Skocz do zawartości
Forum

adria40

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adria40

  1. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U nas dobrze, Jula wlasnie spi, maz robi obiadek, a ja sie lenię :) Bylismy dzis na zakupach i maz u fryzjera, kupilam Julci pare bluzeczek, kapelusik i sobie dwie pary spodni, nie przytylam za duzo, a spodnie sa zapinane pod brzuszek, wiec po ciazy bede tez w nich chodzic. Poza tym ok. Jula cale dnie spedza na dworze, jutro jedziemy do mamy na caly dzien, bo umowilam sie z przyjaciolka i jej roczna coreczka, poszaleją z Julcia. Jutro mam wizyte u lekarza o 9 i usg polowkowe. Nie moge sie doczekac, jutro tez beda wyniki z glukozy. Co do dzidziusia mojego to powiem Wam, ze nie wiem kiedy on/ona spi, ciagle sie rusza, juz czasami marze, zeby sobie Maluszek odpoczal, a tu nie. Ciekawe co za rozrabiaka mi rosnie. mamaola a ja przed chwila mowilam do meza, ciekawe jak tam Ola, bo nie pisze na forum :) a tu jestes. Piekny pokoik, taki cieplutki, estetyczny, super, pewnie Lence sie spodoba :) No i piekny obraz na scianie, po prostu brak slow. Ciekawa lampe kupilas. Ja obrone mam 30 czerwca, w moje urodziny :) annaz dobrze, ze Oliwka je warzywa, to przeciez zrodlo witamin :) Szkoda, ze bylyscie u mamy tak krotko, ale najwazniejsze, ze wypoczelas. LiMonia Kochana tule sie mocno do serducha, tak mi przykro z powodu pieska, wyobrazam sobie co czujesz. Do zwierzaczka mozna sie przywiazac jak do czlowieka. Ale powiem Ci, ze najwazniejsze, ze sie z nim pozegnalas :( Co do moich wlosow to roznie, najczesciej je prostuje, albo czekam az wyschna mi naturalnie, wtedy sa pokrecone i proste, taki mix :))) Co do firanek to aukcja sie zakonczyla :( Niestety :( Ale dzis na targu widzialam bardzo podobne, wiec chyba tam zakupie je, bedzie minus koszt przesylki. A wczoraj mialam zabawna rozmowe z Julia, wieczorem ją usypialam i ona ciagle nie mogla zasnac, wiec juz sie zdenerwowalam i mowie: Jula spij, ile godzin Cie bede usypiac, a moje dziecko na to: dwa, tsy (trzy), ctely (cztery), pięć. Wiec jak to uslyszalam to sie zaczelam smiac, a moja Jula na to: mama cicho, Niania aaaa..... i badz tu madry :))) Milego dnia
  2. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie :) U mnie weekend nawet nawet. Sobote caly dzien bylam z Julcia sama, maz pracowal w ogrodzie, a po poludniu pojechal. My wybralysmy sie na sobotnio-niedzielna msze na 17 i ... Jula cala msze przespiewala alleluja i amen, nie moglam jej uciszyc :))) Ludzie sie ogladali, a jak ja mialam dziecku wytlumaczyc, ze nie spiewa sie w przerwach jak ludzie spiewaja tylko razem z nimi ;/ W niedziele bylam w szkole, bylo super, dostalam 4 z seminarium na koniec i 5 z kultury oswiaty :) Mialam miec jeszcze ostatni egzamin 3 czerwca, ale jest mozliwosc zaliczenia go przez internet do 31 maja. Umowilysmy sie z kolezankami, ze zrobimy go razem 30 maja, wiec teraz pozostaje sie tylko uczyc. Dzis od rana jest u nas bardzo goraco, tylko duzy wiatr, w ogole cos dzis nie moj dzien, jest mi bardzo duszno i ciezko. Robie rogaliki z serem, ale ciasto cos nie chcialo urosnac, ech.... Chyba sie pojde poloze troszke, bo Jula spi. mamaola wlasnie rano myslalam co tam u Ciebie, jak sie trzymasz, a tu czytam, ze jeszcze w dwupaku jestes :))) Jak tam wyjscie sie udalo wczoraj ? No wlasnie najgorsza jest mysl, ze musisz Leosia zostawic z tatusiem jak bedziesz w szpitalu. Napewno bedzie to dla Niego przezycie. Mam nadzieje, ze dzielnie zniesie rozlake. Piekna rodzinna foteczka. Sliczna. Ale Leosia portret super :) Taki duzy chlopczyk :) 3nik fajnie, ze szczesliwie wrociliscie :) Czekam na relacje i moze jakies fotki. A jak Antos zniosl droge ? Oj ja wlasnie chcialam Julci cos kupic na kleszcze, ale w aptece nie mieli, ponoc jeszcze nie sezon. Milego dnia
  3. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Wreszcie mam sekunde na forum. Maz usypia Jule, a ja posprzatalam kuchnie i siadlam. Bylismy dzis na zakupach, na placach zabaw i kolo cyrku, Jula ogladala sobie zwierzatka. Byly nawet biale lwy-cudenka. Jula dzis przekochana-caly dzien bez placzu, nawet jęku, wszystko jej pasowalo. Szok. Walcze z ciemieniucha i trzy razy musialam jej myc glowe, zeby nie byly wloski tluste, a ona dzielnie to znosila. No i ze spaniem lepiej, wczoraj wstala o 9, a dzis o 8 :)))) Tak to mozna zyc. mamaola Kochana pieknie wyszlas na zdjeciach, normalnie nie mozna wzroku oderwac, ja zawsze mam mieszane uczucia jak ogladam fotki ciazowe, ale Twoje są takie estetyczne, piekne, po prostu widac na nich MACIERZYNSTWO !!!! Pieknie wygladasz w ciazy :)))) Nie widac po Tobie zmeczenia, "slodkiego" ciezaru 9 miesiecy. Wszystko jest takie lekkie, no super. Mam dwa ulubione, z motylkiem i Leo :) Co do filmikow Leo to powiem Ci, ze jestesmy z Julą pod wrazeniem usmiechu :) Twoj synus ciagle sie smieje, jest taki pogodny, ze czasem trudno uwierzyc, ze ma jakies marudki. Fajnie, ze macie diagnoze, moze akuratnie leczenie pomoze i Leo bedzie lepiej spal. Dobrze, ze szukasz nadal przyczyny, wierze, ze kuracja da rade. 3nik juz Ci zyczylam, ale jeszcze raz szczesliwej podrozy i dobrej zabawy na weselu. annaz przyjemnego weekendu i cudownego odpoczynku :) agatcha jak nasza Zosienka ?? aśku ciesze sie, ze sie rozsmakowalas w ciescie, dzis znalazlam fajny przepis, bede jutro piec, jak sie sprawdzi to sie znow podziele, bardzo proste i chyba pyszne ciasto :) A poki co dzis kupilam szynke i schab i pieke, kupilam chrzan, wiec bedzie jutro wyżerka, bedzie jak to Jula mowi: picha mięsko :) Milego weekendu Dziewczyny, ja w niedziele juz przed ostatni raz jade do szkoly. Jeszcze tylko 2 i 3 czerwiec w szkole i koniec !!!! :))) A poki co dzis mam meza w domu, kupilismy lody i arbuza, wiec bedziemy sie delektowac :) Dobrej nocy
  4. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie. Ja dzis nie do zycia, cos w nocy nie moglam spac, a rano bylam na badaniach. Mialam glukoze na czczo i po 2 h. Z Julia jakos lepiej tą glukoze znioslam, a dzis masakra, myslalam, ze umre na korytarzu tak mnie mdlilo :( Poza tym szaro buro i ponuro :( agatcha wiesz jak napisalam o Zosi i wiejskim dziecku to mi sie przypomnialo jak bylo u mojej siostry: 3 dzieci, blizniaki i synek 1,5 roku starszy. Ona biedna po pewnym czasie przestala sie przejmowac malymi brudaskami, ciagle piaskownica, ogrod, drzewa, itd... Ale to byly najszczesliwsze dzisci jakie znalam. Cudownie z przutulaniem i kocham :) Nasze dzieciaki ucza sie od nas, milosc procentuje. mamaola Kochana zycze Ci, zebys dotrwala do badania Leo i grilla :))) No mnie wlasnie cos naszlo na zmiany w domu, jakos tak dbam bardziej, zeby bylo przytulnie i milutko :) Wicie gniazda to dobre okreslenie. Fajnie, ze Leos sprawil Ci niespodzianke ze spaniem. Mamusie, moja Jula pare dni temu miala kontakt ze swoja rowiesnica, ktora miala okropna ciemieniuche i chyba sie na nią to przenioslo. Jestem strasznie zla, macie jakies sposoby na zwalczenie jej ?
  5. adria40

