Skocz do zawartości
Forum

adria40

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adria40

  1. adria40

    Lipiec 2010

    Czesc Dziewczyny Melduje, ze zyje, ale jadę na resztkach sil. Weekend caly w szkole, w niedziele do 18-ej. Jedyny plus taki, ze zajecia megafajne. W sobote mielismy zajecia z terapi plastycznej, arteterapia, bylo super, cale 3 godziny wyklejalismy, malowalismy, uczylismy sie roznych technik itd... Przywiozlam Julii duzo prac plastycznych: motylkow, kwiatkow itd. byla zachwycona. No i mielismy warsztaty z psychologi, cos niesamowitego. Jednak cale dnie na nogach nie sluza mi najlepiej :( Dzis tez w biegu, padl mi komputer stacjonarny, laptop ledwo zipie i wyslalam meza po nowego laptopa, efekt tego, ze pol dnia bylam z Julcia i intensywnie sie bawilysmy. Z jedzeniem Julci jest fatalnie, na powaznie zaczynam sie martwic. Ona oprocz mleka nic nie chce jesc :( Teraz zmykam juz do lozka, bo nie daje rady. Poczytalam troszke co pisalyscie, ale nie mam juz dzis sil na odpisywanie. Musze wypoczac i sie toszke odstresowac, bo jutro mam wizyte u gina. Dla naszych chorowitkow przesylam pozytywne fluidki i duzo duzo zdrowka zycze.
  2. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Tak jak sie spodziewalam w pracy lipa :( Pani, ktora jest teraz w moim biurze na moje pytanie czy pomoze mi z umowa zleceniem, powiedziala NIE. Wiec sie unioslam honorem i ambicja i poszlam do komendanta i powiedzialam, ze rezygnuje z umowy zlecenie, no, ale nie przyjal tego do wiadomosci i bede miec dyzury, chyba raz w tygodniu,ale jeszcze nie wiem. No ale jedno wiem, ze bede musiala jezdzic z Jula jak meza nie bedzie. No i drugi niewypal dzis, umowilam sie w PCPR na 11 w sprawie pracy mgr, a pani nie przyszla do 12.30 :( Taki kiepski dzien dzis :( Weekend mam pod znakiem szkoly, dobrze, ze maz bedzie w domu, wiec sie chyba dopiero odezwe po weekendzie. blumchen ale fajnie z tymi ciuszkami, tez bym tak chciala, a dzis bylam choc u nas na targu, no,ale ceny jak w sklepie. O widze, ze pakowanie sie u Ciebie zaczelo. Zycze Ci, zeby sprawnie i szybko poszlo :) mamaola jak po lekarzu ? jak sie czujecie ?? 3nik ja sama sie zdziwilam, ze ona tekstu o myszy sie wystraszyla. A byla zdesperowana to fakt, godziny spedzam w kuchni, wymyslam, cuduje, a ona nie je :((( A mialam Ci pisac, Jula ostatnio nauczyla sie nie wiadomo skad, choc podejrzewam meza ;)) mowic: bo ?? Mowie do niej: choc tu sie przebrac. A ona na to: bo?? No i co w takiej sytuacji robic, jak ona ma ubaw po pachy :)) To tak apropo tekstu Antosia :) aśku to siostra budowala dom ?? obok starego ?? A ja myslalam, ze gdzies dalej sie przeprowadzala. Ja juz czasem odpuszczam i nie zabraniam pewnych rzeczy, bo Jula i tak to zrobi, szkoda nerwow. Milego weekendu.
  3. adria40

    Lipiec 2010

    Wiecie dzis moje dziecko postraszyłam myszą. Jestem wielkim przeciwnikiem straszenia, ale juz braklo mi sil i cierpliwosci. Ona w ogole nie je. Dalam jej zupke pomidorowa, a ona zaczela pluc, wiec juz mnie nerwy wziely i mowie, ze zaraz przyjdzie mysza, nie wiem czemu Jula sie wystraszyla tego tesktu, bo ona myszki uwielbia, ale efekt taki, ze ZJADLA POL MISECZKI ZUPKI !!!!!!!! Potem maz zabral ją na zakupy i na spacer, ja w tym czasie zrobilam placki. Jak wrocili Jula zjadla az 2,5 :)))))))))))) LiMonia wielkie dzieki za pomysl, te placki tak mojemu mezowi posmakowaly, ze nie chcial jesc tych drugich-zwyklych. blumchen co do przeprowadzki to Ci wspolczuje, ale w sumie zmiany są fajne, nowe miejsce, meble, pokoje, ludzie, okolica. To cieszy. Ja sie przeprowadzalam raz jakies 3 lata temu i do dzis jeszcze zwoze rzeczy od mamy :)) O to Mania bystrzacha, super, dzieciaki sa takie spotrzegawcze i kojarza. annaz szkoda mi Oliwki, taki kaszel jest meczacy, niestety nie przypominam sobie nazwy syropu tego co Jula brala, a nie mam juz opakowania. A bylyscie u lekarza ? Dziewczyny a macie jakies pomysly na szybkie salatki dla maluchow np. na sniadanie ?? Albo jakies placki ?
  4. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie Mje spotkanie w pracy przesunelo sie na jutro, wiec dzis u nas dzis dzien porzadkow, mąż umyl częśc okien i zmienil firanki, a my z Julia posegregowalysmy ubranka, znow sporo ich musze oddac. Teraz Jula spi, a ja na necie chwilke. mamaola o widzisz ! cudownie Leos zaczyna mowic o siostrzyczce, a tak sie martwilas :) zobaczysz, ze jak sie urodzi, to na poczatku bedzie nią zaciekawiony, a potem bedzie sie chcial z nią bawic. Co do pokoju to my musimy go juz robic i to nawet nie z mysla o Maluszku, choc to tez, ale pokoj wyglada okropnie, kazde meble z czego innego i dosc mocno zajechana wykladzina, kupilam niebieską w kubusie i kazdą kropke na niej widac. Szok. Teraz kupie brązowa. Wczoraj wyrzucilam wszystkie meble, zostala tylko komoda i naroznik i Julci nowe krzeselka i stol i czekamy na reszte mebli. 3nik Kochana ja nie wiedzialam, ze Ty mialas, az takie mysli... Jaa bardziej stawialam na cos z blednikiem, a nie stwardnienie... No, ale tym bardziej sciskam Cie z calego serca i ciesze sie, ze wszystko jest ok. Ale ogolnie jak sie czujesz ?? aśku to Twoja siostra sie przeprowadzila ? To tam gdzie zawsze wklejalas fotki to juz nie mieszka ? Ale tam fajnie bylo :) Jula zmiksowanej zupy nie chce jesc, woli gryzc. Dzis juz przeszla samą siebie na sniadanie, dal jej maz makaron z jogurtem i bananem (bo uwielbia) i plula strasznie. Wiec zrobilam jej sok z marchewki i jablka i choc to potem wypila, zeby nie glodowala. Na obiad robie placki ziemn. moze to zje. agatcha i jak Zosia ?
  5. adria40

