Skocz do zawartości
Forum

pazdziernik 2010


amerie9

Rekomendowane odpowiedzi

klamorka witaj serdecznie:Całus:
martusia nie złość się bo złość piękności szkodzi:)
klaudusia ciesze się,że jest w miarę dobrze,a brzusio przestanie pobolewać:Całus::Całus:

Ojejq kobietki ogólnie powiem Wam,że idę zaraz zapodać sobie na obiadek frytki bo mnie jakoś chęć naszła,a głodna jestem,że :Szok:
Ogólnie czuje się dobrze,mdłości nadal brak,apetyt dopisuje z tym że na bieliźnie mam taką jak nie białą to teraz jakby kremową wydzielinę ma z Was tak któraś?i to ma taki specyficzny zapach.............. mam nadzieje,że wszystko jest ok

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

niunia22
klamorka witaj serdecznie:Całus:
martusia nie złość się bo złość piękności szkodzi:)
klaudusia ciesze się,że jest w miarę dobrze,a brzusio przestanie pobolewać:Całus::Całus:

Ojejq kobietki ogólnie powiem Wam,że idę zaraz zapodać sobie na obiadek frytki bo mnie jakoś chęć naszła,a głodna jestem,że :Szok:
Ogólnie czuje się dobrze,mdłości nadal brak,apetyt dopisuje z tym że na bieliźnie mam taką jak nie białą to teraz jakby kremową wydzielinę ma z Was tak któraś?i to ma taki specyficzny zapach.............. mam nadzieje,że wszystko jest ok

madzia86 pomyliłam Cię z klaudusia,miałaś być Ty tam wpisana eh już nie myślę:P:Całus:

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

... to jeszcze ja się dołącze. Tak w skrócie: przewidywany termin porodu 23 października wg. terminu z miesiączki i 30 października wg. mojej teorii ;) - zwyczajnie wiem kiedy fasolka powstała :). Jeden łobuziak już w domu ( Franek 17 miesięcy). Teraz po cichu licze na dziewuszkę ( choć wiadomo, ważne aby zdrowe było). czekam na wizyte u lekarza. Narazie ciążą potwierdzona przez wieeele testów ciązowych i kilka badan b HCG. Nie wiem czemu ale jestem bardziej przerażona niz przy pierwszej ciąży.W poprzedniej ciązy sobie pofolgowałam i przyrost wagi 19 kg. Zero dolegliwości, piekny czas! Teraz startuję z tą sama wagą wyjściową i mam nadzieję, że bieganie z brzuszkiem za Franiem bedzie swego rodzaju aktywnością sportową Fajnie, że jesteście !!!! :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

affi witaj:16_5_42::Całus:
GRATULACJE fasolki i życzę,aby była to dziewuszka:)fajnie,że dołączyłaś do Nas:)
No to w zasadzie jak w pierwszej ciąży 19kg Ci przybyło to nie tak dużo jak się słyszy,kiedy kobiety tyją w pierwszej ciąży...
Ładne imię ma Twój synuś Franek:) to faktycznie masz zajęcie bo przy 17miesięcznym dziecku to już jest co robić no i przede wszystkim ruchu masz i będziesz miała,a jak się 2ga dzidzia urodzi to już wogóle!!

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

dziewczyny,

a mowilyscie juz cos w pracy o ciazy?? (oczywiscie te ktore pracuje::):)
ja jeszcze nie. powiedzialam tylko kolezance ale ona trzyma jezyk za zebami...
kurcze, boje sie ze sie wygadam bo ze mnie taka pepla...
chce powiedziec dopiero po powrocie z polski jak juz bede po badaniach i bede wiedziala ze wszystko jest ok.

Odnośnik do komentarza

nika_2_2
witam, mnie wykoncza te mdlosci, nie moge patrzec , myslec o jedzeniu a jesc trzeba:(okropienstwo a do tego nic nie smakuje mi do picia, pije wode i herbate z cytryna:(

Łącze się z Tobą, bo mam podobne dolegliwości. Co dziwne najgorzej mam wieczorami i wtedy wymiotów końca nie widac (a raczej szarpania, bo zazwyczaj juz nawet nie mam czym). Ehhhh...mam nadzieje ze II trymestr będzie łagodniejszy :)

Odnośnik do komentarza

Martusia, usg mam za tydzień w czwartek. Jakoś dziwnie się denerwuje. Sama nie wiem dlaczego bardziej niz w poprzedniej ciąży. Chyba większa świadomość tego co się we mnie dzieje tak działa. Jak bedzie po usg będę spokojniejsza. Dolegliwości ciążowych brak, poza lekkimi mdłościami i bólem piersi.
W pracy jeszcze nic nie wiedzą, ale jak tylko będę przekonana, że wszystko z dzidzią ok to powiadomie szefa.

