Skocz do zawartości
Forum

Wcześniaki


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć ja urodziłam pierwszego syna początek 36 tydz.Ciąże mi podtrzymywali bo mi wody odchodziły,pęcherz płodowy był cały a gdzieś były przecieki dawali mi sterydy na płucka i jakoś dociągneli do końca 35 tyg i jak się zaczął 36 to wywoływali poród syn nawet nie musiał być w inkubatorze,drugiego syna ur.koniec 33 początek 34 nagle przez cc bo dostałam krwotoku przed wczesne odklejenie łożyska syn był w inkubatorze dostał tylko w pierwszej minucie 6 p a k kolejnych podniosło się tylko o jeden punkt,on nawet nie miał odruchu ssania.Może moi chłopcy to nie dobry przykład bo to jednak po 30 tyg.ale jedna koleżanka miała termin na maja a na święta już będzie z dziećmi w domu ur w 27 tyg bliźniaki mieli po 500g stan ich był ciężki ale wyszli z tego a jek będzie z ich zdrowiem później to się okaże, druga koleżanka ur.w 30 tyg syna miał 1600 było z początku źle nie umiał sam oddychać nie miał odruchu ssania ale wszystko się dobrze skończyło już jest w domu ale do pierwszego roku będzie musiała z nim jeździć do specjalistów do kontroli czy wszystko ok.tak więc jak już wcześniej było napisane jesteś pod dobrą opieką będzie dobrze.Buziaki.

Odnośnik do komentarza

Witam

Moja dobra znajoma była w ciązy termin miała na 25 kwietnia b.r. urodziła synka 24.12.2010 ważył 680 gram i mieścił się w jednej dłoni, mały wylądował w inkubarorze leżał w nim do połowy marca, prócz wady oczka ( odkejenie rogówki )wszystko z nim w porządku a oczko farmakologicznie mu naprawili.

Ela84 Trzymam za was kciuki

Każdy może się poddać, to najłatwiejsza rzecz do zrobienia. Ale wytrzymać, przetrwać, gdy nie wychodzi, gdy nie wiesz co dalej, gdy inni namawiaj

Odnośnik do komentarza

ela84 opisywałam już we wcześniejszych postach Moją historię bo Swoją starszą córkę urodziłam w 27tyg.C obecnie ma już prawie 12 lat i rozwija się prawidłowo.
Jesteś w szpitalu więc Masz stałą opiekę i lekarze wiedzą co robią.
Trzymam mocno kciuki.

Odnośnik do komentarza

ela84
Ja się uparłam że wytrzymam do połowy czerwca. Najpierw było załamanie i złość, a teraz się zawzięłam, żeby mały był o miesiąc wcześniej, a nie o 3. Musi się udać i nie ma innej opcji.

Staraj sie Elu tak myslec tak jak w tym poscie ze na pewno dasz rade wiem ze na patologii jest ciezko tez lezalam na szczescie tylko. 2 tygodnie.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

ela84
Czy są tu jakieś mamy wcześniaków?

Ja od 2 dni leżę w szpitalu z pękniętym pęcherzem płodowym i mój syn na pewno będzie wcześniakiem, to tylko kwestia czasu :Płacz: Chciałabym wiedzieć jak to wyglądało u Was i jak rozwijają się Wasze dzieci. Staram się jakoś przygotować na to, co mnie czeka, ale bardzo cięzko mi sie pogodzić z faktem, że moja dziecinka będzie taka bezbronna i nierozwinięta :Płacz: Na razie wazy zaledwie około kilograma. Boję się komplikacji, niewydolności, uszkodzeń, upośledzeń...

kazde dziecko jest inne i inaczej bedzie sie rozwijalo. nie mozna z gory zalozyc ze beda komplikacje i uszkodzenia. najwazniejsze to pluca by sie rozwinely nim Maluch znajdzie sie na tym swiecie. moja znajoma urodzila w 30tyg - sama skora i kosci. ja balam sie go wziasc na rece bo taka kruszyna - a dzis maluch smiga jak mala torpeda. ma problemy z ukladem odpornosciowym - i czesto odwiedzaja szpital, ale ogolnie dziecko rozwija sie prawidlowo. a jak sie urodzil to samodzielnie nie oddychal - w szpitalu lezal 6 tyg.

powodzenia !!!

