Skocz do zawartości
Forum

STYCZEŃ 2009 - zaczynamy


Rekomendowane odpowiedzi

Szani
heheh Emka :) to szykuj bo zleci....i spakoj wczesneij rzeczy hah ;)

rok temu o tym czasei zostal mi miesiac dokladnie :)

Właśnie dlatego robie liste, jak mój bedzie mieć urlop lece z nim na zakupy i niech wykłada kase na małego :D podobno dostał wyrównanie podwyżkowe :36_2_27: a ja czekam aż kochany zus mi chociaż jakaś kase wypłaci bo już normalnie co do grosika wyliczam :nie_mam_pojecia: a jeszcze wózek musze kupić to będzie największy wydatek ech... jak juz go będę mieć to pójdzie z górki :36_7_8:

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Emka
Szani
heheh Emka :) to szykuj bo zleci....i spakoj wczesneij rzeczy hah ;)

rok temu o tym czasei zostal mi miesiac dokladnie :)

Właśnie dlatego robie liste, jak mój bedzie mieć urlop lece z nim na zakupy i niech wykłada kase na małego :D podobno dostał wyrównanie podwyżkowe :36_2_27: a ja czekam aż kochany zus mi chociaż jakaś kase wypłaci bo już normalnie co do grosika wyliczam :nie_mam_pojecia: a jeszcze wózek musze kupić to będzie największy wydatek ech... jak juz go będę mieć to pójdzie z górki :36_7_8:

ja wozek kupowalam po porodzie bo mowili mi ze wozka niepowinno sie miec w domu dopoki dziecko sie nei urodzi

Odnośnik do komentarza

Sorki,ale Maciek zadzwonil i chwilke mnie nie bylo...No Szani to mnie zmartwilas...z tym wozkiem...heh...Ja musze kupic przed,bo kupuje z fotelikiem...a bez fotelika to mnie ze szpitala nie wypuszcza...A to jakis zly omen,jak kupisz wczesniej???
EMka u mnie tez lista dluga...troche jeszcze zostalo...No coz jak braknie czasu to bedzie sie w biegu kupowalo...juz bez wzgledu na cene...i tyle

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Szani
ja wozek kupowalam po porodzie bo mowili mi ze wozka niepowinno sie miec w domu dopoki dziecko sie nei urodzi

Nie wierze w przesądy :D no poza czarnym kotem :36_1_13: a poza tym musze ogarnąc pokój, co bym wiedziała gdzie go ulokowac i wgl, bo obecnie po wstawieniu łóżeczka to już maławo miejsca się zrobiło :36_2_13::o_noo: z Reszta wózek kupuje tak samo jak Madzia razem z fotelikiem :)

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Sorki,ale Maciek zadzwonil i chwilke mnie nie bylo...No Szani to mnie zmartwilas...z tym wozkiem...heh...Ja musze kupic przed,bo kupuje z fotelikiem...a bez fotelika to mnie ze szpitala nie wypuszcza...A to jakis zly omen,jak kupisz wczesniej???
EMka u mnie tez lista dluga...troche jeszcze zostalo...No coz jak braknie czasu to bedzie sie w biegu kupowalo...juz bez wzgledu na cene...i tyle

wiesz co nawet nei chodzi o kupno tylko o to zeby wozek niestal w domu gdzie bedzie dziecko..czyli w waszym mieszkaniu. niewiem u mnie tak mowila babcia mama ze niby moze cos sie stac sadze ze zabobon ale wolalam nie ryzykowac. Zrestza i tak po porodzie zaczelam troche w te "zabobony" wierzyc.

Odnośnik do komentarza

Emka
Szani
ja wozek kupowalam po porodzie bo mowili mi ze wozka niepowinno sie miec w domu dopoki dziecko sie nei urodzi

Nie wierze w przesądy :D no poza czarnym kotem :36_1_13: a poza tym musze ogarnąc pokój, co bym wiedziała gdzie go ulokowac i wgl, bo obecnie po wstawieniu łóżeczka to już maławo miejsca się zrobiło :36_2_13::o_noo: z Reszta wózek kupuje tak samo jak Madzia razem z fotelikiem :)

ja tez niewierzylam ale po porodzie stwierdzilam ze cos w tych zabobonach jest.

