Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

RADOŚC zdrówka i sił

OLI Witaj,fryzurkę chcemy zobaczyc

Natalka poszła do dziadków wróci jutro Zuzanka leży coś tam zjadła śniadanka temperatura cały czas się utrzymuje T robi lasagne,a My jutro tylko z T podejdziemy na cmentarze (Do Zuzanki przyjdzie babcia )

Odnośnik do komentarza

i ja sie witam

K juz w pracy, Milenka sie bawi, Maja u dziadkow ciagle-a ja normlanie nie moge sobie znaleźc miejsca-jakos tak dziwnie z jednym dzieckiem-moj plan dnia zaburzony-hihihihi,choc musze przyznac ze wreszcie odpoczelam

Kronkis-mam wielką nadzieje ze lepiej sie czujesz (duchowo) bo smutny Twoj opis na gg kochana. Wyrzuc u nas smutki i moze minie!!!
Radosc-a Tobie chyba ktos podpadł z rana....wnioskuje tez po opisie:)

ide uspic Milunie i pewnie jeszcze zagladne

Justyna,Maja i Milenka

http://ticker.7910.org/an1cA7_0alX0010ODAwNjhqfDQwODcwMzQybGF8TWFqZWN6a2EgaXM.gif
http://ticker.7910.org/an1cEQb-Wnm0010MDQyODI0ZHwwOTg3NzhwYXxNaWxlbmthIGlzIA.gif

Odnośnik do komentarza

Strasznie szkoda Patusiu Twojej Zuzanki. Czy Ona mimo antybiotyku i leków przeciwgorączkowych tak gorączkuje?

Justyna udanego, rodzinnego spaceru!

U nas P był z Juniorkiem dobre pół godzinki w parku, pierwsze wyjście po chorobie. Mały wcale nie chciał wracać do domku - został wniesiony :Oczko: Ale na początek starczy, jutro troszkę dłużej się pobawi jak pogoda dopisze.

Ja trochę pospałam, ale wcale mi nie lepiej :(

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

radość serca
:(( To nie bardzo Kochana :( Dobrze, że podjedzie jeszcze dr do Zuzanki. Ucałuj Ją od cioci Asi - przez światłowody na szczęście nie zarażam :Kiss of love:

Dziękuje Ci Kochana http://dl.glitter-graphics.net/pub/948/948521dz52i3dqyw.gif

Mam super zaufanie do tej Pani doktor (jest ordynatorem u Nas w szpitalu oddziału noworodków)nigdy nam nie odmówiła nawet jak ma dyżur to jedziemy do szpitala

Odnośnik do komentarza

Pani dr była osłuchała Zuzę oskrzela płucka ok tylko migdałki i gardło tragedia kazała podawac do tego jeszcze flegamine bo wszystko jej w gardle siedzi(cała flegma)jakby coś nas dalej niepokoiło to mamy dzwonic

Byli u Nas dziadki (Zuza chciała dziadziusia)

Już 5 raz domofon dzwoni dzieciaki chodzą po domach i mówią cukierek albo psikus (dobrze że w domu zawsze coś słodkiego jest)

Miłego i spokojnego wieczoru

Odnośnik do komentarza

witam Was

na poczatek zdrowia chorujacym, u nas tez jakas epidemia, jeszcze Ala sie jakos trzyma choc pewnie tez zlapie,

Ann= dziekuje za pamiec, ogoleni to jakos weny brak, chyba przez nieprzespane noce od 2 miesiecy dopadla mnie mala deprecha, powietrza brak, ucisk w gardle itp,
brak checi do pisania, spotykania sie, chyba musze sie zmobiliziowac jak wyjdziemy z chorob,

czytalam ze mowa o kinie byla, my bylismy na filmie Odlaot, ogoleni bylo ok ale strasznie glosno, dialogi w miare ale z muzyka przesadzili, dzieciaki z rekoma na uszach siedzialy,

uciekam, maly kaszki sie domaga,
postaram sie zajrzec pozniej.
buziole

Odnośnik do komentarza

Agnieszko uff, ja już via skype próbowałam i mówiłam do B że jutro dzwonię... Goń tę deprechę, fajna jesień wróciła. Niezmiennie zapraszam do nas na jakąś "kawkę"
Patusia zdrowia dla Zuzi
radość fajnie ze Piotruś dotleniony a Ty walcz z tym co chce Ciebie złamać
justys są fotki ze spaceru?

To prawda dzis był piękny dzień, jesień, rześko, bez wilgoci. Oby jutro pogoda też dopisała i pozwoliła na spokojną chwilę zadumy...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...