Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczko-Wrześnióweczki 2007


martusia

Rekomendowane odpowiedzi

patusia23
hey!!!
na razie nie nadrobie moze wieczorkiem,u nas dzis ładna pogoda i bedziemy cały czas na podwórku!!!!!
byłam u gina.wszystko ok!!!!!
Moja Zuzia dziś w nocy przewróciła się sama z pleców na brzuch:surprised::surprised::surprised:
miłego popołudnia:Oczko::Uśmiech:

:brawo::brawo::brawo: dla coreczki :)

i super ze u gina wszystko ok

Odnośnik do komentarza

..::VeAnN::..

cogito no prosze - jedyny facet na forum: jak ty wytrzymujesz te nasze teksty ??:brawo:
a dzieciatko Ci sie udalo z ta "placą" :D

NIe piszecie nic czego bym nie wytrzymał... samo życie. Jestem z tym zapoznany. Nasz pierwszy syn dał nam szkołe życia. Płakał cały czas i nie było na niego sposobu. Były chwile że chciałem nim po ścianach rzucać.... wychodziłem wtedy z pokoju i czekałem aż mi przejdzie. Mówiłem sobie "przecież tyle lat o niego walczyliście" Przechodziło i wracałem na pole boju...
Moja wytrzymałość jest bardzo duża. Żonka ma/miała endometrioze najwyższego 4 stopnia i droga do dziecka nie była prosta... tony hormonów, laparoskopia, laparotomia i..... idało sie. Synuś niestety nie urodził się zdrowy miał rozszczep podniebienia miękkiego. Lekarze mówili że podniebienie należy zszyc ja synuś będzie miał około 2 lata... będą problemy z mową, słuchem itp. Wtedy zadawaliśmy sobie pytania dlaczego my ? itp... Postanowiliśmy że zrobimy wszystko aby syn rozwijał sie prawidłowo. Znaleźliśmy klinike w Warszawie która zszyła podniebienie syna jak miał 6 miesięcy. Dzięki temu syn nie nabył złych nawyków mowy. Mówi i słyszy kapitalnie - logopeda powiedziała że ona nie jest nam potrzebna bo syn mową wyprzedza dzieci które urodziły się bez rozszczepu... troszke z nim ćwiczymy i widać efekty. Dlatego dla nas każde słowa syna to jak gwiazdka z nieba :-). Nasz drugi syn urodził się zdrowy... jest jak aniołek. W życiu panuje równowaga... było źle a teraz jest bosko.. .

ot i rozpisałem się....

Odnośnik do komentarza

cogito
NIe piszecie nic czego bym nie wytrzymał... samo życie. Jestem z tym zapoznany. Nasz pierwszy syn dał nam szkołe życia. Płakał cały czas i nie było na niego sposobu. Były chwile że chciałem nim po ścianach rzucać.... wychodziłem wtedy z pokoju i czekałem aż mi przejdzie. Mówiłem sobie "przecież tyle lat o niego walczyliście" Przechodziło i wracałem na pole boju...
Moja wytrzymałość jest bardzo duża. Żonka ma/miała endometrioze najwyższego 4 stopnia i droga do dziecka nie była prosta... tony hormonów, laparoskopia, laparotomia i..... idało sie. Synuś niestety nie urodził się zdrowy miał rozszczep podniebienia miękkiego. Lekarze mówili że podniebienie należy zszyc ja synuś będzie miał około 2 lata... będą problemy z mową, słuchem itp. Wtedy zadawaliśmy sobie pytania dlaczego my ? itp... Postanowiliśmy że zrobimy wszystko aby syn rozwijał sie prawidłowo. Znaleźliśmy klinike w Warszawie która zszyła podniebienie syna jak miał 6 miesięcy. Dzięki temu syn nie nabył złych nawyków mowy. Mówi i słyszy kapitalnie - logopeda powiedziała że ona nie jest nam potrzebna bo syn mową wyprzedza dzieci które urodziły się bez rozszczepu... troszke z nim ćwiczymy i widać efekty. Dlatego dla nas każde słowa syna to jak gwiazdka z nieba :-). Nasz drugi syn urodził się zdrowy... jest jak aniołek. W życiu panuje równowaga... było źle a teraz jest bosko.. .

ot i rozpisałem się....

bardzo sie ciesze ze juz jest wszystko ok. gratuluje wygranej walki o pierwszego synka i jego zdrowie.

pieknie to opisales..

