Grudzień 2008

[aniag]

MAMUSIA

Aniag a jakie ciasta Cię interesuja

Mamusiu rózne,mogą być biszkoptowe,albo kruche.Cały czas robię te same i mi juz się znudziły,chciałabym cos nowego,pysznego i sprawdzonego.

[MAMUSIA]

hejka jestem taka spiaca ze szok
Aniag pozniej wzuce link przepisu na ciacho ktore obowiazkowo robie na kazda imprezke

[MAMUSIA]

Aniag o to linki do przepisow
Przepisy na Ciasta i Desery - Smaker.pl - dieta i przepisy kulinarne: ciasto na pizze, sałatka grecka oraz przepisy na domowe ciasta i desery
Kokosowy raj - Przepisy kulinarne - Sprawdzone i smaczne

[tinka_30]

witam

Aniu ciesze sie,ze jedzonko smakowalo. Lepszy juz nastroj?

U nas ok, brzuszek coraz wiekszy, a Hania jest super kochana. Nie moge sie nadziwic, jaki z niej slodziak.
Juz swietnie gada zdaniami, a i czasem smieszne sytuacje wychodza.

Pozdrawiam

[aniag]

tinka_20

witam

Aniu ciesze sie,ze jedzonko smakowalo. Lepszy juz nastroj?

Witam,

Tinko smakowałao,smakowałao i to jak a mój nastrój,hmmm,chyba juz lepszy.Pomyslałam sobie co ma byc to będzie i sie nie nakrecać.
Martwi mnie tylko Ola i te jej wieczne,niewyleczone przeziębienia Rece mi normalnie opadają i brak pomysłów.

[Justyna848]

Czesc dziewczyny!

aniag te prezeziebienia to chyba przez pierwszy rok w przedszkolu, ja Michala tez wylecze, a on znowu katar po pas, to chyba przyzwyczajenie do przedszkola musza sie dzieciaczki uodpornic. Nie podaje Michalkowi tranu jedynie multiwitaminy.

Tinko super ze Hania nie sika w nocy, ja Michalowi zakladam jeszcze pieluche, bo raz jest sucho a raz zsikany mocno, ale to zalezy wlasnie od tego o której chodzi spac.

Mamusiu spiaca to jeszcze bedziesz jeszcze dluuuuugo, a potem znowu nocne wstawania takze kochana przyzwyczajaj sie ;)

Renko napisz cos wiecej co slychac u Ciebie i Miłoszka??

Ewelinko moze nasi synkowie to takie przylepy przez to, ze wiekszosc czasu spedzaja z nami, a w ogole chlopcy sa tacy przytulasni i tylko mama i mama

[Justyna848]

Czesc dziewczyny,
a co tu takie pustki?? Nikt nie zagladal od wczoraj??
No tak weekend sie zaczal.

Ostatnio kupilam na allegro Michalkowi lozko z barierka, zamowienie zrealizuja dopiero ok 15 listopada, ciekawe czy bedzie chcial w nim spac?? Bo sam zasypia i przewaznie spi cala noc sam w wielkim lozu

[Ewelinka]

Justyna848

Ewelinko moze nasi synkowie to takie przylepy przez to, ze wiekszosc czasu spedzaja z nami, a w ogole chlopcy sa tacy przytulasni i tylko mama i mama

Ja zawsze chciałam miec synka i tak czułam od początku ciąży, nawet mi przez myśl nie przeszło, że to dziewczynka... Nie wiem czemu? Wydaje mi się, że więź matki z synem jest jakaś wyjątkowa

Mój sika w nocy na potęgę, ale chodzi teraz spac o 18 i wstaje o 5. O 18 głowa mu leci i koniec, nie ma na niego siły

[renka32]

