Skocz do zawartości
Forum

adria40

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adria40

  1. adria40

    Lipiec 2010

    blumchen MORZA MIŁOŚCI I ZDROWIA, BO TE DWIE RZECZY SĄ W ŻYCIU NAJWAŻNIEJSZE :)
  2. adria40

    Lipiec 2010

    saradaria Kochana witaj ! Pewnie, ze pamietamy :) zreszta na nk, widzimy sie czesciej :)) Pisz pisz z nami, chociaz raz na miesiac :)))) mamaola Kochana wiesz ? Dzis spotkalam sie z kolezanka na zakupach, ma coreczke 3 miesiace i synka 3,5 roku hehe niezle wygladaly jej zakupy, malą musiala kolysac, zeby spala, malego pilnowac, zeby nic nie bral z polek, az sie biedna spocila. Mowi, ze kazde wyjscie z domu to jej utrata wagi hehe zapytalam jej co bedzie zima, jak pojdą w ruch kombinezony, to tylko machnela reką. Wiec Ciebie podziwiam, ale najwazniejsze, ze są te dobre chwile, one wynagradzaja wszystko !!! Co do plamiec podczas karmienia to ja nie mialam, dostalam okres dopiero po 6 miesiacach. 3nik kochana cudowny dialog z Antosiem :)) Musze Julcie podpytac czy cos pamieta, ale mysle, ze nie, bo tylko mowila do tej pory, ze byla w brzuszku u mamy. annaz Kochana tak jak Ola pisze, angazuj mała w pomoc w domu, jest zabawa i jest korzysc. Moze jak bedzie miala swoje odpowiedzialne zadania, to bedzie mniej Cie absorbowac. Przykro sie czyta, ze z mezem zle. Milego dnia
  3. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie U nas ostatnio dwa dni na dwa dni, tzn. dwa dni lezaco=bolace, dwa chodzace. Pociehca w tym, ze te lezace sa wtedy jak maz jest w domu hehe :) Dzis bylam na wizycie u lekarza, nie bylo mojego gina, ale byla jego szefowa, w sumie sie ciesze, bo poznalam inna opinie i zdania. Otoz jest dobrze i nie. Najwazniejsze: PACIORKOWCA NIE MA !!!!!!!!!!!! Ufff :) Dzieki dziewczyny za wiare :) Wyniki mam bardzo dobre, mocz ok, morfologia super, dzieki buraczkom, watrobce, itp.... Dzidzia bardzo ruchliwa, zaglusza swoimi ruchami bicie serduszka. No i najwazniejsze szyjka dluga, wszystko zamkniete, jedyny problem to bardzo nisko ulozona glowka, lekarka powiedziala, ze widywala tak ulozone glowki chwile przed porodem, wiec mam bardzo uwazac i duzo lezec. Kazala mi brac leki do 26 sierpnia i koniec, potem wszystko odstawic i czekac. Powiedziala, ze glowka moze mocno napierac i szyjka zacznie sie skracac, albo jednak da rade bez lekow. Ja wlasnie myslalam, ze glowka nisko, bo brzuch mam bardzo nisko juz i jak chodze to strasznie mi napiera. Ja zdaje sie na nature, z Julia tez bralam leki, szybko odstwilam i co ? Urodzilam w 39 tyg. 2 dniu. Wiec co ma byc to bedzie. No i zamiast brac nospe forte, mam brac spasmoline. No i dla mnie wazne, od poczatku ciazy przytylam 13 kg :))) w ciagu ostatnich 3 tygodni tylko kg.
  4. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Dziewczyny gdzie jestescie ?? Ale dzis upal :( nie ma czym oddychac. Julia wstala rano o 9.30 wiec i ja sie wyspalam. Po poludniu zrobilismy mala sesje z nudów. Juz nie moge sie doczekac jutra, ma mnie odwiedzic moja przyjaciolka ze szkoly sredniej, na stale mieszka w Niemczech, nie widzialysmy sie juz 2 lata. agatcha oj smutno bedzie Zosi bez dzieci, chyba je bardzo bardzo polubila skoro Wam ucieka :)) Ty zyjesz urlopem, a ja tym, ze jeszcze troszke i bedzie mi lzej hehe najwazniejsze to miec na co czekac. No i wklejam fotki
  5. adria40

