Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[iga7777]

cafe82

hej iga

a dziekuje wszsytko dobrze
tylko mam coraz nizsza hemoglobine...9.8
do lekarza ide dzis na 18 - nie moge sie doczekac
w ciazy tak chetnie chodzimy do gina,prawda?

hehe tak chetnie;-) to sie dowiesz kto w brzuszku siedzi juz??

[cafe82]

nie jedziecie nad klify?

[cafe82]

iga7777

cafe82

hej iga

a dziekuje wszsytko dobrze
tylko mam coraz nizsza hemoglobine...9.8
do lekarza ide dzis na 18 - nie moge sie doczekac
w ciazy tak chetnie chodzimy do gina,prawda?

hehe tak chetnie;-) to sie dowiesz kto w brzuszku siedzi juz??

no mam nadzieje....jestem chyba jedyna ,ktora jeszcze nie wie
licze choc na jedna corcie

[iga7777]

cafe82

nie jedziecie nad klify?

no jedziemy za chwile moj maz cos robi pojechal gdzies bo ktos zadzwonil a jedziemy jeszce z jego siostra i jej chlopakiem wiec musimy na nich czekac spia jeszcze;-) ale przynjamniej pogoda sie poprawia;-)

[iga7777]

cafe82

iga7777

cafe82

hej iga

a dziekuje wszsytko dobrze
tylko mam coraz nizsza hemoglobine...9.8
do lekarza ide dzis na 18 - nie moge sie doczekac
w ciazy tak chetnie chodzimy do gina,prawda?

hehe tak chetnie;-) to sie dowiesz kto w brzuszku siedzi juz??

no mam nadzieje....jestem chyba jedyna ,ktora jeszcze nie wiem
licze choc na jedna corcie

ha nie jedyna ja sie dowiem ostatnia ;-) u mnie opiero 17 tydzien idzie...

[Gość Arisa]

Hej.
Ja tak z doskoku.
Dziewczynki mi spią a ja czekam,bo mojego dziś wypisują ze szpitala-będę miała trzecie dziecko w domu

cafe82 ja też jeszcze nie wiem co nosze pod serduszkiem.
Na poprzednim usg maluszek wypiął na mnie pupke

[iga7777]

Arisa

Hej.
Ja tak z doskoku.
Dziewczynki mi spią a ja czekam,bo mojego dziś wypisują ze szpitala-będę miała trzecie dziecko w domu

cafe82 ja też jeszcze nie wiem co nosze pod serduszkiem.
Na poprzednim usg maluszek wypiął na mnie pupke

hej no to dobrze ze bedzie juz w domu;-) ja osobiscie nie cierpie szpitali....

[cafe82]

dobrze wiedziec,ze nie jedyna
to niby nie najwazniejsze ale chcialabym wiedziec
K jest pewny,ze bedzie parka...skad on to wie?nie mam pojecia
ja mam przeczucie ,ze beda dwa lobuzy
(ale w glebi serca marza mi sie dwie coreczki )

no to udanego popoludnia

[Gość Arisa]

iga7777

Arisa

Hej.
Ja tak z doskoku.
Dziewczynki mi spią a ja czekam,bo mojego dziś wypisują ze szpitala-będę miała trzecie dziecko w domu

cafe82 ja też jeszcze nie wiem co nosze pod serduszkiem.
Na poprzednim usg maluszek wypiął na mnie pupke

hej no to dobrze ze bedzie juz w domu;-) ja osobiscie nie cierpie szpitali....

To tak jak ja.
Dlatego ostatnio już nawet go nie odwiedzałam,poza tym wkurzał mnie
A co teraz będzie?Nawet myśleć mi się nie chce.

[iga7777]

cafe82

dobrze wiedziec,ze nie jedyna
to niby nie najwazniejsze ale chcialabym wiedziec
K jest pewny,ze bedzie parka...skad on to wie?nie mam pojecia
ja mam przeczucie ,ze beda dwa lobuzy
(ale w glebi serca marza mi sie dwie coreczki )

no to udanego popoludnia

hmm zobaczysz juz dzis na usg;-)

[cafe82]

hej arisa

dobrze,ze mezus juz wuchodzi do domu
sil dla ciebie

powiedz,bo cos niedoczytalam..ile lat maja twoje corcie?

[Gość Arisa]

cafe82

hej arisa

dobrze,ze mezus juz wuchodzi do domu
sil dla ciebie

powiedz,bo cos niedoczytalam..ile lat maja twoje corcie?

Starsza córa ma 2 latka 8 miesięcy a druga skończyła 8 miesięcy.