    Lipiec 2010

    Dziewczyny ja odpoczywam o wiele wiecej niz przedtem, ale to fakt na miejscu nie usiedze, jak widze kurz i rozwalone rzeczy to mnie TRZEPIE !!!! Ale przyznaje - dostalam nauczke i robie cos, za chwile odpoczywam, itd... nie forsuje sie ;)) Maz teraz w domu, bo cos mu trasy nie dają, pewnie jutro dostanie na noc, ale poki co cieszymy sie Jego obecnoscia. Dzis nas zabral na pizze, tak rzadko mamy okazje gdzies wyjsc :) Co do Julci to uwielbia spedzac czas z tatusiem, ale tak: wczoraj maz wzial ją na dwor, Jula wrocila do domu z mokra bluza i spodniami. Jak powiedzilam, ze bedzie chora to maz stwierdzil, ze chora, ale szczesliwa :)) A dzis razem naprawiali drzwi, niestety niezdazylam przebrac bluzki i Jula cala w smarze, bluzka, rajtuzki, buzia, raczki. Brak mi slow. Ale i tak sie ciesze, ze sie dobrze przy pracy bawią. Maz dzis stwierdzil, ze ja robie z Jula duzo, ale mam czyste prace to i Jula czysta. No cos w tym jest :/ agatcha a wlasnie dzis Zosi imieninki, wszystkiego naj naj dla Waszego Maluszka. Przede wszystkim zdrowka. 3nik niezle Antos milosc okazuje, ale najwazniejsze, ze kotka KOCHA :)) super z dokumentami :) O fajna data na urlop, az Wam zazdroszcze wyjazdu juz teraz :) annaz o fajny weekend Ci sie szykuje :) Ja w niedziele do szkoly :( ale to juz przed ostatni raz :) Co do mlodej kapustki to ja juz w tamtym roku dawalam, po troszke, ale nic jej nie bylo.
  6. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U mnie wreszcie pozytywne wiadomosci. Ząb nie boli, czyli jednak sie da go uratowac :))) Przespalam cala noc od 21.30 do 6 :)) Dzis z mezem posprzatalismy w domku, no i maz robi zalegle rzeczy, naprawil anteny, bo w telewizorach, cos sie obraz popsul, naprawil rolety, zawiasy w drzwiach, czyli to co od dawna zalegalo. No i zmienilismy firanki w salonie, bo poprzednie juz mnie draznily. Teraz mysle, zeby kupic takie 3 SPOSOBY FIRANY FIRANKI SZER 1,50-2,00 LIŚCIE B (2315655907) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. Teraz mąż wzial Jule na spacer, a ja leze. Po poludniu musimy jechac odebrac auto, bo musielismy wymienic szybe, bo nam pękła przez kamyk, przy okazji sie pare spraw zalatwi. mamaola Kochana odpusc zakupy, albo lepiej moze i nie, moze Lenka szybciej po zmeczeniu bedzie chciala byc z Tobą :) Pamietam ja w 39 tygodniu mylam okna hehe aśku najwazniejsze, ze sie odezwal, to plus, a dalej bedziesz patrzec jak bedzie. Niewesolo u Was z kupką. Ale super, ze poszla. A jak sokowirowka przydaje sie ? U nas teraz soczek arbuzowo-jablkowy jest na czasie i kiwi do tego :) Milego dnia
  7. adria40

