Malutkie skarby luty 2011

[Joasia21]

mamma

Karim super wyniki:)

Joasia to do kiedy sie urlopujesz??? a , studia ktory roczek???

Kathi Pisalas wczesniej ,ze jesz Magnez na nerwy i co pomaga??? Bo ja jestem strasznie nerwowa i boje sie ,zeby nie bylo tego samego co w pierwszej ciazy ( w pracy modlili sie zebym tylko na zwolnienie poszla ) a teraz w sumie mialam tylko takie 2 dni w jeden dzis jestem tak nerwowa ,ze mnie nosi ,a nie mam powodu sie denerwowac - kurcze masz moze jakies sposoby wycieszenia -nie wiem yoga hihi???
Ja lekarza mnialam fajnego jak chodzilam w ciazy ,ale w szpitalu okazal sie ........ chodzilam do niego 9 miesiecy ,a w szpitalu jak lezalam to udawal ,ze mnie nie zna wiec juz po porodzie do kontroli poszlam do innego (prywatnie) i teraz tez pojde do tego co bylam prywatnie.

Urlop mam do końca tego tygodnia. A jestem jeszcze na 1 roku studiów. A co do zdjęcia to nie ma na nim widać ale jest taka biała kuleczka w tym czarnym pęcherzyku. Co prawda maleństwo ma na nim 2,5 mm ale ja już widzę że jest podobne do mnie :) za tydzień mam kolejna wizytę, tym razem będzie to początek 8 tyg i pewnie więcej już będzie widać :)
A ty mamma byłaś już u gina??

[kathi26]

to u mnie to juz wogole bedzie tyci tyci widac, a mowil ci lekarz w ktorym tc jestes???

[Joasia21]

kathi26

to u mnie to juz wogole bedzie tyci tyci widac, a mowil ci lekarz w ktorym tc jestes???

robiła to badanie w drugim dniu 6 tyg. Serduszka nie można było jeszcze niby usłyszeć, ale za tydzień mam nadzieje że będzie biło już wyraźnie :)

[kathi26]

rozumiem :) to super!!!
ciekawe co bedzie u mnie widac, gdyby nie szla na urlop od sb to pewnie by mi kazala przyjsc w przyszlym tygodniu na wizyte, a tak w pt, zobaczymy jak jutro wyjdzie beta

nie wiem, czy to kwestia psychiki ale odczuwam takie typowe objawy ciazy np zmiennosc nastroju, raz jestem mila a za chwile potrafie sie wsciec, dzis wqrzyl mnie facet i nawet miny mu trzepalam zza kolka :P bo sierota stanal tak, ze nie mozna bylo przejechac po srodku, i nawet nie pomyslal by jakos zmienic to ;/ tragedia, no a po za tym to bolesnosc piersi, od czasu do czasu klocia w prawej, jak zwykle brak okresu :) mdłosci :(, wilczy apetyt, ja jakos szczegolnym zwolennikiem wedlin i miesa nigdy nie bylam, a teraz??? wcinam jak glupia :) a no i czestsze wizyty w WC
jedyne co mi sie jakos nie poprawila to kondycja skory twarzy, dekoltu i wlosy, na skorze wypryski (choc jest juz troszke lepiej) a wlosy jeszcze troche wypadaja :(
a jak jest u was???

kobiety gdzie zginelyscie???
moja jakims cudem poszla sama z siebie spac pare minut po 18 wiec mam troszke wolnego i spokoju, ale jestem jakas zmeczona choc nie moge zasnac ... tak mysle, ze jednak zaraz pojde umyc gabke i poloze sie , i tak nikt tiu nie rozmawia :(

[mamma]

Witam dziewczynki!!!

U nas taka duchota ,ze ledwo chodze tzn przed chwila wstalam ,bo tak mnie sen zmozyl. Dobrze ,ze moje dziecko tez mialo ochote na drzemke hihhi

kathi26 W spawie piersi niestety nie pomoge ,bo mnie nie bola wogole:) przynajmniej narazie.
Fryzjer hmmmm oststnio tutaj bylam(w UK) u Polki i jak od niej wracalam to mialam lzy w oczach -nawet nie bede wspominac -dobrze ,ze odrastaja .... kathi26 Moze jakas foteczka nowej fryzurki????

