Skocz do zawartości
Forum

adria40

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adria40

  1. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie Ja na szybko, bo padam. Moje dziecko mnie dzis wykonczylo. Wiedzialam, ze Jula szybko biega, ale, ze az tak ? Szok. Bylysmy caly dzien na dworze i chyba z krzeselka wstalam z 1000000.... razy. A to hustawka, a to piaskownica, a to zjezdzalnia, a to podlewanie, jesc, pic, itd.... O ile w domu musi byc tata, to na dworze musi byc mama ;) Jutro maz pracuje i w niedziele tez, wiec rano jade po moja mame i zabieram ją na weekend do siebie, a co nam sie bedzie nudzilo ;))) Musze Julci tez pokupowac ubranka, a w niedziele jedziemy na 15 do mojej przyjaciolki ze studiow, bo ona organizuje festyn rodzinny i maz ma robic zdjecia. mamaola Kochana podziwiam Ciebie i siebie za sily hehe, masz racje, jesli czlowiek ma jak sie nad soba rozczulac, a jesli nie, to sie zbiera i pracuje. Takze Kochana zycze Ci duzo sil :))))))))) sobie tez :) Jestes dzielna podziwiam ! Mnie boli kregoslup ta dolna czesc, jak sie koncza plecy, jak tak dalej bedzie to faktycznie bede szukac pomocy. Fajne zakupy kolderka i posciel ,alez takie rzeczy ciesza :)) Kochana masz malego gentelmena, po zakupach dziekuje, to sie ceni :) 3nik Kochana jak sie czujesz ? LiMonia o jestes wreszcie :) Co do szkoly to my 3 czerwca mamy juz koniec :))) Wiec pozostanie nam chyba zoo, albo grill u nas i jakies niedzielne po poludnie :))) Fajnie, ze Maja tak sie rozwija z mową, u nas podobnie, dzis uslyszalam: mama daj Niani bułę :))) Przykro mi z Twoja pracą, mam nadzieje, ze jednak cos znajdziesz, moze w jednym z przedszkoli, wiem jakie to dla Ciebie wazne, wiec trzymam kciuki. aśku Kochana przykro mi, ze tak ciezko u Was, te placze, no i jeszcze postanowilas odstawic mleczko. Jestem z Wami choc myslami :) Dacie rade, Ptys to madry chlopczyk w mog zalapie. Smacznego grilla i milego biegania :)) Ok to tyle, zycze Wam milego weekendu ja sie chyba odezwe po weekendzie, bo bedzie mama i jeszcze festyn, wiec brak czasu. Korzystajcie Mamusie z pogody :)
  2. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U nas dzis wspanialy sloneczny dzien, cudownie. Maz wreszcie w domu, wiec pracowalismy sobie i bawilismy sie z Julcia. Matko w ktory kąt sie nie zajrzy to jest cos do zrobienia, ale nic pomalu damy rade. Jula w dzien spala dwie godziny, wstala o 12.30, ale tak szalala caly dzien na dworze, ze az prosila, zeby ją polozyc spac wieczorem. Dziewczyny zakladacie swoim Maluchom np. w taki dzien jak dzis rajtuzki ?? No, a co z czapeczką ?? Jakas cienka czy moze bez ?? A co do porodu i mojego kregoslupa, to porozmawiac musze z moim ginem, chodzi mi o to, ze generalnie są chwile, ze lapie mnie taki bol, ze przez najblizsze 15 minut nie moge sie w ogole ruszac, a przy porodzie jeszcze wysilek i tego sie boje, ze nie dam rady. 3nik a Ty masz jeszcze isc do kontroli do lekarza ze soba ?? Cos nie moge otworzyc tych linkow, a chetnie poczytam. Patrzylam jak glosowalam i duzo juz macie punktow, trzymam kciuki, zeby Antos wygral. mamaola Kochana przykro mi, ze Leo ma teraz czas na takie placze :( Wlasnie najgorszy jest dylemat jak podchodzic, czy przytulac, czy dystans zachowac, zeby maluszek jeszcze bardziej sie nad soba nie rozczulal. Wierze z calych sil, ze to tylko chwilowe i ze szybko minie. Ja zauwazylam, ze u nas Jula bardziej rozczula sie nad soba jak jest maż, ze mna jest grzeczniejsza o niebo, ale wiadomo tatus rozpiecza :) Narazie mam poprawic diete, a na leki zawsze przyjdzie czas. Ciekawe co mam jeszcze jesc wiecej, posialam pietruszke wczoraj w niej jest duzo zelaza. Fajnie, ze udalo Ci sie z Leo wszystko pozalatwiac, no i fajnie, ze nowe butlki są :) Trzymaj sie bez meza :) Niech Leo Ci pomaga i dba o Mamusie. annaz Kochana moim zdaniem dobra decyzja co do meza. Ile sie mozna meczyc, a moze akuratnie mu potrzebny wstrzac i bedzie ok. Trzymam kciuki.
  3. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Jestem dzis z wizyty niezadowolona :(( Lekarz jak najbardziej milutki, itd. ale nie mialam usg, a tak chcialam uslyszec serduszko. Do tej pory nigdy nie mialam wizyty bez usg, a dzis tak :( No i dzis mialam poznac plec, ach... musze czekac do 23 maja :(( Wyniki cos mam kiepski, anemia, i kazda norma spadla :( Nie wiem czemu, przeciaz przy Julci dobrze sie odzywiam, zawsze obiad, dwa dania, surowki, owoce, soczki, itd,... Ech... No i wysiadl mi kompletnie kregoslup, nie moge lezec na plecach w ogole, kazdy nie taki ruch to krzyk, mialam przed ciaza isc do kregarza i nie poszlam i teraz zaluje :( Zastanawiam sie czy w takim przypadku nie bede miec cesarki. Mama dzis u mnie byla, zrobila mi watrobke, mam buraczki, moze cos pomoze. Poza tym my dzis bardzo pracowicie, sialysmy z mama ogrod i robilysmy skalniaki, a na koniec przyjechal tesc i zrobilismy grilla, najadlam sie niezdrowego-PYSZNEGO grilowanego karczku :)))) Jula mnie dzis bardzo zaskoczyla, jak jechalam do lekarza to bardzo chetnie zostala z mama i ...... zapomniala mi dac buziaka i mi pomachac tak byla zajeta i zaabsorbowana babcia. Tak sie dobrze bawila, ze ja na spokojnie bez stresu zrobilam zakupy :) Wrocilam do domu po 3 godzinach :) A po poludniu oswiadczyla, ze ona jedzie z dziadkiem do dziadka i wsiadla do auta i tyle ją widzialam hehe Dorasta mi dzieciatko. mamaola fajnie, ze Wy juz w domku, ale szkoda, ze maz jedzie. Mam nadzieje, ze sprzatanie szybciutko pojdzie i bedziesz miec i pieknie i spokoj :)) Trzymam kciuki za wyniki, oby byly dobre. Ale ta ciaza Ci leci :)) Ciesze sie bardzo, ze wszystko ok :)))) Niech sie Lenka trzyma do terminu. Powiem Ci, ze ja ostatnio sie zastanawiam jak bedzie z usypianiem dzieci wieczorem, kiedy meza nie ma, moze byc ciezko, mam nadzieje ,ze wypracuje jakis system. Co do sprzedazy mebli moze byc ciezko, u nas byly robione na wymiar. snoopy ciesze sie, ze u Was wszystko wraca do normy :))) Buziaki dla Synusia. Co do wrzucenia filmu, to zaloz konto na you tube, tam wrzuc filmik, a na forum wrzuc po prostu linka. Ja tak robie. 3nik zdrowiej Kochana, bo pogoda sie piekna robi :)) Przesylam Ci pozytywne fluidki :) Fajnie, Antos moze niedlugo zalapie z sikaniem i bedzie 4 razy do nocniczka. aśku nie, nie Jula nie wchodzi na schodki, wie, ze nie wolno i nawet sie slucha :) A czyli spedzasz czas towarzysko :)))) Super i tak trzymaj :) Dobrze, ze poszlas do lekarza, zawsze lepiej sprawdzic. Tak sobie mysle, ale faktycznie chyba jeszcze tylko Ty karmisz :) Bedzie Ci ciezko, pamietam jak kazda z nas to przezywala. Ale dacie rade. Ale sie rozpisalam... Milego wieczoru
  4. adria40