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich wlasnie znalazlam ten watek....
mialam byc licpoweczka2011 ale nie udalo sie synek jest juz na swiecie

urodzilam w rowno 29 tygodniu l(2 dni temu). odeszly mi przedwczesnie wody ale glownym powodem cc byla infekcja...

waga oskara 1570 gram i 42 cm , punkty 7,8,8 narazie nic wiecej nie wiem wczoraj lekarze mowili ze jest ok....
najgorsza jest bariera jezykowa bo obecnie jestem w klinice w berlinie i ciezko mi sie dogadac ....najwazniejsze jest to ze maly ma najlepsza opieke w niemczech i ta klinika glownie zajmuje sie wczsniakami!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza

monia83
Witam wszystkich wlasnie znalazlam ten watek....
mialam byc licpoweczka2011 ale nie udalo sie synek jest juz na swiecie

urodzilam w rowno 29 tygodniu l(2 dni temu). odeszly mi przedwczesnie wody ale glownym powodem cc byla infekcja...

waga oskara 1570 gram i 42 cm , punkty 7,8,8 narazie nic wiecej nie wiem wczoraj lekarze mowili ze jest ok....
najgorsza jest bariera jezykowa bo obecnie jestem w klinice w berlinie i ciezko mi sie dogadac ....najwazniejsze jest to ze maly ma najlepsza opieke w niemczech i ta klinika glownie zajmuje sie wczsniakami!!!!!!
sił dla Ciebie i dla malucha będzie dobrze
może poproś kogoś ze znajomych może lepiej zna język i będzie pomocny ?

Odnośnik do komentarza

patusia23

Trzymam mocno kciuki a co lekarze mówią????

Na razie już siódmy dzień nie ma infekcji, ale moze sie pojawic w kazdej chwilii wtedy od razu CC. Ryzyko dla dziecka zmaleje, jeśli osiągnie 1,5 kg, a jeśli będzie ważyło więcej niż 2 wtedy po krótszym czasie opuści szpital. Muszę walczyć o każdy dzień. Miałam dzisiaj ktg i wyszło super, więc mały ma zdrowe serduszko. Wody jakoś specjalnie nie płyną i przy odrobinie szczęścia mam szansę przetrwać jeszcze kilka tygodni do tego 32 tc czyli do 21 maja, chociaż marzę o tym, żeby udało się dłużej. Nastawienie mam bojowe chociaż jest naprawdę bardzo ciężko i fizycznie, i psychicznie.

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

frania
My również! Trzymajcie się, Elu! :36_1_67:

P.S.

Agnieszkab31, z tego co pamiętam we wrześniu urodziła córeczkę w 7 miesiącu. Może napisz do niej na pw?
Franula-26tc(6m-c) ale mało się pomyliłaś :D
DO ELI-nie martw się!!!najważniejsze,że zakażenia nie ma(i niech nie będzie tfu,tfu) dobrze,że jesteście pod opieką specjalistów.
z doświadczenia wiem,że ciężko jest leżeć i się nie zamartwiać,ale powiem Ci tak jak mi lekarze mówili jak mantre "nie martw się,bądź spokojna,pół sukcesu że dziecko jeszcze w brzuchu" to,że wody Ci odeszły,yhm,my babki tak mamy,że same produkujemy wody-a raczej nasze dzieci w łonie-np.siusiając i to im wystarcza.ja miałam 1cm3 wód i dla Gabuli wystarczyło.
dziś Gabrysia ma 7 m-cy,6400,68cm rozrabia,fika na łóżku,próbuje siadać-jest normalnym dzieckiem i nikt nie domyśla się nawet z obcych ile już w swoim życiu przeszła.
trzymaj się ciepło.pomiziaj brzuszek delikatnie od nas :*

Odnośnik do komentarza

ela dasz rade wczesniej ci pisalam ze masz lepsza sytuacje ode mnie , mi zostalo bardzo malo wod i malemu starczylo... i jescze non stop cieklo...tylko infekcja mnie dopadla....

agnieszkab31; widze ze tez urodzilas wczesnie, ja tyle juz przeplakalam ,mam tyle pytan i nie wiem odczego zaczac.....
dzisiaj dotykalam oskarka jest taki malutki....