    Lipiec 2010

    3nik dzieki, zawsze to dodatkowa opinia po ktorej mi lzej. Tak myslalam i czytalam wlasnie, ze stan zapalny jest grozniejszy dla Maluszka. Oj to zdrowka dla dziadka. A tak apropo, w telewizji na programie I jest teatr na zywo :) Pomyslalam o Tobie.
  8. adria40

    Lipiec 2010

    mamaola dostalam antybiotyk Rovamycine, dentystka i aptekarka mi powiedzialy, ze to lek bezpieczny w ciazy dla dzidziusia. I ze nie nalezy go stosowac jak sie jest matka karmiaca. Na ulotce jest napisane: Nie stwierdzono jakiegokolwiek szkodliwego wpływu preparatu na płód. Lek moze byc stosowany w ciazy jedynie w przypadku zdecydowanej koniecznosci. U mnie jest taka koniecznosc, bo mam ostry stan zapalny, az jestem spuchnieta, ale i tak sie boje go brac, choc wiem, ze musze. Mam mieszane uczucia. Myslisz, ze faktycznie nie ma wplywu na Malenstwo ? 3nik ale fajnie z kotkiem, masz dodatkowe zajecie. A Antosiowi kotek sie spodobal ? Z drugiej strony ciekawe skad sie tam wzial ? Oj ciezko Twojej mamie teraz :( Nic dziwnego,ze nie dokladasz jej obowiazkow. A z dziadkiem to nic powaznego ?
  9. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie Na mnie cos ostatnio wszystko co zle spada. W sobote wieczorem zaczal mnie bolec ząb, ale na noc przestał. W niedziele od rana bol niesamowity, a wlasnie ostanio pisalam LiMonii, ze musze sie wybrac do dentysty jak sie Maluszek urodzi. Cala noc niespalam, a meza nie bylo, zeby gdzies w nocy szukac denstysty, lyknelam w sumie 2 apapy i dotrwalam do 4, o 4 bol niesamowity, wzielam wiec Ibufen Julii i dalam rade pospac od 5 do 7. Rano zaczelam szukac denstysty, znalazlam i umowilam sie na 11. Bol caly czas byl niedowytrzymania. Okropny. A ja niczego w swiecie sie tak nie boje jak denstysty, wiec panika nieziemska. Na fotel nie chcialam usiasc, bez znieczulenia, oczywiscie bezpiecznego dla Dzidziusia. Ale suma wszystkiego denstystka zrobila mi dwa zeby obok siebie, bo niewiadomo bylo z ktorego bol. Jeden mial plombe, wiec wymienila, a drugi popsuty. No, ale znieczulenia koniec koncow nie wzielam i nie bolalo. Teraz mam antybiotyk, ziola do plukania, bo stan zapalny. Jedyna pociecha, ze nie mam ubytkow, tylko drobne korekty, wiec zrobie jeszcze jednego zeba, te dwa wylecze do konca, a reszta sie zajme w pazdzierniku. Teraz sie modle, zeby w nocy bol nie wrocil, bo lekarka mowila, ze nie wie czy tego jednego zeba da sie uratowac. Oby sie dalo. Ale juz byl tyle razy robiony. No i mam dosc bolu :(((((( Jakis dół mnie złapał. Siedze jak na bombie i zastanawiam sie czy ból wroci czy nie, ech... Poza tym ok. Jula biega po dworze z tatusiem. A cale po poludnie byla ze mna w domu. Ostatnio zrobila sie strasznie przytulasna, co chwila przybiega, obejmuje mnie i mowi: moa (moja) mamusia. Az mi lzy w oczach staja. mamaola ale Ci fajnie, kino .... marzenie. Ale pewnie korzystajcie poki jeszcze chwila oddechu :) agatcha zdrówka dla Zosieńki. Jak sie dzis czuje ? annaz szkoda mi Was z jedzeniem, to przykre, ze Maluszek nie moze jesc wszystkiego. U nas tez zimno, a niby cieplo, 18 stopni na dworze. My dzis robilysmy lane kluski na rosole, a na deser arbuz :) Kaszel u Julci minal bezpowrotnie. LiMonia no wlasnie skad te dzieci czerpia tyle sily, caly dzien nie spia i wieczorem tez nie spieszy im sie do spania. Co do wlosow to ja mam podatne na krecenie, jak nie wysusze po myciu to mam loczki, a kiedys to nawet burze lokow :) No i Jula ma to po mnie, a kiedys jak mialam grzywke, to wygladalam jak baranek jak mnie np. zmoczyl deszcz :) Milego po poludnia
  10. adria40