    Lipiec 2010

    Hej My dzis same cala noc, caly dzien i znow cala noc. Masakra. Moj maz juz ledwo daje rade, a jezdzic musi. Tak sie w tej pracy porobilo. My upieklysmy z Julia dzis ciasteczka, glownie to Jula robila, a ja jej mowilam co. Jestem pod wrazeniem Julci zdolnosci i zaangazowania. Dzielnie ubijala mikserem i dodawala dodatki. Nawet formowanie ciasteczek szlo w miare dobrze. Jutro na 8.30 mam wizyte u lekarza, mam nadzieje,ze wszystko bedzie ok z Maluszkiem. Z Jula zostanie mama, bo meza oczywiscie znow nie bedzie :(( 3nik nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze sie lepiej czujesz. Fajnie, ze polezalas :))) Glosiki oczywiscie bede oddawac :) aśku co Ty porabiasz caymi dniami, tak rzadko odwiedzasz forum. GRATKI za nocniczek :))))) Ale super, no i za nowe slowka. Oby tak dalej, Ptysiu sie rozkreca.
  5. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie :) Ostatnio masakryczny brak czasu, no i jeszcze niedziela w szkole. Poza tym powiem Wam, ze zaczelam odczuwac ciaze. Szybciej sie mecze, mniej moge zrobic, bo pobolewa mnie podbrzusze po pracy :( Działam wiec cos kolo domu tym bardziej, ze ogrod trzeba zasiac, ale bardzo rozwaznie. Mam juz wyznaczony termin obrony pracy mgr, bo wczoraj mi promotor w calosci zaakceptowal. Jest to dzien moich urodzin, czyli 30 czerwiec :) My dzis idziemy na grilla do sasiadow, blizniaki maja urodziny. Juz 3 latka, ale to leci. A dziekuje za pozytywne slowe co do pokoiku Julci i Malenstwa. A co do pytan, to tak, na gorze jest lozko, tak sobie z mezem pomyslelismy, ze nawet jezeli nigdy nie wykorzystamy z uwagi na bezpieczenstwo dzieci tego lozka do spania, to jest to doskonale miejsce na schowek. Poki co Jula na schodki nie wchodzi, probowala, ale jej wytlumaczylismy co i jak i juz tego nie robi. A co do tego, ze mebelki przyszlosciowe z biurkiem, to my chcemy je wykorzystac tak do 6 czy 7 roku zycia Julci, a potem bedziemy robic pokoj dzieciom na poddaszu, wiec z tymi meblami cos bedziemy musieli zrobic :/ mamaola Kochana czytalam, ze Leos zaczal lubic czytanie ksiazeczek, u nas to samo, Jula by tylko siedziala i sluchala :)) A ma jedno ulubioną, wiec na okraglo jej moze sluchac, ciekawe kiedy jej sie znudzi. Ale to fajne, bo dziecko sie rozwija, ja np. nie czytam niektorych wyrazow i Jula je sama dopowiada, skupia sie wiec na maxa :) Jak tam pokoik wszystko gotowe ?? Jestem ciekawa jak Leo spodoba sie nowe miejsce. Wklej fotki :) 3nik Jak tam zdrowko ??? Odpoczywasz troszke, tak jak Ci pisalam, lezec sie nie da, ale moze nie wychodz na dwor pare dni i zdrowie szybciej wroci ? agatcha pewnie zadbaj o swoje zdrowie, jeszcze jak mozesz czas wykorzystac na badania na "chorobe" Zosi to tym bardziej, lepiej chuchac na zimne. Jak tam impreza ?? A gratulacje za egzamin. Teraz juz na stale bedziesz w biurze ? LiMonia dopiero teraz czytam, ze tez bylas w szkole. Kurcze szkoda, ze nie wiedzialam :((( Bysmy sie spotkaly. Kurcze przykro z pracą meza, ale moze jeszcze akuratnie cos sie uda zalatwic i maz bedzie mial caly etat, a moze w innej szkole ? Co do sikania to nie mam pojecia czemu tak sie dzieje ? Dziwne, ale kazde z dzieci ma swoje jak ja to mowie "widzimisie" :))) u nas jak nocnik stoi na srodku pokoju to Jula wie po co jest i korzysta, ale jak jest w lazience to juz gorzej :(( Dzis dwa razy ją przebieralam ech... Mysle, ze MAjeczka ma talent malarski :)) Musicie go pielegnowac, moze wyrosnie Wam mala artystka. annaz jak tam Wasze zdrowko ?? Co do ubierania na dwor to u nas tez problem, sama nie wiem jak ubrac tym batrdziej, ze raz slonce, a za chwile wiatr. Staram sie cieniej niz grubiej, np. body na krotki, bluzeczka cienka, albo grubsza, zalezy ile stopni na dworze i kurteczka ortalionowa z polarkiem, cienka chusteczka na szyjke i cienka czapeczka. Na dol spodenki i rajtuzki. A pytalas o Sare, roznie z nią bywa, duzo jest na dworze i spi na dworze, ale w dzien jest tez troche w domu, no chyba, ze cieply dzien to my wtedy z nia jestesmy caly czas na dworze. No i codziennie nad rzeką chodzimy i ona sie kąpie. Uwielbia wode. Milego dnia dziewczyny
  6. adria40