Odnośnik do komentarza

Szani
ja tez niewierzylam ale po porodzie stwierdzilam ze cos w tych zabobonach jest.

A tam, robie różne rzeczy od patrzenia na coś tam po wieszaniu prania chodzenia pod drabiną i innymi duperelami przesądowymi po prostu mi one lottoją koło tyłka :D moja mama też w nie nie wierzy więc to rodzinne :36_1_13:

Jaki wieeeeeelllllkiiiiiiii :D Gdybym go dostała to nie wiem jakbym miała się poruszać po domu :hahaha:

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Szani
Emka
Szani
ja wozek kupowalam po porodzie bo mowili mi ze wozka niepowinno sie miec w domu dopoki dziecko sie nei urodzi

Nie wierze w przesądy :D no poza czarnym kotem :36_1_13: a poza tym musze ogarnąc pokój, co bym wiedziała gdzie go ulokowac i wgl, bo obecnie po wstawieniu łóżeczka to już maławo miejsca się zrobiło :36_2_13::o_noo: z Reszta wózek kupuje tak samo jak Madzia razem z fotelikiem :)

ja tez niewierzylam ale po porodzie stwierdzilam ze cos w tych zabobonach jest.

Tzn????co???

Ok...to jak kupimy wozek to wstawie go do garazu...chyba nic sie mu tam nie stanie??? No i tak bedzie lepiej...

EMKA co do czarnego kota...to dla mnie to on na szczescie przebiega droge....i nic zlego nie wrozy....

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Emka
Szani
ja tez niewierzylam ale po porodzie stwierdzilam ze cos w tych zabobonach jest.

A tam, robie różne rzeczy od patrzenia na coś tam po wieszaniu prania chodzenia pod drabiną i innymi duperelami przesądowymi po prostu mi one lottoją koło tyłka :D moja mama też w nie nie wierzy więc to rodzinne :36_1_13:

Jaki wieeeeeelllllkiiiiiiii :D Gdybym go dostała to nie wiem jakbym miała się poruszać po domu :hahaha:

w sumie dobrze musi byc dobrze i juz :)
a w wieszanie prania i chodzenie pod drabona tez nei wierze :):):) w jeden taki przesad wierze tyczacy sie ciazy i nic wiecej

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Szani
Emka

Nie wierze w przesądy :D no poza czarnym kotem :36_1_13: a poza tym musze ogarnąc pokój, co bym wiedziała gdzie go ulokowac i wgl, bo obecnie po wstawieniu łóżeczka to już maławo miejsca się zrobiło :36_2_13::o_noo: z Reszta wózek kupuje tak samo jak Madzia razem z fotelikiem :)

ja tez niewierzylam ale po porodzie stwierdzilam ze cos w tych zabobonach jest.

Tzn????co???

Ok...to jak kupimy wozek to wstawie go do garazu...chyba nic sie mu tam nie stanie??? No i tak bedzie lepiej...

EMKA co do czarnego kota...to dla mnie to on na szczescie przebiega droge....i nic zlego nie wrozy....

niewiem co tak mowia a ja i tak niechcialam kupowac wczesneij wozka bo nei byl mi potrzebny a jak wychodzilam ze szpitala to nosidelka tez jeszcze neimialam :P
a wozek wstaw do garazu i juz :) a pozatym niemusisz wierzyc w taki przesad :)
jakby tak patrzec na kazdy przesad to musialabys plackiem lezec :P

Odnośnik do komentarza

Szani
magdaloza
Szani

ja tez niewierzylam ale po porodzie stwierdzilam ze cos w tych zabobonach jest.

Tzn????co???

Ok...to jak kupimy wozek to wstawie go do garazu...chyba nic sie mu tam nie stanie??? No i tak bedzie lepiej...

EMKA co do czarnego kota...to dla mnie to on na szczescie przebiega droge....i nic zlego nie wrozy....

niewiem co tak mowia a ja i tak niechcialam kupowac wczesneij wozka bo nei byl mi potrzebny a jak wychodzilam ze szpitala to nosidelka tez jeszcze neimialam :P
a wozek wstaw do garazu i juz :) a pozatym niemusisz wierzyc w taki przesad :)
jakby tak patrzec na kazdy przesad to musialabys plackiem lezec :P

ehh...pranie to wieszam odkad pamietam....pod sznurkami tez nieraz przechodze,bo nie mam wyjscia...Wierze tylko,ze nie wolno nosic nic na szyi,bo dzieciatko moze byc wtedy owiniete pepowina...Choc powiem Wam,ze moja kumpela nic na szyi nie nosila a mala i tak sie urodzila owinieta ,wiec juz sama nie wiem...