    Lipiec 2010

    3nik Kochana obejrzalam filmik z Antosiem :) slicznie mowi, ale tez pokazuje np. kwiat, myslalam, ze to tylko Julcia wplata pokazywanie do mowienia, ostatnio zbieram sie zeby nagrac jak wiele wyrazow ona pokazuje. babcia i dziadek the best :))))))))))))))))) Bardzo wyrazna ma Antos mowe, pieknie. aśku fajnie, ze Ptysiu taki samodzielny, ja juz nie moge sie doczekac wiosny, zeby Julcie puscic na podworko i zerkac na nią prze okno. Ostatnio zauwazylam, ze lubi byc samodzielna na podworku, ale pod moim czujnym okiem, wtedy biega gdzie chce. Czytam, ze Ptysiu lubi sie bawic w domku, fajnie, no i Twoja praca jest wynagrodzona, nie ma nic piekniejszego jak zadowolone dziecko. LiMonia Kochana jutro zrobie te placki ziemniaczane, dzieki za pomysl :) U nas od kilku dni znow bunt jedzeniowy, a juz bylo tak dobrze, dzis po ikei poszlismy na frytki i kurczaka i nawet to bylo beeeee. Jak wrocilismy do domu to zrobilam na szybko zdrowe jedzonko - pomidorowke, to Julci ukochana zupa, a ona tylko nia plula. Nie wiem czemu tak jest, tylko by pila. Pije takie ilosci, ze szok, dzis wypila chyba z 1,5 litra + mleko. Gdzie ona to miesci. Dobrej nocy A trzymajcie jutro kciuki, jade do pracy na rozmowy, ciekawe czy zalatwie kogos do pomocy przy umowie zleceniu, jesli nie to zostaną dyzury. Jakos mi dzis wyjatkowo smutno, moja wspaniala kumpela byla ostatni dzien w pracy :(
  6. adria40

    Lipiec 2010

    Dziewczyny 3nik napisala, ze jest ok !!!!!!! Wiec kamien z serca :)))
  7. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Dziewczyny Wiem, ze marudze, ale padam na pyszczek. Musialam sie troche polozyc i zregenerowac. Dzis z mezem i Julcia bylismy w Ikei, straszne korki, jechalismy 1,5 godz. zajechalismy dopiero o 12, Jula ledwo dala rade, bo byla taka senna, ale jak sie w Ikei rozkrecila to nie moglismy za nią nadazyc. No, ale suma wszystkiego zakupy nam sie udaly, m.in. kupilismy Julii krzeselka i stolik z serii Mamuta, do tego dokupimy wykladzine w kolorze brazowym, no i po niedzieli w koncu zamowimy meble i wreszcie Jula bedzie miec pokoj z prawdziwego zdarzenia. Bedziemy musieli dokupic jeszcze regal na ksiazki, bo ten facet chce za niego az 400 zł, a w ikei sa ciekawe rozwiazania za o wiele mniej. mamaola nawet nie wiesz jak sie milo czyta, ze u Was wraca wszystko do normy :)) Jejciu u Ciebie jeszcze trzy miesiace, ale zlecialo. Pewnie nie mozesz sie doczekac swojej coreczki :)))) 3nik czekam z niecierpliwoscia na wyniki,napisz zaraz koniecznie ! A jak sie w ogole czujesz ??? Kochana dzieki Ci za linki, Ty zawsze cos madrego wynajdziesz :))) LiMonia jestes :))) tak sobie pomyslalam, zebysmy sie umowili na ktoras niedziele, ale kurcze ten moj maz tak pracuje, ze trudno cos zaplanowac. Moze Ty masz jakis pomysl. Ale z Majeczki arstystka :))) przez duze A. Warto to pielegnowac :) No jestem pod wrazeniem rysunkow. aśku o i Ty sie pojawilas, gdzie Cie wcielo ? :))) A jakie zabki teraz Ptysiowi ida ?? Fajnie, ze sie sam bawi :) a mamusia teskni :)) Jak ja juz nie moge z Julcia w kuchni dac rady to mowie: idz do swojego pokoju i sie pobaw i co?? i idzie, a mama teskni. Dziewczyny jeszcze raz Wam dziekuje za porady dot. kapciuszkow dla Julci :) Wreszcie problem mokrych skarpetek sie skonczyl.
  8. adria40

    Lipiec 2010

    3nik ale ja nie kumata jestem :( juz widze :)))) i Was i Antosia, no i piekne dzielo :))
  9. adria40