Dziewczynki dziękuję za dobre rady odnośnie sikania w nocy!!!!!! u nas jest tak jeśli pije du żżo po godz 18 to murowane ze pampers będzie przelany przed spaniem oczywiście jest wysadzany ale to nic nie daje.
Justynko pisałaś żebym napisała co u nas słychać i wiesz aż i głupio bo ja tu mało piszę a jeżeli piszę to odnośnie porady abyscie mi ją udzieliły za co przepraszam!!!
Miłoszek to słodziak kochany nie wyobrażam sobie abym go nie miała( długo zwlekałam z tą ciążą ponieważ córcia Klaudia ma już 12 lat i przeszła operację kilka zabiegów i zawsze martwiłam sie o jej zdrowie więc nie było mowy o drugim dziecku.Miłosz potrafi rozweselić w każdej sytuacji .Jak krzyknę na niego to podchodzi tuli się i mówi mamo ja.... sinuś mamusi .... albo jak starsza córka Klaudia ogląda TV a on chce bajkę to krzyczy>>>>> Klaudusia ucić idz>>>>wczoraj chodził i narzekał... mama serce boli...i nadstawiał krzyż abym mu masowała hahah gorzej z jjedzeniem ponieważ jadł by tylko rosół frytki smażone filety i ziemniaczki podpiekane !!!!!i przez to ma problemy z wypróżnianiem . Natomiast Klaudia opuściła mi sie nauce 6 kl nauki ięcej nawet ie chce mśleć co bedzie za rok!!!!!ale nie jest tak żle kuleje z matmą i j. polskim
Jeśli chodzi o mnie to ciągle przybieram na wadze nie zrzuciłam po ciązy 10 kg a teraz na zimę to jeszcze nabieram i nieraz to juz mi sie płakać chce!!!!!Mąż nadal w delegacjach za tydz przyjęzdza na 10 dni z czego ogromnie sie cieszymy!!!!!Czekamy na pozwolenie na budowę naszego wymarzonego domku zaczynamy na wioosnę bo raczej teraz jak pójdą sniegi to nie da rady!!!!I tyle u nas !!! ale sie opisałam hahah

[renka32]

Acga dziewczynki jeszcze jedno piszecie ze wasze dzieci chorują amiętajcie to tak rok pierwszy rok w przedszkolu moja Klaudia tak miała !!!katar kaszel non stop antybiotyk po antybiotyku a drugi rok w przedszkolu juz było ok . U moich koleżanek w pracy tez tak jest chorują na potęgę !!!
Ja mojemu małemu podaje bioaron C bardzo go lubi 5 ml rano i wieczorem przez 14 dni polecam, o ranie smakowym tez słyszałam dobre opinie!!!!

[tinka_30]

Witam

Zastanawiam sie jak ja wytrzymam do marca, kiedy teraz juz jest mi ciezko i niewygodnie....

Dzis poszlam z hania do lekarza, bo kaszel ma straszny, ale oczywsicie wszystko ok.

Renko Bioaron ja tez podaje i dzieki temu (tak mi się wydaje) moje dziecko nie choruje. Jest przeziebione, ma katarek, ale tak to jest super.Bez antybiotyków, siedzenia w domku, tak wiec sie ciesze.
Renko a Ty sie nie przejmuj,ze zaglądasz tylko na chwile, fajnie ,ze wogole zaglądasz i nie zapomniałaś o nas jak inne osoby.

Justynko ja tez mam zamiar zmienic łóżeczko Hani, ale to juz jak sie mama wyprowadzi (kiedy to nastąpi nie wiem - remont trwa).
Na razie maz odkręcił czesc łóżeczka,żeby ja latwiej wyjmować, na noc zabezpieczam poduszkami,zeby jak spadnie było miękko, a Hania sie wszystkim chwali,ze ma nowe łózko.

Aniu przykre,że córcia non stop chora. Ale faktycznie tak chyba jest,ze niekotre dzieci jak pójdą do przedszkola to pierwszy rok maja z glowy, bo ciagle sa chore. Tak wiec zdrówka życzę.

[bogusia2266]

a moja juleczka urodziłą się 31.12.2008 więc chyba też mogę dopisać siędo tego postu :)

jako doświadczone mamy może podpowiecie mi czy spotkałyście się z sytuacją w której trzylatka na każdy problem reaguje wybuchem histri, biciem i krzykiem, a nie jest to typowy bunt, problem zaczął się od podania na siłę antybiotyku
nie wiem co mam już robić z jej zachowwaniem, jak reagować?

[tinka_30]

Witajcie

Witaj Bogusiu...zapraszamy do pisania z nami.
Niestety nie pomoge w problemie, chociaz moze zaczac od ignorowania tego zachowania i wychodzenie z pomieszczenia,zeby dziecko zauwazylo, ze nic tym nie osiagnie.

Od poniedzialku - 7 listopada w LIDLU fajne bluzy i bluzeczki.Ja sie wybieram.