Joasiu ja do gina chyba pojde jako ostatnia z Was hihi ,bo u UK opiekuja sie ciezarna od 12 tc - wiec nawet jak teraz pojde to mi wyznacza termin za 1,5 miesiaca, a do Polski na wakacje lecimy 18 lipca i pewnie umowie sie na wizyte 19-20 lipca:)

[mamma]

kathi26

rozumiem :) to super!!!
ciekawe co bedzie u mnie widac, gdyby nie szla na urlop od sb to pewnie by mi kazala przyjsc w przyszlym tygodniu na wizyte, a tak w pt, zobaczymy jak jutro wyjdzie beta

nie wiem, czy to kwestia psychiki ale odczuwam takie typowe objawy ciazy np zmiennosc nastroju, raz jestem mila a za chwile potrafie sie wsciec, dzis wqrzyl mnie facet i nawet miny mu trzepalam zza kolka :P bo sierota stanal tak, ze nie mozna bylo przejechac po srodku, i nawet nie pomyslal by jakos zmienic to ;/ tragedia, no a po za tym to bolesnosc piersi, od czasu do czasu klocia w prawej, jak zwykle brak okresu :) mdłosci :(, wilczy apetyt, ja jakos szczegolnym zwolennikiem wedlin i miesa nigdy nie bylam, a teraz??? wcinam jak glupia :) a no i czestsze wizyty w WC
jedyne co mi sie jakos nie poprawila to kondycja skory twarzy, dekoltu i wlosy, na skorze wypryski (choc jest juz troszke lepiej) a wlosy jeszcze troche wypadaja :(
a jak jest u was???

kobiety gdzie zginelyscie???
moja jakims cudem poszla sama z siebie spac pare minut po 18 wiec mam troszke wolnego i spokoju, ale jestem jakas zmeczona choc nie moge zasnac ... tak mysle, ze jednak zaraz pojde umyc gabke i poloze sie , i tak nikt tiu nie rozmawia :(

kathi26 Ja to tak narazie nie odczuwam ,no moze troszke mdlosci przy wstawaniu i doszly mi zatwardzenia (znowy sie zaczyna). Jak pisalas o kierowaniu autem ,to ja mialam taka akcje w tamtej ciazy ,ze gosc mi zajechal droge i na jego nieszczescie zatrzymal sie przedemna na swiatlach . Jak wysiadlam z samochodu jak mu wiazanke umoralniajaca o stresie kobiety w ciazy walnelam , to gosc nie wiedzial czy uciekac czy co , to teraz pomyl sobie do czego ja bylam zdolna - modle sie ,zeby teraz tak ne bylo ....

[mamma]

Ciekawie jak Karim po wizycie -trzymam za nia kciuki:)

[Karim]

kathi26

takie pytanie, czujecie klocia w piersiach?? mnie pobolewaja, znowu mam mdlosci no i te klocia szczegolnie w prawej piersi ;/ co jakis czas sie pojawiaja

Mnie bardzo piersi bolą i też nikiedy kłuję. Najbardziej to jednak wkurza mnie to że mam wrażenie jak by ważyły z 10 kg. a wcale nie mam wielkich balonów, noszę rozm.B teraz C

Byłam dziś u lekarza, miałam tyle pytań, a z wrażenia większości zapomniałam :(
W każdym bądź razie, dałam mu wynik bety i progesteronu, powiedział że w takim razie dziś mnie nie będzie badał (i z tego się bardzo ucieszyłam) mam brać witaminy i się zjawić za ok 3 tyg wtedy mnie zbada itp.
Dał mi też skierowanie na badanie krwi i moczu, jutro powtórze też bete żeby sprawdzić czy aby prawidłowo przyrasta.
Rozmawialiśmy o duphastonie. W poprzednich ciążach brałam a i tak nic mi to nie pomogło i poroniłam, więc ustaliliśmy że nie będę teraz brała - jak to niektórzy lekarze zalecają profilaktycznie. Stwierdziłam że co ma być to będzie, bardzo pragnę tego dziecka, ale skoro progesteron mam ok to po co się faszerować hormonami. W końcu co ma być to będzie, natura sama wie co powinno być. Wcześniej brałam duphaston a i tak z ciąż nic nie było.
W poprzednich ciążach od samego początku bardzo mnie bolał brzuch, teraz jest ok. Mam nadzieję że leczenie męża wyszło na dobre i teraz będzie dobrze.

