Skocz do zawartości
Forum

Mamy rocznik 83, 84, 85 i 86


Ardhara

Rekomendowane odpowiedzi

adka witaj :)

Czego się uczę? Mam w przyszły piątek obronę, niby dostałam 3 zagadnienia, z nich będą mnie pytać, ale kurde... nie mogę się za to porządnie zabrać, bo czasu brakuje... Nie dość, że ja mam taki kołowrót, M ma sajgon z projektami (zapiernicza po 15-16 godzin przed kompem, siedzi już jak wstaję i siedzi jak się kładę spać...), teściowa nie posiedzi za bardzo z Zosią bo ma codziennie po pracy rehabilitację, a Zosia na dodatek tak dokazuje jak nigdy... Dziś np. poszła spać prawie o 23!! I to dopiero jak się wywrzeszczała, M ją usypiał, na rękach a ta mała się wyrywała, ale w końcu się zmęczyła i zasnęła. Porażka jakaś, no nic jak tylko będę po obronie to wraca reżim i zasypianie o 20! Teraz zwyczjanie nie mam ani siły, ani ochoty z nią walczyć.

W sumie nie wiem, czemu nagle, z dnia na dzień nam się Zo tak rozregulowała... MIała któraś z was tak? Jeszcze w tamtym tygodniu byuło ok, a teraz lata do 22 jak nakręcona.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Mummy
a ja nie mam pojecia co kupic swojemu..hhmm...rzuccie jakimis pomysłami :) poza tym jestem z Tosia praktycznie non stop, wiec jestem ograniczona jesli chodzi o temat shoppingu

Tak sobie pomyślałam że jeśli nie wychodzisz nigdzie a chcesz coś dać , to weź może zrób taką masę i odbij małej stópki i rączki i opraw w ramkę i daj :)

jaqim
Witajcie.
Jestem rocznik '85. Moge się przyłączyć?

Witam i zapraszamy jak najczęściej :) Napisz coś więcej osobie oczywiście .

marciołka
Jagim jasne, że tak!! Witamy!

Patusia super prezenty!!! Zazdroszczę :) Ja na razie nie mam w planach zakupów, bo nie mam pieniędzy. Rodzicom i rodzeństwu pokupujemy tuż przed świtami (jak co roku - w samą wigilię hihihih), a M nie wiem... Jeśli mi wpadnie jakaś kaska (np. od babci) przed świętami to kupię, bo jakoś głupio mi za jego kasę kupować. A przecież nie wezmę karty po to, żeby mu za jego kasę czy wspólną kupować, bo tak to sobie sam kupi. Zresztą jaka to wspólna - wszystko on zarabia :)

Ja nie robię porządków jakichś specjalnych, teraz się skupiam na nauce (jak widać hhehehehe), więc póki co mam usprawiedliwienie. A potem? Zobaczy się, i tak święta u rodziców :P

Boże, moje dziecko jeszcze nie śpi! I nie wygląda na senną :( Upiekłam przed chwilą placek drożdżowy dla M, będzie miał radochę i siadam zaraz do książek...

Troszkę źle do tego podchodzisz z tą kasą . Jeśli chcesz coś kupić to kup a później jak bedziesz miała kasę to mu zwrócisz . Nie możesz tak myśleć , że głupio wkońcu musi was ktoś utrzymywać , a wiadomo mąż pracuje to kasa wspólna . Mi na początku też głupio było brać kasę ale teraz już jest troszkę lepiej ( Bo my jeszcze nie jesteśmy małżeństwem )
A mała nie za późno chodzi spać w dzień ? I nie śpi za długo ?? Weź jej skróć drzemki i zobaczysz pójdzie wcześniej spać

patusia23
Dzień Dobry

jagim,adka Witajcie :cherli3:

KWIATUSZEK a cóż to za prezent dałaś swojemu mężczyźnie?jak można wiedziec

marciołka sił na okres obrony pracy,

Miłego i spokojnego dnia

Witam dziś masz wolne odpoczniesz sobie :)
Kupiłam mu zegarek :) Bo na urodzinki dałam kasę żeby sobie kupił , bo mu się tamten zepsuł co miał 18lat :)) Kupił ale za marne grosze i po jakimś czasie szkiełko wypadło , więc znów bez zegarka i się zastanawiałam co kupić i kupiłam zegarek . Oczywiście już było ze za drogi itp. rzeczy ale cóż raz a pożądny

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za przyjęcie dziewczyny!
Kwiatuszek...coś o sobie mówisz. A więc jestem rocznik '85. Od sierpnia 2006 roku szczęśliwą mężatką. Jestem mamą Jakuba i małej kruszynki, która ma sie pojawić planowo w lipcu 2010. Obecnie jestem na urlopie wychowawczym i kończę studia, tzn skończłam i czas na obronę. Mieszkam w malowniczej krainie jakimi są Mazury :) No i chyba na tyle.
Marciołka i przede mną obrona. Miała być dużo wcześniej, ale mój promotor uległ wypadkowi. Mam nadzieję bronić sie na początku roku.

I am a mother then my career...
http://lbdf.lilypie.com/zlEYp1.png
http://lb3f.lilypie.com/vkrep1.png

Odnośnik do komentarza

Czy zabieganą..raczej nie... Na pełnych obrotach tak :) Ale inaczej sobie nie wyobrażam...
Właśnie śnieg nie sypnął jeszcze :/ Wczoraj sie zapowiadało i dzisiaj z rana równieć ale ani płatek jeszcze nie spadł...
Widzę rozmowa o prezentach była...ja dzisiaj moze wyskoczę część kupić. Jakoś tak już mi się chce świąt i tej całej aury. Dziewczyny kiedy choinki stroicie? Ja tak myśle w sobote za tydzień już postawimy.

I am a mother then my career...
http://lbdf.lilypie.com/zlEYp1.png
http://lb3f.lilypie.com/vkrep1.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Powiem ci że ja tych świąt wogóle nie czuje . A szkoda :( Kiedyś to były święta śnieg zimno i jakaś ta atmosfera inna a teraz . Ja wczoraj umyłam okno i zrobiłam ozdoby na nie a choinkę może za tydzień taką mała , bo mała szybko by ją opedzlowała i nic b nie zostało :)))

Odnośnik do komentarza

Ja powiem ci szczerze, ze w tym roku jakoś te święta czuję. Może dlatego, ze mały biega i ciągle o mikołaju mówi :) U nas na szczęscie choinka nieruszona została przez dwa lata i mam nadzieję teraz też będzie stała :) Na wszelki wypadek na dole słodycze powieszę :)

A kiedyś pamiętam zawsze były śnieżne święta...teraz nie pamiętam kiedy była biała wigilia :/

Dzisiaj sobota...to nie skoczę na zakupy, bo m. nie ma :/

I am a mother then my career...
http://lbdf.lilypie.com/zlEYp1.png
http://lb3f.lilypie.com/vkrep1.png

Odnośnik do komentarza

Dla rodziców robimy zrzutki z rodzeństwem. Ja(my) z sis kupujemy moim rodzicom maszynkę elektryczną zelmera do mięsa a z bratem i siostrą męża kupujemy teściom ekspres ciśnieniowy do kawki.
Synek pewnie dostanie kolejkę drewnianą...chociaż jeszcze się zastanawiam, bo jak zwykle dostanie tyle zabawek, ze nie będzie gdzie pomieścić...i tak jego pokój wygląda jak hurtownia zabawek :/
A reszcie nei mam pojęcia...pewnie rodzeństwu jak zwykle alkohole :) A co tam :) Tym sie już maż zajmie... No i nie mamy omówionej kwestii z meżem czy robimy sobie wspólny prezent czy jak...bo dla neigo pomysłu nie mam zupełnie :/

