Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

Edi D
martusia
a ja bylam wlasnei w toalecie i znow mam brazowe plamki.. duzo ::(:. kurcze boje sie...
wizyta dopiero za tydzien a do tego w sobote lot samolotem...

Matrusią czy jest możliwość żebyś poszła na kilka chociaż dni na zwolnienie? Wiesz żeby zwolnić i odpocząć?

Miałam też o to zapytać. Powinnaś odpocząć, poleżeć, naprawdę. I mocno Cię ściskam!

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Edi D
Włąsnie przeczytałam Frania opis pod Twoim suwaczkiem, podoba mi się bardzo szczególnie o rączkach..))))

Mnie też się podoba :8_2_96:
Edi, a jak tam Twoje samopoczucie?

Aaaa, bo padło jakiś czas temu pytanie o wiek. Edi, niewiele mnie wyprzedzasz - ja jestem w "wieku Chrystusowym" - 33 lata :36_2_12:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

ooo Frania jak miło że chociaż Ty trochę zbliżona do mnie wiekiem!!!))))
Frania po szpitalu i kropłowkach a mija tydzień jest tak że dwa razy wymiotowałam ( wciągu tygodnia) a więc jest super, bo wiesz wtedy to było ze 20 razy na dobę, nie miałam siły na nic tylko lezałam.... A teraz wróciłam do pracy chociaż do ok 20 kwietnia, bo potem postanowiałm iść na zwolnienie.A co! dzidzia najważniejsza!!
A póki co to tak: koło 12-stej odczuwam zmęczenie i zwalniam trochę bieg... no i czasami mam mdlości, czasami jakiś ból brzucha, ale najgorsze to ciągły permanentny apetyt!!!!! najgorzej że to są takie mieszanki po których normalny człowiek borze by się nie czuł, np serek homogenizowany, kanapka z kielbasą, cukierek, szklanka kefiru, jabłko, gotowany bób - tak było wczoraj w ciągu jakiejś godziny...a i tak nie znalazłam smaku którego "szukałam" :arrow1:

Odnośnik do komentarza

Co do pracy to mam taką "koleżankę" - tragedia, generalnie mamy to samo stanowisko, ten sam zakres obowiązków tyle że ja na tym stanowsiku pracuję jakieś pół roku dłużej niż ona, a więc ja ja tego uczyłam... ale słuchajcie mija już rok odkąd ona się też tym zajmuje...ale ona cały czas uważa się za tą nową, która nic nie umie, wszelkie decyzje, plany realizację zostawia mnie bo ja się lepiej znam. Znosiłam to przez pół roku bez problemu, bo rzeczywiście nowa ( nie nowy pracownik ale nowy zakres dla niej) ale potem zaczęło mnie to męczyć, a szczególnie jak odkryłam że jak ja jestem to ona ma plażę czyli gadu gadu , telefoniki, pogaduchy, a jak mnie nie ma to dzwoni to tysiąc pięset razy na dobę jak zrobić to jak to i jeszcze ma pretensję że =mnie nie ma!! PARANOJA - mówię CI.
Wogóle laska jest "niesamowita" moim zdaniem żyje w innym świecie: reiki, jakies czakramy, ustawienia rodzinne, jakieś takie pierdoły i żyje tylko tym, dla mnie osobiście to jest ułuda i kłamstwo.
Teraz np. w[rowadza w pracę urzędu praktykantki i uszy mi więdna jak słucham co im mówi..
Dlatego tez nadarza się okazj a zostawić ja na rok (chpć nie samą bo rozmawiałam z dyrektorem przyjdzie za mnie osoba i teraz ona będzie uczyć) a po drugie nie mam żadnych wyrzutów że pisze w czasie pracy np na tym forum bo przyjęłam jej postawę.
Ale oczywiście nic nie zawalam wszystko mam na bieżąco zrobione...
Takie parę słów z mojego podwórka.

