Skocz do zawartości
Forum

agresywne zachowania dziecka


Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy wątek agresji 5-latka już był tutaj poruszany, jesli tak to przepraszam, że sie powtarzam. Otóż, mam problem z moim prawie 5 - letnim synem. Wszelkie próby porozumienia chyba juz z mężem wykorzystałam - była prośba, groźba, rozmowa i tak wszystko na marne. Dziecko robi tak naprawde co chce i nie ma chyba tutaj momentu szczególnego kiedy tak się dzieje - on od zawsze taki jest. Zawsze psocił, ale teraz to już zakrawa czasem o jego znęcanie się - np. nad młodszym bratem, jest agresywny w stosunki do innych dzieci. Na pewno wpływ miały czynniki: pojawienie się rodzeństwa 10 miesiecy temu oraz fakt, że moje dziecko zaczęło chodzić do szkoły ( ze względów finansowych posłalam go za porozumieniem Wydziału Edukacji do zerówki zamiast do przedszkola). Dziecko ogląda tylko stację minimini, nie wie co to gry komputerowe.
Nie wiem co mam robić, staram się być spokojna, naprawdę hamuję się, aby nie krzyczeć na niego i być spokojna. Zmęczony mąż funduje mu tylko krzyk.
Proszę o pomoc, dobre rady:)
pozdr.

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rs8fwbku9m72j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eglm4pteq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5er8ue6lm4.png

Odnośnik do komentarza

hm... to rzeczywiście sprawa bardziej dla eksperta, ale widzę, że masz zbyt mało punktów żeby zadać pytanie na forum ekspertów. Może powinnaś pomyśleć po prostu o wizycie u psychologa? A na razie warto byłoby sie zastanowić...co syn zyskuje takim zachowaniem.
Bo musi coś na tym zyskiwac skoro to robi. Może chcę zwrócić na siebie Wasza uwagę? Może kiedy jest grzeczny to troszke o nim zapominacie i zajmujecie się młodszym dzieckiem?
Zastanawiam się i myślę, ze ja w takiej sytuacji mniej skupiałabym swoja uwagę na jego złych zachowaniach, a bardziej starałabym się znaleźć dla niego jakies ciekawe zajecia, które pozwoliłyby odwrócić jego uwagę od złych emocji. Nie mówię o jakichś zorganizowanych zajęciach bo to wiadomo-kosztuje, ale może spróbować zaszczepić mu jakieś hobby stosowne do jego wieku i zainteresowań? Tak sobie rozważam czysto teoretycznie, bo doświadczenia z pięciolatkiem mam jeszcze przed sobą...Ale może chociaż troszkę Ci to pomoże.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Z doświadczenia wiem, że krzyk i kara w takich sytuacjach pogłębiają problem.
Ja walczę z zazdrością synka wobec jego siostry od samego początku.

Któregoś dnia usiedliśmy na podłodze, wzięłam kartkę i zaczęłam zapisywać z synkiem rozwiązania, co będzie robił w sytuacji, gdy zdenerwuje się na siostrę i będzie chciał ją uderzyć. Wymyślaliśmy różne rzeczy, ale zostawiliśmy tylko jedną. Miki miał taki zestaw bokserski składający się z rękawic i worka. Umówiliśmy się, że zanim podniesie rękę na Maję będzie przybiegał do mnie i będziemy zakładać te rękawiczki. Jemu to pomagało. Po kilku uderzeniach złośc odchodziła i zaczynaliśmy się śmiać. Oczywiście ma to sens w przypadku dzieci od około 5 roku zycia. Nie można w ten sposób uwalniać emocji u dziecka 2-3 letniego, bo odniesiemy odwrotny skutek.

Na pewno lekarstwem jest większe poświęcanie uwagi dziecku, zabawa z nim, wyjście do kina i zagospodarowanie czasu tylko dla niego. Pamiętaj, że jeśli córeczka próbuje bawić się jego zabawkami, a syn nie zgadza się na to, to ma do tego prawo. To jego zabawka i nie musi dzielić się nią z nikim.

Na pewno nie działa karanie. Uruchamia się wtedy w dziecku chęć zemsty. Myśli wówczas: "aha, skoro Wy dajecie mi karę to ja wam jeszcze pokażę".
Niech każde jego zachowanie ma konsekwencje. Daj mu 3 ostrzeżenia i powiedz, że ma wybór. Albo zacznie się grzecznie zachowywać (oczywiście w zależności od sytuacji) albo np. będzie musiał iść do pokoju i bawić się bez Twojego udziału.
Moje dziecko uwielbia czas spędzać z nami i wiem, że taka konsekwencja jest dla niego bolesna.

Nie jestem oczywiście psychologiem ani ekspertem w tej dziedzinie, ale wiele przeszłam z zazdrością synka i wiem, że jego zachowanie był konsekwencją moich nieudolnych czasem prób wychowawczych. Dzieci to obserwatorzy i pewne zachowania biorą od nas. W pewnym momencie robi się błędne koło. On bije, ty krzyczysz, on krzyczy, ty dajesz klapsa i porażka wychowawcza gotowa.

Odnośnik do komentarza

Starsze dzieci zawsze czują się odrzucone, odsunięte na bok po narodzinach Maleństwa. Mój starszy syn też stał się bardziej agresywny, zazdrosny o młodszego brata. Trzeba poświecić mu więcej czasu, nauczyć się słuchać dzieci, rozmawiać o tym co czują i nazywać te uczucia. Mąż w takich sytuacjach jest bardzo potrzebny, on może próbować zastąpić choć trochę Mamę starszemy dziecku Zuzia

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...