Dziewczyny są wsród Was Mamusie juz narodzonych pociech ( w drugiej lub n-tej ciązy)?
Martusia zauważyłam właśnie, że Ty masz Synka? Czy Ciebie też ogarnęło lekkie przerazenie jak to będzie z dwójką, czy tylko ja tak mam?

Odnośnik do komentarza

Madzia86
Niunia Raczyca Dziękuję za odpowiedz:36_3_14::36_3_14:
Kochane a po jakim czasie zaczęłyście ponownie starać się o dzidzię?

Madziu, ja miałam zabieg pod koniec wrzesnia, po 45 dniach dostałam dopiero okres, odczekalam do nastepnego okresu i wtedy zaczelismy sie starac znowu.

Trzymam kciuki za Ciebie, na pewno niedługo znowu bedziesz sie cieszyc z dwoch kresek.

ja teraz nie moge sie doczekac nastepnej wizyty u gina 22 marca, bo minie 10 tydzien, a wtedy straciłam ciaze 8/9 tc wiec teraz bardzo sie obawiam, ale staram sie nie dopuszczac złych mysli do siebie, planuje juz wakacje z brzuchem :)

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza

martusia
dziewczyny,

a mowilyscie juz cos w pracy o ciazy?? (oczywiscie te ktore pracuje::):)
ja jeszcze nie. powiedzialam tylko kolezance ale ona trzyma jezyk za zebami...
kurcze, boje sie ze sie wygadam bo ze mnie taka pepla...
chce powiedziec dopiero po powrocie z polski jak juz bede po badaniach i bede wiedziala ze wszystko jest ok.

Martusia, u mnie juz powoli wiesc sie roznosi, jak dostałam poczatkowo 2 tyg zwolnienia to jakos kolezanka sciemniała ze sie rozchorowałam, ale jak mi lekarz przedłuzyl o kolejne 3 tygodnie to nie ma opcji, zeby jakies przeziebienie trwało 5 tygodni :) Ale co tam, na tą chwilę u mnie w pracy jest 10 kobiet w ciąży (ja jestem 11-stą ). Szykuje sie niezły baby boom :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie, Raczyca to szybko zaczeliscie sie starac, czekalismy pol roku, w ciagu tych ms zrobilam podstawowe badania, ktore wylkuczyly jakiekolowiek nieprawidlowosci,pod wz. gin. bylam zdrowa i zaczelismy sie starac:) Raczyca, widze ze obawiasz sie tego co ja 9/10 tydz, poronilam i boje sie zeby to nie powtorzylo. Czekam na wizyte, juz w poniedzialek i zobacze co i jak. Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, zapomniałyście o mnie?
no bo dawno mnie nie było i przez następne parę dni nie będzie. Byłam dziś u lekarza i jutro idę do szpitala na szczęście nic się nie dzieje z dzidzi tylko chodzi o te wymioty. Pisałam Wam że strasznie mnie męczą po kilkanaście razy dziennie no a w poniedziałek muszę wracać do pracy...
Więc lekarz powiedxział że muszę przyjąć parę kroplówek bo przez te wymioty jestem odwodniona no i to powinno przynieść diametralną zmianę w moim szmopoczuciu czyli skończąc się wymioty!! nie będę się cieszyć aż się nie przekonam!!!
Trzymajcie kciuki bo spital to jednak szpital...:36_2_25:

Odnośnik do komentarza

Edi nie zapomiałysmy o Tobie::): biedaczku współczuję Ci tych wymiotów!!!
martusia ja już mówiłam w pracy,ale była taka konieczność więc nie miałam innego wyjścia no,ale były bardzo miłe gratulacje....:fiufiu:

My po moim poronieniu nie staraliśmy się o dziecko na początku zabezpieczaliśmy się dość długo,ale z pół roku wstecz zaczeliśmy kochać się przez tzw stosunek przerywany więc byliśmy w pełni świadomi iż mogę być w ciąży i mówiliśmy sobie tak:będzie to będzie-człowiek będzie się cieszył no i jest::): i człowiek się cieszy...
Dodam,ze jak zjeżdżałam do Pl to robiłam sobie badania kontrole u gin i krew,mocz...,nawet mój chłopek się przebadał:36_2_25: a zaszłam teraz w ciążę po 1,5 roku

Właśnie skazana jestem na oglądanie,słuchanie meczu bo gra Polska:36_19_1: też macie mężów(partnerów) zapalonych kibiców sportowych?

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

hihi, ja coś wiem na ten temat... ja czuję się jakbym mieszkała z Kubicą pod jednym dachem jak się sezon F1 zaczyna ( teraz laba mamy zimę ;).