    Lipiec 2010

    A ja juz mam wolny wieczor, maz w pracy, mama pojechala, a Julia spi juz na noc. Nie polozylam jej dzis spac w dzien, bo miala duzo atrakcji, potem szalala na dworze z babcia i zasnela w pozycji siedzacej jak ogladalysmy Klan :) Biedna sie wykonczyla, na szczescie maz przed wyjsciem do pracy mi ją wykapal i dal mleko, wiec moze juz sobie spokojnie spac. My dzis aktywny dzien, choc mi mama i maz zabronili pracowac, wiec sobie chodzilam tylko. Kupilismy drzewka ozdobne i sadzilismy, no i kwiaty, robimy to boisko do koszykowki, a dookola obsadzamy drzewkami. 3nik dziekuje Ci bardzo za telefon, zawsze tak nastrajasz mnie optymizmem. Piekne fotki, alez ten Antos Ci rosnie, duzy juz chlopak, a jak mowi. Pieknie :))) Jestem pod wrazeniem. annaz Kochana zdrowka dla Was !!! Ja bym z wychodzeniem na dwor poczekala, ale ja taka przerwazliwiona jestem. Jak Jula miala zapalenie oskrzeli to my dopiero 1,5 tygodnia pozniej po antybiotykach zaczelysmy wychodzic na dwor, bo taka pogoda w kratke i zimno bylo. aśku gratulacje za nowe slowka :)) co do sklepu to u nas Jula w sklepach typu castorama szaleje miedzy polkami, ale w spozywczych zawsze kaze sie wkladac do koszyka i wozic, my podajemy jej zakupy, a ona wklada je do koszyka. A jak dzis Ptysiu ?? Placze przeszly ??? U nas w poniedzialek byl placz, bo ogladala Jula Kubusia Puchatka i byla smutna piosenka i sie tak rozczulila, ze sie nie mkogla uspokic, az zasnela. mamaola o to fajnie, ze i Wy juz pomalu remoncik zaczynacie, Leos bedzie mial nowe miejsce do zabawy. Slodko z tym przytulaniem Leosia. Coz moze byc piekniejszego :)))) dla mamy :)))) Oby tak Wam zostalo :))) A jak tam Lenka ?? Wszystko ok ? A Ty liczysz ruchy codziennie ?? Ja z Julia nie liczylam. agatcha skorzystalam dzis z podpowiedzi i zrobilam te placki z pieczarkami i serem, pychotka ! Milego wieczoru
  7. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Dziewczyny Chcialam wczoraj popisac, ale cos wieczorem nie mielismy internetu, juz kolejny wieczor, kiedy nie mozna sie polaczyc. Wklejam Wam obiecane fotki pokoiku, a wieczorkiem popisze wiecej.
  8. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Ja na syzbko, bo dzis padam. Bylismy na biezmowaniu moich siostrzenic, a ja bylam swiadkiem jednej z nich, potem do mamy na obiad i wrocilismy teraz dopiero, uspilam Julia i sama zaraz sie klade. Dzis tą msze na biezmowaniu przezylam szczegolnie mocno, bylo mnostwo humoru,bo i ksiadz proboszcz i biskup mieli ogromne poczucie humoru, do tego byla orkiestra, bylo tak jakos bardzo uroczyscie. No i najwazniejsze, na mszy poczulam pierwsze ruchy Dzidziusia, takie laskotanie, musniecia, ale bardzo wyrazne, jednoznaczne. Od kilku dni cos czulam, ale nie bylam pewna czy to bulgotanie w zaladku czy co, a dzis mam 100 % pewnosc, bo sie to powtorzylo jeszcze dwa razy :)))) A w kosciele to mi sie nawet z tego slabo zrobilo, bylo to tak nadzwyczajne uczucie. Pytalyscie o kinderball, niestety na niego nie dotarlam, popracowalam troszke z rana, troszke za duzo i mialam dosc, musialam odpoczac, na urodzinowe przyjecie poszedl moj maz z Julia, opowiadali, ze bylo fajnie, bylo duzo dzieci, a byly to 5 urodziny mojego sasiada. mamaola fotki ze swiat piekne, takie rodzinne, cieple, widac, ze Leosiowi sie podobalo, noooo i przyznaje - pieknie wygladasz, ciaza bardzo Ci sluzy, kwitniesz :) Co do tego, ze Leo jest mamowy, naciesz sie tym, bo dziewczynki są tatowe :) Ja z Julia spedzam mnostwo czasu, wymyslam zabawy, itd... a meza ciagle nie ma, ale i tak on jest najukochanszy na swiecie i jak juz jest w domu to Jula wszystko robi z tatą. aśku najwzniejsze, ze Ci sie podoba fryzura :)) i jaka decyzje podjal maz ?? zostaje ? Jestem pod wrazeniem jakie odglosy umie wydawac Ptysiu. Fajowe. 3nik Kochana zwolnij, mi o tym piszesz, a sama biedna nie masz kiedy odpoczac. Wiem, ze Ci ciezko, ale musisz tez myslec o sobie. Wielkie gratulacje za rowerek. Zdolnego masz synusia. No i niestety nie umiem ostatnio malo pisac :) Aaa prosicie mnie o zdjecia brzuszka, napewno wrzuce, ale maz najpierw musi zrobic. Dobrej nocy
  9. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U nas dzis wspanialy dzien :) Zaczne od tego, zeby nie zapomniec, ze Wam wstawie linka na pyszne placki ziemniaczane, nawet Julia jadla :) ť Placki ziemniaczane inaczej :: Przepisy kulinarne kucharskie :: na ciasta desery salatki zupy dania gotowanie pieczenie kuchnie świata kuchnia polska dla dzieci potrawy świąteczne sałatki i surĂłwki Po poludniu wzielam Julie na dwor, posiałysmy w szklarni rzodkiewke i salate, dla Julci byla to nielada atrakcja, a najbardziej podobalo jej sie podlewanie :) Potem porobilysmy troszke porzadkow, Jula dostala male grabki i pieknie nimi operowala, potem pobawilysmy sie w domku i oczywiscie hitem byla zjezdzalnia. Sara oczywiscie we wszystkim musiala uczestniczyc, az raz Jula chyba jej miala dosc, bo ją bardzo wytargała za sierc, efektem czego Sara sie obrazila i poszla w swoja strone :) No i na koniec dnia poszlysmy do sasiadki i blizniakow, a tam juz byly szalenstwa na