    Lipiec 2010

    mamaola Kochana dobrze,ze poszliscie do lekarza z Leo, ja sie zawsze boje kaszlu i wiem, ze lepiej sprawdzic. Teraz to juz moze byc tylko lepiej :)))))) Jeszcze tylko Ty wracaj do formy. Tak sobie pomyslalam, ze jesli chodzi o ciuszki, to ja Ci chetnie swoje oddam jak sie okaze u mnie chlopczyk. LiMonia dzisiaj ogladalysmy z Julia filmiki znow, ale fajnie powspominac, pisz na forum, bo BRAK CIE TUTAJ. 3nik Kochana najwazniejsze, ze lepiej z Antosiem, szybko nadrobi braki w organizmie, a jaki mu dajesz soczek z buraka, sama robisz ??? U nas tez po wiosnie ani sladu, a tak bylo pieknie juz chocby wczoraj i przede wszystkim sucho. A cos nie widze dziela Antka na zalaczniku :/ A lekarza mam, albo 6, albo 7 marca. Musze sprawdzic. nelka no powiem Ci, ze powialo optymizmem z Twojego posta, ciesze sie bardzo, ze ciezkie chwile macie za sobą. Fajnie z pol etatu w pracy no i tyle wolnego :)))) Co do nieobecnosci dzieciątka w domu, to ja mam tak, ze jak maz bierze Julie na spacer,chocby na podworko, to ja łapie sie na tym, ze ciagle zerkam w okno i jej szukam :))) Do lekarza chyba juz pojde dopiero na umowiona wizyte, pamietam, ze z Julia co rusz bolal mnie brzuch i to z 80 % bardziej i wtedy biegalam do szpitala i okazywalo sie, ze jest ok, wiec teraz poki odpoczynek dziala cuda, to jeszcze poczekam. blumchen fajniutko Mania wyglada na basenie, a jakie ma wloski dlugie :))
  10. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U nas dzis bardzo fajny, owocny dzien. Maz spelnial swoje marzenia i robil sobie klisze na skanerze, a my z Julcia sie uczylysmy cale po poludnie. Julcia opanowala juz wiekszosc owocow, umie mowic: duzia dziula (duża dziura) :)))))))) mowi to przekomicznie, mowi truuuuu-ska-wka i ku-kuuuu-ly-dza :))))))))))) Poza tym nauczyla sie tanczyc piosenke "ugi bugi" nelka tutaj uklony w Twoja strone, ja calkowicie zapomnialam o tej piosence, a dzis mi przypomnialas. No i co najwazniejsze, Jula do perfekcji opanowala picie ze szklanki, dlugo ją uczylismy, ale ona nie bardzo wiedziala jak i gdzie ulozyc jezyk i ostatnio jak sie kąpala to dalam jej szklanke z woda i sie uczyla w wannie, mogla sie do woli oblewac i wylewac, no i sie nauczyla. Teraz minus taki, ze mi wypija wszystko ze szklanek, dobrze,ze my w wiekszosci pijemy herbtki owocowe i slodzimy miodem :)))))))
  11. adria40

    Lipiec 2010

    annaz tak maz w domu, ale o 18 znow jedzie na nocke, a co do mojej kolezanki z pracy to tak, zwolnila sie z dnia na dzien i pracuje teraz do konca miesiaca tylko, ona zawsze przygotowywala mi dokumenty do umowy zlecenie, a teraz lipa, nie ma kto i chyba bede miec dyzury raz w tygodniu. Ale pospalam, maz kochany zamiast to on spac, bo jest po nocce i przed nocka to siedzial z Julcia.
  12. adria40

    Lipiec 2010

    Hej 3nik myslalam dzis o Tobie caly czas. Ciesze sie, ze masz to za soba. Trzymam kciuki teraz za wynik. mamaola jejku szkoda mi Was, musicie jednak to przetrwac, nie ma rady, szkoda, ze nie umiem Wam pomoc :((( jestem z Wami. Jak dzis sie czujesz ?? Pospalas troszke ? annaz mam wizyte 7 marca, zdrowka dla Oliwki, a Ty koniecznie idz do lekarza. Ja teraz odpoczywam, dzis mialam ciezki dzien, bylam w pracy, moja prawa reka sie zwolnila :(((( Mam teraz troszke problemow z umowa zleceniem.
  13. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie :))))))))))))))))))) U nas zyc nie umierac, maz z Julcia zrobili mi dzis sniadanie do lozka :)) A ja dzis jestem z siebie dumna, czuje sie wspaniale. Ogarnelam domek, ale zalegle rzeczy, bo maz wczoraj wszystko posprzatal. Na obiad mam zupe buraczkowa i schabowe z ziemniaczkami i czerwona kapusta. A na deser maz mi pomogl zrobic ciasto kruche z jagodami i bananami i pianą z bialek. Pychotka. My dzis tak domowo, nigdzie sie nie wybieramy. Piecuchujemy :) mamaola ale jestescie biedni, tak mi Was szkoda, ucaluj Leosia ode mnie mocno. Zdrowka Wam zycze. A jak dzis nocka, ciezka ?? Bedziecie wzywac lekarza czy jest poprawa ? A kiedy teraz idziesz na wizyte do lekarza z Lenką? 3nik o Wy tez spedziliscie mily dzien, fajowo. blumchen Jula wstaje o 6.45 :(( ale idzie spac o 19.20, wiec cos za cos. Milego basenu :)))) annaz moze w dzien odespisz troche. A mialam Wam jeszcze pisac, Julia zaczela sie ostatnio wszedzie wspinac. Dzis np. przysunela sobie krzeselko do mebli w kuchni, wdrapala sie na nie, potem na nim stanela i weszla na meble w kuchni. Az mi serce stanelo jak to zobaczylam. A potem weszla mi na parapet w pokoju, bo przystawila sobie pufe, nie moge tego Łobuziaka teraz samego nawet na chwile zostawiac. Milego dnia Mamusie
  14. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U nas dzis super dzien, uwielbiam jak jestesmy tak razem na luzie, bez pospiechu. Pojechalismy z Julia na sale zabaw, Jula wyszalala sie, az milo bylo patrzec jak jest taka szczesliwa :)) Potem zrobilismy zakupy i na koniec poszlismy sobie na obiadek. W restauracji Jula siedziala bardzo grzecznie, az bylam pelna podziwu. Siedziala na krzeselku i bawila sie butelka po coli. Zjedlismy obiadek i pojechalismy do domu. W aucie o malo nie zasnela, ale dala rade, w domu od razu ją polozylismy i spala okolo 2 godzin. Wieczorkiem bylismy jeszcze w kosciele, bylo bardzo duzo dzieci i ksiadz skrocil msze, tzn. wyrobil sie w 35 min, wiec dzieci byly bardzo grzeczne :) mamaola jak Leosia zdrowko ?? Martwie sie o Was ! A Ty sie trzymasz ? blumchen o to fajnie z pieniedzmi, mozesz realizowac teraz swoje zakupy :) Dobrej nocy
  15. adria40