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza

ela84
patusia23

Trzymam mocno kciuki a co lekarze mówią????

Na razie już siódmy dzień nie ma infekcji, ale moze sie pojawic w kazdej chwilii wtedy od razu CC. Ryzyko dla dziecka zmaleje, jeśli osiągnie 1,5 kg, a jeśli będzie ważyło więcej niż 2 wtedy po krótszym czasie opuści szpital. Muszę walczyć o każdy dzień. Miałam dzisiaj ktg i wyszło super, więc mały ma zdrowe serduszko. Wody jakoś specjalnie nie płyną i przy odrobinie szczęścia mam szansę przetrwać jeszcze kilka tygodni do tego 32 tc czyli do 21 maja, chociaż marzę o tym, żeby udało się dłużej. Nastawienie mam bojowe chociaż jest naprawdę bardzo ciężko i fizycznie, i psychicznie.

Najważniejsze że nie ma infekcji i wszystko jest dobrze (i aby udało się jak najdłużej aby maluszek siedział w brzuszku).

Odnośnik do komentarza

monia83
Witam wszystkich wlasnie znalazlam ten watek....
mialam byc licpoweczka2011 ale nie udalo sie synek jest juz na swiecie

urodzilam w rowno 29 tygodniu l(2 dni temu). odeszly mi przedwczesnie wody ale glownym powodem cc byla infekcja...

waga oskara 1570 gram i 42 cm , punkty 7,8,8 narazie nic wiecej nie wiem wczoraj lekarze mowili ze jest ok....
najgorsza jest bariera jezykowa bo obecnie jestem w klinice w berlinie i ciezko mi sie dogadac ....najwazniejsze jest to ze maly ma najlepsza opieke w niemczech i ta klinika glownie zajmuje sie wczsniakami!!!!!!

Jak na wcześniaka urodzonego w 29 tyg.c to ładna waga i dużo punktów,będzie wszystko dobrze.Moja córka urodziła się w 27 tyg.c ważyła 900g 39cm a punktów dostała 4. Obecnie ma prawie 12 lat i wszystko jest w porządku (prawdziwa zbuntowana nastolatka)

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

monia83
ela dasz rade wczesniej ci pisalam ze masz lepsza sytuacje ode mnie , mi zostalo bardzo malo wod i malemu starczylo... i jescze non stop cieklo...tylko infekcja mnie dopadla....

agnieszkab31; widze ze tez urodzilas wczesnie, ja tyle juz przeplakalam ,mam tyle pytan i nie wiem odczego zaczac.....
dzisiaj dotykalam oskarka jest taki malutki....

Monia jestem do twojej dyspozycji pytaj może będę znała odpowiedź.nie rycz,mów dużo do swojej kruszyny,dotykaj,trzymaj swoje dłonie na ciałku(nie głaszcz jak kota bo maluchy tego nie lubią)
moja niunia ważyła 1060g,dostała 4pkt,miała zamartwicę.było widać jej przez skórkę zarys serca,każdą żyłkę.codziennie do niej jeżdziliśmy.długo nie umiała załapać o co chodzi w ciąganiu smoka.jak miała niecałe 3kilo wyszłyśmy do domu.
dziś z perspektywy czasu warto było-nie dość,że mam cudną córę,to i moje małżeństwo się umocniło i jako rodzina jesteśmy silniejsi i odporniejsi.

lecę na rehabilitację z G.miłego dnia

Odnośnik do komentarza

bylam wczoraj u oskarka dotykalama go, machal raczkami i nozkami ...
zanioslam mu troszke mojego pokarmu w strzykawce....

dzisiaj bede miala rozmowe z lekarzem i tlumaczem jak dobrze pojdzie to za 5 tyg bede mogla go zabrac do domu...

ja jestem przerazona staram sie trzymac jak moge , wlasnie moj N polecial do domu i zostalam sama ,,,,,

a na jaka chodzisz rehabilitacje??