    Lipiec 2010

    WITAJCIE U nas kolejny fajny dzien, z rana dosc senny, maz wzial Julcie na spacer, wiec ja spalam, potem z Julia spalam ponad 2 godzinki, ale za to po obiadku pojechalismy nad jeziorko. Bylo cuuuuudownie. Szkoda tylko, ze nie wzielismy aparatu. Plaza pusta, woda ciepla i czysta. Maz szalal w wodzie z Sarą, a my z Julcia robilysmy rozne budowle, napisy z piasku, bawilysmy sie w berka, lezalysmy na piasku. Jula taka szczesliwa, co chwila mnie tulila i mowila Kocham Cie Mamusiu i mnie calowala. Potem maz wzial Julcie do wody, a ja sie polozylam na piasku i na nich patrzylam, Fikolajek grzecznie spal :) Bylo mi tak cudownie, ze az sie wracac nie chcialo. W domku bylismy okolo 19-ej, a pojechalismy na 5 minut. Julia po powrocie dorwala sie do jedzenia wreszcie :) bo taki niejadek z niej ostatnio. 3nik o fajnie, ze sie spotkacie z LiMonią :) Smacznej kawki Wam zycze :) no i Antosiowi cudownej zabawy z Majeczką.
  6. adria40

    Lipiec 2010

    Wreszcie mialam milutki dzien, spedzilam fajnie czas z Julia, mezem i moja mama :) Nawet zaliczylam mini spacer nad rzeke bez twardego brzuszka :)) Mama mi troche pomogla, zrobila obiadek, pobawila sie z Julia, pomyla mi wszystkie okna i posprzatala w domku, wiec mozna zyc :) mamaola Kochana tak bardzo mi przykro z powodu Twojej Babci, przyjmij od nas serdeczne wyrazy wspolczucia.... jestem z Toba myslami... blumchen tulam Cie mocno Kochana, domyslam sie tylko co przezywasz i jak mocno ta strata boli...az brak slow by cokolwiek napisac.... mamaola pod tym co napisalas o dzieciach podpisuje sie dwoma rekami, macierzystwo jest dla mnie spelnieniem... 3nik dobry pomysl z napisaniem do psychologa, zawsze to fachowa porada, jednak mnie zaskoczyla wypowiedz: im większa bliskość tym potem większy bunt. Nigdy bym nie pomyslala ! Jednak masz racje, nie wszystko jest wyjasnione, niedopowiedziane, odpowiedz nie do konca satysfakcjonujaca, bo nie rozwiazuje problemu. A nie masz gdzies na miejscu zaufanego psychologa, zeby Jego sie poradzic i uzyskac wyczrpujace odpowiedzi na wszystkie pytania ? Dobrej nocy
  7. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie Ja na sekunde, bo mama jest u mnie. Bylam dzis na badaniach i w pracy i na zakupach szybkich i ... dalam rade. Jula dzielnie chodzila za raczke, wiec ok :) Dzis czuje sie o niebo lepiej, skurczy w nocy nie bylo, w dzien brzuszek troszke twardy, ale i tak wczoraj moglam tylko dwa kroki zrobic, w poniedzialek w ogole, wiec uznaje, ze jest ekstra. Teraz do wieczorka bede tylko lezec lub wygodnie siedziec i moze jutro bedzie jeszcze lepiej. Co do spotkania to ja bym sie pisala na pewno, ale jak wiecie weekend sierpniowy odpada, bo nie dam rady w aucie tyle wytrzymac, a drugi termin to jak Malestwo juz bedzie na swiecie, moze jak bedzie mialo jakis miesiac czy dwa i wszystko bedzie ok, ale wiem, ze nie bedziecie na mnie jedna czekac, wiec planujcie sobie kiedy Wam pasuje, bo Was w sumie trzymaja tylko urlopy i inne jakies obowiazki :) a my spotkamy sie innym razem. Choc strasznie bedzie mi zal :( Wczoraj zrobilam zakupy dla Maluszka i siebie w aptece internetowej, dzis maz kupi jeszcze tylko pampersy i moge pakowac torbe do szpitala, zeby sie nie stresowac. Milego dnia