calego, Jula najlepiej lubi sie bawic z Pawełkiem, no i przy tym bardzo go caluje :) Julia uwielbia kontakt z dziecmi, jutro idziemy na kinderball, wiec pewnie znow beda atrakcje. mamaola ale fajnie slyszec, ze sie dobrze czujesz, wiadomo pewne dolegliwosci sa, ale przy naszych dzieciakach latwo o nich zapomniec :) Ja dzis np. juz mialam serdecznie dosc po ciezkim dniu, ale dalam rade z Julia na rekach po schodach na strych isc po krzeselko, bo ... Julii akuratnie do zabawy bylo potrzebne krzeselko z nianią :) Slodko, ze Leosc Cie przeprosil po ugryzieniu, wtedy pewnie zapomnialas o calym bolu, ale powiem Ci, ze opanowana jestes :)) Fajniutko z nowymi wyrazami, ja nadal sie dziwie temu, ze my nie musimy dzieci uczyc kazdego slowka z osobna i jego znaczenia, one po prostu to wiedzą :) U nas dzis piekne sloneczko, choc byl delikatny wiaterek, wiec naszą pogodą dziele sie z Wami i jutro Wam takiej zycze :) A i pieknie ze skakaniem, u na s Jula narazie skacze jak konik :) A co do nocnika to ja wierze, ze nasze dzieci musza po prostu dostac sygnal ze juz na niego czas, popatrz, ja juz dlugo Julie wysadzam na nocnik, a najczesciej jest tak, ze to ja pilnuje, no chyba, ze go posawie na srodku pokoju i Jula sie o niego potknie to wtedy sobie pomysli, ze moze zrobie siku. aśku super z odczulaniem, a jak tam po fryzjerze ?? zadowolona jestes ? 3nik gdzie sie podziewasz ??????? LiMonia o jakie milutkie Swieta u Was, ja wlasnie takie uwielbiam z rodzina, halasem i calym tym gwarem. Mogla Majeczka sobie poszalec z rowiesnikami, pewnie byla w swoim zywiole. Co do jajka, to u nas najlepiej wchodzi zoltko, choc jak jej zaczelam wprowadzac zoltko to bardzo smakowalo, potem jadla cale jajka, potem nie tknela w ogole, a teraz znow zoltko jest na topie. Jednak najbardziej Jula lubi jajecznice z cebulką. Ale Majeczka ma spust do mleczka :) 500 ml na raz, u nas tyle nigdy nie bylo. Widac musiala miec ogromna chec, a jakie dajecie mleko Bebiko czy inne ?
  10. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie Wreszcie i ja mam chwilke, zeby usiasc i do Was napisac. Ostatnio mielismy bardzo intensywny okres. Swieta, swietami, ale po to juz kompletny czasu brak. Maz ciagle w pracy, wiec ja z Julia przy boku jezdzilam i zalatwialam rozne sprawy, a wieczorem jak ją kladlam to praktycznie zasypialam razem z nią. Dzis juz troszke luzniejszy dzien mam. Swieta spedzilismy bardzo rodzinnie, pierwszy dzien swiat bylismy u mojej mamy, bylo fajnie, Jula w swoim zywiole, bo kazdy sie nią zajmował :)) Wrocilismy pozno i Jula zasnela w mig. Drugi dzien swiat bylismy u tesciow na sniadaniu i potem u meza siostry, a w miedzy czasie mielismy gosci w domu, wiec szybko czas zlecial. mamaola fajnie, ze wrociliscie cali i zdrowi, no i ze wypoczynek sie udal. Wspolczuje przezyc z siostrą, az mi sie slabo zrobilo jak czytalam, dobrze, ze to jednak "tylko" na tle nerwicy. Dziekuje :) czuje sie dobrze, az nadto, ciagle porownuje tą ciaze do ciazy z Julcia, wtedy non stop lezalam, a teraz są dnie, ze nawet nie mam jak usiasc o lezeniu nie wspomne. Jedyny objaw ciazy to juz pokazny brzuszek, w pare dni jakos tak skoczyl, musialam wczoraj kupic sobie spodnie ciazowe i pare bluzeczek :) Pupcia Juleńki po moich eksperymentach wyleczona :) A w Julii pokoiku zostalo nam tylko przymocowac te kwiatki i motyle na meble, ale niestety nie ma kiedy :( maz zastepuje kolege w pracy, wiec ciagle go nie ma, w przyszlym tygodniu bedzie wiecej w domu, wiec wtedy mysle, ze skonczymy. A jak Ty sie czujesz ?? Dajesz rade ? 3nik Kochana czekamy na fotki :)) Ciesze sie, ze i Wam minal fajnie czas. Antos mial duzo atrakcji, wiec jesli zapamieta, to bedzie mial co opowiadac. Co do duchowego przezycia to u mnie podobnie, Wielki Piatek szczegolnie zapadl mi w sercu, bylam na nabozenstwie i jakos tak mi lzej ogolnie na duszy. U nas jest taki zwyczaj, ze jajka swieci sie u nas w domu, wiec wszyscy ludzie do nas przychodza i przyjezdza ksiadz, Julci bardzo sie podobalo, bo bylo duuuuzo dzieci :) LiMonia Kochana dziekujemy Wam za piekna kartke, wspanialy mialyscie pomysl :) Jula chodzi ciagle z karteczka i mowi: Maja :)) A jak Wam minely swieta ? agatcha my mamy sposob na Julie w kosciele, zawsze siadamy kolo tego samego pana, mysle, ze Julia sie go troszke boi i cala msze siedzi spokojnie na kolanach, ale gada niesamowicie, na to nie ma sposobu. Widac Zosia nastawiona jest na chodzenie, Jula na gadanie :) A ja Wam musze napisac, ze Jula ostatnio z dzidziusiem tak sie rozkrecila, ze wszystko by robila, ale z dzidzia, czasem to juz jest bardzo meczace. Pieknie nam zasypia i w dzien i wieczorem, ale glowe musi miec polozona na moim brzuchu przy dzidzi. No i ciagle caluje mi brzuch, a najwiecej razy jak skas wracam, albo gdzies jadę, wtedy to juz ja dostaje calusa, a dzidzia z 10 :) No i jesli mowie jej o jakis planach to ona zawsze umieszcza tam dzidzie, nawet jak mowie, ze idziemy na spacer to ona mowi, ze dzidzia tez. Nawet jak Julci zrobie budyn to musze tez jesc na sile, bo Julia chce jesc i zeby dzidzia jadla. Milego dnia
  11. adria40

