Grudzień 2008

[asik28]

Witam:)
Sabinko, niestety sprzedałam już kołyskę. Jutro odbiera ją ode mnie jakieś małżeństwo z Wrocławia. W sumie w ciągu kilku dni ją sprzedałam od ukazania się ogłoszenia. Miałam kilka telefonów, no i się udało. Najważniejsze, że kołyska spełniła swoje zadanie w 100% i aż żałuję, że już jest za mała. Teraz Maciuś będzie spał z Olą w jednym pokoju i aż się zastanawiam jak to będzie, no i czy w ogóle to się uda:)

Moją Olę rozłożyło na amen. W nocy gorączka 39.5, z nosa leci niemiłosiernie, kaszle. Cały dzień nic nie jadła, nawet nie miała ochoty się bawić. Byłam z nią u lekarza. Dostała antybiotyk, no i najlepiej jakby w łóżku leżała. Zobaczymy jak będzie nocka. Ostatniej nic nie spała. Oby tylko teraz na Maciusia znowu nie przeszło. Urwanie głowy.

Strasznie się wkurzyłam. Sprzedajemy nasze auto. Było ostatnio u mechanika, wszystko sprawdzone, więc żadnego kitu nikomu nie wcisnę. Dziś na kupno naszego auta zdecydował się jakiś dziadek. Mąż pojechał podpisać z nim umowę. Było u niego jeszcze dwóch mechaników- sprawdzili auto, no i że faktycznie jest ok. Facet ma podpisać umowę, a on na to, że mąż ma wpisać swoje dane, ale on nie podpisze umowy, bo on się jeszcze zastanowi i jak coś to sprzeda komuś innemu czy coś takiego. Nie chciał nam danych podać. Na to mój mąż...wrócił autem do domu:( Ech...

Trochę się martwię, bo Maciek skończył już 8 miesięcy, a jeszcze nie siedzi. Jak go sama posadzę to siedzi, siedzi nawet bez podparcia, albo z przodu podpiera się, no ale sam nie chce coś siadać...Leżąc na brzuszku podnosi pupę wysoko do góry, ręce też prostuje, ale na tym to się kończy.

Mamusiu, fajnie, że u Ciebie wszystko w porządku, że z mieszkaniem ok, no a przede wszystkim, że z maleństwem ok.
Sabinko, suwaczek faktycznie na czasie:):)

Tinko, współczuję szpitala w domu..

Mąż zrobił herbatkę, maluchy jak na razie śpią, więc zajrzę potem:)

[aniag]

Witajcie,

tinko zdrówka dla chorowitków:))

asik zdrówka dla Oli:)))

ewelinko dla Eryka również zdrówka:)

mamusiu superowo,że mieszka Wam się dobrze i z dzidzią w porządku:)

[sabina2605]

Zdróweczka dla wszystkich przeziębięców!!!

Ewelinko śmiać mi sie z niego chce bo człowiek ledwo się toczy, a tu taki tekst :)))

Mamusiu na pewno macie teraz lepiej, ja no. nie wyobrażam sobie mieszkania z rodzicami którymikolwiek. Sami to sami, tak jest lepiej dla wszystkich.

Asik szkoda, że juz sprzedałaś kołyske. My w zasadzie zamówiiśmy duże łózko dla amelki, ale kołyska to kołyska też by się przydała.

Aniag i magan jak tam u Was?

Ja dzis po wizycie, niby nic nie wskazuje na to żebym poszła szybciej, ale wiadomo nikt mi gwarancji nie da. Ja z jednej strony juz bym chciała, ale z drugiej zawsze marzyłam o majowym dziecku, może akurat bedzie tej maj, przynajmniej tak wychodzi z usg i wg OM. Dzioeciątko waży 3516g, czyli nie taki maluszek. Ale jak będzie to czas pokaże.

Aha Asik nie przejmuj sie Maćkiem, koleżanki syn jest w podobnym wieku co Twoj synek i też sam nie siedzi.

[renka32]

Sabinko pozostało tylko czekać!!!! a dzieciątko duże owszem
asik nie martw się o małego siedzenie to sprawa indywidualna każde dziecko inne najważniejsze ze siedzi z podparciem bo z odparciem ale siedzi!!!