    Lipiec 2010

    Witam wieczorowo Wiecie usypialam dzis Julcie wieczorem i pierwszy raz mi Julcia wpadla w taki placz nie do opanowania. Co sie uspokoila to zaczynala znow. Powod ?? Dzis cos po poludniu bardzo mnie bolal brzuch i niestety nie udalo mi sie opanowac lez, Julcia podchodzila do mnie i mowila: Mimi co ?? A ja jej wtedy mowilam, ze boli mnie brzuch, a ona sie pytala: dzidzia ?? wiec jej mowil maz, ze tak. No i wieczorem Jula to bardzo przezywala, przez placz pytala: dzidzia koka (kocha) nianie ??? Czyli dopytywala sie czy dzidzia ją kocha ? I tak kilka razy, a potem dzidzia bam bam niania ?? Czyli czy dzidzia bedzie sie z nią bawic w pilkach. Dopiero po moich zapewnieniach, ze dzidzia ją kocha, ze jest wszystko w porzadku, sie uspakajala. No i przed samym zasnieciem stwierdzila, ze niania i dzidzia to tandem. Uczylam ją dzis tego i po tym powiedziala jeszcze: dzidzia, niania, jaja (Sara) i pokazala gest dwie piąstki uderzają o siebie co znaczy, ze beda sie razem bawic i zasnęla mocno przytulona do mnie... A mnie dzis moje konto zaskoczylo, bo dostalam trzynastkę :))) ktorej sie kompletnie niespodziewalam, zabieram wiec jutro moją rodzinke na plac zabaw, a potem na pizze :))) DObrej nocy
  16. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Ja dzis sama z Julcia do teraz, maz mial dodatkowa trase :( ale teraz ma kilka dni wolnego w koncu :) My z Julcia dzis spedzilysmy owocnie dzien, zrobilysmy kwiatki z bibuly, Jula uwielbia takie prace reczne, bardzo sie angazuje. Na obiadek zrobilysmy krokiety z kapusta i grzybami i barszczyk czerwony, maz byl zachwycony :))) Jula od wczoraj mowi: o nie ! O TAK ! Do tej pory mowila tylko nie i tak, a teraz sobie urozmaica :) A na mnie od rana wola MIMI :))) Powiem Wam, ze jestem troche zmeczona tym naszym psiakiem, tzn,. opieką nad nim jak meza nie ma, to wychodzenie z nią na dwor i zabieranie jej z pyska wszystkich zabawek Julci mnie wykancza. Średnio mi sie chce schylac. Jednak widze ile sprawia ten psiak radosci Julci i mojemu mezowi, jej tresowanie i jakos godze sie z jej obecnoscia w domu. A po drugie ja-pedantka nie moge sie pogodzic z tym, ze ona z dworu przyłazi brudna i ciagle sprzatam :( Jestem jakas podminowana. Paputki dzis przyszly, musze tylko poprawic gumke, bo jest dosc ciasna, ale ogolnie ok, mam nadzieje,ze nozka nie bedzie sie pocic. mamaola o jaki ladny awatarek :))) ile u Was slowek, nawet gupka jest hehe :)))))))))))) A Ty jak sie trzymasz w chorobie meza, Ciebie nic nie bierze ?? A bierzecie cos profilaktycznie ??? Co do jedzenia w ciazy to ja jem jak mnie mdli, wtedy tylko jedzenie pomaga, ale ogolnie wychodzi mi tak 4 posilki, ale dosc konkretne. 3nik jak Antos ???Mam nadzieje, ze dzielnie to zniosl. Kochana pewnie, ze sie bede modlic, zeby z Twoim zdrowiem okazalo sie, ze jest wszystko ok. Musisz byc dobrej mysli, wiesz, ze pozytywne myslenie to 50 % zdrowia :)) O slodki prezent Ci maz przekazal poczta kwiatowa. Pozazdroscic. LiMonia o i u Was duzo nowych slowek :) Fajnie, te dzieciaki tak nam rosna i sie rozwijają w oczach. A jaka to urozmaicona werja warzywna plackow ? Podzielisz sie przepisem, moze i ja skorzystam ? Bo pulpety warzywne od Ciebie byly super. O Maja milosniczka kotkow, Jula woli pieski, ale chyba dlatego, ze nie ma kontaktu z kotkami. blumchen co do butow to mi rehabilitantka mowila,ze wlasnie sztywny zapiętek jest wazny, ale poczytalam tez duzo opini o miekkich bucikach i sama juz nie wiem, poki co sprobuje tych paputkow, ale tylko dlatego,zeby sie nozka nie pocila, a moze i wyjda inne aspekty na + Fajnie, ze zakupy lazienkowe zrobione, to cieszy oko :)))) Ja juz tez troche moge poszalec z zakupami, bo pierwsza wyplata wplynela :)))))))))))))))))) A i najwazniejsze GRATULACJE DLA MANI ZA SLOWKA !!!!!! Super, a tak sie martwilas, ze nic nie mowi :) aśku o u Was oko jesta na tapecie :))) w sumie wazny narząd :) Ptysiu umie docenic. U nas wlasnie tez Jula chce pomagac ciagle, lepiej cos zrobic jak ona spi hehe Co do brzucha to nie bylam u lekarza, w pierwsze ciazy mialam o wiele silniejsze bole brzucha i wtedy ciagle bylam na pogotowiu,zeby uslyszec wszystko jest ok. Teraz po prostu obserwuje siebie, czasem, choc rzadko biore nospe, ale najlepszy jest odpoczynek. annaz spoznione, ale szczere zyczenia urodzinowe, duzo milosci na kazdy dzien i zdrowka :)))) Fajny prezent od meza. Brzuszek juz sie powolutku zaokrągla, ale tak minimalnie :)) a czy boli ? wiesz roznie,raz tk raz nie, zalezy co robie w ciagu dnia.
  17. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Padam na pyszczek dzis. Bylam u mamy z Julia caly dzien, maz byl w pracy do 13-ej, a potem chcialam, zeby mial troszke czasu dla siebie, bo ostatnio ciagle cos robi, albo siedzi z Julia, zebym ja mogla odpoczac. Ale efekt Jego wolnego czasu byl taki, ze rąbal drzewo na opal :( Wczoraj mialam troszke spraw, ale dobrze sie czulam, wiec jakos poszlo. mamaola zdrowka dla meza Kochana i niech Leo Ci nie choruje. Zdjecia piekne, a Ty wygladasz zachwycająco, kwitnąco :)) ciaza mimo zmeczenia Ci sluzy. Leos i Jego minki przecudowne, jak sie usmiecha to az chce sie zyc :))) 3nik dziekuje za tel. :) Ty zawsze pamietasz, a ja zabiegana nie mialam czasu na forum, a wieczorem bylam tak zmeczona, ze szok. Kochana czytam, ze Antos Ci sie pieknie rozwija i nowe slowka :) Cudnie. Dziewczyny dziekuje Wam, za opinie o butkach, zakupilam na allegro Julci takie Skórzane Paputki Kapcie Butki Zdrowa stopa R 21/22 (2156006028) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. mam nadzieje, ze pomogą, bo juz mam dosc Julci mokrych stopek, a na chodzenie na boso u nas jest za zimno. mamaola Julcia nie moze sie na Leo napatrzec, ciagle jej musze wlaczac "Nianie" czyli Leo :) i sie usmiecha do Niego. LiMonia Kochana czytam, ze u Was tez czule powitania, chyba nasze dzieciaki dosrastają do tulenia. Spiewanie smerfow musi byc cudowne :))) U nas jest Lulajze Jezuniu nadal. annaz ciesze sie, ze impreza udana :))) szkoda tylko,ze teraz chorujesz, a jak sie teraz czujesz ? aśku oj rozpieszczasz meza :))) fajnie, przez zoladek do serca :))) Ptysiu musi zabawnie wygladac z tymi tasmami :) Zmykam usypiac Julcie
  18. adria40