Co Wy uważacie na temat faszerowania się duphastonem w 5 tyg?

Skoro zarodek jest np wadliwy, tak jak to było u mnie wcześniej to i tak się nie utrzyma, a nie chcę mieć sztucznie podtrzymanej ciąży i potem np chore dziecko. Sama już nie wiem, ale po moich wcześniejszych doświadczeniach jestem zdania że natura wie co robi i co ma być to będzie i choćbym nie wiem co łykała to i tak będzie tak jak powinno.

Oczywiście nie mam tu na myśli dziewczyn które mają problemy z progesteronem, wtedy jak najbardziej.

Będę na siebie uważała, chuchała i dmuchała i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze bez żadnych wspomagaczy :)

Proszę Was o wasze zdanie na ten temat, bo już sama nie wiem czy słusznie postąpiliśmy. Sam lekarz mi powiedział że bardzo rozsądnie myślę...

Też się zastanawiam nad wyborem witamin, czytałam dobre opinie nt feminatal N, kiedyś brałam elevit i mam tego sporo w domu, ale źle się po nich czułam, miałam wieczne mdłości od rana do nocy i zaparcia :/

Uff ale się dziś rozpisałam... Pozdrawiam laski :)

[kathi26]

fryze sfotografuje moze jutro, jak sie troszke upieksze :P
a tak sie zastanawiam co by tu schrupac, wcielam juz prawie 1/2kg czeresni i troche rosolu, hmmm chyba zrobie tosty z serem i wedlina, niestety nie mam w domu juz ogorkow kiszonych ... jutro musze kupic jablka to ugotuje ryz i zrobie zapiekanke z jablkami :) mniam mniam oczywiscie pewnie sama wszamam, no moze ewentualnie cora sie jakims cudem skusi :)
dzis bylam z siostra cioteczna (bede tak mowic o mojego M brata ciotecznego zonie) na latte machiatto i nalesnikach z serem i sosem truskawkowym plus dodatkowo polewa smietankowo czekoladowa :P mniam mniam

Karim mysle, ze dobrze myslisz z tym duphastonem :) mi moja doc powiedziala tak natura najlepiej wie co robi i na poczatku ciazy jesli sa dobre wyniki nie ma co sie faszerowac jakimis lekami, oczywiscie w pozniejszej ciazy bywa ze zachodzi potrzeba ale to juz podtrzymywanie dzidziusia w brzusiu :)

ja sie troche obawiam mojej wizyty w pt i jutrzejszego beta, ja mam o tyle dobrze ze co miesiac na wizytach mam mozliwosc ogladania swojego maluszka na usg :), ale fakt faktem za to tez sie placi. Kiedys slyszalam, ze takie comiesieczne usg moze zaszkodzic maluchowi, g.... prawda, przynajmniej wd mojej gin, ktora jest bardzo dobra w tym co robi i wielu lekarzy, nawet kiedys ogladalam wypowiedz jednego doc w TV i tez mowil, ze moze zaszkodzic ale jesli sie oglada dzien w dzien ... :)

mnie brzusio na szczescie przestal bolec i nie biore nospy, choc wczesniej jak pobolewala to bralam profilaktycznie by rozkurczyl mi tam co trzeba, ale by jakos super mocno bolalo nie moge powiedziec :) ale juz mam z glowy :)

[Pretka]

Kathi26 mnie też bolą piersi i też tak dziwnie kłują, zwłaszcza lewa, więc przyjmijmy że to normalny objaw :) Ja nie zdążyłam przed ciążą pofarbować włosów i teraz już nie pofarbuję bo się boję, ty nie? Ja będę tylko wieczorami pisać bo pracuję i muszę pracować do połowy sierpnia :(

U mnie bez większych zmian, ciągle się zamartwiam, mam na tym punkcie shizę. Np jak Wy piszecie o głodzie, to ja już myślę, bo ja głodna nie jestem w ogóle :(
Z drugiej strony powtarzam sobie, że musi być dobrze, przecież tyle czekam na tę dzidzi, jak się urodzi zdrowa to oszaleję ze szczęścia :)

[mamma]

Karim Ja aby zajs w pierwsza ciaze bralam Siofor poniewaz stwierdzili u mnie PCO i mialam bardzo zadkie owulacje . Odstawial go po konsultacji z lekarzem w 8 tc - ale lekarz mi tez nie dal gwarancji ze zarodek sie utrzyma po odstawieniu leku , bo kazdy lek -nawet bez recepty i tak i tak wplywa na organizm kobiety i ja mysle ,ze faszerowanie sie dla zasady lekami ktore moga pomoc a nie musza dla mnie jest troszke bez sensu . Tak jak sama piszesz ,ze jakby byly podstawy to ok ale profilaktycznie ja tez bym niczego nie brala . Natura wie co robi i moim zdaniem bardzo dobra decyzje podjelas!