    Lipiec 2010

    Kochane, niektóre z Was wyjeżdżają na świeta, niektóre już nie będą miały czasu zajrzeć, więc pozwólcie, że już dziś złożę Wam i Waszym Rodzinom życzenia. Niech Wam jajeczko dobrze smakuje, bogaty zajączek uśmiechem czaruje, mały kurczaczek spełni marzenia, wiary, radości, miłości, spełnienia. Zdrowych,pogodnych Świat Wielkanocnych, pełnych wiary,nadziei i miłości. Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie rodziny i wśród przyjaciół oraz Wesołego Alleluja! Dorota, Julia i Krzysztof
  12. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U nas nadal remont, ale dzis najprawdopodobniej koniec pokoju Julci. Maz wczoraj pomalowal, dzis tylko poprawki, a teraz mocuje listwy. Jutro musze kupic jeszcze drewniane kwiatki i motyle w kolorze zielonym i czerwonym, ktore chcemy ponaklejac na meble. Musimy nak zrobic, bo pokoj jest pomalowany na zolto, meble w kolorze olchy i wykladzina w brazie, a czerwiec i zielen tak rozweseli pokoj. Poza tym znalazlam farbe i musimy pomalowac w tym samym kolorze korytarz, Sara go strasznie pobrudzila, moze maz jeszcze dzis da rade, bo znow jedzie na nocke. Ja wczoraj bylam na zakupach, kupilam dosc duzo roznych detergentow do mycia, bo wszystko sie pokonczylo i dzis od rana wszystko szorowalam, teraz moge powiedziec, ze domek lśni :)) mamaola Daj znac po lekarzy jak tam ? Trzymam kciuki za same pozytywne wiadomosci. Ciesze sie, ze z anemią lepiej. A probowalas jesc wątrobke drobiową, pamietam, ze mi bardzo pomogla na wyniki i buraczki, soki, zupa. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA MAMY ! DUZO ZDROWKA ! Zdjecia pokoiku wkleje, ale juz chyba po swietach jak wszystko bedzie zrobione na 100 % :))) Jula generalnie nie ma problemow z pupą, odparzyla sie teraz drugi raz i to drugi przy biegunce, ja od razu zastosowalam sudocrem, ale moze masz racje trzeba bylo bardziej natluszczac, a nie wysuszac. Dzis juz jest mozna powiedziec dobrze, nawet lepiej niz dobrze. Ciesze sie z tego, ze umialam jej pomoc, mimo, ze lekarz odmowil mi pomocy. Dodatkowy plus taki, ze Jula kolejny dzien biega bez pampersa i sukces taki, ze jak chce siku to siada sama na nocnik, ale musi on stac na widoku na srodku pokoju, ale ........ musze pilnowac, zeby jej spodenki sciagnac, bo najczesciej siada w spodenkach hehe jakos zapomina zdjac. 3nik jejciu wysoki Antos :))) Jula ma 84 cm. A kiedy Wy wyjezdzacie ?? aśku ale Ci fajnie, ze u siostry sobie siedzisz, ja wczoraj wyrwalam sie na zakupy i do mamy, pojechalam po materaz dla Julii do lozka, wypilam herbatke i powiem Ci, ze bardzo mi tego brakowalo. Juz tak dawno przez te choroby moją i Julii nigdzie nie bylam. Oby szybko problemy z kupką minely, a dajesz mu np. jablka, czy sok jablkowy ? U nas pomaga. Jest latwiej i Jula sie nie zraza, choc generalnie nie ma z tym problemu. Milego dnia dziewczyny.
  13. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Dziewczyny U nas jakos leci, remontujemy Julci pokoik, meble juz sa, wczoraj maz gipsowal, a dzis malowanie i listwy. Mysle, ze jutro skonczymy. Ja walcze z Julci odparzeniem, lekarz nie dal nam masci, wiec wpisalam w google odparzenia i probowalam roznych sposobow, krochmalu, na zmiane alantan i sudocrem, kapiel dwa razy dziennie, bieganie bez pieluszki i ...... jest lepiej. Mysle, ze uda mi sie to zwalczyc samej. Czuje sie lepiej, jeszcze ciut katar mi zostal. mamaola Leosiowi widac ciagle Ciebie malo :) U nas jest problem np. zostawic Julie dwa dni pod rzad z mamą, wtedy ona juz czuje, ze nie bedzie jej ze mna i jakos ciezko to znosi. Moze Leos ma teraz okres przytulasow z mamusią. 3nik fajnie, ze szczepienie przebieglo w miare bezbolesnie, u nas jest tak, ze ja Julii tlumacze co i jak bedzie, a ona wszystkie rozumie, kiwa glowa, ze tak, a potem placze. Jakis uraz ma do lekarzy. Nawet sobie nie wyobrazam co przezylas jak Antos Ci uciekl. Dobrze, ze nic sie nie stalo. Aniolki czuwaja nad Wami :) Z nazwiskiem super :)))) Antos to potrafi wymyslec, nawet by mi do glowy nie przyszlo. Lece, dzis chyba sie wybiore na zakupy, bo lodowka swieci pustkami :(
  14. adria40