    Lipiec 2010

    Czesc Mamusie. Dzis jestem pelna optymizmu, ze co zle to za nami. Wczoraj prawie caly czas lezalam, wiec sobie odpoczelam. Jedyny moj wysilek to spacer z Julia, mezem i psiakiem w lesie :) Bylo super, tylko zlapala nas okropna sniezyca, zasypalo nam caly wozek. Dzis mialam bardzo nerwowe spotkanie z panią w PCPR dot. mojej pracy mgr, kobieta na poczatku zaczela mi wyliczac ile to ona ma pracy, itd...ze to dla niej problem udzielic mi rad, sytuacje jednak uratowala obecna pani psycholog, mloda dziewczyna, ale znajaca sie doskonale na rzeczy. Sluchalam jej opowiesci z zapartym tchem i powiem Wam, ze bycie rodzina zastepcza wcale nie jest az takie rozowe jak myslam. No i szkoda tych dzieciakow. Bylam tez w pepco i kupilam Julii dres, przeceniony na 14 zł z 29 zł :) No i zaszalalam, bo kupilam komplet szklanek w kwiatuszki i komplet kubkow, takich caffe latte, az by sie chcialo kawy napic. mamaola ciesze sie bardzo, ze nie musicie interweniowac chirurgicznie w sprawie Leo, masc to zawsze masc. U nas leczenie mieczaka tez mialo trwac dlugo, a skonczylo sie na miesiacu, moze i u Was tak bedzie. Ale Leos ma apetyt, a w ogole po nim nie widac. No i to chyba sama radosc jak sie gotuje, a ktos ze smakiem je :)) U nas krucho z jedzeniem, ostatnio wszystko je chetnie, ale takie ilosci, co kot naplakal. aśku u nas tez bez slonca :( szaro i ponuro, az mi sie nie chcialo jechac na rozmowy. Oo czytam, ze Mateuszek Ci podgladal film hehe najlepsze to co zakazane :) A co dobrego gotowalas ?? 3nik moze masz racje, ze tak mialo byc. Miejmy w kazdym badz razie nadzieje, ze rezonans wystarczy, a do tych ludzi co mialas jechac sie wybierzesz ?? Moze to jest jakies wyjscie. Powiem Ci, ze ja do dzis sie ciesze, ze co do chorob Julii wybralam znachorke, a nie nasza medycyne, tak juz nie mam problemu, a tak moze by to wszystko jeszcze trwalo. A teraz ostatnio mielismy kilka razy takie przypadki,ze Jula bardzo sie uderzyla, przestawala oddychac i sama zaczynala. Moze i to dla Ciebie jest rozwiazanie. A dziewczyny mam jeszcze do Was jedno pytanie, jakie buty byscie mi polecily, bo Julci strasznie poci sie nozka. Mamy takie zwykle kapcie po domu i co pare godzin musze zmieniac skarpetki Julii. Myslalam o jakis skorzanych, ale w ogole nie mam rozeznania. To samo buciki na wiosne.
  19. adria40