Raczyca, nika- zdrowa ciąża po poronieniu jest w zupełności możliwa. jestem na to żywym przypadkiem. Dlatego nie martwcie się na zapas. Dobrze jesli np. znałyście przyczynę poronienia. U mnie najprawdopodobniej było to niski progesteron, dlatego w drugiej przyjmowałam Duphaston do 12 tygodnia i urodziłam zdrowego, wielkiego synka.

Odnośnik do komentarza

affi mój chłopek też ogląda F1,mecze,boks i jak teraz były to skoki narciarskie ale tak bardziej 3 po 3 lecz Jak Kowalczyk biegała to sama byłam zainteresowana hehe

Fajnie masz,że już jedno dzieciątko macie,teraz urodzisz drugie i spokój...

Też mam nadzieję,że nasze ciąże tym razem będą donoszone!!!!!! ja wogóle słuchajcie nie myślę,że nie daj Boże może być inaczej.........

http://nasze-wesele.net.pl/phototicker/tickers/jfen5817.png

13.02-II różowe kreseczki
27.04-usłyszałam pierwsze bicie serduszka
06.05-pierwsze USG
25.05-Badania prenatalne....
28.06-będzie córeczka

http://s2.pierwszezabki.pl/038/0380839b0.png?2394

Odnośnik do komentarza

affi
hihi, ja coś wiem na ten temat... ja czuję się jakbym mieszkała z Kubicą pod jednym dachem jak się sezon F1 zaczyna ( teraz laba mamy zimę ;).

Raczyca, nika- zdrowa ciąża po poronieniu jest w zupełności możliwa. jestem na to żywym przypadkiem. Dlatego nie martwcie się na zapas. Dobrze jesli np. znałyście przyczynę poronienia. U mnie najprawdopodobniej było to niski progesteron, dlatego w drugiej przyjmowałam Duphaston do 12 tygodnia i urodziłam zdrowego, wielkiego synka.

affi dzieki za słowa otuchy. :23_30_126: Moj gin stwierdził ze moje poroninienie to wypadek losowy, nie znana przyczyna, ale jak zaszłam teraz w ciążę to wysłał mnie na zwolnienie a luteina (progesteron) 2 razy dziennie kazał mi brac od 16 dnia cyklu, wiec czuje sie pewniej, ale niestety mysli jakies głupie czasem nachodzą. Oby do 12 tc to odetchne z pełną ulgą :)

Odnośnik do komentarza

ja biore duphaston i tez jestem dzieki tym tabletkom spokojniejsza, affi dziekuje za slowa otuchy, mam n adzieje ze wkoncu nam sie uda, edi wspolczuje tych wymiotow..no i szpitala, ale jak ma Tobie byc lepiej to czemu nie przetrzymac tych kroplowek:)niunia22 widze ze my tu jestesmy wszystkie po podobnych przejsciach, w grupie raznie, uda nam sie dotrwac do pazdziernika, zobaczycie!!!Raczyca u mnie to tez niby przypadek losowy, badania mialam ok.Dobranoc wszystkim:))

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k6xc1hkce.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wltrd8ze9rhi8b.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cru1dhlhz6jh4.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczynki!
Super, że dołączają do nas kolejne kobietki - Klamorka i Affi - witajcie!

Affi - to moja druga ciąża - i mam podobnie jak Ty - mnóstwo obaw, których nie miałam w pierwszej ciąży. Panicznie boję się usg, które mam 15 marca, bo na nim się okaże, czy Malutek/Malutka jest zdrowa. I też cały czas zastanawiam się, jak sobie poradzę z 2, zwłaszcza, że mam w domu prawdziwe "żywe srebro"...

I chciałam się Wam pochwalić, że od wczoraj jesteśmy prawowitymi właścicielami naszego wymarzonego domku - podpisaliśmy akt notarialny, a na przełomie kwietnia i maja zostaniemy wieśniakami :lol:

A propos zainteresowań sportowych, to ja mam w domu maniaka. Kiedyś grał w koszykówkę, a teraz interesuje go każda dyscyplina sportu z naciskiem na piłkę nożną. Zwariować można, mówię Wam...

Życzę udanego dnia i zmykam pracować!

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Frania jak dobrze, że nie jestem jedyna z obawami, razem raźniej. Też mieszkam w domu na tzw. prowincji i baaardzo dobrze mi z tym. Trawka i ogródek ale też więcej obowiązków i schody, które uwielbia moje niespełna 1,5 roczne dziecko. Wiem też co to znaczy mieć energiczne dziecko w domu.
Martusia, życzę zdrówka Bartusiowi, co go biedaczka dopadło? Może ten paskudny rotawirus, u mnie w okolicy szaleje skubaniec. Cała rodzina już przeszła :( Uważaj na siebie!
Czy u Was też świeci takie cudne słonko??? Wiosna???

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...