    Lipiec 2010

    A jeszcze Wam wrzucam fotki z grillowania, i fotki oddające milosc pomiedzy Julią a Sarą :)
  11. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Dziewczyny :) U mnie juz dobrze, wczoraj bylam w szpitalu. Wystaszylam sie nie na zarty mojego twardniejacego brzuszka. Jak tylko wstawalam to od razu brzuch twardnial. Spedzilam wiec w lozku 1,5 dnia, ale nie mijalo, wiec pojechalam do lekarza. Na poczatku pielegniarka wydarla sie na mnie, ze nie poszlam do swojego lekarza, ale ją zbylam i nadrobila potem :/ Lekarz bardzo mily zbadal mnie, zrobil usg, przeprowadzil szczegolowy wywiad, no i okazalo sie, ze to skurcze przepowiadające, a nie wynik przepracowania. Z Julia tego nie mialam, wiec bylo to dla mnie inne przezycie. Ale tak jak lekarz mowil, ciaza ciazy nie rowna. Dzis juz jest lepiej, nawet obiadek zrobilam. Jednak nie ma tego zlego ...... odpuszczam prace, rozmawialismy z mezem i pare rzeczy nie zostanie zrobione, zrobimy to na wiosne przyszlego roku, po prostu za duzo chcialam. Skalniaki, kwiatki, ogrod, itd... Po prostu zajmiemy sie tym co jest, a reszta poczeka. WOle mniej zrobic i byc z Jula w domu i cieszyc sie dobrym samopoczuciem i robic wszystko, ale z umiarem, niz forsowac sie i wyladowac w szpitalu. Wiec poki co jest ok, ale zaczely sie dusznosci :(( Dzidzia jest juz wysoko. mamaola a w ktorym tygodniu Ty urodzilas Leosia, 37 ? Bo pamietam, ze szybciej. Wierze, ze jest Ci ciezko, ja Jule urodzilam w 39 tyg. i 2 dniu, wiec bylo ciezko, szczegolnie, ze to byl lipiec :( A teraz czeka mnie perspektywa chodzenia cale lato ... A pamietasz czekamy na fotki pokoiku :) Ale i tak Cie podziwiam, dzielna jestes i Leo i zakupy i jeszcze nie pozwalasz sobie na lzy przy Leo. Trzymaj sie Kochana :) Kazdy dzien przybliza Cie do Twojej Ksiezniczki. LiMonia super, ze fryzjer zaliczono i to jakie efekty, Maja wyglada calkiem inaczej :))) Az jej sie buzka zmienila, fakt, szkoda loczkow, ale i tak pieknie Majeczka wyglada :) Ciesze sie, ze zadbalas tez o siebie, gina nie nalezy lekcewazyc, sama wiesz. Ja jakos wpadlam w rytm wizyt, nawet jeszcze przed ciaza. Musze sie tylko wziac za dentyste, bo z tym gorzej ... Ale po ciazy zrobie porzadek :) Fajnie, ze macie juz szafe, a z wyrzuceniem rzeczy to sama rozumiem, niby tyle jest, a nie ma sie w co ubrac, a mimo to szkoda wyrzucic. Wow, ale super z Kryszakiem, on zawsze rozbawia do lez. Ja czesto ogladam go na you tube, wiec tym bardziej zazdroszcze. Co do wyjazdu to caly czas rozmyslam nad tym :/ Ale zapewne predzej czy pozniej dojdzie do skutku, co do jezdzenia z Jula to pamietam nasz pierwszy raz, miala moze z miesiac, a ja bylam zmuszona jechac z nią do pediatry, ale jakos poszlo i potem juz zaczelam jezdzic z nią nawet do mamy. No, ale pamietam jeden wyjazd, musialam w trybie awaryjnym stawac w lesie i karmic piersią hehe taki byl krzyk. Co do mleka to ja daje 2 razy dziennie, rano po przebudzeniu 220 ml i wieczorem przed spaniem. Poki co nie bede ogranczac, bo Jula uwielbia mleko i nie zamierzam jej tego zabierac. blumchen tak ta zjezdzalnia to u nas na podworku, ale jest jeszcze nie skonczona, trzeba pomalowac gore i powycinac kwiatki, motyle i slimaki z drewna i pomalowac, ale ... czasu brak. A kiedy Twoj maz wraca ?? Pewnie nie mozesz sie doczekac, ale i tak, ze dajesz rade sama. Podziwiam. Milego dnia dziewczyny, my dzis jedziemy do mojej siostry na urodziny, czekam tylko jak Jula wstanie i zje obiadek. Tymczasem lece, bo bede robic rogaliki drozdzowe. Buziaki
  12. adria40