[aniag]

Witajcie,

nawet nie wiecie,jak jest miło wejść i mieć co poczytać.Super

Renko fajnie,że napisałaś co u Was.Ale z Miłoszka to słodziak,az mi łezka się zakręciła "sinuś mamusi" jak to pieknie brzmi.
Na wiosnę ruszacie z budową domku,ależ Wam fajnie i Wam troszeczkę zazdroszczę,bo my nadal nie możemy znaleźć odpowiedniej działki Chociaż jak pomyslę o tej całej budowie,to mnie to trochę przeraża(brat męża buduję się w tej chwili) i tyle z tym roboty,ze czasami myslę,że może,to i dobrze,że nie ma jeszcze tej działki.

Justynko u nas juz od czerwca Ola śpi na tapczaniku.My kupiliśmy taki normalny,ze i dorosły może na nim spać po rozłożeniu,dla Oli na razie nie rozkładamy,bo jej wystarcza. Nasza Ola była zachwycona nowym łóżkiem i od razu wyprowadziłą się z mojego.Jak mąż mówił,to ja dzisiaj tu spię,a ona,odrazu odpowiadała,że to jej i nie ma mowy.Tak więc bądź dobrej mysli

Bogusiu witaj.Moja Ola tez taka jest,że reaguje na wszystko wybuchem histerii,płaczu.Do tej pory zdarzało się to sporadycznie,ale w tym tygodniu to juz przesadza normalnie. Jeden zakaz lub powiedzenie za chilę od razu głowa w dół i foch,płacz, a nawet wrzeszczenie,rzucanie się.Powiem,ze strasznie to wygląda.Nie wiem,może to przez to,że już zadługo siedzimy razem w domku,w przedszkolu cały czas ma zajety i wypełniony,a w domku to wiadomo,ja musze to ugotować,to sprzątnąć itd. Ja robię tak jak Tinka napisała,nie reaguję,wychodze z pokoju i zostawiam ją samą.Po chwili się uspokaja i przychodzi do mnie i mówi:przepraszam,juz więcej nie będę.

Ewelinko, z tym przeczuciem odnośnie synka,może faktycznie tak jest,że matki czują,że to syn.Moja kolezanka,równiez od początku ciąży wiedział,że to będzie synuś i oczywiście się nie pomyliła.Ja natomiast,do końca nie miałam żadnych przeczuć odnośnie Oli.Wszyscy,którzy pytali,jak myslę,co czuję, kto będzie,to odpowiadałam,że nie wiem.Nawet jak lekarz mi potwierdził dziewczynkę,to i tak nie byłam pewna na 100%,poniewż u męża siostry tez miał być dziewczynka potwierdzona a urodził się chłopczyk.

Tinko ja też juz widziałam gazetke z lidla(ale dzięki za informację) i widziałam te bluzy i chyba równiez się wybiorę.
Zdrówka dla Haneczki

A tak jak Ola nie strzela fochami to równiez jest taka kochana.Ostatnio mówi do mnie mamo żle pomalowałaś noddiego,a ja jej mówię:ojej nie wiedziałam,a ona do mnie podeszła pogłaskała mnie po głowie i mówi:nie martw się naucze Cię

[aniag]

Zapomniałam jeszcze napisać,że jutro Ola zostaje z teściową,a my z mężem jedziemy na zakupy.Noramlnie cieszę się jak dziecko Może uda się juz kupić jakiś prezent na urodzinki i koniecznie musze zajśc do smyka,normalnie jak byłam ostatnio to oczy mi sie rozbiegały tyle fajnych ubranek widziałam,może cos kupię.
Chciałam coś jeszcze napisać ale nie pamiętam co.Starośc nie radość!

[MAMUSIA]

Dziewczyny przepraszam że nie odpisze na Wasze posty chciałam Wam tylko przekazać że wczoraj straciłam mojego Aniołka to był 7 tydz to cholernie boli:(:(

[aniag]

Mamusiu bardzo mi przykro,tulam Cię mocno Myslami jestem z Tobą

[sabina2605]

Mamusiu strasznie mi przykro, uwierz że wiem co czujesz, i dlatego się nie rozpisuje, bo żadne słowa nie ukoją Twojego bólu, lekarstwem jest czas, ale i on nie do końca sprawi, że zapomnisz...ale przynajmniej załagodzi ten straszny ból... Trzymaj się!Jestem z Tb myślami.