[asik28]

Witam:)
Trochę późno na pisanie, no ale cóż..Byłam tak padnięta wieczorem, że zasnęłam na siedząco. Niedawno się obudziłam, wykąpałam i spać mi się odechciało....
Sabinko, fajnie, że z maluszkiem ok, choć Twój maluszek to wcale nie taki maluszek:) Najważniejsze, że wszystko ok:)

Ciężki dzień miałam. Z Maćkiem byłam na kontrolnej wizycie z poradni patologii. Myślałam, że to będzie już ostatnia wizyta, ale mieliśmy kontrolne usg główki, no i okazało się, że po tym wylewie jeszcze nie do końca mu się wchłonęło, no i znowu na usg mamy przyjechać pod koniec czerwca.Jakoś mnie to zdołowało, tym bardziej, że od ostatniej wizyty niewiele na zdjęciach się zmieniło. Lekarz mówi, że relatywnie to uległo zmniejszeniu, bo mały rośnie i nie ma się czym przejmować.Tyle tylko, że ja już jestem tak zmęczona tymi ciągłymi wizytami u lekarzy, specjalistów... Zresztą jestem zmęczona i psychicznie i fizycznie...ale co tam nie będę Was zanudzać...

Kołyska sprzedana i już służy innemu dziecku. Małżeństwo, które kupiło było zachwycone, a to najważniejsze:) Zresztą kołyska była wręcz w idealnym stanie.
Tym samym Maciek dziś pierwszy raz tak naprawdę śpi w swoim łóżeczku. Ola jest chora więc śpi w sypialni.
Młoda nie ma już gorączki, ale ma olbrzymi katar i kaszle. Pierwszy raz kupiłam jej takie plastry Aromactiv, które nakleja się na pidżamki. Super sprawa, naprawdę polecam. Katar w nocy ją nie męczy wcale, no i nie kaszle. Oczywiście w ciągu dnia nadal smarka i kaszle, ale przynajmniej w nocy może spać.
Dziś facet od mojego remontu zadzwonił, że w poniedziałek o 8 rano zaczyna robić łazienkę. Siłą rzeczy muszę moje towarzystwo spakować w niedzielę i przeniesiemy się na te kilka dni do moich rodziców. Tym samym już od razu chcę się usprawiedliwić, że nie będę miała dostępu do internetu:)
Za tydzień 30 kwietnia mamy z mężem 7 rocznicę ślubu, no i nie mam pomysłu ani na prezent ani na ten dzień:)
Aha co do siedzenia Maciusia, to lekarka powiedziała, że on ma jeszcze czas, no a najważniejsze, że sam siedzi posadzony. Dziś też zauważyłam, że przymierza się robić "koci grzbiet":)
Będę kończyć, bo póki młody śpi, to sama też się położę.

[tinka_30]

Witam sobotnio

Mamusiu rewelacyjne wiadomości, chyba wszystko powoli zaczyna sie układać. Super, trzymam kciuki, żeby było jak najlepiej.

Sabinko ja zawsze czekałam na sobotę, bo wtedy zmieniały sie teksty pod suwaczkiem. Tez nie raz sie śmiałam.A z tym seksem to jest niezły.....ja na 2 tygodnie przed z pewnością o tym nie myślałam....
Synus spory, az sprawdziłam ile mój ważył w tym okresie 3900.

Asik ja cie doskonale rozumiem, bo ja tez zaczynam być zmęczona.Mam nadzieje,z e to sie jakos unormuje w wakcje , bo od wrzesnia do pracy i choc jeszcze troszke czasu czarne myśli sie pojawiają.
Ale maz mi duzo pomaga, tak wiec mam nadzieje,ze będzie dobrze.Mama tez mi duzo pomaga, wpada do nas po pracy i zawsze cos mi pomoże. Dzis np. znow zabrała Hanie na noc,zebym mogla jutro dłużej pospać.

Aniu a u Ciebie co słychać? Przeziębienie przeszło?

A u nas co.....Hania juz lepiej, ale Oluś kicha, ma czasem katar (jak kichnie) i pokasłuje - czyli caly czas to samo.
śmiać mi sie chce, bo jak Hania się urodziła, to pilnowaliśmy sie z rożnymi rzeczami np. usypianie w ciszy, w łóżeczko bez noszenia itp.
A teraz jest inaczej, wszystko inne....usypianie, żeby usnął i co najdziwniejsze łóżeczko nie pasuje od początku, najlepszy teraz jest fotelik samochodowy - w nim usypia i najlepiej by w nim spal, jeszcze pasuje łózko rodziców. I robi się w nim już ciasno....we czwórkę czasem nad ranem już śpimy jak Hania do nas przyjdzie.
Ale nadal jest grzeczny i spokojny, tylko chodzi spać po 24.....a tak to drzemie.