    Lipiec 2010

    Całe po poludnie dzis lezalam, wiec zgrywalam sobie filmiki. Dziele sie nimi z Wami. Mamusia. Kocham Cie..mp4 - YouTube Liczymy. Alfabet.mp4 - YouTube Jula i Sara na zjeżdżalni.mp4 - YouTube Słówka.mp4 - YouTube Piosenki śpiewam.mp4 - YouTube
  13. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie Dzis oficjalnie mowie, ze odpuszczam troche prace. Cala noc bolal mnie dosc nieprzyjemnie brzuch i dzis jak bylismy na zakupach, to zauwazylam, ze co jakis czas robi sie twardy jak kamien. Jestem pewna, ze to przez ten glupi wczorajszy wysilek, modle sie teraz, zeby nic sie nie stalo. Jula spi, a ja leze z nią. Maz zaraz jedzie do pracy i boje sie bo zostajemy same, bo nikt do nas nie moze przyjechac. Julii na noc nie dalam juz leku i nie kaszlala, teraz tez spi bez kaszlu, moze juz tak zostanie. aśku najwazniejsze, ze ciasto wyszlo :))) Przykro z tym architektem, ale nie znikaj na dlugo :)) bo bede Cie nekac smskami. 3nik fajnie, ze u Was dobrze z sikaniem, to taka swoboda i komfort jak nie trzeba zmieniac pieluszki, my na dworze postawilismy nocnik i korzystamy :) Dobrze mowisz, ze mam opieke na gorze, ale chyba ktos tez stwierdzil, ze juz dosc :/ mamaola wklej zdjecie Leo po fryzjerze :) O super, ze wizyta u kosmetyczki zaliczona, teraz juz faktycznie jestes gotowa :) agatcha szkoda, ze jednak okres przyszedl, jak czlowiek sie przyzwyczaja do tej mysli, to potem zal.
  14. adria40

    Lipiec 2010

    Czesc Mamusie. U mnie dzis dzien sprzatania, Jula mi pomagala, a potem maz. A po poludniu zrobilismy grilla sobie. Jula uwielbia ziemniaczki z grilla. Teraz mąż kąpie, a ja sobie leze, bo brzuszek pobolewa. Moje Malenstwo dzis mialo czkawke i ja to czulam :)) Pierwszy raz. A tak w ogole chyba przez duzo mojego ruchu w ogole nie czuje ruchow dzidzi, dopiero wieczorkiem jak sie klade to Dzidzia szaleje. Ale co najwazniejsze, Jula dzis od 9 rano to teraz bez pieluszki, tylko do spania miala. A na dworze bez i to pieknie sie zalatwiala na nocniczek. Sama sie upominala, a i ja pilnowalam. Oby tak dalej, bo w tej pieluszce tak goraco. mamaola Kochana, ale cudowne wiadomosci, Lenka spieszy sie do Mamusi :)))) Cudownie, naprawde :) Ja tez zycze Ci szybkiego porodu i dla Lenki 10 punktow. A zapomnialam wczoraj i mialam wyrzuty sumienia, pieknie Leo sobie radzi z bitami, zdolny chlopczyk :) No i gratulacje za nowe slowka !!!! Ja mam usg 23 maja, juz sie nie moge doczekac. A co do kaszlu to dzis na noc nie dam sinecodu i zobacze, ale w dzien spokoj. Mam nadzieje, ze Lenka wytrzyma do badania Leo i bedziesz miala spokojna glowe :) Z jednej strony to fajne, ze Leo tak mebluje pokoik dla siebie i siostry, ale z drugiej to wiem, ze serce boli. Mam nadzieje, ze to sie zmieni jak Lenka sie urodzi i Leos sam powedruje do cichej sypialni :)))) aśku jak tam ciasto, udalo Ci sie ?? Moje juz sie konczy, a wczoraj pieklam hehe moj maz to ma spust. Widzisz jak Ci Ptysiu powiedzial hehe spostrezgawczy jest. 3nik o jak milo czytac, ze poranek spokojny i milutki :))))) Kochany Antos. O i zakochany :))) U nas Jula tez w Pawelku, ciagle jest Pawla i Pawla. Super z paszportem, a maz zdazy na wesele ? annaz gratulacje dla Olisi za mowienie, nastepna lipcowka dolacza do grona gaduł :))) Musisz kiedys nagrac Olisie i nam wyslac filmik, albo jakies zdjecia, juz dawno Oliwki nie widzialam. Tak mi Was szkoda z tą alergią, oby z wiekiem przeszlo. U nas raczej nie alergia, mysle, ze jakis drobny kaszel sie przyplatal. Spokojnego wieczoru Wam zycze.
  15. adria40