    Lipiec 2010

    Czesc Dziewczyny Niestety jeszcze nie czuje sie najlepiej. Ale na pewno sie zegenerowalam dzis w nocy, spalam od 20.30 do 6 rano, bardzo mi to bylo potrzebne. Wczoraj musialam jechac do szkoly, pojechalam o 8 a wrocilam o 20-ej. Czulam sie tragicznie, ale musialam wysiedziec, bo wykladowcy sprawdzali obecnosc, bo sie wkurzyli, bo bylo tak malo osob. A obecnosc to jednym z warunkow zaliczenia. Mama zostala z Julia ponad 3 godziny zanim maz wrocil z pracy. Byla bardzo dzielna, grzeczna i tylko dwa razy zapytala o mnie. Teraz juz wiem, ze moze zostawac z mama. A i co najwazniejsze, maz zabral Julie w sobote na 2 godziny na zakupy, zebym ja mogla odpoczac, jak wrocili to Julia nie odstepowala mnie na krok. Ciagle chciala sie tulic i co chwila przeciagle mowila maaaaaama :) Alez to bylo mile. No i wczoraj jak wrocilam ze szkoly bylo tak samo, mimo, ze bylam okropnie zmeczona to bylo to dla mnie jak balsam :))))))))))))))))))))))))) Moje szczescie chyba siegnelo zenitu. A dzis w nocy Julia ciagle sie we mnie wtulala i mowila mama, mama i tak spala. mamaola, aśku, 3nik Kochane bardzo Wam dziekuje za troske i sms, nawet nie wiecie jakie to dla mnie WAZNE ! mamaola po pierwsze bardzo sie ciesze, ze z mezem jest dobrze, wiem jakie to dla Ciebie wazne, zeby byla zgoda. Po drugie jestem pod wielkim wrazeniem Leosia i jedzenia zupy, dzielny Leo i jakie ma sprawne raczki. Nic dziwnego, ze jestes z Niego dumna. Aaa no i sto lat dla siostry. Duzo zdrowka, bo ono jest najwazniejsze. 3nik Kochana Antos mnie zadziwia tymi slowkami, no i laczeniem, widac w tym sporo Twojej pracy :) Brawo ! Jula idzie troche na latwizne, bo duzo pokazuje na migi, na telefon np. pokazuje, ucho i sie po nim troszke drapie. blumchen co do sikania, to ja jestem konsekwentna, ale i tak doszlam do jednego wniosku, kiedy przyjdzie czas, to dziecko zakuma w jeden dzien. My juz dosc dlugo korzystamy z nocnika, ale glownie to ja pilnuje, Jula raz zawola, a raz nie. A jak przyjdzie czas to tak jak u mojej sasiadki, zrozumieli w jeden dzien o co chodzi. nelka Kochana tak mi Was szkoda, klopot za klopotem, i jeszcze ze zdrowkiem problemy. Mam nadzieje,ze to pasmo nieszczesc juz za Wami i ze teraz juz bedzie tylko dobrze. Trzymajcie sie mocno ! A u nas z milosci Julci do Sary to jest taki etap, ze Jula sie na tyle oswoila, ze jezdzi na niej hehe i ciaga za ogon :)
  20. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mam dzis okropny dzien :((( Niewyspalam sie, od wczoraj boli mnie glowa. Do tego moj maz od kilku dni ma nocki, bo duzo osob jest na chorobowym i oprocz jednego dnia to jestem sama z Julia. Wczoraj i dzis bylo mi okropnie ciezko. Pol nocy i caly dzien przeplakalam, strasznie sie boje o mojego Maluszka, bo mam bardzo dziwny bol brzucha. Nie wiem co sie dzieje. Nawet chodzenie sprawia mi bol. Do 12 tygodnia jeszcze 3 tygodnie. Tak sie boje.
  21. adria40