[mamma]

kathi26

fryze sfotografuje moze jutro, jak sie troszke upieksze :P
a tak sie zastanawiam co by tu schrupac, wcielam juz prawie 1/2kg czeresni i troche rosolu, hmmm chyba zrobie tosty z serem i wedlina, niestety nie mam w domu juz ogorkow kiszonych ... jutro musze kupic jablka to ugotuje ryz i zrobie zapiekanke z jablkami :) mniam mniam oczywiscie pewnie sama wszamam, no moze ewentualnie cora sie jakims cudem skusi :)
dzis bylam z siostra cioteczna (bede tak mowic o mojego M brata ciotecznego zonie) na latte machiatto i nalesnikach z serem i sosem truskawkowym plus dodatkowo polewa smietankowo czekoladowa :P mniam mniam

Kathi mieszanka wybuchowa

[Karim]

mamma

Karim Ja aby zajs w pierwsza ciaze bralam Siofor poniewaz stwierdzili u mnie PCO i mialam bardzo zadkie owulacje . Odstawial go po konsultacji z lekarzem w 8 tc - ale lekarz mi tez nie dal gwarancji ze zarodek sie utrzyma po odstawieniu leku , bo kazdy lek -nawet bez recepty i tak i tak wplywa na organizm kobiety i ja mysle ,ze faszerowanie sie dla zasady lekami ktore moga pomoc a nie musza dla mnie jest troszke bez sensu . Tak jak sama piszesz ,ze jakby byly podstawy to ok ale profilaktycznie ja tez bym niczego nie brala . Natura wie co robi i moim zdaniem bardzo dobra decyzje podjelas!

Uff no to dobrze że też tak myślisz, bo już myślałam że ja jakaś szurnięta jestem, ale tak jak mówisz, po jaką cholerę brać leki dla zasady...

Pretka ja też nie mam za bardzo apetytu, jem śniadanie, obiad i kolację i to wszystko, ew jakiś owoc czy warzywko, jakoś nie mam na nic smaka. A na słodkie to patrzeć nie mogę...

[mamma]

Pretka

Kathi26 mnie też bolą piersi i też tak dziwnie kłują, zwłaszcza lewa, więc przyjmijmy że to normalny objaw :) Ja nie zdążyłam przed ciążą pofarbować włosów i teraz już nie pofarbuję bo się boję, ty nie? Ja będę tylko wieczorami pisać bo pracuję i muszę pracować do połowy sierpnia :(

U mnie bez większych zmian, ciągle się zamartwiam, mam na tym punkcie shizę. Np jak Wy piszecie o głodzie, to ja już myślę, bo ja głodna nie jestem w ogóle :(
Z drugiej strony powtarzam sobie, że musi być dobrze, przecież tyle czekam na tę dzidzi, jak się urodzi zdrowa to oszaleję ze szczęścia :)

Pretka nie masz sie co martwic ,bo ja tez glodu wiekszego nie odczuwam i wiesz Kochana , nie musisz miec objawow jak inne , bo ja np. nic nie mialam do 9 tc w poprzedniej ciazy , ja wogole sie o poprezdniej ciazy dowiedzialam w 7-8 tc az mi wstyd ale tak bylo bralam leki i lekarz mnie uprzedzil ,ze moge nie miec @ i tak dopiero jak zaczelam jesc w pracy sledzia z frytkami i sosem zurawinowym to zaczeli sie ze mnie podsmiechiwac i mowili zebym sobie zrobila test i jak sie okazalo bylam w 7 tc

Co do farbowania to ja farbowalam w tamtej ciazy i w tej tez bede ,bo ide na wesele w sierpniu:)

[mamma]

Karim

mamma

Karim Ja aby zajs w pierwsza ciaze bralam Siofor poniewaz stwierdzili u mnie PCO i mialam bardzo zadkie owulacje . Odstawial go po konsultacji z lekarzem w 8 tc - ale lekarz mi tez nie dal gwarancji ze zarodek sie utrzyma po odstawieniu leku , bo kazdy lek -nawet bez recepty i tak i tak wplywa na organizm kobiety i ja mysle ,ze faszerowanie sie dla zasady lekami ktore moga pomoc a nie musza dla mnie jest troszke bez sensu . Tak jak sama piszesz ,ze jakby byly podstawy to ok ale profilaktycznie ja tez bym niczego nie brala . Natura wie co robi i moim zdaniem bardzo dobra decyzje podjelas!