    Lipiec 2010

    Bylismy u lekarza, ale nie bylo mojej lekarki, byl lekarz, ktory mi przypomnial dlaczego go nie cierpie. Co prawda osluchal Julie i powiedzial, ze oskrzela i gardlo czyste, mam odstawic wszystkie leki juz. Jednak przez tą biegunke Jula sie nam strasznie odparzyla,wiec lekarz powiedzial mi, ze przy biegunce dziecku pieluszke trzeba sprawdzac 40 razy, wiec mu powiedzialam, ze sprawdzalam z 80 i tak sie to stalo, jesli dziecko co 5 minut troszke robi kupki to ja mimo, ze sprawdzam to nie jestem w stanie zapobiec odparzeniom w 100 %. Prosilam go o masc, bo sama sobie z tym nie poradze, ale on stwierdzil, ze moja lekarka nie napisala w karcie recepty-przepisu na masc i on mi nic nie da. Na usta mi sie cisnelo pytanie po co on studiowal medycyne skoro sam nie moze ustalic receptury. Ech.... Kazal kupic bephanten, jednak kupilam jej alantan masc i bedziemy sie wietrzyc, teraz leki odstawione, wiec moze jakos minie, choc wątpie. No i w ogole mi nie powiedzial, ze mam dalej dawac jakis probiotyk, dopiero jak go zapytalam to powiedzial tak jakby to bylo oczywiste, a ja gdyby nie mamaola to bym nie wiedziala. mamaola ciezka noc u Was, chyba cos bylo w powietrzu, Jula tez zle spala-jak nigdy. Ale i tak podziwiam Cie za to, ze dajesz rade :) Co do wymazu to super, ze zrobilas, bedziesz wiedziec co i jak. Daj znac w srode jak wyniki. Z Karoliną są postepy, ale lekarze nie są zbyt zadowoleni, jednak wstepnie powiedzieli, ze wypuszcza ją na swieta. Ola a to specjalnie dla Ciebie, mam nadzieje, ze nasze dzieci w swoim towarzystwie tez beda sie tak dobrze bawic :))) Młodsze rodzeństwo ? Demotywatory.pl Ok lece konczyc obiad, bo o 15-tej przyjezdza facet od mebli i bedzie je montowal. Milego dnia
  15. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Wczorajszy dzien wreszcie spedzilam z mezem :)))))) no i mielismy gosci, wieczorkiem przyjechala mama z dziecmi od siostry, bo wracali od Karoliny ze szpitala to wstapili na kawke. Dzien byl fajny, bo mielismy mnostwo czasu dla Julci, zrobilismy mala sesje :) Na 12-tą umowilam Julie do lekarza, pojedziemy do kontroli. mamaola Kochana razem z prezentem przyslalas Julii kartke i do tej kartki byl przyczepiony znaczek, taka plakietka, ja ją odczepilam i Julcia nosi ją do roznych bluzeczek, wiec o pomylce nie ma mowy :) Jak napisalas o braku powietrza i ciazeniu brzuszka to Ci powiem, ze dla mnie to bylo najgorsze w ciazy, pamietam jak w nocy zrywalam sie z lozka, bo Jula tak sie rozpychala, ze myslalam, ze mi wszystkie narzady swoje miejsca pozmienialy. No i niecierpialam tego, ze cokolwiek zjadlam czulam sie pelna i na picie brakowalo miejsca. Trzymaj sie :) Moze Lenka bedzie spokojniesza i da Ci pojeść :)) 3nik no cos Ty ! mialas racje :)) ja przesadzam z praca i robota, ale tak jak Ci pisalam pedantyzm to moja najgorsza wada, sama wiem, ze jest, ale nie jestem w stanie z nią walczyc. Gratulacje za liczenie :)) Widze, ze Antos tez sie rozgadal zdaniami. U nas tez jest ich coraz wiecej, ale i tak kroluje: Sara ma ogon hehe nie wiem czemu :)) Zazdroszcze Tobie i Oli wyjazdu na swieta, tak bym tez gdzies pojechala i odpoczela, moze na weekend majowy sie uda.
  16. adria40

    Lipiec 2010

    Mam kolejny samotny wieczor, maz znow w pracy, ja rozumiem, ze ida swieta (i ludzie wiecej kupują), ale dleczego moim kosztem ech.. Pytalyscie o zdrowie Julii- otoz Jula wyglada na zdrową :))) bryka za wszystkie czasy. A tak serio to juz nie kaszle, katarku juz prawie nie ma, w poniedzialek pojade z nią chyba do kontroli, bo juz jutro rano skonczymy antybiotyk. Jula od jakis dwoch dni zaczela mowic duzo slowek, ktorych nawet my jej nie uczymy. Po prostu sobie slucha i mowi. Dzis powiedziala do mnie jak bylam w lazience: Mama pampon Jaji (czyli mama to jest szampon Sary :) ) No i mowi, ze jej ciocia to: Aga (moja siostra), Asia (3nik-kojarzy z pieczatką), Asia (aśku-kojarzy z naklejkami pieskami), Ola (mamaola-Ciebie kojarzy ze znaczkiem do przyczepienia z misiem, bo ciagle nasi na bluzkach), Onia (LiMonia-Ciebie kojarzy z Ają-Mają) Ania (moja szwagierka). mamaola a kiedy Ty masz wizyte u lekarza ?? Tez robisz badania przed wizytą, mi sie wydaje, ze tych badan teraz wiecej lekarz zleca, z Julia nie mialam tak czesto i tak duzo. Cuuudownie z Lenką :))) Fajnie tak czuc nozke czy raczke. Czlowiek zakochuje sie ponownie i ponownie :) Gratulacje z powodu 8 miesiąca, ale ten czas leci. Ja na nastepnej wizycie bede miec usg połówkowe :)) Mam nadzieje, ze maz zdazy na czas wrocic i uda Wam sie pojechac razem. A kiedy Ty jedziesz w piatek ? agatcha mi lekarka mowila wczesniej, ze jesli Jula wypija dwie butle po 240 mleka dziennie, to mam podawac jedna krople wit D dziennie. Teraz po rozmowie z drugim lekarzem zmienilam na vibovit. Co do domku to my zdecydowalismy sie robic, bo wlasnie koszt duzy plastikowego ok 300 czy 400 zl srednio. Nam wyszlo 150 z dachem, farbą, wkrętami itd.... aśku inhalacje sa naprawde super, ja kiedys robilam takie "parówki" goraca woda do garnka z dodatkiem olejkow rumianek, tymianek itp... A teraz mam inhalator inny i sie przekonalam, ze dziala super i efekt szybki. Jak Jula na jesien miala zapelenie tchawicy to tylko robilam inhalacje i sie obylo bez antybiotyku. annaz rozumiem Oliwke z wyjsciem na dwor, sama siedze juz kilka dni i tak mi sie chce slonca, spaceru. Nie moge uwierzyc, ze ostatnio 2 dni byly tak cieple. 3nik a jak Wam mija dzien ? Mamusie sie dzis rozpisaly jak nigdy w weekend tylko Ciebie i LiMonii brakuje :) Dobrej Nocy
  17. adria40