    Lipiec 2010

    Pisze teraz, bo maz jedzie znow do pracy i zabiera mi laptopa, a stacjonarnego nie chce mi sie wlaczac. mamaola Kochana bardzo bardzo Ci dziekujemy przede wszystkim za mile i cieple slowa, no i za prezenty :))) Po obiedzie rozlozylam gazety, dalam trzy kartki, dla Julci, dla meza i dla mnie i malowalismy :))) Julcia wysmarowala rece, buzke, ale byla taka szczesliwa, ze nawet sie myc nie chciala. Nie sadzilam, ze az tak sie zajmie malowaniem.Ogromnie Ci dziekuje i tym bardziej zaluje, ze sie nie spotkalysmy-liśmy. Co do coreczki to powiem Ci, ze dla Mamy to jest cudowna sprawa, choc pewnie nie bardziej cieszy niz synek, ale kiedys kiedys bedzie cudownie np. przygotowywac z coreczka swiateczne wypieki :))) A co do sprowadzania kolegow czy kolezanek to Ci powiem, ze moze byc roznie. Mojej siostry corki 15 lat cieszyly sie, ze maja brata 16 lat i ze bedzie sprowadzal do domu kolegow, a on co ??? Jego najlepszym "kolega" jest dziewczyna starsza od niego - Sandra. Masz racje nie ma co sie stresowac, mysl o dzieciach, to przynosi ukojenie i spokoj. A tak z ciekawosci o jakich ksiazeczkach do nauki pisalas z 3nik ? Mi brakuje wlasnie pomyslow na takie ksiazeczki do wczesnej nauki ? :) LiMonia o jestes :) A wiesz, ze u nas tez byl na obiad kapusniak i Jula nie mogla sie najesc wczoraj, zostalo tez troche na dzis i znow byl hitem :))) Sliczne zdjecia :) Majeczka wyglada tak ladnie w tym kombinezonie na sniegu, taka Kruszynka :)) słodka :) Placki naprawde pyszne, mam nadzieje, ze jak zrobisz to Majeczce no i Wam posmakuja. A co do kakao to myslalam o rozpuszczalnym, wiesz nie beda to duze ilosci na poczatek, wiec na sprobowanie moze byc. Musze uwazac tym bardziej , ze Julia kiedys miala uczulenie na kakao, jak ją jeszcze karmilam. Przykro mi z powodu Twojej mamy :( Moze rezonans cos pokaze. A ja Ci ostatnio pisalam, ze moja mama juz miala spokoj z nogą i co ?? Od jakis 2 tygodni cos nie mogla chodzic, wyprostowac nogi, zgiąć, itd... Zrobila badanie moczu, wyszlo za duzo chyba leukocytow, poszla do lekarza, bo myslala, ze to nerki, ale... nie :( Okazuje sie, ze to jakis stan zapalny od kregoslupa. Dostala leki, zobaczymy. Brawo za nocniczek :)))) 3nik madra decyzja co do badan, zrob tak jak pisalas i zobaczysz, moze akuratnie Ci o ktorych pisalas wlasciwie Cie zdiagnozują. Wiesz, ze jestem z Tobą. agatcha Ty masz chyba taki charakter jak ja :) ja sie smieje, ze latwozapalny i latwowygaszalny. U nas tez tak czasem jest :) Mam nadzieje, ze szybko wszystko pojdzie w zapomnienie, a jesli juz faktycznie bedziecie nocowac u Wojtusia to sie bawcie dobrze :))) A ja mam w niedziele szkole :( maz ma w sobote nocke, no i musial zalatwic z moją mama, zeby przyjechala na noc i rano zostala z Julia. Mam troche strach, ale tyle razy dawaly sobie rade, ze mysle, ze bedzie ok. Dobra zegnam sie na dzis :) Milego wieczoru
  22. adria40