  8. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie :) U nas bez zmian, no moze jedna, ze juz drugi dzien spedzam w lozku, pojawily sie skurcze i dosc silny bol brzucha. Dzis juz lepiej, moze od lezenia, ale jak wstaje to twardnieje mi brzuch i boli, ale o niebo mniej jak wczoraj. Dzis maz ma w koncu wolne i pojechal z Julia do mojej mamy, zeby miala jakąs rozrywke, spotka sie tam z mojej przyjaciolki coreczka (ma rok i 3 miesiace) i uwielbiaja sie razem bawic. Nie wiem jak jutro sobie poradze, musze rano jechac na badania i do pracy, a maz bedzie w pracy, no i Jula musi jechac ze mna, czarno to widze. Pytalyscie o meza, otoz, termin operacji niestety dopiero na pazdziernik. O ile na poczatku roku mozna cos zalatwic tak teraz juz sie niestety nie da. Moze to i lepiej, nie wyobrazam sobie teraz jego 3 dni w szpitalu i potem rehabilitacji. Potem juz bedzie Malenstwo na swiecie i ja bede w pelni sil, wiec dam rade. Narazie lekarz mu kazal robic wszystko, ale z umiarem i rozsadkiem, ma na siebie uwazac. mamaola piekne fotki, Lenusia wyglada w hamaku cudownie, taka zrelaksowana, szczesliwa, po prostu cudeńko. No i fotki z nad jeziorka super, widac, ze herbatka smaczna, chlopcy piją, az milo. Fajnie sie patrzy na takie Maluszki. A co do tego, ze pytasz kto to bedzie ogladal to oczywiscie MY Z WIELKIM ZAINTERESOWANIEM !!!!!!!!! Kochana to miod na nasze oczy :) Kochana mozesz mi cos polecic do pielegnacji pepuszka niemowlaka ? blumchen fajnie, ze jestes, martwilam sie, ze cos z Mania nie tak, ale jak widze, wszystko ok ! Niech juz historia koralika nie wroci i bedzie wszystko ok. Ciesze sie, ze urodzinki udane, pewnie Mania byla bardzo szczesliwa :)) U nas niestety nikt nie powiedzial o plasterkowaniu pepka. Moglismy to zrobic, a tak lekarka kazala obserwowawac, a teraz juz za pozno, bo nie wiadomo gdzie sie wchlonie. Jednak jest to minimalnie widoczne tylko, wiec mam nadzieje, ze bedzie to mozna skorygowac potem. 3nik Kochana przykro mi czytac, ze Antos ma taki problem z emocjami, wiem, ze Maluszkowi tez jest z tym zle, jak nagromadzi sie w nim tyle roznych emocji. My dorosli jeszcze jakos o tym powiemy, a takie Maluszki ? A Ty czytasz tyle literatury fachowej, moze tam znajdziesz jakas podpowiedz, co robic. Piszesz o papierowkach. Ja od jakis dwoch tygodni codziennie gotuje kompocik - jeszcze nam sie nie znudzil, a jest co pic i zdrowe. A z jablek gotowanych robie Julci deserek. Daje jabluszka, banana, troszke serka Danio i mieszam, czasem dodaje musli, albo orzechy. Pychotka. agatcha sliczna fotka, dziwczynki sie razem bawią :) Zosia szczesliwa, taki obraz wakacji mam zawsze przed oczami, cieplo, piaskownica, radosne dzieci :) A co do rymowanek to wiedzialam, ze to bedzie strzal w 10 :) U nas tez non stop czytamy. No i powiem Ci, ze Julia juz polowe zna na pamiec, no i tez piosenki, nawet bez problemu melodie zapamietuje. Fajny wieczor :) Koniecznie musicie dobudówkę do domu zrobic, zebyscie mialy swoje zacisze :) aśku jak tam u Was ?? Pewnie sie stresujesz przed wyjazdem, kiedy Ty jedziesz jutro ? Dobrze pamietam ? Kurcze tak mi zle, ze nie moge byc teraz z Julcia, tak bym chciala patrzec jak bawi sie z Kalinka, jak przynosi jej to radosc. A najgorsze sa mysli, ze moge trafic do szpitala jak skurcze beda sie utrzymywaly :( Jakos nie moge sobie sama ze soba poradzic. Jedyne pocieszenie, ze jeszcze 4 tygodniei bedzie 37 tydzien i Maluszek juz bedzie bezpieczny. Odliczam dni. Dziewczyny probowalyscie dodawac filmiki na you tube ?? Ja od kilku dni probuje i sie nie da :( Milego dnia
