Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007

[kaśka27]

U nas ze słodyczy to herbatniki, biszkopty, chrupki, kinder kanapka, paluszki juniorki i prince polo ale podawane racjonalnie.

[kaśka27]

Widziałam zdjęcia - maluchy słodkie aż bym schrupała

Nefretete bardzo mi przykro

[justyna@]

Błagam dobijcie mnie mam straszne mdłości chyba telepatycznie od Agnieszki je wzielam

[mineralka]

elomek

no to my już po badaniu - i udało się je zrobić - ale opowiem od początku - Jasiu jak na złość wstał dzisiaj o 6 rano starałam się go jeszcze uśpić ale się nie udało - więc wydawało się że bedzie klapa bo on rano ledwo 3 godziny mi wytrzymuje a tu trzeba było aż 6 - no ale jakoś daliśmy radę - choć były momenty że mały usiadł i zasypiał albo ktoś go wziął na ręce i znowu spanko - ale natychmiast budziłam i zmuszałam go do chodzenia - tym sposobem wytrzymał do 12 i przez gabinetem wszystko mu przeszło i zaczął szaleć jakby spał pół dnia - lek zadziałał odrwrotnie niż miał - no ale to ponoć normalne - na szczęście gdy weszliśmy do gabinetu mały natychmiast zasnął (bo tam ciemno jest ) no i badanie poszło super - wyniki bez zmian - gradien ten sam co pół roku temu - na szczęście nic się nie pogarsza i lekarka jest dobrej myśli - jest szansa że w przeciągu kilku lat wyniki wrócą do normy :) i Jaś bedzie zdrowy jak ryba - następna wizyta za rok dopiero

laski piszecie o słodyczach - ja je uwielbiam mój M. też jak to na nas działa widać na fociszkach - dlatego staram się małemu nie dawać - skoro ma mieć przez nas skłonności do tycia to już mu więcej dowalać nie bede - wiadomo czasami coś dostanie od nas ale to dosłownie jednego gryza na kilka dni - niestety babcia i prababcia tego nie rozumieją i mamy przez to co chwila kłótnie - zwłaszcza z prababcią , która uważa że ja daję dziecku do jedzenia same świństwa i ona mu przynosi wszystko na słodko z dużą ilością cukru - albo wpycha mu do buzi słodycze tak żebym ja niewidziała - zawsze na jej oczach wywalam to wszystko do kosza - ehhhh no ale co poradzę kobita jest pod 90 i mózg jej sie troszke już kurczy więc nie myśli racjonalnie - jak jaś miał kilka miesięcy to mu dawała do jedzenia surową kwaśnice prosto z pola - no mało jej nie zabiłam..... szkoda gadać

dziękujemy wam wszystkim za kciukaski - pomogły :)

teraz i my trzymamy za olimpijkę

[justyna@]

mineralka super wieści

[mineralka]

też jestem zadowolona :)

teraz mały odsypia - ta hydroksyzyna go strasznie ogłupiła - spał całe badanie a jak pani doktor powiedziała dziękuję to otworzył oczy i usiadł hehehe - teraz odsypia troszkę - nie lubię mu dawać tego leku bo jest po nim strasznie ospały i bezsilny - jak nie on :(

[madalenka]

Mineralka dzielny Jasiu i dzielna mama!! najwazniejsze, ze wszystko poszlo po Waszej mysli. Buziaczki serdeczne

Ja mam koszmarny dzien....jak zwykle jak siedze w domu z dzieckiem. Nie mam kompletnie sil. Deprecha mnie dopada....

[madalenka]

Wieeeelkie odliczanie do kapieli dziecka....
znowu gadam do siebie...

[martusia]

tak szalejecie z fryzjerami wiec i ja nie moge byc gorsza..
umowilam sie na jutro wieczor...

[martusia]

madalenka

Wieeeelkie odliczanie do kapieli dziecka....
znowu gadam do siebie...

u nas kapiel za 2 godzinki...a spanko za 3 ...

[Gość Olimpijka]

jestem ale jeszcze w sobote na 15ta spotkanie..................
mam nadzieje ze bedzie po naszej mmysli wiec poki co serdecznie dziekuej za kciuki i niesmialo prosze o wiecej w sobote 16tej waszego czasu :)

mineralko-bardzo sie ciesze ze jest ok :)

buziaki dla wszystkich

[madalenka]

Kajtuś zwymiotował mi całą kolację Ze sniadaniem byla dokladnie ta sama spiewka. Nie wiem co sie dzieje, ale ok tak na kaszki reaguje.... Co mozna dac w zamian??