    Lipiec 2010

    A i przespis :) Przepis na styropian Ciasto: • 3 szklanki mąki • 1 kostka masła • ½ szklanki cukru • 2 łyżeczki proszku do pieczenia • 5 żółtek Masa: • 2 jogurty owocowe (po 500 g) • ½ szklanki cukru • 1 łyżeczka proszku do pieczenia • 5 białek • 200g wiórek kokosowych • 1 budyń śmietankowy • Garść owoców leśnych (mrożonych lub świeżych) Przygotowanie: Z wymienionych składników zrobić kruszonkę wysiekać mąkę z proszkiem, cukrem i masłem, następnie zrobić kopczyk i wbić 5 żółtek, wyrabiać tak długo, aż wszystkie składniki się połączą. Kruszonkę podzielić na dwie części. Do jogurtu dodać cukier, proszek do pieczenia i budyń. Wymieszać. Delikatnie dodać wiórki kokosowe, połączyć z pianą ubitą z białek i szczypty soli. Połowę kruszonki rozłożyć na dnie foremki (22x34cm, wysmarowana masłem i wysypana bułką tartą). Nałożyć masę, posypać owocami, następnie dodać resztę kruszonki. Piec na złoty kolor w temperaturze 160 st. C przez godzinę. Smacznego! ;)
  16. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie Dzis dzien zaczal mi sie cudownie, Jula powiedziala MAMUSIA :))) No i teraz jak widzi, ze mi sie spodobalo to caly czas mnie tak wola. U nas cos Jula ostatnio zalapala kaszel, taki suchy, dziwny. Martwie sie czy to nie znow krtan. Chcialam nas zapisac do lekarza, ale moja lekarka bedzie dopiero w piatek, a dzis jest ten lekarz co sie ostatnio z nim poklocilam. Wiec do niego nie ma sensu isc. Daje jej Sinecod, moze minie. Ale zastanawiam sie, bo co roku jezdzimy z Jula nad morze, w tym roku to sie nie uda, wiec mysle, czy nie pojechac z nią na tydzien np. do Krynicy Gorskiej, zawsze to inne powietrze. Maz chyba nie bedzie mogl jechac, wiec bysmy pojechaly tylko same. Teraz Jula poszla z tatusiem spac, bo dopiero wrocil po nocce, a ja odpoczywam. Jula wstala dzis o 6,ale za to przespala od 19 cala noc. Wiec i ja odpoczelam. Rano pojechalysmy na zakupy i na koniki, Jula widziala nowonarodzonego zrebaka, alez to malenstwo :)) Ledwo na nogach sie trzymal. Po powrocie Jula ogladala swoje Domisie, a ja zrobilam pomidorowke, naszykowalam na pizze wszystko i upieklam ciasto. Kolezanka dala mi przepis i chcialam wykorzystac. Ale wyszlo pyszne, dziele sie z Wami przepisem. mamaola ale fajnie z kosmetyczka :) Zrobilas cos dla siebie, a to zapewne cieszy. Wiesz ja mam nadzieje, ze damy rade, zreszta musimy dac :))))) U nas dzis byl problem, bo Jula zakochana w dzidziusiu chciala, zeby z nią bawil sie brzuszek, ale mama juz nie hehe i jak to zrobic ? :/ Posadzilismy czeresnie, gruszke, jablko i sliwki, a do tego agrest i porzeczki. Wszystkiego p ojednym krzaczku i drzewku, zeby sobie dzieciaczki pojadly latem :) Czytam, ze juz wszystko dla Lenki gotowe, no w koncu to ponad 36 tygodni. Teraz musisz pisac na forum, bo jak Cie nie ma to mysle, ze juz :) Ale gdyby tak bylo to wyslij smska. agatcha o jak fajnie z remontem, takie zmiany to ciesza. O i na dyskoteke sie wybraliscie, a gdzie do Wroclawia ?? Super, mozna sie wyszalec, mnie cos ostatnio naszla mysl o imprezie, a szczegolnie o wypiciu jakiegos wymyslnego drinka, ale na to to chyba poczekam jeszcze dluuugo :) aśku a myslisz, ze z tą robota to sie da ?? Czlowiek glupi i tyle :((( Ja nie umiem odpuscic. Fajnie, ze jestes zadowolona z sokowirowki, u nas ciagle robimy soczki, szczegolnie z jablka i marchewki :) Obyscie juz dluugo cieszyli sie zdrowkiem :) A wlasnie u nas na kupki dziala soczek z jablka, wiec polecam. LiMonia A kiedy Twoja mama jedzie do sanatorium ? Na dlugo ? Moja mama dostala skierowanie na rehabilitacje, sprawy reumatyczne, ale tak z dojazdem codziennie. Jak tam wizyta u fryzjera ? Co robilas ?? A Majeczka dala sobie cos zrobic ?? Fajnie sobie urzadzacie pogaduszki z MAjeczka :)
  17. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Dzis mielismy ciezki dzien. Bylismy w Opolu na zakupach, kupilam Julii w Deichmanie butki z elefanten, sandalki. Bardzo mi sie podobaja, no i skorzane to najwazniejsze. Poza tym pojechalismy do mamy po ziemie do kwiatkow do pelargonii i sadzilismy drzewka owocowe, bo tesc kupil nam kilka. Po poludniu bylo sadzenie, dobrze, ze Jula sie grzecznie bawila w aucie, wiec mielismy czas spokojnie to zrobic. A ogolnie jestem zla, czasem bym chciala mieszkac w bloku, bo tyle pracy kolo domu. Brzuszek mi ciazy, Jula biega wszedzie, ech.............................. 3nik myslalam dzis o Was, kamien z serca z kardiologiem, trzymalam mocno kciuki :))) Co do pelargonii to kupilam oczywiscie na wszystkie okna, tylko na jedna strone domu stojace, a na druga wiszace, bo na tej jednej scianie mamy winogron na calej i potem musze winogron przycicnac, zeby pelargonia swobodnie zwisala. No i mam dodatkowa robote :((( blumchen fajnie, ze jestes, juz tesknilysmy. Nie moge doczekac sie zdjec. Mania ma super dwa jezyki opanuje :) Ale Okta odwazna z tą malpka :) aśku gratuluje pomyslu z kosmetyczka, tez bym sie chetnie wybrala, pewnie bedziesz zadowolona i "zrobiona" :))) maz sie uciesze, choc pewnie i tak mu sie podobasz najbardziej :))) Ide pracowac w domu, Jula spi, bo nie spala dzis w dzien, wiec zmeczona zasnela o 19ej, ciekawe o ktorej wstanie. Dobrej Nocy A i na koniec wrzucam fotki z festynu.
  18. adria40