A ja czuje sie powoli mobilizuje do ćwiczeń,z eby brzuszek zrzucić bo juz powoli zaczynam przeginać ze słodyczami...a tak je kocham.No nic.....nie zanudzam.....milej niedzieli Wam zycze

[renka32]

Również życzę miłej niedzieli
U nas budowa idzie do góry wychodzimy pomału z ziemi teraz wszystko na mojej głowie bo mąz wyjechał
Klaudia moja żyje wakacjami naukę ma gdzieś i ja mam serdecznie dosyć ją juz prosić a wakacje tuz tuż!!!!
Milosz kochany i zwariowany zadaje tyle pytań ze szok ale mowa jest jeszcze niezrozumiała jak u wa jest z mową????

[tinka_30]

Renko super, ze budowa idzie do przodu:))

a jak u nas z mowa...robi sie mala pani mądralińska, ale tez dużo slow jeszcze czasem nie rozumiem.
najlepsze jest to jak odmienia niepoprawnie....oj nie wiem skad to sie bierze.
ale słodko juz mozna z H. porozmawiać, duzo gada.
Przychodzi z przedszkola i spiewa piosenki, "czyta" ksiazki i slucha bajek na CD, ktora juz zna na pamiec.

[Ewelinka]

Renko u nas z mową było tak, że długo mówił tylko kilka słów, a później w ciągu kilku dni zaczął mówic całymi zdaniami, bardzo wyraźnie, nie ma słowa, którego bym nie rozumiała. R wymawia od listopada. Z odmianą też tak samo jak u Hani :) Ale sąsiad jest z września i też tak odmienia, a nawet jeszcze bardziej wymyślnie niż Eryk

U nas już OK, przeziębienie przeszło tak szybko, jak przyszło. Ja kicham, ale to pewnie już alergia na trawy się rozpoczyna, przede mną okropny czas :(

Tinko zdrowia dla Olusia! Super, że masz pomoc, dobrze wiem ile to znaczy!

Sabinko to trzymam kciuki za majowego bobaska, a co do tekstu to zależy dla kogo

[sabina2605]

U nas z mową super! Mówi dużo, pełnymi zdaniami, właściwie nie ma słowa, które byłoby niezrozumiałe. Też jest mała mądralińska. używa trudnych słów, że czasem nam szczęki opadają.
Ostanio leci u nas Na wspolnej i się tam kłócą juz nawet nie pamiętam kto z kim, a ona mi mówi "mamo czy ta pani juz nie kocha tego pana?!".
Niby nie zraca uwagi, zajmuje sie sobą, ale tak naprawdę uszy ma szeroko otwarte. albo przykład z sekundy temu: włazi po mnie a jej mówie uważaj na mój bęben, a ona "Żle go nazywasz!!!" :)))))))

[tinka_30]

Sabinko u nas jest podobnie...np. wczoraj dosc mocno dyskutowalam z mezem, cos powiedzialam,ze zle zrobil, a na to Hania - powinnas dac tacie klapsa.....

Pewnego razu maz szedl na balkon zapalic..a Hania...nu nu nu nie wolno, skoncz to palenie....szczeki opadly....

przykladow pisac wiele mozna , ale u nas tez tak jest jak piszesz S abinko, niby sie bawi i nie zwraca uwagi na rodzicow, a tu nagle jakis tekst....trzeba sie juz kontrolowac....

Sabinko czy dotarla do ciebie moja wiadomosc na pv???

[tinka_30]

Wreszcie piekna pogoda i można czas spędzać na powietrzu....

Olek dzis spal i spal na dworze.....

[Ewelinka]

Te dzieci chyba już tak mają, że słyszą wszystko. Cwaniaki małe :)

Tinko mój też reaguje negatywnie na papierosy, a ja staram się mu obrzydzac dodatkowo, może sobie to zapamięta, bo ja nienawidzę tego smrodu... A Oluś śliczną pościel ma :)

Ostatnio mąż kuzynki mówi do Eryka, że sprzedaje auto i zapytał się jakie radzi mu, żeby teraz kupił, to odpowiedział Porsche Carrera

Podobno już niedługo ma byc 28 stopni, a ja kompletnie na lato jestem nieprzygotowana jeszcze :(

[tinka_30]

Witam

Ewelinko pościel z IKEI.
Ja na ciepełko przygotowana, wiele rzeczy z tamtego roku sa dobre.

Super musiała wyglądać na żywo taka rozmowa dwóch maluszków.