[paula00-25]

MINERALKA Super wieści, bardzo się cieszę że nie jest gorzej a dla Jasia buziaki że taki dzielny z niego chłopak
JUSTYNA Ja czuję się tak samo, chyba znowu jakiś wirus się przyplatał, mam nadzieję że młodą ominie
MADA Dziwne te wymioty, może przez ten katarek Kajtuś tak reaguje....
A zamiast kaszki na noc no nie wiem, może zrób mu normalną kolacyjkę, jakiś chlebek z serkiem albo z wędlinką....
OLIMPIA Myślami z wami do soboty
MARTUSIA Czekam na new image

[mineralka]

witam sie wieczornie i żegnam odrazu - bo za moimi plecami czaji się giga dwutygodniowa kopka prasowania - ehhhh ale tyle mnie już prześladuje że pora się z nią uporać wreszcie - a mały padł szybko więc troszke sił jeszcze mam

więc miłego wieczorku babolki

pełną parą
DOBRANOC

[madalenka]

Paula tez mi sie wydaje, ze przez kaszelek mu sie tam zbiera jakies syfiatko w gardle i go meczy. Poszedl spac, ale kaszle co chwilę. Na sniadanie dam mu po prostu chlebka z maselkiem i nie bede go mlekiem meczyc skoro ono tak podraznia. Zastanawiam sie podac mu syrop prawoslazowy....nie mam kompletnie doswiadczenia w tych sprawach

Mialam to rano napisac, ale zapomnialam - Paula pieknego masz awatarka!!! ja musze sobie koniecznie takiego strzelic z Kajtkiem. Cudo!!

[Ann]

dobry wieczór, przepraszam że nie zaglądam, u mnie maksymalny niedoczas, młyn, Szym wstaje 5.30-5.40, zasypia ok 19 a dziś np spał raz i to tylko 25 minut.
Na szczęście w tym wszystkim Uliśka dzielny przedszkolak i drugi dzień musiałam przesiedzieć w sali jeszcze około 20 minut zanim dała się przekonać że wychodzimy.
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco

[madalenka]

Ann wspołczuje, ale wiem z czym walczysz (a raczej z kim), bo ja mam dokladnie ten sam mlyn (wyjąwszy przedszkolaka). Najgorsze w tym wszystkim,że nie mogę nic bez dziecka zrobić....łazi za mną wszedzie i każe sie na rekach nosic a ja nie daje rady.

Te puchy tutaj sa juz nie tyle zastanawiające co martwiące.

[Gość Agnieszka31]

Mada- a myslalm ze tylko moja Ala jest taka upierdliwa, potrafi usiasc na srodku pokoju i wyje zebym przyszla i ja zabrala na raczki i pochodzila z nia, jakby sama nie potrafila sie przemieszczac, nawet moj A stwierdzil ze dziecko jest niemozliwe

a puchy faktycznie sa, ale moze dlatego ze wszystkie padamy po calym dniu biegania za maluchami

a ja dzis w miare sie dobrze czuje, moze dlatego ze mdlosci na JUstys przeszly, ale nie bede swinia i odbiore je od JUstys, ja mam powod zeby sie zle czuc ,

[Gość starletka]

totalnie wypadam z obiegu.... ale chyba zaczyna brakować mi czasu :(

[gdanszczanka_27]

bry wieczor!
ja ostatnio jakas zalatana jestem... a dzisiaj to sobie z Zu do lasu na spacerek poszlam i grzybkow nazbieralam :)
Kacperkowi zalegle buziaczki 11miesieczne :)

[madalenka]

Agus jak widać jest juz nas dwie w tym niechlubnym klubie mędzityłków. Ja już ostatnio zostawiam wyjca i robię swoje. Nieważne, ze pol dzielnicy go slyszy...nie mam sily gnoma nosic. Jak mu jest źle z jakiegoś powodu to płacze inaczej, ale jak ma histerię to ja juz ze skóry wychodzę. Nie ma mowy o spokojnej mamie wtedy...

[gdanszczanka_27]

siem jeszcze wklejem :)

Zu i jej Taziś

z zafasolkowana ciocia

mala dama

koszykarka

moje misie!

[Gość starletka]

moje dziecko też pokazuje nerwy :) jak zły to wali głową w podłogę albo meble
a teraz ewidentnie brakuje mu Natalki bo jak ona wraca z przedszkola jest inaczej... - normalnie

[paula00-25]

MADA Syrop prawoslazowy możesz dać spokojnie, 2 łyżeczki rano i wieczorem.
GDA Ja ostatnio sówki nazbierałam, ale się nimi objadłam, uuuuu
Smacznego!!!
AGNIESZKA Współczuję humorków Ali ale czasami daj jej się wyryczeć i nie bierz na ręce za każdym razem, w końcu zrozumie że mama nie jest na każde zawołanie.
Cieszę się że samopoczucie lepsze
ANN Cieszę się że Uli spodobało się w przedszkolu
STARLETKA Buziaki

[Gość starletka]

Gda śliczne fotki :)