    Lipiec 2010

    Ale sie dzis forum rozkrecilo :) Super :) My juz po obiadku, maz wzial Julci i poszli palic w piecu, bo cos zimno. Ja mam dzis babskie wyjscie, umowilam sie z kumpela, musimy pojechac do znajomych kupic pelargonie na okna, a ze to kawal drogi to sobie pogadamy. Zastanawiam sie tylko, czy kupic na wszystkie okna, bo to potem klopot z podlewaniem i obowiazek, a jak bedzie dzidzia to na wszystko mi juz chyba czasu nie starczy. mamaola a Ty masz termin 31.05 - 01.06 ?? Dobrze pamietam ?? Wiesz ja coraz czesciej mysle jak to bedzie z dwojka dzieci ... Pamietam jak Jula miala dwa czy trzy miesace to sama na zakupach dawalam sobie z nią rade, a teraz z dwojka bedzie ciezej, a efekt chyba bedzie taki, ze Maluszek nie zwiedzi tylu miejsc co Jula. Np. moja praca, urzedy, itd... z Jula nie mialam co robic i zawsze musialam ja zabierac ze soba. Zatem zycze Ci pozytywnego i szybkiego zalatwiania wszystkich spraw. 3nik Kochana gratulacje wygranej :) Trzymalam kciuki i sie udalo. Szkoda, ze Poznan tak daleko, bo bysmy sie z Wami wybrali :)) Dzieki za informacje o logopedzie, u nas juz oprocz gardlowego R jest i J i L, wiec chyba w normie. Mysle, ze poczatki byly gardlowe, no, ale teraz czasem tez sie zdarzy. Zdrowka dla Ciebie, niech te choroby juz Cie opuszczaja. aśku a mialam Cie pytac o alergie, a mozna teraz robic testy na to co teraz kwitnie ? Bo moj maz kicha juz od miesiaca i bola go oczy i kaszle. Tak juz ma od 3 lat na wiosne. A mu powiedzieli ze takie testy tylko zima. annaz u nas tez zimno :( a ja usg mam 23 maja, juz sie nie moge doczekac.
  19. adria40

    Lipiec 2010

    aśku no wlasnie sie martwilam co u Was i dlatego dzwonilam. Wracajcie juz do zdrowia oboje z Ptysiem. Szkoda, ze sie Biedulek tak meczy. Z kupką to niewesolo, zeby az tak brzuszek bolal. A wybierasz sie do jakiegos lekarza ? mamaola juz nie moge sie doczekac sesji Waszej, zeby poogladac, pamietam Wasza pierwsza :) O jaki intensywny czas u Ciebie, ale moze to dobrze, szybciej zleci Ci czas oczekiwania na Lenke. Co do mojego egzaminu to okazalo sie, ze jest 3 czerwca. To juz ostatni i 3 czerwca koncze szkole :)) LiMonia piekne fotki Majeczki, Mala akrobatka Wam rosnie. O widze, ze wloski spinasz spinką :) U Ciebie tez intensywny czas, dobrze jednak, ze nie narzekasz, o i sezon grillowy rozpoczety kilkakrotnie, u nas podobnie, ciagle kilbaski na ruszcie. annaz przykro czytac o mezu, ale moze drastyczne kroki sprawia, ze przejrzy na oczy i zobaczy jak wiele moze stracic.
  20. adria40

    Lipiec 2010

    Czesc Kochane Wreszcie po weekendzie, jakis wyjatkowo meczacy dla mnie byl :( Wczoraj komunia udana, zdjecia wyszly super, teraz meza czeka obróbka. Dzis rano mialam cudowna pobudke, Jula wstala przede mna, zeszla z lozka i gdzies poszla. Po chwili obudzilo mnie slodkie: mama, mama tań (wstań). Otwieram oczy patrze, a Jula stoi przede mna i trzyma w raczkach dwa zabawkowe talerzyki i mowi: mama mniam mniam pizza, dzidzia mniam mniam pizza. Moje Kochane Malenstwo zrobilo jedzonko do lozka i mi i dzidzi :) Po chwili poszla i wrocila z dwoma kubkami i mowi: mama kawa, dzidzia mleko :))) Normalnie lzy wzruszenia naplynely mi do oczu :))))))))))) A na koniec odssunela koldre i mowi: dzidzia czesc i pocalowala brzuszek. A wlasnie tak a'propo brzuszka to dzis 20 tygodni ma moj Okruszek :))) Z rzeczy edukacyjnych to Jula umie liczyc sama do 5. A liczac np. kredki czy misie to wie ile ma do 3. Mowi np. Niania ma jeden, dwa misie :) A w sumie na nauke poswiecilysmy dwa dni, ale dosc intensywnie. No i pieknie odroznia ksztalty, kwadrat, trojkat, kolko, gwiadki, stozek :)
  21. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie U nas w porzadku, choc dopadlo mnie zmeczenie. No i cos brzuch mnie trzeci dzien pobolewa. Odpuscilam wszystkie prace, no prawie :) Dzis caly dzien w szkole, zaliczylam przedostatni warsztat z psychologii na 5 :) Jestem szczesliwa. Czeka mnie jeszcze 20 maja egzamin, bardzo ciezki. Mam do wykucia 350 pytan :( Poki co ide nas pakowac, bo jutro maz u mamy w kosciele bedzie robil zdjecia na komuni i musze mu pomoc, bo dzieciakow duzo i musimy wczesnie wyjechac. A po drugie to szkola mnie wykonczyla :( i upal, marze o prysznicu i lozku. Odezwe sie po weekendzie. aśku Kochana trzymajcie sie, myslami jestem z Wami. Dobranoc
  22. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie :) Cos sie pogoda zepsula, niby 24 stopnie, ale jakos pochmurno. Jula wyszalala sie na dworze, zjezdzala na zjezdzalni chyba z godzine (że tez jej sie nie znudzi) potem poszla z tatusiem na spacer, a teraz spi. Ja przygotowalam miesko i ziemniaczki na grilla, bedzie taki majowkowy obiadek na dworze, a teraz piekę Fale Dunaju na deser. Milego dnia
  23. adria40

