Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Justyna848
No pochodzilam troche i przeszlo, ale nigdy mnie tak nie bolalo!
Kurcze Littlemum, ze Ci sie tak chce isc tak pozno na chor tylko podziwiac, ja caly dzien w domu dzisiaj i zawsze i ruszac mi sie w ogole juz nie chce!!

no ja tez ja podziwaim...

a ja juz wkurzona na maxa... oczywiscie sie poplakalam.... :/
braholek wrocil z pracy, podpity i mnie wkurza.. bo oczywiscie ja jestem sprzataczka i mam chodzic sprzatac a on tylko syfi! stlukl cukiernice w kuchni...zostawil szkolo...pelno wszedzie cukru i jeszcze mnie wyzywa... :/

wiesniak... na dodatek tata zrobila salatke a on cala zjadl prawie... jeszcze na sile musialam mu zabierac zeby i dla mnie i dla adriana zostalo....

Odnośnik do komentarza

Justyna848
Oj Nusiaa co masz takiego brata?? starszy czy mlodszy?? jak moze Cie tak denerwowac przeciez sam nie mieszka tak mu powiedz!! Wiem gadac mozna a oni i tak swoje robia, ja tez zawsze musze sprzatac po Bartku i to mnie strasznie wkurza!!

mlodszy... ale starszy nie lepszy byl...

najgorsze jest to że ojciec nawet nie stanie po mojej stronie.. jak by nie wiedzieli że mam problemy ostatnio ni nie moge sie prze,eczac ani denerwowac...

a myslisz ze co... siedze w domu i mam sprzatac i gotowac tak uslyszalam ostatnio!

najlepiej ze ja wypucuje ;azienke, a on wezmie prysznic i juz wszystko jak sprzed tygodnia ..nie mam pojecia co on robi....
wanny nie umyje bop o prysznic bierze a kapiel raz na jakis czas... :/
mowie ci mam go dosyc...
ostatnio zjadl wszystko co bylo mozliwe w domu a ja caly weekend bez kasy i jedzenia siedzialam w domu :/

nie chciala bys miec takiego brata nawet w 50%

Odnośnik do komentarza

Nusiaa przykro mi, że musisz teraz jeszcze się denerwować! Kurcze Ci faceci są czasem bezlitośni, nie daja spokoju nawet w ciąży, kiedy potrzebny jest spokój. Ale nie martw się syfem jeśli jemu to nie przeszadza to miej to gdzieś!!! Przecież to Ty jesteś teraz najważniejsza i Twoja Dzidzia, pamiętaj o tym i wal to wszystko!!!:work:

Nasz Aniołek odszedł 13.10.2010r.

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812284964.png

http://suwaczki.maluchy.pl/sl-23597.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3j44jl0rj9l59.png

Odnośnik do komentarza

najgorsze jest to ze jak nie mieszkalam jakis czas temu z rodzicami tylko z dawnym facetem to stalam sie starsznie porzadnicka...

denerwuje mnie doslownie wszystko... nawet idac spac wieczorem najpier musze naczynia pomyc....nie nawidze rano isc do kuchni, robic sobie jedzenie w balaganie....

tak samo jak ide sie kapac to chce by w lazience bylo czyto... no a nie siedziec w brunnej wannie na ktorej jest pelno meskich klaczkow :/

Odnośnik do komentarza

Justyna848
Nusiaa Ciebie tez poziwiac za cierpliwosc z samymi facetami mieszkac!! A oni malo co Cie szanuja Ty kurcze tam jestes jak praczka sprzataczka i kucharka - oni musieliby Ci za to wszystko placic, a Twoj brat jeszcze Ci dogaduje!!

wiesz co..jak bym pobierala oplaty to bogata juz bym byla...

no brat dogaduje strasznie... ciagle mi przypomina jeka jestem wstretna z tym brzuchem i ze jakiegos bekrta urodze.. itp...

wogole brat mi doklada 150zl na rachunki z wilka laska bo to i tak oczywiscie za wiele no i ma pretensje ze mu zakupow nie robie .... bo nie ma co na kanapki polozyc... a ja mam to gdzies..mamy z adim swoja polke w lodowce i nie ma prawa nic z niej brac...

Odnośnik do komentarza

Justyna848
NuSiAaa

tak samo jak ide sie kapac to chce by w lazience bylo czyto... no a nie siedziec w brunnej wannie na ktorej jest pelno meskich klaczkow :/

Tak do smiechu: ciekawe o jakie klaczki Ci chodzi!? Bo ja mysla o jednych!!

dobzre mysisz.... ale sa tez klaczki np. po golenia .... juz nie wspominam o tym ze ja rano ide do kibelka a tam gorzej niz w palarni :/

Odnośnik do komentarza

no wlasnie to jest najgorsze ze na pewno mialabys wszystko gdzies i nie sprzatala tego syfu po nim ale jak mozesz sama w nim zyc? jak mozna isc do wanny uje... po kanty czy wziac prysznic....?! ale to normalnie koszmar musi byc a ojciec? wiesz jednosc plemnikow! ale kurde powinnni pomyslec ze masz dzidzie w sobie i nei wolno juz tobie tyle robic. ale oni tego nie zrozumieja albo nie chca zrozumiec tylko wymagaja bo caly dzien w domu siedzisz! no i co z tego?! ja siedzialam caly dzien i nic nie robilam a jestem zmeczona a co dopiero ty zapierdzielajac caly czas ze scierka. wspolczuje