  9. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Pisze, ale nie mam w ogole natchnienia, sil i radosci z zycia. Jakos sie u nas ostatnio porobilo. Ja czuje sie zle, brzuch pobolewa, twardnieje, a w srodku mam tyle energii, az mnie roznosi, ale niestety musze sie podporzadkowac mozliwosciom :((( Do tego moj maz tak jak Wam pisalam ciął drzewo na zime, no i nabawil sie przepukliny. Dzis byl u chirurga, ma skierowanie do szpitala na operacje, u nas w szpitalu termin na pazdziernik, ale moze po znajomosci w innym szpitalu uda sie zalatwic od reki :( Jakby tego bylo malo, to w tej jego pracy tak sie porobilo, ze juz mi brak slow, sezon urlopowy i moj maz jezdzi non-stop od ubieglego poniedzialku, czyli 8 dni :( Mi z Julenka ciezko, a jeszcze obiad, itd..... Nic tylko wyć... No i pomoc tylko ze strony mojej mamy i rodziny, kazdy inny tylko umie doradzac przez telefon, ale to inna bajka....... Jedyny plus i swiatelko jest takie, ze Julenka grzeczna i kochana, taka wyrozumiala i niewymagajaca. Staram sie jej ten ciezki czas wyagradzac zabawami "stacjonarnymi" choc juz pomyslow brakuje i sa wariacje, dzis malowala kosmetykami :) Ok wiecej nie marudze, choc litania jeszcze dluuuuga. LiMonia Kochana cieszcie sie i wypoczywajcie ! Korzystajcie z tego co macie, no i z tego, ze jestescie razem. Ciesze sie, ze macie takie luksusy i, ze Maja tak cudownie sie bawi ! az sie cieplo na sercu robi. A co do odwiedzic to oczywiscie ZAPRASZAMY ! Juz nie moge sie doczekac jak sobie poplotkujemy, a dzieciaczki sie pobawią :) Kochana piekne zdjecia, w kiteczkach moje ulubione, mala dama :) A i Ty kwitnaco wygladasz :) mamaola Jestem jestem, ale tak jakos ciezko sie zebrac by cos napisac. Kochana a jak po tych kroplekach ? Lenka nie ma kolek ? Po Twoim poscie poczytalam o tej przepuklinie i wielu specjalistow sie wypowiada, zeby czekac nawet do 4 roku zycia, jesli sie nie powieksza i nie boli, a u nas tak jest. Wydaje mi sie, ze to tylko u nas bedzie zabieg kosmetyczny. Umowie sie na wizyte do chirurga dzieciecego, ale chyba sie nie zdecyduje, zobacze co powie. Pytalas o wyniki paciorkowca, beda na wizycie 7 sierpnia, ale tak mysle, ze jak sie sypie wszystko to i paciorkowiec sie przypląta. 3nik super, ze wypoczeliscie, ale brakowalo Ciebie na forum :) Gratulacje za wszystkie postepy Antosia, pieknie sie rozwija, a co do tekstow o dzieciach to BRAK SLOW !!! Co do bicia to polecam Ci: wytlumaczenie dziecku o co chodzi i obrazanie sie. U nas podzialalo, pare dni bylo takich, ze Jula zaczela "plaskac" nas raczka jak jej cos nie pasowalo. Czasem jej delikatnie oddalam, ale pomyslalam, ze agresja rodzi agresje, wiec tlumaczylam, tez nie bylo efektu, no i wymyslilam, ze jak mnie pacnie to jej wytlumacze, ze tak nie wolno i poki nie przeprosi to nie bede sie odzywac. Podzialalo szybciuteńko. Teraz chodzi i mowi: Julka bić nikogo nie !!!! :)))) To juz bylo pare miesiecy temu, ale lekcje zapamietala na dlugo. aśku no i dobrze, ze sie zdecydowalas jechac, odpoczniesz sobie, a w pociagu latwiej niz w aucie, w razie W Mateuszek sobie pobiega. agatcha trzymam kciuki, zeby w pracy sie poprawilo, Pomyslalam sobie, ze juz najwyzszy czas na oduczenie Julii sikania do pampersa w nocy, bo juz bardzo leciutki jest po kazdej nocce. Zaczelam jej tlumaczyc, ze jest juz duza i, że mamusia powolutku bedzie ją uczyc tego, ze nie bedziemy zakladac pampersa na noc, ze bedziemy sikac w nocy na nocniczek, itd..... i wiecie co na to moje dziecko, powiedziala: Julia nie umie spac bez pampersa, Julia jest za mala, PRZYJDZIE NA TO CZAS ! Normalnie szczena mi opadla. Skad ona bierze te testy :) Kochane w imieniu meza dziekuje bardzo za zyczenia imieninowe. Dobrej nocy
  10. adria40