    Lipiec 2010

    Padam z nog. Maz w pracy wiec ja cale po poludnie z Jula, ale dzieciatko kochane, bylo grzeczne, wiec ok. Tylko ja sie napracowalam i juz musialam sie polozyc, bo nie dawalam rady. mamaola Kochana wygladasz pieknie, kwitnaco jak przez cala ciaze no i oczywiscie przed tez :)) No i powiem Ci,ze brzuszek malutki. Czytam, ze Ty tez pracowicie dzis :)) Odpocznij juz zatem. Super z porodowka, a Ty nie bedziesz rodzic tam gdzie Leo ?? Fajnie, ze takie dobre warunki. To prywatny szpital ? aśku Kochana, a moze mu zaparcie tak sie dalo we znaki ?? U nas sasiadka z synkiem tak miala, goraczka wysoka, az na pogotowiu wyladowali. Trzymajcie sie KOCHANI. Ja na dzis sie zegnam :)
  24. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie :) My wczoraj caly dzien u mamy, bo byli gosci u nich, bylo super, Jula dostala duzo prezentow i ubranek po coreczce mojej kuzynki. Powiem Wam, ze jestem pod wrazeniem wychowania jej dzieci, maja 7 i 5 lat, szczegolnie Kamilek byla bardzo grzeczny, prosze, dziekuje, czy moge to u niego slowa na porzadku dziennym. Do tego bylam w szoku jak jadl czekolade, a ja Julci nie pozwolilam i on wtedy powiedzial, nie martw sie, zostawie Ci troszke jak urosniesz i wtedy zjesz :)))) Az mi sie serducho rozplynelo. Powiem Wam tez, ze u nich to cudowna roznica wieku, balam sie, ze 2 lata to za duzo, ale kuzynka mowila, ze jak Kamil mial rok, a Natalia 3 to juz tej roznicy wieku nie bylo widac i tak zostalo do dzis, mowi, ze fajnie sie razem bawia. mamaola a ja dzis w nocy o Tobie myslalam, ze u Was to juz koncowka :) ale Ci zazdroszcze, ale tak pozytywnie :) Pewnie pakuj sie, po co masz sie stresowac, ze cos nie gotowe. aśku jak sie czuje Ptysiu ??? Przytul Go ode mnie. 3nik fajnie, ze juz wrociliscie :) No, ale ciesze sie tez, ze wyjazd udany. Mi dzis upal dal sie we znaki, mam troszke zarosniete dwie dzialki truskawek i musialam je zrobi. Masakra, az sie ze mnie pot lał, ale dwie zrobilam, jutro z rana wyskocze skonczyc :) Milego dnia
  25. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie U nas weekend bardzo udany, wczoraj tylko niezbyt pogoda dopisala. Co prawda bylo okropnie cieplo, w cieniu nawet 32 stopnie, ale okropnie wiał wiatr. Normalnie po festynie glowa mi pekala od tego szumu. Jula bawila sie swietnie, z dziecmi, ze starszymi. Nawet byla na scenie z grupa cyrkowa i chciala jezdzic na rowerku na jednym kole :)) Wieczorkiem nam padla ze zmeczenia, spala dzis do 8.20 a ja o dziwo w ogole nie bylam zmeczona, mimo, ze caly dzien biegalam za Julą. Mamę wczoraj juz odwiezlismy do domu :(( Szkoda, bo fajnie jest jak jest u nas :) Zalaczam Wam moje zdjecia z brzuszkiem. Bylam dzis w pracy i kazdy mi mowi, ze bedzie chlopiec, bo mam brzuszek jak pileczke, taki okraglutki, malutki :) mamaola o jak super, ze maz juz bedzie w domu, spedzicie sobie razem długi weekend. Wspolczuje problemow spaniowych z Leo. A jak Leo nie chce spac to co wierci sie, czy wstaje ?? U nas jest wiercenie okropne, zmiana polozenia, to brzuszek, to plecki, to boczek itd... Co do literatury, to ja zamowilam sobie dla Julci ksiazeczke ksztalty, kolory i liczby, mysle, ze pomalutku bede ją uczyc systematycznie, bo bardzo fajnie juz kojarzy np. ksztalty, wiec mysle, ze czas posunac sie dalej. annaz ja mam nadzieje, ze upal bedzie dla mnie w ciazy lagodny, poki co jest ok, jakos znosze, a raczej nie mam wyjscia ;) Milego dnia jutro :) A na dlugo zostaje ? My jutro jedziemy do mojej mamy, bo przyjezdza do nas z Łodzi rodzinka taty, oj bedzie wesolo :) Poza tym u nas Julia rozgadala sie na dobre, powtarza juz niemal wszystkie wyrazy. Staje sie to naprawde smieszne, bo nas nasladuje. Jak jej cos nie wychodzi to mowi: O Bozie :) A wczoraj jak jedlismy obiad to spadl mi ziemniak i sie zapomnialam i mowie: o kurcze, no i Jula zalapala i caly czas powtarza i mowi: o kulce :) No i pieknie mowi zdania: mama daj bule, tata oć omniam (obiad) aja (sara) masz pić Jestem pod wrazeniem :) Milego dnia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...