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812094565.png
Childminder jestem sobie juz :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070804050123.png

Odnośnik do komentarza

niespokojnanew
no wlasnie to jest najgorsze ze na pewno mialabys wszystko gdzies i nie sprzatala tego syfu po nim ale jak mozesz sama w nim zyc? jak mozna isc do wanny uje... po kanty czy wziac prysznic....?! ale to normalnie koszmar musi byc a ojciec? wiesz jednosc plemnikow! ale kurde powinnni pomyslec ze masz dzidzie w sobie i nei wolno juz tobie tyle robic. ale oni tego nie zrozumieja albo nie chca zrozumiec tylko wymagaja bo caly dzien w domu siedzisz! no i co z tego?! ja siedzialam caly dzien i nic nie robilam a jestem zmeczona a co dopiero ty zapierdzielajac caly czas ze scierka. wspolczuje

ah..moj tata nie jest taki zly... zreszta malo go w domu jest ..na weekendy wybywa do swojej baby.. i dobrze ...troche luzu mamy :D szkoda ze teraz nie mozemy pochalasowac jak kiedys :Oczko:

teraz rozumiem co czula moja mama jak jesczze z nami mieszkala...

Odnośnik do komentarza

niespokojnanew
matko to jest normalnie koszmar! kurcze przylec do mnie ze swoim facetem bo oni cie "zajezdza" ! bezczelny ten twoj brat az sie serce kraje:36_2_18::36_2_18::36_2_18::36_2_18: jak mozna byc taka swinia. nie obraz sie nusia ale zirytowal mni etwoj brat i to na maxa

nie obrazam sie....
moj brat jest po prostu idiota i ja, adrian jak i polowa rodziny o tym wie....
najgorsze jest to ze mnie wkurza a ja zawsze mowie ze pozaluje.. no ale jak sobie obiad robie czy cos tez zawsze o nim mysle i robie wiecej...chociaz osttanio mnie tak wkurzyl ze mam go gdzies... a to co o mnie gada to juz przywyklam..wkurza mnie tylko jak wspomina cos na temat mojego synusia... :Zły:

Odnośnik do komentarza

przepraszam ze tak was tu zameczam moimi problemami domowymi... no ale czasem musze komus sie wyzalic na ten temat.....

a wogole dzis juz znim nie dyskutuje... ale pojde do kuchni i jak nie sprzatnal tego cukru (kazalam mu z szuflady sprzatnac bo dopiero co ja myslam) to jutro ja go sprzatne ale ten cukier wyladuje u niego na poscieli...

pozatym ..chce wojne ze mna..ok.. ja i bez nerwow moge ja prowadzic poczawszy od nieprania jego ciuchow :) szybko nauczy sie pralke obslugiwac... chociaz moze i umie strasznie ciezko przeciez pranie wrzucic do pralki, wsypac proszek i wlaczyc co nie?? :Zły:

ehm.. az mnie brzuch zaczal bolec... pojde zaraz w wannie polezec ...troche sie zrelaksuje... (kurcze znow bede ja musiala mys bo bracholek sie kapie, a wyobrazcie sobie miec w domu 2 facetow-bra i ojciec- pracujacych na budowie) (no tata prysznic bierze i akurat chociaz po wszystkim splukuje cala wanne i wyciera podloge jak nachlapie)

Odnośnik do komentarza

Justyna848
Pozaluje, ale Ty Nusiaa masz za miekkie serduszko!! A pozniej jak Filipek juz bedzie to bedzie chcial byc nqajlepszym wujkiem pewnie!!

watpie.. no ale wole byc dobrej mysli...

najchetniej by mnie z domu sie pozbyl.... zreszta mowi mi o tym nie raz ze nie moze sie doczekac kiedy sie wyniose....

jeszcze troche.. ale wtedy doceni co siostrzyczka w domu robila.... no i ile kasy na rachunki i jedzenie idzie...

Odnośnik do komentarza

nusia wiem ze latwo sie pisze ale postaraj sie nie denerwowac tak bardzo bo twoj fifi da o tym pozniej znak ze za duzo nerwow. masz racje pojdz do wanny i sie zrelaksuj troszeczke . a mam takie pytanie co twoj maz na to?

i nie przepraszaj za pisanie o tym. masz nas nie tylko na milutkie sytuacje ale na te gorsze rowniez! jestesmy z toba

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200812094565.png
Childminder jestem sobie juz :)

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20070804050123.png

Odnośnik do komentarza

no a co moj maż może... wkońcu on sie tu tylko sprowadził....
ale na serio.Adi od samego początku jak się znamy jest negatywnie nastawiony do mojego brata bo nie raz widział ak płacze przez niego i słyszała jak się do mnie odzywa.. nie raz tez stawal w mojej obronie no ale co on może...przeciez go nie pobije....

wiecie co..może to głupie...ale sa chile.. po tym jak się wkurze... że czuje jak by fifi mnie glaskal od środka pocieszając mnie,.... bo np. jak krzycze to czuje że mocno kopie :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...