Sorki...Maciek znow dzwoni...zaraz sie znow pojawie...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Tak samo będac w 5 mc, byłam na weselu ze swoim, taka tam wiejska potupajka. No to wodzirej zaprosił wszystkich do kółka na tańce wygibańce i łapki w góre i sie bawimy, później poszłam na dwór bo było duszno jak chorera jednym słowem i podeszłą do mnie jakaś młoda babka, która podeszła do mnie i powiedziała, zebym nie podnosiła rak w górę bo małe się owinie pepowiną dookoła szyi, bo ona tak miała jak wieszała pranie i o mały włos i takie bla bla bla. W ten czas byłam na etapie oswajania się z myslą, że zostane matką bo sama późno się dowiedziałam i stwierdziłam jej tylko jedno. Gdybym miała stracić brzdąca, już by to było bo na początku maja były kupowane płytki i kleje podłogowe i ścienne które tachałam a do lekkich nie nalezały a póxniej na początku czerwca poszłam do pracy gdzie robiłam po nocach z cięzkim towarem, było jej łyso, że takie coś mi powiedziała, ze zwróciła uwage nie powiem, że mnie wkurzyła, tylko u mnie emocje wzięły góre i zamaist nawrzeszczec to się poryczałam :|

no ale mały zyje przeca i rozwija się prawidłowo, a ruchliwy jak diabli czasami aż za bardzo :D

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Szani
magdaloza

Tzn????co???

Ok...to jak kupimy wozek to wstawie go do garazu...chyba nic sie mu tam nie stanie??? No i tak bedzie lepiej...

EMKA co do czarnego kota...to dla mnie to on na szczescie przebiega droge....i nic zlego nie wrozy....

niewiem co tak mowia a ja i tak niechcialam kupowac wczesneij wozka bo nei byl mi potrzebny a jak wychodzilam ze szpitala to nosidelka tez jeszcze neimialam :P
a wozek wstaw do garazu i juz :) a pozatym niemusisz wierzyc w taki przesad :)
jakby tak patrzec na kazdy przesad to musialabys plackiem lezec :P

ehh...pranie to wieszam odkad pamietam....pod sznurkami tez nieraz przechodze,bo nie mam wyjscia...Wierze tylko,ze nie wolno nosic nic na szyi,bo dzieciatko moze byc wtedy owiniete pepowina...Choc powiem Wam,ze moja kumpela nic na szyi nie nosila a mala i tak sie urodzila owinieta ,wiec juz sama nie wiem...

Sorki...Maciek znow dzwoni...zaraz sie znow pojawie...

to u mnie znowu jest przsad i w ten wierze ze nei wolno siedziec po "turecku" czyli z nogami skrzyrzowanymi bo dziecko bedzie miec pepowine owinieta wokol szyi. Ja niewierzylam i tak siedzialam i maly mial niestety :( i od tego momentu wierze w ten przesad

Odnośnik do komentarza

Emka
Tak samo będac w 5 mc, byłam na weselu ze swoim, taka tam wiejska potupajka. No to wodzirej zaprosił wszystkich do kółka na tańce wygibańce i łapki w góre i sie bawimy, później poszłam na dwór bo było duszno jak chorera jednym słowem i podeszłą do mnie jakaś młoda babka, która podeszła do mnie i powiedziała, zebym nie podnosiła rak w górę bo małe się owinie pepowiną dookoła szyi, bo ona tak miała jak wieszała pranie i o mały włos i takie bla bla bla. W ten czas byłam na etapie oswajania się z myslą, że zostane matką bo sama późno się dowiedziałam i stwierdziłam jej tylko jedno. Gdybym miała stracić brzdąca, już by to było bo na początku maja były kupowane płytki i kleje podłogowe i ścienne które tachałam a do lekkich nie nalezały a póxniej na początku czerwca poszłam do pracy gdzie robiłam po nocach z cięzkim towarem, było jej łyso, że takie coś mi powiedziała, ze zwróciła uwage nie powiem, że mnie wkurzyła, tylko u mnie emocje wzięły góre i zamaist nawrzeszczec to się poryczałam :|

no ale mały zyje przeca i rozwija się prawidłowo, a ruchliwy jak diabli czasami aż za bardzo :D

w kazdym regionie jest inny przesad ale trzeba myslec ze bedzie ok i juz :)