    Lipiec 2010

    Hej U nas lepiej ciutkę. Pożyczylam inhalatror od sasiadki dla Julii i wczoraj samej sobie zaczelam robic inhalacje z wody i soli kuchennej, powiem Wam, ze rewelacja, sama nie moge uwierzyc, ale mi katar zmiejszyl sie w ciagu dnia. Trzy dni mialam zatkany nos, trzy noce niespalam, a dzis katar leciutki i przespalam cala noc. Szok. Nie moge w to uwierzyc, ze taka zmiana. Co prawda zrobilam dosc silny roztwor, wiec moze akurat to to zadzialalo. Maz dzis w domu i wzial sie za pokoj Julii, wlasnie kladzie wykladzine. Jula dwa dni budzila sie okolo 5 dostawala mleko i spala do 8.40 SZOK :))) Ja wstawalam o 7 i zdazylam zjesc sniadanko i ogarnac dom zanim ona wstala. Dzis do szkoly nie pojechalam, dalam tylko kolezance zwolnienie, zeby pokazala w szkole, niestety nie czuje sie na silach. Pisalam Wam ostatnio o zjezdzalni, ze chce licytowac, ale cene podbili i maz wynalazl w jednej miejscowosci, ze sprowadzaja zjezdzalnie z Niemiec i dzis pojedzie kupic 2,5 metrowa za 160 zl, trzeba tylko schodki dorobic. Wiec Jula jest wniebowzieta :)) no i mamy prezent na zajaczka od nas i od mojej mamy :) LiMonia tak mi szkoda Twojej mamy, biedna, juz druga rzecz jej sie przydazyla. Miejmy nadzieje, ze to koniec klopotow zdrowotnych. Majeczka pieknie rysuje, my mamy podobnego picasso na przescieradle hehe Dziewczyny maja racje musicie szlifowac ten talent :)))))))) Ale super z podworkiem, pracy co prawda duzo, ale sie oplaci. Majeczka bedzie miala gdzie szalec, a i grilla na pieknym podworku mozna zrobic i od razu lepiej smakuje :)) annaz pytalas z czego ten domek, otoz z plyt drewnianych. Maz lubi sie bawic w drzewie, wiec zrobil. Co do odstawiania to naprawde ciezki temat. WIem cos o tym, bo sama mialam problem jak Jula przez kilka nocy chciala jesc, serce mi pekalo i dawalam. Ale na dluzsza mete bym tego nie robila, tak jak pisalam szkoda zabkow. A Oliwka tez idzie do kuchni jak ciemno ?? Czy swiecicie lapmke ? mamaola i co robilas wymaz z gardla ? Dziekuje Ci za rady dot. smecty. Ja do antybiotyku daje Julii Lakcid, tylko nie wiedzialam, ze mam robic odstepy czasowe, ale juz robie. Jutro juz konczymy antybiotyk i bede jej podawac wtedy acidolac przez pare dni. Dziewczyny mam pytanie, pytalam sie ostatnio tego pediatry co byl u Julii czy dawac jej nadal wit D. Powiedzial, ze tak, ale np. mam jej podawac juz vibowit, lub cos podobnego do picia. Wy tez tak robicie czy dajecie wit. D ? Milego dnia
  18. adria40

    Lipiec 2010

    Julia spi, ja tez zaraz ide, maz w pracy jak zwykle. Mam potworny kryzys chorobowy, marze o cieplym lozku i herbatce z miodem. Jutro mam na 10 fryzjera, musialam przelozyc z 16 wizyte, bo potem meza nie ma, a mamie nie pasuje zostac z Julia. Wczesniej musze jechac zobaczyc za wykladzina do Julii pokoju, bo w poniedzialek juz meble beda montowac, a my w lesie z robota. Wszystko bedzie na wariata, bo ja jeszcze mam w weekend szkole. Pomalujemy juz chyba po meblach, a mialo byc przed. mamaola Ty jestes wysoka to u Ciebie kilogramy niewidoczne :))) Fajnie, ze rodzice wrocili. No i ze taki milutki dzien. Super, u nas niezbyt cieplo. Napisz mi prosze czy acidolac dziala podobnie jak smecta czy to probiotykm bo nie mam ulotki ? Jula od lekow dostala takich luznych kupek, kilka w dzien, lekarz kazal dawac smecte, ale mi sie skonczyla i zastanawiam sie nad tym drugim, bo mam. Jak nie to jutro kupie smecte. 3nik ach te zabki tak szkoda dzieciaczkow, a jak Antos po poludniu ?? A jak Ty sie czujesz ? aśku oj to Ptysiu broi :)))))))) hehe Moze jutro w zamian bedzie Ci pomagal. Co do oleju to mi Jula u mamy wylala caly litr, ale na tace hehe ale za to w domu z frytkownicy na podloge. Dobrej nocy
  19. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie Przez ten katar mialam koszmarna noc, a od 4 juz jestem na nogach, ciagle kicham i kaszle. Straszne. Bylam dzis u lekarza, mialam usg ok 20 minut, lekarz robil wszystkie pomiary, Dzidziunia zdrowa jak rybka, wszelkie choroby wykluczone. Ma 8 cm :)))) i znow sie okazalo, ze ruchliwe bardzo. Co do plci to dowiem sie najprawdopodobniej dopiero 24 kwietnia, bo teraz nic jeszcze nie widac. No i moja waga stoi w miejscu, juz nie chudne, ale i nie tyje. A propo wagi, przynioslam dzis ze strychu ciuszki ciazowe co nosilam z Julia, chcialam sobie spodnie wybrac i co .............. w kazde spodnie by weszly 2 moje osoby hehe, ale mialam ubaw :))) No, ale co sie dziwic z Julą przytylam 25 kg. Mama mi wczoraj kupila bratki do doniczek, ale sie wiosennie zrobilo, tylko zeby ta pogoda sie wreszcie zrobila. aśku czytam, ze Mateuszek lubi czytanie, Jula tez, kiedys by tylko obrazki ogladala, a teraz siedzi i slucha i juz sama dopowiada. A wczoraj biegala po domu i krzyczala, ze baba okna myje i mowila to tak wyraznie, ze w szoku bylam :))) Gratulacje za nowe slowka, slodko z tym "co to" widac synuś zainteresowany swiatem, wiec cierpliwosci :)) odpowiadaj. Co do energii to ciesze sie, ze wreszcie jest, 2 miesiace nic mi sie nie chcialo, a teraz budze sie z usmiechem na ustach i wszystko mi sie chce. Milego dnia
  20. adria40

    Lipiec 2010

    Bardzo sie martwie tą nasza Julcia. Noby jest lepiej, katar mija, goraczki nie ma, ale ten kaszel, taki świszczacy. Jak ją usypialam to tak jej w pluckach gralo. Obawiam sie, ze na tym antybiotyku sie nie skonczy. 3nik Kochana nie dziw sie, Antos zaczyna mniec swoje zdanie wsrod kolegow :))) A zapomnialam o brzuszku, dopiero teraz staje sie widoczny, tak maleńko, ale widoczny, a spodnie ciasnawe, bo nie chce sciskac Maluszka :) W tej ciazy chyba nie przytyje za bardzo, bo nie mam jak, za duzo ruchu, za malo jedzenia. Z Julia to ciagle lezalam, a teraz ciagle biegam :)) blumchen no to oby do swiat. Trzymaj sie !!! Potem odpoczniesz. My dzis z mamą zrobilysmy blysk w domu, okna pomyte, firanki zmienione, no i ogolne sprzatanie, szkoda, ze na codzien mama z nami nie mieszka byloby latwiej. Dobrej nocy
  21. adria40