Odnośnik do komentarza

dzięki dziewczynki za pocieszenie byłam dzis z małą u lekarza z wynikami badan krwi i moczu wszystko jest ok a mała wazy juz 4900 czyli wychodzi kilo na miesiąc na samym cycu
postanowiłam także poprawić sobie humor i tak kupiłam sobie śliczne trzy biustonosze kolor biały brązowy i czarny parę rękawiczek farbę do włosów a dziś postanowiłam ze jutro wezmę małą(patrz nie potrzebuje łaski od mojego M) i i de do fryzjera opitolę sie na krótko
siedze sobie z małą na rekach i spiewam jej a ona spiewa ze mną :smieszne::smieszne:

http://www.suwaczki.com/tickers/860iio4p5bnysih3.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2i09kvjtx621v.png

Odnośnik do komentarza

cogito
NIe piszecie nic czego bym nie wytrzymał... samo życie. Jestem z tym zapoznany. Nasz pierwszy syn dał nam szkołe życia. Płakał cały czas i nie było na niego sposobu. Były chwile że chciałem nim po ścianach rzucać.... wychodziłem wtedy z pokoju i czekałem aż mi przejdzie. Mówiłem sobie "przecież tyle lat o niego walczyliście" Przechodziło i wracałem na pole boju...
Moja wytrzymałość jest bardzo duża. Żonka ma/miała endometrioze najwyższego 4 stopnia i droga do dziecka nie była prosta... tony hormonów, laparoskopia, laparotomia i..... idało sie. Synuś niestety nie urodził się zdrowy miał rozszczep podniebienia miękkiego. Lekarze mówili że podniebienie należy zszyc ja synuś będzie miał około 2 lata... będą problemy z mową, słuchem itp. Wtedy zadawaliśmy sobie pytania dlaczego my ? itp... Postanowiliśmy że zrobimy wszystko aby syn rozwijał sie prawidłowo. Znaleźliśmy klinike w Warszawie która zszyła podniebienie syna jak miał 6 miesięcy. Dzięki temu syn nie nabył złych nawyków mowy. Mówi i słyszy kapitalnie - logopeda powiedziała że ona nie jest nam potrzebna bo syn mową wyprzedza dzieci które urodziły się bez rozszczepu... troszke z nim ćwiczymy i widać efekty. Dlatego dla nas każde słowa syna to jak gwiazdka z nieba :-). Nasz drugi syn urodził się zdrowy... jest jak aniołek. W życiu panuje równowaga... było źle a teraz jest bosko.. .

ot i rozpisałem się....

Dzielni i wspaniali rodzice...:Podziw::brawo:

Ann
Kaska super gosc

Dziękuję :Śmiech:

patusia23

byłam u gina.wszystko ok!!!!!
Moja Zuzia dziś w nocy przewróciła się sama z pleców na brzuch:

Super wieści od gina!!! A córeńka spryciulka :Psoty: Brawa dla niej!!!

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

patusia gratulacje dla córy, moja ma trochę ograniczone ruchy bo muszę ją szeroko pieluchować ma dysplazję ale lekką tak że pieluszka ogranicza szaleństwa w obracaniu, w grudniu kontrola mam nadzieję że już będzie ok. amoja córka trochę starsza i pewnie gdyby nie pielucha też już by szalała

cogito śliczne dzieci na zdjęciach i faktycznie jesteście po przejściach, ale najważniejsze że wszystko na dobrej drodze, żona ma w tobie duże wsparcie.

starletka, kaska na głodomorów nie ma rady, moja Majka przybiera po 200g na tydzień ale na razie wyrabiam z mleczarniami

kaska śliczny Filipek, będzie z niego przystojniak i do twarzy mu ze smoczkiem

My już po spacerku (dzień przepiękny) i Majka o dziwo dosypia jeszcze w łóżeczku, więc wpadłam na szybko żeby wieczorem mniej nadrabiać, zaraz pewnie będziemy się karmić bo minęły już 2h, na razie całkiem nieźle mi idzie trzymanie się godzin karmienia ale nic nie mówię więcej bo gdzie tam koniec dnia.

Magda, Maja i Kingusia

http://www.suwaczek.pl/cache/373167d4cb.png
Maja ur.23.09.2007 3390/54
http://www.suwaczek.pl/cache/885a393640.png
Kinga ur.29.11.2011 3300/55

Odnośnik do komentarza

..::VeAnN::..
Nie wierze, moja latorosl wlasnie sama padla w lozeczku, bez raczek, bez karuzelki, bez smoka tylko z radiem "zlote przeboje" :mdr::surprised::oh::yipi:

tez to dzisiaj przezylam :) szkoda,ze tak nie jest za kazdym razem:)
starletka
Mada poczekaj do buntu dwu latka :D
a tak powaznie to sil CI zycze...
Dominik pospal 10 minut obudzil sie z wrzaskiem :( nie chcial piersi... wiec dostal butelke z odciagnietym wczesniej mlekiem... pochlonal 180 ml jak skonczyl darl sie dalej... dostal jeszcze 60 sztucznego i zasnal ...
cos mi sie zdaje ze jednak nie wydole z karmieniem mojgo glodomora.. :(

ile??????????? moja zjada przewaznie 100!
Madziutek
To ja zapodam fotki
Tak sobie moje maleństwo spało rankiem
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSCN4108.JPG

A tak po przebudzeniu
http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/DSCN4110.JPG

sliczniutkie:) (mamy takie same maty)
moja pyzulina wlasnie wstala i idziemy na spacerek :), pewnie bedziemy jechaly na sygnale:)
madziu jak kajtus? a moze dasz mu wode zabarwiona leciutenko mleczkiem, moze da sie oszukac???

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c20mm3qjwdkik.png

https://www.suwaczki.com/tickers/klz9gu1r7qog6xz9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...