My pierwszego roku jak pojawił się Jakubek mieliśmy żywą choinkę, zeby w razie czego nei pociągnął... Ale małego jakoś nie kuło nic. W zeszłym roku stała duża ale już sztuczna i było ok stłukła sie tylko jedna bombeczka ale przy ubieraniu... I w tym roku też sztuczna duża. Mam nadzieję że trochę postoi :)

I am a mother then my career...
http://lbdf.lilypie.com/zlEYp1.png
http://lb3f.lilypie.com/vkrep1.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

No to ładne prezenty robicie :)

My mieliśmy jeden raz tylko żywą ale to jak jeszcze małej nie było . Dwa lata temu nie mieliśmy u nas choinki ( bo mieszkam z rodzicami) , ale rok temu kupiliśmy taką mała sztuczną , praktycznie nic nie wieszałam , bo wyglądała jakby miała biały śnieg na końcach tylko światełka zawiesiłam . Ale oczywiście moje dziecko i tak ją dotykało więc trzeba było uważać . W tym roku muszę gdzieś wyżej położyć .
Żywa choinka super sprawa ten zapach czuje się święta tylko później to sprzatanie :(

Ja mojej niektóre zabawki chowam żeby póxniej je wyciągnąć i się bawi .

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek u nas też kiedyś schowaliśmy kilka zabawek...ale problem polega na tym, ze mały wszystkim sie ładnei bawi i płakał za zabawkami. Nawet jak jakaś mu sie zepsuje, to jest płacz :/
My dopiero dwa lata mamy sztuczną poprzednio mieliśmy zawsze żywą...ale fakt tego sprzątania jest masa, szczególnie, że nas przez całe święta nie ma w domku...
A widzę twoja córeczka jest tylko pięć miesięcy młodsza od mojego synka ;)

I am a mother then my career...
http://lbdf.lilypie.com/zlEYp1.png
http://lb3f.lilypie.com/vkrep1.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

Nie pięć tylko 6 w zależności w którym dniu się urodził????

A można wiedzieć jak masz na imę ? Bo skomplikowany ten twoj nick :)))

To fajnie że się bawi u nas leżą zabawki niektóre ale może zacznie się znowu nimi bawić , tymbardziej że nie mamy aż tak miejsca w pokoju na nie :(
A mały robi na nocnik ??? Przeczuwasz co będziesz mieć teraz?

Odnośnik do komentarza
Gość patusia23

My po zakupach (ale zaczęło sypac śniegiem a teraz już słoneczko wyszło)
T robi z Zuzą pizze Natalka poszła wczoraj do dziadków

KWIATUSZEK fajny prezent nie ma co dodac troszkę kasy i kupic porządny

A co do świąt to My chyba choinkę ubierzemy za tydzień,chodź za tydzień zaczynam wielkie gotowanie

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek mały urodził się 23 czerwca (w dzień ojca) :) Oj tak u niego zabawki nie poleżą...ciągle czymś się bawi...teraz akurat zajął się malowaniem farbkami :) Hehe skomplikowany nick? Na imię mi Marta... Jeżeli chodzi o nocnikowanie to za tydzień mija nam rok odkąd mały jest bez pampersa w dzień, w kwietniu odstawiliśmy również w nocy pampersa...tak więc już prawie 8miesięcy jest całkowicie bez pieluchy i jestem z niego bardzo dumna... Teraz wsumie nie mam przeczucia...chociaż ciążę przechodzę tak samo jak z Jakubciem. Mąż tylko się śmieje, ze to dziewczynka, bo wie przecież co robił :)
Patusia to stroicie choinkę tak jak i my :)

I mnie ominie gotowanie. Bo święta spędzamy u moich rodziców i u teściów...po 1,5 dnia u każdych :) Zrobię tylko dwie sałatki i mąż pewnie jakieś mięsko upiecze...

I am a mother then my career...
http://lbdf.lilypie.com/zlEYp1.png
http://lb3f.lilypie.com/vkrep1.png

Odnośnik do komentarza

patusia23
Ja co roku robię najpierw jemy w domku razem potem wigilia u Mojej mamy potem do teściów,w pierwszy dzień zawsze do Nas przychodzą a w drugi dzień to zależy

Pewnie masz blisko mamę i teściów?