A ja w niedziele bylam z Hania na placu zabaw i spotkalysmy Hani koleznake z przedszkola.
Po zabawie dziewczynki usiadly na lawce i wysypywaly piasek z butów...a Hania do kolezanki...wiesz, kupilam sobie nowe adidasy....myslalam ze padne.

[aniag]

Cześć dziewczynki,

Tinko Oluś śliczny i jak szybko rosnie,mały kawaler:))) tekst Hani powalający,ach te nasze dzieciaczki są prześmieszne w tym wieku

Ewelinko aby szybciej taka pogoda,bo tego co teraz sie dzieje za oknem(1 dzień ciepło a potem tydzień zimno i deszcz to nie da się wytrzymać)

a my weekend spędzilismy na wiosce, w sobotę wyjęłam juz i zapakowałam do dwóch dużych toreb ubranka po Oli,tylko jeszcze tego nie przywiozłam,bo nie mam gdzie trzymać,mam nadzieję,że juz za niedługo zrobimy remont,Ola przeprowadzi się do swojego pokoju i wygospodaruje miejsce na te ubranka,już nie moge sie doczekać.Tak fajnie było je już wyjąć i pooglądać i już chciaąłbym miec je u siebie.

W sobotę mąz zabiera Olę do cyrku,Ola już nie może się doczekać.

Pozdrawiam:))) i miłego dnia życzę

[tinka_30]

Aneczko fajnie, ze zajrzałaś.:))Oj fajne uczucie z ubrankami, pamiętam jak szykowałam do sprzedania po Hani. Od razu miałam obraz jak ona w nich chodziła....

A Olus tak rośnie, lada chwila drugi miesiąc , a On nie mieści sie w ubranka na 0-3. Jak tak dalej pójdzie to ja nie wiem. Teraz siedzę na allegro i kupuje bo jak na zlosc w ciucholandach trafiam na superowe ubranka tylko dla dziewczynek.

A wczoraj zaczelam przegladac zdjecia jak Hania byla mala i powiem Wam, Ze Oluś to cala mala Hania. Gdyby nie ubranko dla dziewczynki to bym powiedizal, ze na zdjeciu jest Aleksander.

[renka32]

Oj te nasz dzieciaki ja kiedys kąpię się i słysze jak Miłosz do siostry Kajusia Miłosz to wyszedł z brzuszka mamusi?????? normalnie jakie pytania!!!!
{piszesz Ewelinko ze do ciepła jesteś nieprzygotowana ja to juz kompletnie chodzę na ten aerobik i nic sadło jak było tak jest zero postanowienia u mnie z tym słodkim
sabinko jak tam już pozostało czekać!!!!

[sabina2605]

Tinko tak dostałam wiadomość, jak cos to sie odezwe :)aha no i odpisałam Ci juz dawno, ale widocznie cos nie doszło.

Renko - to prawda, zostało ino czekać :))) tylko albo aż, ale moje marzenie to maj, więc narazie się nie piekle.Byłam dzis na ostatnich zakupach, juz dawno nie kupowałam nic w normalnym sklepie, dot.to rzecy dla dzieci, ceny powalające, drozej niż bym zapłaciła za coś kupując na allegro, a wybór żaden! Chciałam też kupić prześcieradła dla dzieci z frotty, to okazało sie, że sa tylko na 120/60 a jak ja podałam swój wymiar to patrzyli jakby nie wiem skąd sie urwała. Do tego tekst "Nie ma takich wymiarów". Od razu skojarzyło mi sie z tekstem z Misia "Londyn?!, nie ma takiego miasta!jest Lądek!" Żałuje, że tak późno się obudziłam, bo przez weekend majowy to przesyłki sie opóźnią :(((

Ewelinko ja to dopiero jestem w lesie z latem, dla siebie i dla wszystkich :((( pocieszam sie że jak urodzę to w końcu gdzieś ruszymy, albo siąde do kompa i cos pozamawiam.

W pon.przyszło łóżeczko, normalnei szlak mnie mało nie trafił, nie dość że pewne elementy podniecione, to jeszcze 2 razy dzw.do faceta i dopytywałam się o wzór - zapewniał mnie że bedzie taki jak ja chce, okazało sie jednak że przyszedł inny, przesyłka 69zł!!! nie ma sensu odsyłać, miałam nmie odbierać ale pomyślałam, że jak pójde do szpitala to sie wszystko opóźni i w sumie potrzebujemy go. Ech a materac sama pianka, miekkie to ze do nieczego się nie nadaje, normalnie aż kipie. Ale oczywiście na zdjeciach super!!! Do tego komentarze w większości w achach i ochach! Nie wiem czy mi hormony szaleją czy co ale mam na to nerwa że hej!!!