Odnośnik do komentarza

Edi, czyżbyś pracowała w urzędzię? Ja też :36_2_12: I ostatnio mam taką atmosferę w pracy, że najgorszemu wrogowi bym nie życzyła. Koleżanki nie zazdroszczę, mam podobne 2 egzemplarze w pokoju, normalnie udusić to za mało :36_2_12: Dwaj panowie, którym wydaje się się, że wszystkie rozumy zjedli. A przy okazji leserzy i nieroby. Szkoda gadać... Też w kwietniu planuję wolne, ale głównie dlatego, że czeka nas wtedy przeprowadzka. Potem chcę wrócić do pracy i popracować jeszcze do końca czerwca. Nie wiem jednak, czy wytrzymam... :36_2_12:

Wiem Edi, że to mało pocieszające, ale jak widzisz, współpracowników mamy udanych :arrow1:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

ooooo jak fajnie Frania że czujesz mój "ból" zawsze trochę podnosi to na duchu)))
ja też zobaczę czy między czasem na trochę nie wróc do pracy chociażby dlatego żeby sie w domu nie zanudzić, ale to będzie zależeć od wielu rzeczy i zobacze to dopiero w trakcie!!
Coś mnie brzuch pobolewa...dobrze że dziś piątek, a na dodatek wychodzę dziś trochę wczesniej bo muszę nadgodziny odebrać ale to jeszcze 4 godziny..jak ja to wytrzymam jak ja dziś zero weny do pracy... coś tam robię ale tak ledwo, ledwo:arrow1:
jeju jak mi się nic nie chce!!!

Odnośnik do komentarza

witajcie kobietki:D:36_2_51:
Za nim wzięłam się do pisania to musiałam poczytać co napisałyście,a mało tego nie było-no tempo spore:brawo:
Edi i frania zawsze czy to w pracy czy gdzie kolwiek...to takie ,,tępe,,że tak napisze osoby muszą się znaleźć nie mogłoby być inaczej...Są też tego plusy bo macie urozmaiconego troszkę czasu:whoot:
Edi mnie ostatnio też coś brzuszko pobolewa,ale tłumaczę sobie to,że nic nie może być bezboleśnie nawet przez te 9mcy.

Wiecie co ostatnio dość często zastanawiam się na temat porodu,jest jeszcze szmat czasu,a mnie nachodzą jakieś takie myśli typu,,jak to będzie,a czy dam radę..itd :Szok: może tak jest,bo urodzę pierwsze dziecko i nie wiem co i jak...OGÓLNIE TO POWIEM WAM,ŻE CIEKAWI MNIE TEN PAŹDZIERNIK I NASZYCH POCIECH KTO PIERWSZY URODZI ITD:36_2_15:
wczoraj śniły mi się niebieskie niemowlęce buciki,a dziś jak mnie jakiś wilczur atakuje eh...

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Śliczny sen wczoraj miałaś..ciekawe czy proroczy...chodzi mi o kolor, co wskazuje na chłopczyka.
Chociaż wiecie co mi keidyś babcia powiedział? Ze za jej czasów to było odrotnie, jak się dziewczynka rodziła to na niebiesko była ubierana a jak chłopczy k to na różowo...Ciekawe czy to zależało od rejonów Polski czy tak po prostu kiedyś było.
Teraz jest inaczej.
Generalnie każda inaczej tak jak przez ciażę to przechodzi i przez poród. Ja córkę rodziałm sześć godzin(czy =li nie tak źle bo moja koleżanka po mnie rodziła 24 h) i najgorsze dla mnie były skurcze (bolą jak cholera) a sam poród całkiem spoko:36_1_66:
no i ja raczej pierwsza nie urodzę raczej bliżej końca miesiąca..

Odnośnik do komentarza

Edi D
Śliczny sen wczoraj miałaś..ciekawe czy proroczy...chodzi mi o kolor, co wskazuje na chłopczyka.
Chociaż wiecie co mi keidyś babcia powiedział? Ze za jej czasów to było odrotnie, jak się dziewczynka rodziła to na niebiesko była ubierana a jak chłopczy k to na różowo...Ciekawe czy to zależało od rejonów Polski czy tak po prostu kiedyś było.
Teraz jest inaczej.
Generalnie każda inaczej tak jak przez ciażę to przechodzi i przez poród. Ja córkę rodziałm sześć godzin(czy =li nie tak źle bo moja koleżanka po mnie rodziła 24 h) i najgorsze dla mnie były skurcze (bolą jak cholera) a sam poród całkiem spoko:36_1_66:
no i ja raczej pierwsza nie urodzę raczej bliżej końca miesiąca..