[renka32]

Mamusiu!!!! trzymaj się przykro mi strasznie

[tinka_30]

Mamusiu bardzo mi przykro. Trzymaj się

[Ewelinka]

Mamusiu, poryczałam się, domyślam się co czujesz :( Bądź silna dla Anitki!!!

[magan23]

Mamusiu, strasznie mi przykro i tak jak Sabinka wiem co to znaczy... Nie będę Ci mówiła o czasie, który łagodzi ból, a teraz płacz o rozpaczaj bo to też pomaga... Tulę Ciebie i jestem z Tobą myślami...

Mi bardzo pomogły Nasze Kochane Dziewczynki z Forum i jeszcze raz mimo, że to prawie dwa lata (dokładnie za 8 dni minie) za to Wam Wielkie Podziękowania...

[MAMUSIA]

Witam i dziekuje Wam za wsparcie jakoś sie trzymam wzielam wolne do końca tygodnia nie mam siły iść do pracy jest mi cholernie cieżko ale wiem że musze być silna,najgorzej jest kiedy wieczorem zostaje sama bo mąż pracuje teraz na nocne zmiany a Anitka jest u mamy,kiepsko sie czuje mdli mnie i dól brzucha mnie boli.
Jestem zawiedziona postawa mojej szefowej zawsze byłam kiedy mnie potrzebowali a jak mąż zadzwonił w niedziele że ide na zabieg to jej pytanie było kiedy do pracy wróce.
Anitka miała być do niedzieli u mojej mamy ale chyba ją dziś albo jutro przywioze bo kota dostane.
Nie mam jakoś ochoty wracać do pracy nie mam z nimi zadnej umowy podpisanej więc teoretycznie nic mi nie stoi na przeszkodzie żeby zmienić prace.
Staram sie nie myśleć o tym co się stało ale to powraca jak bumerang muszę nauczyć się z tymn żyć.
Megan przekonałam się że WY GRUDNIÓWECZKI JESTEŚCIE NIE ZASTĄPIONE ZAWSZE MACIE MIŁE SŁOWO I POCIESZACIE KAZDĄ KIEDY JEST TAKA POTRZEBA DZIĘKUJE BARDZO Z WAMI JEST MI ŁATWIEJ PRZEJŚĆ PRZEZ TO WSZYSTKO DZIĘKUJE

[sabina2605]

Mamusiu, w moim wypadku to że moja mała była ze mną w domku (miałam 9dni zwolnienia "po"), bardzo mi pomogło, inaczej bym zbzikowała, pamietam że jak tylko zaczynalam płakać to na mnie krzyczała- "mamo nie pać".
Non stop słuchałam piosenki Krajewskiego "Nie jesteś sama". Do tej pory jak mi jest źle to sobie ją puszczam.

[Justyna848]

MAMUSIU! bardzo mi przykro, wiem co to znaczy, ale wierz mi dobrze ze masz Anitkę! Trzymaj sie i na pewno jeszcze sie uda!

U nas jak narazie nic nowego, jutro przychodzi ł,ózeczko dla Michałka i razem z moim Z. bedziemy je skladac! Kurcze dziewczyny ten czas tak szybko leci.

Nie wiem czy pisalam od sierpnia biore tabletki na tradzik (bo mialam caly czas takie wypryski, zaskorniki i nic nnie pomagalo) a teraz moja facjata jest niebo lepsza, wlosy sie nie przetluszczaja moge nawet tydz nie myc i sa naprawde w dobrym stanie, poza tym twarz w ogole sie nie swieci, nie tlusci, no ale w sumie za leczenie z tabletkami antykoncepcyjnymi (bo trzeba je wtedy brac i podpisac oswiadczenie o zagrozeniu jakie stwarzaja dla ciazy) i z wizytami wydalam 1000 zl. I jakby któras z Was miala problem z tym co ja czyli tradzik to polecam tabletki nazywaja sie Aknenormin tylko, ze zabronione dla kobiet ktore planuja dziecko i które sa w ciazy!!! No i miesiac po zakonczeniu kuracji tez nie wolno zachodzic w ciaze!

Na szczescie koncze juz brac to "swinstwo" i od przyszlego roku (kwiecien lub maj) zaczniemy pracowac nad malenstwem, ale i tak nie jest to pewne bo zalezec to bedzie od pewnych okolicznosci oczywiscie jak dlla mnie to finansowych, bo ja to jestem wystraszona i musze miec odpowiednie warunki dla dziecka.