[tinka_30]

Witam

Sabinko nic nie dostałam, dlatego sie upominałam....i koniec pisania, ssak wzywa....

[Ewelinka]

Tinko mój też mówi, że sobie sam buty kupił, jak i wszystko inne. Nawet dzisiaj Adidaski mu przyszły :) Teraz jeszcze sandałki i chyba będzie miał już wszystko. Gorzej ze mną, ale damy radę

Sabinko nic dziwnego, że jesteś wściekła...

Renko ja też ostatnio jestem maniakiem słodyczy. Przez trzy lata prawie utrzymywała mi się waga 51 kg, a ostatnio 55-56 kg... Aż źle się z tym czuję jakoś :(

Ostatnie dni to jakiś koszmar... mały popołudniami chodzi i jęczy dosłownie, nie wiem co mu się dzieje :(

[tinka_30]

witam

wczoraj już nie dotarłam, brak siły....pracowity dzień....wizyta u fryzjera, sczepienie Olka, zakupy.

Wizyta u fryzjera super (wreszcie jestem zadowolona) Olek wazy 6kg i mierzy 64cm.
A zakupy....Hania zażyczyła sobie ogródek na balkonie, tak wiec wczoraj pojechaliśmy do sklepu kuplami 3 duże skrzynki i bratki i Hania sadziła. Tak wiec mamy ogródek:))

Sabinko ja tez bym sie wściekła na zakupy.
Przed świętami miałam podobna sytuacje.Tak wiec rozumiem twoje rozgoryczenie.
Spojrzałam na Twój suwaczek 39 tydzień......już lada chwila.....

do mnie dzis przychodzi stolarz, żeby wycenić szafki do kuchni, ale sama nie wiem co chce.....teraz sie zacznie przed remontem.

Milego dnia WAM zycze

[aniag]

witajcie,

tinko super pomysł z balkonowym ogródkiem i fajnie,że jesteś zadowolona z wizyty u fryzjera,a Olek jak juz pisałam wcześniej to duży kawaler,rosnie jak na drożdżach

a ja dzis umówiłam się do pediatry z Olą od soboty tak strasznie chrapie podczas spania(głosniej niz mąż),wydaje mi się,że ma zatkany nosek tylko brak kataru.Trzymam ją w domu od wtorku,wczoraj trochę kaszlała w dzień a w nocy to juz istny koszmar+chrapanie,jestem wyspana jak nie wiem co.

[renka32]

Sabinko i jak nadal w 2paku????
Tinko fajny pomysł z ogródkiem na balkonie
U nas dzis straszny upał a my nie przygotowani do lata masakra ale cały tydz mam wolny więc spedze go na zakupach!!!!chyba hahahah
Ewelinko chciałabym wazyc 56 kg pozazdrościć!!!!

[sabina2605]

Renko tak nadal w dwupacku.
Oby do pierwszego, a potem to już mogę iść :)))

Ewelinko ja też mogę pomarzyć o takiej wadze.

Tinko wróciłam kilkanaście stron wcześniej żeby sobie przypomnieć jak to było 2 m-ce temu... Kurczę jakoś komuś dobrze się doradzę, ale sobie cos przetłumaczyć to już nie za bardzo. Jak w grę wchodzą emocje, strach to o rozsądek niestety trudniej, pocieszam się że za 2m-ce też będę inaczej na to co dziś inaczej patrzyła.

[tinka_30]

Witam

Pogoda piekna, tak wiec czas spedzamy na dworze. Hania w piaskownicy, a my z Olusiem spacerujemy.

Milo mi, ze podoba Wam sie pomysl z ogrodkiem.

Sabinko ja wiem,ze łatwo tu na forum pisać i doradzać, a i tak każda z nas to przezywa na swój sposób. ale po to tu jesteśmy żeby sie wspierać.
Ja pamietam, ze gdyby nie możliwość wyżalenia sie tu na forum to bym chyba zwariowała, a moja rodzina ze mną.

Juz pewnie lada chwila bedziesz miala synka i moja rada (znow łatwo pisac) jak wrocisz do domu to wszystko po paru dniach sie unormuje i bedzie wspaniale. Zycze wam tego.

Zbieramy sie powowli na podworko.....pa pa