Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

krawatek
a macie tak, że im wiecej kupujecie tym wiecej jecie?
u mnie jak prawie nic nie ma to spoko, a jak zrobię duuuże zakupy, to koniec.
dzisiaj np.nakupowałam mnóstwo owoców i ni ma! wsysło.

haha cos w tym jest

ale i tak plus taki,ze nauczylismy sie kupowac
bo kiedys kupowalismy a na drugi dzien nie bylo co jesc
teraz zawsze mozna cos z czegos zrobic

Odnośnik do komentarza

skąd ja to wszystko znam :) choć powiem szczerze nasze autko jest u naprawy i zakupy duuuuuze odpuszczone tyle co włoże w wózek tyle jest i wiecie co wcale nie jest za mało a rzekłabym ze nadal za dużo i teraz postanowiłam ze nie bede kupowac jedzenia jesli jedno nie jest zjedzone bo pozniej wszystko ląduje w smieciach a ja nienawidzę wyrzucać jedzenia. a w dodatku najczęściej kupuje tylko da siebie bo D się w pracy zazwyczaj naje a ja nie jestem w stanie sama wszystkiego przejeśc


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/40891.png

Odnośnik do komentarza

hej

ja nadal jestem w szoku. Rado o 5 rano spełzł z łóżka- a raczej - spadł. już nie ma zasypiania przy karmieniu, oj nie! na szczęście nic sie nie stało, a łobuza nawaet nie bolało, bo jak nad nim stanelam, żeby go posprawdzac, to się do mnie zaczął śmiać. szok. aż się cała trzęsę jak o tym myślę, bo mogło się to źle skończyć. o ja głupia!!

słonko pięknie, może na basen pojde z mała sis... zobaczymy.

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

krawatek
hej

ja nadal jestem w szoku. Rado o 5 rano spełzł z łóżka- a raczej - spadł. już nie ma zasypiania przy karmieniu, oj nie! na szczęście nic sie nie stało, a łobuza nawaet nie bolało, bo jak nad nim stanelam, żeby go posprawdzac, to się do mnie zaczął śmiać. szok. aż się cała trzęsę jak o tym myślę, bo mogło się to źle skończyć. o ja głupia!!

słonko pięknie, może na basen pojde z mała sis... zobaczymy.

o matko
dobrze,ze nic sie nie stalo

a jak siorki?
pol nocy przegadane?

Odnośnik do komentarza

krawatek
już?? ja dopiero śniadanie będę jadła, w pidżamie chodzę rozmemłana. z Radem się całe rano bawiłam, obserwowałam czy aby napewno nic....
ale nie ma co.... trzeba iść na spacer, póki jeszcze zbytnio słońce nie praży...

no to ruszam pupenię.... ;)

ps. cafe, tak zawstydzająco mobilizujesz ;)

nono
juz wam mowilam,ze jak od rana nie porobie troche to pozniej wcale
przed poludniem chlopaki zawsze w humorach

i my smigamy polazic

do pozniej

Odnośnik do komentarza

ale Radziul się wymęczył na basenie -śpi jak suseł ;) ale tak się cieszył, że pozwoliłam mu 2 razy zanurkować i co?? zero płaczu -sama radość ;)

teraz m.robi obiadek, a zaraz idziemy rozstawiać wieeeeeelką trampolinę dla J. u taty w ogródku bo na zimę ją schowali i nikomu się nie chciało wyciągać, a tak w 3 damy radę :)

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...