Dziękuje,sił napewno będę potrzebowała

[cafe82]

uuuu..no to jeszczse malutkie...no ale kto ma nie dac rady jak nie my,kobiety

ja to mowie,ze niedlugo bede wychowywac trojaczki
ty podobnie :)

[krawatek]

cafe82

no mam nadzieje....jestem chyba jedyna ,ktora jeszcze nie wie
licze choc na jedna corcie

ja jeszcze nie wiem. Liczę że w środę się uda:)
bo tak mnie korci kupowanie maleńkich ciuszków już :) :P

[krawatek]

cafe82

uuuu..no to jeszczse malutkie...no ale kto ma nie dac rady jak nie my,kobiety

ja to mowie,ze niedlugo bede wychowywac trojaczki
ty podobnie :)
boję się odpowiedzialności za 1 czyli jak to będzie i czy podołam itp, a Wy tu o trojaczkach:) hihihihi

[cafe82]

krawatek

cafe82

uuuu..no to jeszczse malutkie...no ale kto ma nie dac rady jak nie my,kobiety

ja to mowie,ze niedlugo bede wychowywac trojaczki
ty podobnie :)
boję się odpowiedzialności za 1 czyli jak to będzie i czy podołam itp, a Wy tu o trojaczkach:) hihihihi

dobrze cie rozumiem
tez tak mialam przed olkiem
no ale teraz to ja jestem doswiadczona mamuska wiec nie straszna mi trojka

[Gość Arisa]

cafe82

uuuu..no to jeszczse malutkie...no ale kto ma nie dac rady jak nie my,kobiety

ja to mowie,ze niedlugo bede wychowywac trojaczki
ty podobnie :)

Aż strach pomyśleć co to będzie
Do reszty oszaleje,hihi

[cafe82]

Arisa

cafe82

uuuu..no to jeszczse malutkie...no ale kto ma nie dac rady jak nie my,kobiety

ja to mowie,ze niedlugo bede wychowywac trojaczki
ty podobnie :)

Aż strach pomyśleć co to będzie
Do reszty oszaleje,hihi

nie wiem jak ty ale ja do spokojnych i cierpliwych nie naleze
bede swigac czym popadnie
juz mi maz powiedzial,ze wszelkie straty pokrywam z wlasniej kieszeni

[Gość Arisa]

cafe82

uuuu..no to jeszczse malutkie...no ale kto ma nie dac rady jak nie my,kobiety

ja to mowie,ze niedlugo bede wychowywac trojaczki
ty podobnie :)

cafe82

Arisa

cafe82

uuuu..no to jeszczse malutkie...no ale kto ma nie dac rady jak nie my,kobiety

ja to mowie,ze niedlugo bede wychowywac trojaczki
ty podobnie :)

Aż strach pomyśleć co to będzie
Do reszty oszaleje,hihi

nie wiem jak ty ale ja do spokojnych i cierpliwych nie naleze
bede swigac czym popadnie
juz mi maz powiedzial,ze wszelkie straty pokrywam z wlasniej kieszeni

Cierpliwości to mi tez brakuje

Będę zaglądała,bo mój już przyjechał i trzeba się kaleką zająć albo dobić

[nitka07]

Cześć Cioteczki :)
Widzę, że ARISA się odezwała :) Jak mąż?

ja mam pewien problem jako nauczycielka ze zwolnieniem lekarskim - czy któraś z was jest może nauczycielką??? HELP!!!!

[krawatek]

niestety nitko nie pomogę w kwestii l4, ale może Wy mi powiecie jakim cudem wytrzymujecie ze swoimi chłopami?? jak to robicie ze wybaczacie zdrady, przymykacie oczy itd??
my jesteśmy bardzo wybuchowi i jak się kłócimy to masakra. dziś to już w ogóle hardcore, poszło o pierdoły, a może zaczęło się od pierdół, a skończyło na tym że się gościu spakował i pojechał w pizdu (oczywiście sama mu te rzeczy podałam) i teraz siedzę jak pipa (sory za wyrażenia, ale to wzburzenie jeszcze) i kminie czemu zaczął rzucać zakupami i sie wydzierać.

[krawatek]

dobra, już obgadane przez tel, aż mi lepiej. ale powiem Wam że nie wiem czy jesteśmy normalni. kochamy się, a w nerwach to takie słowa lecą, że najgorszemu wrogowi bym tak nigdy nie powiedziała!! stare bałwany !!

[angela00000]

Krawatek my z moim mężem też tak mieliśmy przez.... parę lat bo choć dopiero w zeszłym roku sie pobraliśmy to ślub braliśmy dwa dni po 7 latach znajomości.A 6 lat jak mieszkaliśmy razem :)) Tak że przez jakieś 4 latka jak się kłóciliśmy to matko teraz się zastanawiam jak my tak mogliśmy w ogóle.Tylko że jak Oliwka się urodziła to się jakoś uspokoiło choć nie do końca.A kłóciliśmy się diabli wiedzą o co.... Później też się kłóciliśmy ale jakoś ciszej żeby małej nie przestraszyć no i niczym już nie rzucaliśmy jak prędzej.... A teraz zamiast się pokłócić to mamy ciche dni i szczerze to ja gadam, krzyczę a on siedzi i się nie odzywa żeby mnie bardziej nie zdenerwować jak on to mówi a tym nie gadaniem wkurza mnie jeszcze bardziej No ale bynajmniej jest lepiej i już się nie kłócimy tak

[krawatek]

angela, cichedni są chyba najgorsze. nie wpadasz wtedy w szał??
my się moze utemperujemy kiedyś... ale póki co leci mięso i rózne przedmioty :)ale chwila kłótni i potem wszystko jest ok:)
to mam chyba po mamie bo do dziś pamietam jak byłam mała i kłóciłyśmy się z siostrą to się tak wkurzyła że rzuciła w ścianę miską pełną mleka i płatków nnie musze chyba mówić, że efekt był genialny, myśmy się śmiały mama musiała po sobie posprzątać (i odmalowac ścianę hihihihi)

[krawatek]

ps.zaczęły mi się skurcze w nogach