My w tym roku jedziemy na wigilię do moich rodziców, w pierwszy dzień świąt do teściów a w drugi dzień świąt wieczorem wracamy do domciu.

Patusia i mały urodzony rzutem na taśmę w dzień ojca, bo o 23,50 :)

I am a mother then my career...
http://lbdf.lilypie.com/zlEYp1.png
http://lb3f.lilypie.com/vkrep1.png

Odnośnik do komentarza
Gość kwiatuszek9876

hahahha widzę że imienniczka :)))))
Moja jest z 2 grudnia więc pół roku różnicy . Ja mojej jakoś narazie nie mogę nauczyć :( Sadzam ją i zrobi ale jeszcze nie woła , pewnie musi sama dorosnąć do tego . Myśle też dać małej farbki ale za jakiś czas dopiero do ........
To ciąże przechodzisz bez objawowo??

Odnośnik do komentarza

Hehhehe a moja teściowa jeszcze bliżej - mieszkamy w bloku, my pod 8 oni pod 9 :) Ale nie jest źle, ja jakoś specjalnie nie mogę narzekać.

My mamy taką małą choineczkę na tv. MOja siostra nam zrobiła z makaronu :P I nie mamy zamiaru nic innego dawać. Całe studia miałam choinkę (sztuczną, taką może z 50cm wysokości), ale teraz nie chcę. NIe nawidzimy tego mieszkania i nie chcemy go na siłę ocieplać ozdobami. Za to jak Bozia da to za rok może już we własnym domu będziemy świętować. A wtedy... choinka do sufitu!!! :)
Ja akurat ze świętami mam fajnie, bo nic nie muszę robić. Kiedyś pomagałam lepić pierogi, ale teraz jak jest Zosia to nie ma czasu :)
My na wigilię najpierw do teściów (czyli za ścianę hihihi), a potem do moich rodziców. W tamtym roku spędzialiśmy wigilię tylko u teściów i było mismutno, że się z rodzicami nie widziałam... Więc teraz postanowiliśmy - T zrobi wigilię około 16, posiedzimy, a potem pojedziemy do mnie, w końcu to raptem troszkę ponad godzinę drogi!

Ok, spadam, muszę budzić Zosiulca...

Jagim a co studiujesz?

Kwiatuszek, z tą kasą to mi ciężko. Ja zawsze miałam swoje pieniądze i jakoś nie umiem prosić :) Nie żeby mnie Kuba zmuszał, że muszę wypraszać u niego każdą zł ;P Ale jakoś tak... No nie umiem i już! Zresztą jak widzę, jak sie zaharowuje (ma nas na utrzymaniu, wynajmujemy mieszkanie i jeszcze ta budowa...) to mi go szkoda. I chyba najlepszym prezentem będzie jak sobie po nowym roku pojedziemy do Czech na parę dni się wyluzować :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Kwiatuszek no to miło mi poznać imienniczkę ;) U nas mały szybko zaczął wołać ale samo mu to przyszło. Nie sadzałam go na siłę...zawołał raz i drugi i zdjęłam pampersa...no i już wołał :) U nas farbki to podstawa i muszę przyznać, ze mały tylko na kartkach maluje i tylko raz wylał wodę... potem już uważał... A ciąża tak...bezobjawowa
Patusia ja mieszkam jakies pół godziny drogi od teściów i 40 min drogi od rodziców i też mi ta odległość pasuje :) Mieszkaliśmy 4 lata 300 km od rodziców i jakoś daleko mi było :)

Ja sie zagadałam z sis na skype...a raczej Jakubcio gadał cioci... No i już obiadek zjedliśmy... Teraz idę chwilkę z małym sie pobawić.

Marciołka studiuję gospodarkę przestrzenną.

I am a mother then my career...
http://lbdf.lilypie.com/zlEYp1.png
http://lb3f.lilypie.com/vkrep1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...