyjechać!!!szkoda kurde, że Ty takie kilometry ode mnie mieszkasz :Płacz::Płacz: Kuźwa noooo!!!!!!!!
teleportuj sie:oops::intello::na::na::na:

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

Hej, to ja ponadrabiałam, położyłam Majkę spać i wrzeszczy z łóżeczka lae mam nadzieję że zaraz zaśnie, kuzynki już poszły, jedna z terminem na kwietnia (fajny brzuszek)

kronkiś super sylwester mnie się taki marzy w przyszłym roku, ale koszmar z @ że aż tak źle było bidulo
ala masz rację z tym karmieniem ja bym chciała wprowadzać nowości dopiero od 6 m-ca ale że wracam do pracy to zacznę od zupek jak Majka skończy 4,5 chyba justyba tak samo pisała, nie ma wyjścia
monik u ciebie też sylewk super ale ten niedobór snu mam nadzieję że ci się udało nadrobić
paula zaszalałś na całego, ach jeszcze trochę u mnie cycania i też zaszaleję jakimś małym drinkiem :Oczko:
starletka suuper zdjęcia, byliście w świeta w górach? super
k8i dużo dużo dużo zdrówka, a mała śliczności, jaka duża dziewczynka i już siedzi?
patusia szkoda papużki i biedna Natalka na pewno będzie zmartwiona
madalenka twoja macocha ma rację co do znajomych, sama pamiętam jak to było jak dziecka nie miałam, wychodziłam i wzdychałam z ulgą jak dobrze że nie mam jeszcze dzieci :Szok:
inka tobie też dużo dużo zdrówka, co to się teraz dzieje atak choróbska, ja mam nadzieję że mnie już ominie bo swoje limity już wyczerpaliśmy

A ja wreszczcie termin szczepienia na poniedziałek i dowiem się ile ta moja kluska waży i mierzy :Uśmiech:
Na spacerki to powiem że Majkę bym jeszcze wysłała przy -5 ale siebie już nie a sama przecież nie pójdzie :Oczko:, nie cierpię zimna :Histeria: (nawet nie wspomnę ile bulę za ogrzewanie z powodu mojej ciepłolubności :Szok:), no więc czekam przynajmniej na 0, bo w domku tak cieplutko, zresztą ja nie mam ciekawych okolic na spacer, żadnego mykania po sklepach itd, chodzimy do lasku i spowrotem, trochę nudno, byle do wiosny, no i jak kupimy teraz większe autko to będzie się można gdzieś wybrać bo do obecnego wózek to sie zmieści ale taki dla lalek :Oczko:

Magda, Maja i Kingusia

http://www.suwaczek.pl/cache/373167d4cb.png
Maja ur.23.09.2007 3390/54
http://www.suwaczek.pl/cache/885a393640.png
Kinga ur.29.11.2011 3300/55

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...