Właśnie sama się zastanawiam co oznaczły te niebieskie buciki,jeszcze je dotykałam oglądałam...może i na chłopczyka okaże się co mi mężulo zapodał:smile_jump:
Masz racje każda kobieta inaczej przechodzi wszystko od ciązy przez poród i to jest jak to się mówi nieuniknione 3ba to przejść bez względu czy się człowiek boi,dobrze się czuje czy źle.ALE PÓŹNIEJ JAKA NAGRODA :fiufiu: :tata:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Edi w domu siedzę już ok 2 lat. tzn hmmm uzyłam słowa siedzę z przekory bo rzadko kiedy mam szansę usiąść. Prania, sprzatanie... przy małym dziecku mozna tak w kółko. Dlatego włos mi sie na głowie jeży jak słysze że kobiety w domu to się nudzą. No własnie juz bym czmychnęła do ludzi i myślę, że drugie po lekkim odchowaniu będzie musiało odnaleść się w żłobku. Wychodze z założenia, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieci, a ja potrzebuje kontaktów międzyludzkich bo niedługo zdziczeję na dobre. No ale mam nadzieję, że nie uznacie mnie za wyrodną matke.
Niestety po tekiej przerwie w pracy sądzę, że nie będę miała do czego wracac i czeka mnie szukanie nowego miejsca. No ale zobaczymy jak to się wszystko potoczy :)

Mam do Was pytanie z innej beczki. czy przy tych wszystkich mdłościach i wymiotach łykacie jakąs większą dawkę kwasu foliowego??? Boję się, że co łyknę to zwracam no i będe miała niedobory, a wiadomo jak witamina ta jest ważna. Jak sądzicie łykać więcej?

Niunia dasz radę z porodem. Po pierwsze jak juz się zacznie to nie będzie odwrotu( w sumie juz nie ma), po drugie jest taka adrenalina, że obawy znikają. O swoim porodzie opowiadać nie będę, bo do lekkich nie należał i straszyć Was nie będę. No ale same widzicie, że mimo tego po dwóch latach zdecydowałam się na powtórkę z rozrywki, więc nie mogło być tak źle ;) i masz racje nagroda rekompenskuje wszystko!

Odnośnik do komentarza

affi mam tu jedną koleżankę gdzie ma 2,5 letnią córkę i Ona strasznie się nudzi,też sie zawsze dziwię chodź no nie mam jeszcze swojego dziecka jak to można się nudzić mając małego brzdąca?:36_19_1:
Moim zdaniem co do lykania większej ilości witamin nie ma sensu bo jeżeli masz i tak oddać to co teraz bierzesz to teź oddasz to co więcej weźmiesz. Ale witaminy raz,dwa się wchłaniają także moim zdaniem nie powinnaś więcej brać,a ja biorę raz dziennie folik,magneż i tran,a później od II trymestru będę brała prenatal classic

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Niunia jestes teraz w Norwegii??? Uwielbiam ten kraj, spędziłam tam najpiekniejsze 3 miesiące. Te krajobrazy, spokój ludzi i polityka prorodzinna, dla mnie bomba!!! Szczerze zazdroszczę! Męzus mi obiecał, że jak trochę dzieci odchowamy to pojedziemy jeszcze raz zobaczyć nasze piekne fiordy:) W której częsci jesteś?

Odnośnik do komentarza

affi
Niunia jestes teraz w Norwegii??? Uwielbiam ten kraj, spędziłam tam najpiekniejsze 3 miesiące. Te krajobrazy, spokój ludzi i polityka prorodzinna, dla mnie bomba!!! Szczerze zazdroszczę! Męzus mi obiecał, że jak trochę dzieci odchowamy to pojedziemy jeszcze raz zobaczyć nasze piekne fiordy:) W której częsci jesteś?

affi masz racje co do krajobrazów to są piękne,a teraz idzie wiosna-lato to już wogóle w tym okresie roku jest najpiękniej...mieszkam w Bergen no już ponad 2,5 roku.Na stałe nie wyobrażam sobie zostania tutaj,jesteśmy tu aby się dorobić i zjechać do Pl

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

witam

wybaczcie ze nie podopisuje wam ale mam jakiegos dola dzis... mecza mnie koszmary senne i do tego dzis poza brazowym plamieniem pojawila sie tez zywa krew.
na 18.30 umowilam sie do gina bo nie moge czekac do przyszlego tygodnia.
jutro rano lot do pl....
boje sie ale mam nadzieje ze mimo wszystko bedzie ok.