    Lipiec 2010

    mamaola cudowne wiadomosci, cukrzycy nie ma ! Super !!!!!!!!!!!! Ja bede miec usg, mam na kazdej wizycie, a co do plci to lekarz moj mowi w okolicach 20 tygodnia. Ale moze go na nastepnej wizycie namowie to mi cos powie :)) Super z zakupami :) to cieszy, ja musze pomyslec o dzinsach, bo poki co laze w dresach :)) bo w inne powoli sie nie mieszcze. O jaka cudowna nocka, super, to Leos sobie pospal.
  22. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Moje Kochane :) Niestety nie udalo mi sie uchronic, jestem chora. Julcia czuje sie lepiej, a ja fatalnie. Ech...to chyba uroki takiej pogody. Pije herbatke z lipy i malin, jem miod, cytryny, moze jakos bedzie. Ale jestem dzis jakas napelniona energia i pozytywnymi myslami, wczoraj dostalam wiadomosc od mojego promotora, ze zaakceptowal mi III rozdzial, wiec UFFFF praca napisana. Pozostal mi tylko wstep i zakonczenie i w czerwcu obrona. No, a poza tym to mam nadplate za swiatlo :) Jak takie rzeczy ciesza. Dzis znow mama do nas przyjezdza, pomoze mi umyc okna i posprzatac na swieta, u meza zaczal sie przedswiateczny szal, wiec ciagle praca. A mnie po chorobie Julii cos boli ciagle brzuch, chyba od noszenia jej, wiec mamy pomoc bedzie nieoceniona. Jutro mam wizyte u lekarza to mi powie czy wszystko ok. mamaola Kochana daj znac jak wyniki krzywej, mam nadzieje, ze beda dobre :))) Co do wymazu to masz racje zrob, ilez moze choroba czlowieka meczyc, Ty i tak juz jestes taka dzielna, tyle przeszlas, sama bylas chora i jeszcze Leosia kurowalas. Podziwiam Cie,ze tak dajesz rade, no i tyle czasu bez meza. U nas zmiana czasu dobrze na Jule podzialala, bo dzis wstala o 7.30. Jednak wieczorem jak ją klade po 19 to jest dosc jasno na dworze i ciezko jej sie skupic na spaniu. 3nik fajne dni spedzacie z Antosiem :) no i na lonie natury :) A powiedz Ty mieszkasz poza miastem ?? Co do lekow to ja sprobuje ten pylek kwiatowy, ciocia mi go kupila tylko jeszcze mi go nie podrzucila. aśku o to juz masz odczulanie za sobą, daj znac jak efekty. Fajnie, ze Ptysiu taki zadowolony, powiem Ci,ze jak dziecko usmiechniete to mi tez chce sie zyc. Nie ma depresji :)) O Ptysiu ma fajne smaki, tez by mi takie jedzonko smakowalo. Jula przez ta chorobe nawet mleka nie chciala pic i powiem Ci, ze jak wczoraj zjadla rosol i dwie kluski slaskie (specjalnie dla niej robilam) to az mi sie serce radowalo. Dzis zrobilam 95 pierogow na obiad na dzis i na jutro, Jula juz je jadla na sniadanie, tak lubi, ale musi byc smietanka :) annaz dobrze, ze z nerkami Ci przeszlo, ale ja bym na Twoim miejscu zrobila badanie moczu, u nas koszt 10 zl, niewielki, a wtedy masz pewnosc, ze jest ok ! Ja fryzjera mam w czwartek, ale nie wiem czy pojde, bo maz bedzie w pracy, a mama ma zebranie, chyba, ze sie jakos pouklada i zdazy mama wrocic z zebrania :/ Tak bym chciala pojsc, bo ostatni raz bylam 6 grudnia, a na swieta nowy kolor by sie przydal. blumchen dajesz rade ????? LiMonia jak tam u Was ? Jak mama ? MILEGO DNIA
  23. adria40

    Lipiec 2010

    Wrzucam Wam obiecane fotki domku. Jutro sie odezwe, z Julcia juz lepiej, zaczyna broić :))
  24. adria40

    Lipiec 2010

    mamaola o czytam, ze i u Was sie porobilo ze spaniem. Ja Ci powiem, ze u nas jest tak, ze Julia niezaleznie o ktorej idzie spac, czy o 21 czy o 18 to wstaje ok 6. Wiec jesli mam wybor, to najczesciej po bajce ją klade. Co do histerii to nie pomoge Ci, bo u nas rzadko jest, najczesciej w stanach jakiejs bojazni, wtedy musze powiedziec jej spokojnie, ale stanowczo, ze ją rozumiem, że jestem przy niej, ale jest ten placz niepotrzebny, bo.....i wtedy wymyslam powody. To dziala na nią :))) A Ty juz jestes sama ? Maz wyjechal ? A jak zdrowko ? Jest poprawa ? U nas mnie drapie gardlo :((( Pije herbate z lipy, malin, jem miod i jakos nie rozklada mnie dalej. 3nik to ja Ci dziekuje za troske i sms'y, w takich chwilach to wazne !!! Ciesze sie, ze sie wzielas za siebie. Trzymam kciuki, zeby z dnia na dzien byla widoczna poprawa. Super z piecem, juz nie bedziecie marznąć, choc w wielkanoc zapowiadaja nawet do 23 stopni.
  25. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Ma wreszcie sekunde dla siebie to postanowilam Wam napisac co z Julią, zebyscie sie nie martwily. Dzis juz jest malenka poprawa, ale z soboty na niedziele i wczoraj bylo koszmarnie. Dostala nam w sobote o polnocy wysokiej goraczki i nie umielismy jej zbic, ciagle rosla, udalo sie to okolo 4. Jak goraczka spadla to zaczal sie straszny kaszel. Jula tak sie bala i plakala, krzyczala mama, mama, a ja nie umialam jej pomoc. Usnelismy dopiero kolo 6. Rano niby bylo lepiej, ale ok 10 pojawila sie goraczka i zdecydowalam sie wezwac lekarza prywatnie, przyjechal po pol godzinie. Dobrze zrobilam, lekarz zbadal ją i stwierdzil zapalenie oskrzeli i zapalenie gardla. Dostala antybiotyk i syrop wykrztusny. Caly dzien biedna przespala, a jak nie spala to lezala w lozku przykryta kolderką i chciala zeby ją glaskac i jej cos opowiadac, byla taka slaba, ze nie miala sily nawet siedziec, myslalam,ze serce mi peknie jak na nią patrzylam. Wieczorem jednak bylo najgorzej, po syropie Julia dostala takiego ataku kaszlu, ze az wymiotowala i sie dusila, ja juz nawet do szpitala dzwonilam, bo tak sie balismy. Jak po jakiejs godzinie przeszlo to polozylam ją do lozka i biedna nawet sie nie ruszala. Przespala calą noc do 7 rano. Dzis juz jest widoczna poprawa, choc rano po syropie znow byl kaszel i wymioty. Maz dzis jedzie na nocke, a ja sie boje z nią byc sama, wiec mama do nas przyjedzie. Nie boje sie byc z Jula sama ze wzgledu na kaszel, ale jakby cos, jakby trzeba bylo pomocy, to zawsze jedna osoba zajmuje sie dzieckiem, a druga cos dziala. Jednak mam nadzieje, ze to nie bedzie potrzebne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...