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza
Gość agnieszkab31

monia83
bylam wczoraj u oskarka dotykalama go, machal raczkami i nozkami ...
zanioslam mu troszke mojego pokarmu w strzykawce....

dzisiaj bede miala rozmowe z lekarzem i tlumaczem jak dobrze pojdzie to za 5 tyg bede mogla go zabrac do domu...

ja jestem przerazona staram sie trzymac jak moge , wlasnie moj N polecial do domu i zostalam sama ,,,,,

a na jaka chodzisz rehabilitacje??

z reguły każdy wcześniak przed 32tc powinien mieć rehabilitację(tak twierdzi nasz p.prof) Gabi ma asymetrię napięcia mięśniowego,dość późno zaczęła podnosić główkę na brzuszku,układała się w literkę C,ma bardziej rozwiniętą lewą część ciała.ale po 9 spotkaniach widzę kolosalną poprawę-próbuje już siadać,przewracać się na brzuch,sama trzyma butelkę itp.podejrzewam,że w Polsce też was skierują na ćwiczenia,bez wahania idź,dobrze jest też mieć dobrych specjalistów-neonatologa i neurologa.
Oskarek pod kopułą z tlenem leży czy ma rurę?daj znać co lekarz mówi.
jak wrócę postaram się od razu wpaść na forum.a teraz już uciekam bo za godz muszę być w szpitalu

Odnośnik do komentarza

monia83
ok wiec rozmawialam z lekarzem i rokowania sa dobre... maly jak narazie ma tylko problem z brzuszkiem mecza go zaparcia....dzis bylam u niego rozmawailam , dotykalam..

mam pytanie czy karmilas swoja core ??

dobre wieści ::):

Co do karmienia to Mi niestety nie udało się karmić Natalki (ale przez 2,5 miesiąca pobytu w szpitalu)dostawała mój pokarm.

Odnośnik do komentarza

ja tez narazie dostarczam malemu moj pokarm a pozniej zobaczymy jak to sie potoczy...
to juz jego trzecia doba.... jakis taki marny mi sie wydaje moze to przez to ze traci na wadze... i juz jakas taka malo optymistyczna jestem ....
glowke ma znieksztalcona od tych rurek z tlenem ale pielegniarka mowiala ze wroci to do normy zonaczymy...obok lezy chlopczyk ktory urodzil sie tez w 29 tyg i wazy 900 gram , i jest miesiac starszy od mojego okuszka...

http://www.suwaczki.com/tickers/961lroeqi2ba9vfo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9gu9re6cle2yb.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044053980.png?4027

Odnośnik do komentarza

Monia trzymacie się naprawdę dzielnie. Sama w obcym kraju z takim maluchem - szczerze podziwiam. Oskarek ważył powyżej 1,5 kg, więc może rehabilitacja nie będzie potrzebna, te dzieci koło 32 tc mają mniej więcej taka wagę: Waga dziecka w ciąży | Serwis świadomych rodzicĂłw radosnych dzieci.

Mój maluch przez tydzień nie urósł imponująco:/ Tydzień temu ważył pomiędzy 1000 a 1100 g, a wczoraj po 7 dniach mojego leżenia na innym dokładnym aparacie lekarz określił wagę na 1080 g. Miałam nadzieję na 100-200 g na plusie:/ Przeszłam lekką załamkę (bo po co ja tu leżę...), ale poczekam jeszcze tydzień i będę się cieszyła z każdego przyrostu. Chciałam, żeby w 2-3 tygodnie maluch urósł do tych 1500 g, a on zwolnił :Męki: Ale jest zdrowy i spełnia normy swojego wieku ciążowego. Macie jakiś pomysł co tu zrobić, żeby pomóc mu rosnąć? Wyniki mam ogólnie dobre, dożywiam się wartościowym jedzeniem. Wiadomo, że mam mało ruchu, do tego niskie ciśnienie, może jest trochę niedotleniony...

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...