klamorka nie lekcewaz plamienia. tez idz do gina.

milego dnia

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny na początek podziękowania dla WAS że jesteście i potraficie podnieść na duchu...

plamienie zdarzyło się wczoraj pierwszy raz do gina idę 19 marca czyli za kilka dni już nie mogę się doczekać,poza tym byłam wczoraj cały dzień poza domem no i jeździłam autobusami...z Młodym w wózku...więc sądzę,że to od dźwigania,bo jednak musiałam ten wózek wepchać do busa,choć jeżdżą niskopodłogowe to jednak trzeba się trochę pomęczyć a teraz takie czasy że nikt nie chce pomagać przynajmniej u mnie tak jest...
co do M....on chciałby żebym mu się podporządkowała całkowicie...i dla świętego spokoju chyba tak zrobię,choć nie lubię czegoś takiego.Zawsze to ja byłam górą...
Mam nadzieję,że będzie dobrze...
Miłego dnia Wam życzę...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

martusia
witam

wybaczcie ze nie podopisuje wam ale mam jakiegos dola dzis... mecza mnie koszmary senne i do tego dzis poza brazowym plamieniem pojawila sie tez zywa krew.
na 18.30 umowilam sie do gina bo nie moge czekac do przyszlego tygodnia.
jutro rano lot do pl....
boje sie ale mam nadzieje ze mimo wszystko bedzie ok.

klamorka nie lekcewaz plamienia. tez idz do gina.

milego dnia

Martusia, ja za Ciebie jak najmocniej trzymam kciuki! Dobrze, że idziesz do ginekologa! Trzymaj się, Kochana, a jak będziesz miała możliwość - daj znać :36_1_67::36_1_67::36_1_67:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

martusia również 3mam za Was... kciuki,daj koniecznie znac co i jak i bardzo dobrze,że idziesz dziś do lekarza nie ma na co czekać i odkładać,a tak będziesz pewna,że wszystko jest na 100% w porządeczku bo będzie!!!
klamorka jestem tutaj najmłodsza i możesz pomyśleć co ja mam za doświadczenie w życiu,aby się wypowiadać w sprawach małżenskich,ale mimo wieku i mojego stażu małżeńskiego to wiem,abyś zupełnie nie ulegała mężowi bo to na dobre Ci nie wyjdzie uwierz....moja mama ulegala prawie całe zycie mojemu tacie,a na dzień dzisiejszy się rozwodzą i maja już swoich (kochanków)nie wiem jak to nazwać.Później gdzie będziesz chciała coś zmienić to już zupełnie będzie za późno.Więc jak to się mówi ,,kuj żelazo póki gorące,,i nie daj się zupełnie pozbadnąć bo to nie rozwiąże problemów,a wręcz je nasili nie teraz,a może za jakiś czas....

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

Może gdybym nie była w ciąży i nie miała pierwszego dziecka nie dałabym się,ale nie mogę znosić też codziennie awantur o byle co...chcę spokoju,chcę poczucia jakiejś bliskości,przede wszystkim chcę spokoju dla Młodego...Moi rodzice też się rozwodzą w tej chwili a to dlatego,że mama zawsze rządziła...oboje mają innych partnerów zz którymi ja nie potrafię się porozumieć...zresztą nie muszę i nie chcę...A tak w ogóle to ja chyba wolę być uległa ale to co tyczy się Młodego a w przyszłości i drugiego Malucha nie pozwole na jakąkolwiek krzywdę...Tyle też,że ja nie dam rady chyba sobie gdybym została sama z dwójką dzieci...przede wszystkim dzisiaj porozmawiam poważnie z mężulem.Mam nadzieję,że mnie wysłucha co mam do powiedzenia,bo zwykle kiedy rozmawiamy on mówi a ja słucham....dzisiaj to on będzie musiał słuchać!!!i koniec kropka...albo dojdziemy do jakiegoś rozwiązania albo to koniec....później napiszę jak poszło a póki co to ogromnie chcę Was przeprosić za to marudzenie ale nie mam komu się wyżalić...przyjaciółki daleko i też mają swoje życie lepsze bądź gorsze...Dziękuję jeszcze raz że jesteście i przepraszam za marudzenie...postaram się już nie marudzić i cieszyć z ciąży i Młodego bo jest z czego...

http://skocznakura.blog.onet.pl/
HAKUNA MATATA]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...