Uff no to dobrze że też tak myślisz, bo już myślałam że ja jakaś szurnięta jestem, ale tak jak mówisz, po jaką cholerę brać leki dla zasady...

Pretka ja też nie mam za bardzo apetytu, jem śniadanie, obiad i kolację i to wszystko, ew jakiś owoc czy warzywko, jakoś nie mam na nic smaka. A na słodkie to patrzeć nie mogę...

Dlatego tytaj w (UK) troche sie podsmiechuja z Polkow na temat brania antybiotykow i innych lekow wlasnie dla zasady, tutaj sie leczy Paracetamolem - ja sie smialam z tego ale jak siadlam i zaczelam czytac fora wlasnie na temat lekarzy i leczenia tutaj to rece mi zaczely opadac jak Ci lekarze w Polsce faszeruja ludzi miedzy innymi antybiotykami.

[mamma]

Pretka a czym sie zajmujesz???

a mialam sie Was pytac Wasze rodzinki (no oczywiscie wykluczajac M) wiedza juz o Waszym szczesciu??? jak nie to powiedzcie kiedy planujecie powiedziec???

Bo my najwczesniej powiemy po wizycie u gina . Teraz tylko M i moja przyjaciolka w Polsce wiedza:)

a i jeszcze temat kawy chce poruszyc bo przyznam sie szczerze ,ze ja pije rozpuszczalna z jednej lyzeczki pol na pol z mlekiem-a jak jest u Was???

[kathi26]

Pretka z tego co wiem to mozna farbowac kudelki, w tamtej ciazy te farbowalam i moja mala jest zdrowym, slicznym i madrym bobasem :) i jeszcze smyk nie chcial wyjsc z brzucha!!!:) ale byla grzeczna i posluchala pielegniarki i pania pediatre ze do 16 ma wyjsc bo o 16 kolejny porod :P (mialam wywolywany oxytocyna :) ) no i wyszla o 15.55 :P hihi mamy blondi skunksik :P oczywiscie temperament jeszcze tego samego dnia pokazala :P, pielegniarki tak sie mala zauroczyly, ze wszystkie poszly za nia a moja doc zostawili ze mna, gdzie mialam silny krwotok ... wreszcie sie tak wsciekla moja doc ze ochrzanila i przylecialy 2 jej pomoc :P smisznie bylo, pozniej musieli mi robic transfuzje bo delikatnie mowiac na drugi dzien moja ostrosc widzenia byla duzo ponizej normy :) hehe a by bylo smieszniej moja wspolokatorka w pokoju zaczela po cc widziec wsio na niebiesko :P:P
hehe takie wspominki :P

[kathi26]

Mamma u mnie wiedza: moi rodzice, wy, moj M (jakby moglo byc inaczej, w koncu to sam zainteresowany :P), moje 2 znajome i 2 kobitki z meza rodziny (1 daleka siostra cioteczna a druga to wlasnie ta co dzis silila sie ze mna nalesnikami ) a no i oczywiscie moja corcia :)
tesciom jeszcze nic nie mowilismy i z tym chcemy poczekac, M wspominl o miesiacu , kiedy by to nie bylo, musi sam powiedziec, a wydaje mi sie ze tescie sie domyslaja :P :)

[Karim]

mamma

Pretka a czym sie zajmujesz???

a mialam sie Was pytac Wasze rodzinki (no oczywiscie wykluczajac M) wiedza juz o Waszym szczesciu??? jak nie to powiedzcie kiedy planujecie powiedziec???

Bo my najwczesniej powiemy po wizycie u gina . Teraz tylko M i moja przyjaciolka w Polsce wiedza:)

a i jeszcze temat kawy chce poruszyc bo przyznam sie szczerze ,ze ja pije rozpuszczalna z jednej lyzeczki pol na pol z mlekiem-a jak jest u Was???