    Lipiec 2010

    Dziewczyny a na czym robicie dzieciaczkom kakao ? Na mm czy zwyklym mleku ?
  23. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Czuje sie cuuudownie. Wypoczelam jak nigdy. Wyspalam sie. Juz jestesmy po sniadanku. Maz wzial Julcie na sanki, dostala tez wiaderko takie do piasku i łopatke i walczy ze sniegiem. Musze sie z Wami podzielic moim przepisem na pyyszne placki na sniadanie. Julia jako niejadek zjadla na sniadanie az 7 !!!! Zrobilam ciasto nalesnikowe, dodalam pol kostki sera bialego, pol kubka jogurtu z musli, garsc platkow sniadaniowych i banana startego na tarce. Zmiksowalam i usmazylam. Jejku wyszly przepyszne. mamaola jejciu, ale super juz masz pierwsze dziewczece zakupy, alez to cieszy no nie ?? Az ja sie ciesze :) A tak swoja droga, to z jednej strony chce miec parke, czyli by sie przydal chlopczyk, a z drugiej chce zeby Julcia miala siostrzyczke przyjaciolke :))) Ale u Ciebie bedzie parka, tak slodko, a jesli jeszcze z urodą wda sie w Ciebie, to bedziesz miec kolejki chlopcow pod domem :)))))))))) agatcha 1. Ja daje przez smoczek mleko, inaczej sobie Jula tego nie wyobraza, ale jak wypije to zaraz jej zabieram i myje ząbki. 2. Tak ja daje jej NAN, zamierzam do okolo 2 lat, potem bede probowac zwykle mleko. 3. Jula tez prawie nie je kaszek, bardzo rzadko. 4. Sniadanko, kolacja: frankfurterki jakiejs dobrej firmy, rzadko parówka, placki takie jak pisalam przepis, ale rozne dodatki, kanapeczki z serkiem, wedlina, ogorek, pomidor, kiełki, rzodkiewka, twarożek, jogurt z platkami sniadaniowymi czy muesli. 5. Smoczka nie uzywam, Jula ssala smoczek przez 3 dni po urodzeniu w szpitalu i koniec. blumchen Kochana nasz piesek jest nauczony przez tych wlascicieli co go wzielismy, ze jak chce siku czy grubsza sprawe to piszczy pod drzwiami i z nim wychodzimy. Rzadko sie zdazy,ze cos zrobi. I na szczescie, bo zbyt duzo pracy wlozylismy w dom, zeby to zniszczyla sikaniem np. na dywan :) Milej pracy. 3nik co u Was ?? LiMonia wczoraj byl czwartek a Ciebie nie bylo na forum :( Maz sobie dzis na obiad zazyczyl tortille z gyrosem, wiec sie zabieram za prace :) A jeszcze mialam Wam napisac, ze znalazlam faceta co zrobi nam meble na wymiar do Julci do pokoju, takie z dwoma lozkami(piętrowe), jedno nad biurkiem, a jedno obok z zabezpieczeniami. Schodki z szufladami, szuflada pod lozkiem. Do tego komode, biblioteczke, stolik i krzeselka. No i cena mnie zadowala, bo w sklepie takie zestawy są samych lozek po 3 tys. a facet za wszystko wezmie ok 3500, a ja mam odlozone 4000 wiec jeszcze zostanie na wykladzine :) A tak sobie pomyslalam,ze to lozko na pietrze poki co bede miec na pudla z zabawkami, a kiedys kiedys jak Jula podrosnie wykorzystam jako spanie. Milego dnia
  24. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Dziewczyny nawet nie pisze jak sie czuje :((((((((((((((( Maz wrocil dopiero o 17-ej po prostu wykonczony, az mi zal bylo na niego patrzec. A jeszcze biedny szukal dla nas pączkow. Ja spedzilam dzis cudowny dzien z Julią, nawet mnie na sanki wyciagnela hehe bylo super, ale do domu przyszla z placzem, bo nie chciala wracac. Robila orły na sniegu i efekt taki,ze przemoczyla spodenki ocieplane i rekawiczki, ale byla taka szczesliwa jak nigdy. No i caly czas byla z pieskiem. Wszedzie razem. Zauwazylam, ze jak tylko Julia sie oddalala to Sara zaraz do niej biegla jakby jej pilnowala. Po powrocie w domu jej dalam cieplej herbatki malinowej z miodem, mam nadzieje,ze nic jej nie bedzie. Ja juz leze wykonczona. Maz jutro w domu to moze odpoczne. No i Julcia ma pierwszy powazny obowiazek, zanosi pieskowi jedzenie i potem na schodku czeka az zje i wola mnie, zeby z nia wyjsc na dwor na siku :) mamaola Kochana tak mi przykro, wierze jednak z calych sil, ze klotnia przyniesie za soba zgode, poprawe, radosc. Tak jak dziewczyny pisza, klotnie sa w kazdym malzenstwie. Musisz przeczekac. W takich momentach mysl o Lence i Leosiu. Bedzie dobrze ! U nas jest duzo rozmow o dzidzi z Julcia i co najbardziej mnie cieszy to to, ze Jula wie gdzie jest dzidzia i ciagle o niej mowi, co bedzie robic, jak sie bawic, dzielic, jak pomagac :) Leos pewnie pokocha dzidzie jak juz ją zobaczy :) Taki maly mezczyzna. Julcie glowka juz nie boli, choc pamieta o upadku. Co do puzzli to Jula tez ma do ukladania takie zwierzatka, a najbardziej lubi jak jej sie chowa jednego i ona zgaduje co tam jest. No i czytam,ze Leo ma podobnie :) Dzieciaczki sa bardzo spostrzegawcze. A jak skurcze dzis sie nie powtorzyly ? blumchen filmik obejrze jutro z Julia, Kochana wydaje mi sie, ze dobra decyzja o pracy, masz cos dla siebie, czyli prace i zadbasz tez sobie o Manie. Juz obejrzany filmik, no nie moge ale Mania slodkie minki robi :)))) A jak biega szybka dziewczynka. agatcha dobrze, ze nie pojechalas. Maz mowil,ze dzis wiele drog bylo zablokowanych i ten ciagle sypiacy snieg. aśku filmik tak jak i blumchen obejrze jutro :)fajnie miejsce ma Ptys na zalatwianie spraw intymnych, masz racje wstaw mu tam nocnik moze załapie o co chodzi. Nieźle z tą Twoją stopą :))))) Jednak obejrzalam filmik :) Ale Mateuszek jest sliczniutki, a ten usmiech. Normalnie malutki przedszkolaczek Ci sie zrobil. U nas chyba przyzwyczajen czy zwyczajow nie ma jeszcze. 3nik o czytam, ze Antos tez lepiej spi z Wami:)))) ale powiedz czy to nie sama przyjemnosc wtulic sie w nocy w takie kochane cialko :)) Dziewczyny dziekuje za mile slowa dot. Julci :)))) Dobrej nocy
  25. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U nas noc bardzo ciezka, prawie nie spalam, dzwonilam co troche do meza, u niego bardzo ciezko, jeszcze nie wrocil. Mowi, ze tragedia, auto sie slizga, biedronki nie poodsniezane. Wroci pewnie pod wieczor. Ja zrobilam kapusniak na obiad, posprzatalam, uspilam Julcie i mam chwilke dla siebie. Wkleje Wam filmiki jakie udalo mi sie ostatnio nagrac. Smieje sie, ze Julia co nie umie powiedziec to pokaze raczkami. Ostatnio nie powie jabłko tylko chrumka i wydaje odglos jak przy jedzeniu jablek i wiadomo o co chodzi. A mialam Wam pisac, Julia uwielbia ukladac ze mna puzle, ostatnio kilkanascie razy ukladalysmy przez kilka dni puzzle 30 szt. i wiecie, ze Julia zaczela juz kojarzyc o do czego :) A od mojej mamy dostala takie drewniane puzzle 6 szt. i sama je uklada. Normalnie jestem w szoku. 3nik Ty wiesz jak ja bardzo sie o Ciebie martwie, myslalam, ze pojdziesz juz w piatek do szpitala i bedziesz miec badania i stres za soba. Domyslalam sie tylko jak sie wszyscy martwicie. Ciesze sie, ze maz jest dla Ciebie oparciem. Trzymaj sie ! mamaola Kochana jak sie czujesz ?? Pewnie jestes szczesliwa, ze juz masz meza przy sobie :) Gratulacje dla Leosia za nowe slowka, Julcia tez jak cos jej nie wychodzi to mowi nie i probuje znow, slodkie to. filipka duzo zdrowka dla Ciebie, trzymaj sie i nie choruj. LiMonia fajnie, ze jestes zadowolona z pracy, a im wiecej obowiazkow tym szybciej czas leci :) Slodko pewnie musi wygladac Twoje powitanie z Majeczka po powrocie z pracy, obie stesknione. A co do spania, to na pewno Majeczce sie troszke pomieszalo, ale pewnie sie przyzwyczaji do nowej sytuacji. A suczka dostala na imie Sara, miala byc Nika, ale nie pasuje do niej ;/ blumchen i co z praca ? annaz ciesze sie, ze sie troszke zrelaksujesz :))))))))) Film114.mp4 - YouTube Film115.mp4 - YouTube Film116.mp4 - YouTube
×
×
  • Dodaj nową pozycję...