Odnośnik do komentarza

Szani
Emka
Tak samo będac w 5 mc, byłam na weselu ze swoim, taka tam wiejska potupajka. No to wodzirej zaprosił wszystkich do kółka na tańce wygibańce i łapki w góre i sie bawimy, później poszłam na dwór bo było duszno jak chorera jednym słowem i podeszłą do mnie jakaś młoda babka, która podeszła do mnie i powiedziała, zebym nie podnosiła rak w górę bo małe się owinie pepowiną dookoła szyi, bo ona tak miała jak wieszała pranie i o mały włos i takie bla bla bla. W ten czas byłam na etapie oswajania się z myslą, że zostane matką bo sama późno się dowiedziałam i stwierdziłam jej tylko jedno. Gdybym miała stracić brzdąca, już by to było bo na początku maja były kupowane płytki i kleje podłogowe i ścienne które tachałam a do lekkich nie nalezały a póxniej na początku czerwca poszłam do pracy gdzie robiłam po nocach z cięzkim towarem, było jej łyso, że takie coś mi powiedziała, ze zwróciła uwage nie powiem, że mnie wkurzyła, tylko u mnie emocje wzięły góre i zamaist nawrzeszczec to się poryczałam :|

no ale mały zyje przeca i rozwija się prawidłowo, a ruchliwy jak diabli czasami aż za bardzo :D

w kazdym regionie jest inny przesad ale trzeba myslec ze bedzie ok i juz :)

a o tym to nie slyszalam.....heh...po turecku siadam...czyli co???mam przestac.???Przeciez to i tak chyba za pozno....a dajcie spokoj z tymi przesadami...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Szani
w kazdym regionie jest inny przesad ale trzeba myslec ze bedzie ok i juz :)

Region regionem ;) na chwile obecną i tak mysle pozytywnie, gdy o ciązy się dowiedziałam to była masakra, no ale zwrot o 360 stopni i jest dobrze :11_9_16: no poza teściową, która jest upierdliwa :o_noo: Teraz obecnie mysle jak to będzie w tym styczniu i później, już mam plany, które będą realizowane i są zmienione przez małego ale trzeba iść do przodu, kiedyś mały mi podziękuje, gdy się dowie, że podjęłam taką a nie inną decyzje chociaż miałam z tym problem..

A tak nawiasem jest jakis przesąd co do kolczyków w brwi i języku :hahaha:

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Szani
Emka
Tak samo będac w 5 mc, byłam na weselu ze swoim, taka tam wiejska potupajka. No to wodzirej zaprosił wszystkich do kółka na tańce wygibańce i łapki w góre i sie bawimy, później poszłam na dwór bo było duszno jak chorera jednym słowem i podeszłą do mnie jakaś młoda babka, która podeszła do mnie i powiedziała, zebym nie podnosiła rak w górę bo małe się owinie pepowiną dookoła szyi, bo ona tak miała jak wieszała pranie i o mały włos i takie bla bla bla. W ten czas byłam na etapie oswajania się z myslą, że zostane matką bo sama późno się dowiedziałam i stwierdziłam jej tylko jedno. Gdybym miała stracić brzdąca, już by to było bo na początku maja były kupowane płytki i kleje podłogowe i ścienne które tachałam a do lekkich nie nalezały a póxniej na początku czerwca poszłam do pracy gdzie robiłam po nocach z cięzkim towarem, było jej łyso, że takie coś mi powiedziała, ze zwróciła uwage nie powiem, że mnie wkurzyła, tylko u mnie emocje wzięły góre i zamaist nawrzeszczec to się poryczałam :|

no ale mały zyje przeca i rozwija się prawidłowo, a ruchliwy jak diabli czasami aż za bardzo :D

w kazdym regionie jest inny przesad ale trzeba myslec ze bedzie ok i juz :)

a o tym to nie slyszalam.....heh...po turecku siadam...czyli co???mam przestac.???Przeciez to i tak chyba za pozno....a dajcie spokoj z tymi przesadami...