U mnie wie parę osób, mój mąż, dwie moje najlepsze przyjaciółki, ciocia której powiedziałam dzisiaj bo mamy jechać razem na wakacje i ja chyba zrezygnuje bo najzwyczajniej w świecie się boję, no i znajomi u których pracuję, jestem fotografem a że to praca dość męcząca bo zdażają się wesela od rana a my jesteśmy do 1-2 w nocy więc powiedziałam że mają nie brać dla mnie żadnych zleceń i z tych co mam to rezygnuję.
Reszta się dowie w sierpniu

[kathi26]

Karim ja kawe dzis sie napilam, byla slaba, ale ogolnie narazie staram sie unikac wszelkiego rodzaju uzywki, papierosy odstawilam od razu jak zrobilam I test i wyszedl pozytywny :) i tak sie trzymam ... tak samo bylo w poprzedniej ciazy :) choc pozniej zdarzalo sie kiedy bylam b. zmeczona a nie moglam sie przespac bo np uczylam sie do egzaminu to pilam kawe i zagryzalam czekoladami nawet potrafilam zjesc 3 :)

[mamma]

A wiecie co u mnie sie pierwsze dowiedzialy moje Kwietnioweczki hihih M byl w pracy . Jak robilam test to mi dzielnie kibicowaly przed komputerkami heheh
I powiem Wam ,ze strasznie sie zwiazalam z dziewczynami i mam nadzieje ,ze na tym watku tez tak bedzie

[mamma]

kathi26

Karim ja kawe dzis sie napilam, byla slaba, ale ogolnie narazie staram sie unikac wszelkiego rodzaju uzywki, papierosy odstawilam od razu jak zrobilam I test i wyszedl pozytywny :) i tak sie trzymam ... tak samo bylo w poprzedniej ciazy :) choc pozniej zdarzalo sie kiedy bylam b. zmeczona a nie moglam sie przespac bo np uczylam sie do egzaminu to pilam kawe i zagryzalam czekoladami nawet potrafilam zjesc 3 :)

A powem Ci ,ze ja przez cala tamta ciaze kawy nie pilam ,az do mometu jak poszlam do szpitala (lezalam 4 dni przed porodem) i polozne nic nie mowily pilam po 2-3 oczywiscie takie siuski z automatu, ale kazda z mojej sali pila

[Pretka]

Mamma Ja już powiedziałam moim rodzicom, ale teściom nie heheh, oni poczekają do usg. Ja mieszkam z rodzicami w jednym dużym domuz osobnymi wejściami, oni na dole, ja u góry, więc często się widzimy, jakoś tak mi się wymknęło.
Ja pracuję w banku i nie chcę koleżankom psuć planów urlopowych więc jak wszystkie wrócą z urlopów to wynoszę się na zwolnienie (oczywiście jeśli wszystko będzie dobrze).

Co do kawy to piłam sypaną z dwóch łyżeczek co rano, ale jak się dowiedziałam o ciąży to zaczęłąm stopniowo ograniczać, codziennie mniesza dawka i tylko rozpuszczalana, a dziś mam pierwszy dzień bez kawy. Oczywiście nie wyrzekam się jej na stałe, będę czasem pić ale latte.
Ja też biorę femminatal, w poprzedniej ciąży też brałam i dobrze go tolerowałam.

[Karim]

Kathi o kawę pytała mamma :)
Ja kawy nie piję wogóle więc to mam z głowy, tak samo nie palę i nie piję alkoholu, raz na ruski rok wypiję gingersa. Normalnie jakaś święta jestem hehehehehehehe

Kathi teraz też przeczytałam twoją odp nt duphastonu, cieszę się że jesteście tego samego zdania co ja :)
Też jutro idę na powtórną betę jak Ty, ale mam stresa :)

[mamma]

Karim Co do alkoholu to ja tylko i wylacznie lubie Martini , no ale karmilam malego przez rok wiec ani grama nie pilam . Pozniej w maju kupilam sobie buteleczke a tak na wieczorek z M i moj sie simieje ,ze ta Martini pobudzila mi owulacje ,bo jakos zaraz po tym wieczorku byla i znow dlugiii okres nie bede smakowac Choc ja tak bardziej degustator jestem czyli raz na jakis czas