madziu nei przejmuj sie jakbys tak miala patrzec na wszystkie przesady to bys musiala sie polozyc i tyle..... bedzie dobrze i juz ;):):)

Odnośnik do komentarza

magdaloza
Emka sadze,ze jak wymyslali te przesady to nikt nie mial pojecia,ze mozna kolczyk nosic w takich miejscach..hahahaha...Tak,ze spox:D:D:D:D

Masz racje Szani nie da sie uchronic przed wszystkimi "nieszczesciami" tego swiata
Co ma byc to i bedzie...

:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Kolczyk w brwi języku, jednym uchu (bo w drugim tylko co jakiś czas wsadzam aby dziurka nie zarosła) łańcuszek z wisiorkiem, siadanie po turecku, łóżeczko rozstawione w pokoju niedługo kupiony wózek i wgle chyba sie załamie :36_2_27::36_19_2::36_11_13::36_6_5::smile_move:

http://lilypie.com/pic/090429/SkiK.jpghttp://by.lilypie.com/j4m9p2/.png
http://s9.suwaczek.com/200711263438.png http://s2.pierwszezabki.pl/011/011436980.png?3512
http://s9.suwaczek.com/20110723310217.png

Odnośnik do komentarza

Emka
magdaloza
Emka sadze,ze jak wymyslali te przesady to nikt nie mial pojecia,ze mozna kolczyk nosic w takich miejscach..hahahaha...Tak,ze spox:D:D:D:D

Masz racje Szani nie da sie uchronic przed wszystkimi "nieszczesciami" tego swiata
Co ma byc to i bedzie...

:hahaha: :hahaha: :hahaha:
Kolczyk w brwi języku, jednym uchu (bo w drugim tylko co jakiś czas wsadzam aby dziurka nie zarosła) łańcuszek z wisiorkiem, siadanie po turecku, łóżeczko rozstawione w pokoju niedługo kupiony wózek i wgle chyba sie załamie :36_2_27::36_19_2::36_11_13::36_6_5::smile_move:

hihihihi....dobre

A ja wlasnie szamam lody...A co???Lubie i tyle

A ANETKA nam gdzies zwiala????chyba znow cos mnie ominelo

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą.

Kobiety, od piątku mam bóle kości łonowej. To jest jakieś nieporozumienie... Mówiłam pani doktor, i powiedziała mi, że dziecko jest już cięższe i główką naciska na tą kość... Ten ból jest okropny!! Czytałam też, że to na skutek rozszeżającej się miednicy... Boże... ciężkie te tygodnie chyba będą! A powiem Wam, że nie wyobrażam sobie jak mały za miesiąc będzie jeszcze większy! Chyba nie wstanę na nogi!!!

Miała któraś z Was też takie bóle?

http://www.suwaczek.pl/cache/6c5ef68ebf.png

http://s5.suwaczek.com/200901251762.png

Odnośnik do komentarza

anna_b
Witam wieczorową porą.

Kobiety, od piątku mam bóle kości łonowej. To jest jakieś nieporozumienie... Mówiłam pani doktor, i powiedziała mi, że dziecko jest już cięższe i główką naciska na tą kość... Ten ból jest okropny!! Czytałam też, że to na skutek rozszeżającej się miednicy... Boże... ciężkie te tygodnie chyba będą! A powiem Wam, że nie wyobrażam sobie jak mały za miesiąc będzie jeszcze większy! Chyba nie wstanę na nogi!!!

Miała któraś z Was też takie bóle?

Niop...Ja juz mialam....Fest boli!!! wiem i nie zazdroszcze...Ale poki co sie uspokoilo:uff:
Ale powiem Ci,ze trwalo to kilka dni...Procz tego mialam bole u dolu po bokach brzuszka,ktore polozna zidentyfikowala jako bole miednicowe...i te miewam do tej pory...najczesciej odczuwam je rankiem...zanim sie zwleke z lozka...Ale poki co bole tej kosci ustapily...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/3774.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7795e927a9.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20060416580117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...