    Lipiec 2010

    MANIU KOCHANA Z OKAZJI 2 URODZINEK DUŻO SŁONECZKA, RADOŚCI, CUDOWNYCH ZABAW, ZDRÓWKA, WSPANIAŁEGO DZIECIŃSTWA I W OGÓLE WSZYSTKIEGO NAJ ROŚNIJ DUŻA KU RADOŚCI SWOICH RODZICÓW
  11. adria40

    Lipiec 2010

    Hej My po bilansie. Julia wazy 13 kg i ma 86 cm. O ile panie pielegniarki Julia polubila to za pania doktor nadal nie przepada, a nie wiem czemu, bo jest to taka z prawdziwego zdarzenia pediatra, mloda, fajna. Dala sie pieknie zwazyc, zmierzyc, nawet pogadala sobie. Ale jak pani doktor chciala zbadac to juz bylo gorzej, ale dalysmy rade, choc krzyk byl nieziemski. Potem bylo lepiej. Po zbadaniu gardla i zabkow juz nawet Jula zaczela odpowiadac na pytania. Wszystko w porzadku jest, ale niestety wrocil temat pepka i przepuklinki. Jest niewielka, ale jest. Poprosilam o skierowanie do chirurga dzieciecego i ona ma zadecydowac o zabiegu, ale chyba tak sie skonczy. Jedyny plus taki, ze to zabieg i wyjscie do domu jest w ten sam dzien. Tylko pelna narkoza :( Jejciu decyzja nalezy do mnie, ale chyba sie zdecyduje jeszcze przed narodzeniem dzidzi. Nie wiem jak to przezyje, chyba mi serce peknie, jak ona bedzie plakac i to przezywac :(( Juz i tak ma uraz do lekarzy po szpitalu, a teraz jeszcze to :(
  12. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Juz mam dosc, moj maz od 3 dni w pracy :( Dzis ma imieniny i niestety tez w pracy :( byl w domu chwilke, Julcia dala mu prezent i skladala zyczenia: wszystkiego najlepszego - zdrowka :) Jako prezent zrobilysmy karteczke na gorze napis farbkami imieniny tatusia, na dole odbite raczki, na srodku na trawce z bibuly biedronka. Maz wzial laurke i powiedzial, ze powiesi w ciezarowce :) A ja upieklam mu ciasto: przepis blumchen na biszkopt (znow sie udal) do srodka dalam mase krowkowa, a na gore bita smietane 30 % ze sniezka. REWELACJA. Poza tym dzis mialam kryzys, mimo odpoczynku brzuch twardy, a Jula tak mnie prosila o zabawe, serce mi sie kroi jak musze mojemu dziecku odmowic, ale ona chciala jezdzic na rowerku i chciala, zebym ją pchala, a ja nie dalam rady :(( Lzy mi lecialy po policzku, a moje dziecko mowi: mamusiu to nic, jutro sie pobawimy. No i jeszcze gorzej mnie rozczulila. A wieczorem mi opowiadala jak ona bedzie sie dzielic jedzonkiem z dzidziusiem i powiedziala, ze jak bedzie miec batonika to da dzidziusiowi i soczek i chlebek, ale jak dzidzius bedzie miec mleczko to Julci tez da hehe tez bedzie sie dzielic. A potem jadla ogorka malosolnego i co gryz to przykladala mokry ogorek mi do bluzki, karmiac dzidziusia, a na koniec wylala soczek z kubeczka mi na bluzke mowiac, ze dzidzius chce pic. Ech :) mamaola super, ze z bioderkami ok. Nic tylko sie cieszyc. Co do smoczka, to ja mamusia niesmoczkowa, ale tez jestem za, jesli to pomaga dziecku sie np. wyciszyc, to czemu nie. Nie uwazam, zebys Lenke w ten sposob zaniedbywala czy cos w tym stylu. Ty jestes z nią caly czas i na pewno doskonale wyczujesz kiedy potrzebuje sie po prostu przytulic, a kiedy potrzebuje sobie possac. Ja mam usg 7 sierpnia, wtedy mam wizyte. annaz o bylyscie na bilansie, my jedziemy jutro. Julci wytlumaczylam co i jak bedzie i najbardziej ją interesują lody w nagrode po :) Co do leku to ja bym poczekala, mozesz poobserwowac, ja uwazam, ze na antybiotyk zawsze jest czas. Ale decyzja nalezy do Ciebie, to Ty widzisz czy Oliwce cos dolega. Ciesze sie, ze uslyszalas pochwaly dot. Oliwki, to cieszy :)))))) No i ladny wzrost :) To tyle, bo padam, lece spac. Buziaki
  13. adria40

    Lipiec 2010

    No i witam sie ja. Maz zabral Julie na zakupy, obiadek zrobiony, wiec sie bycze :) U mnie roznie, ale generalnie dobrze, robie sobie podstawowe rzeczy, nie przemeczam sie, ale wieczorem jestem wypompowana :( Padam jak kawka. U nas teraz gorszy czas nastal, bo maz bedzie robil remont lazienki u mamy, no i malowanie u nas, mamy dwa pokoje do malowania, wiec mniej czasu bedzie mi pomagal :( No, ale nic trzeba zrobic to przed urodzeniem sie Maluszka, zeby potem miec spokoj. Ja dzis piore ostatnie ubranka dla Maluszka, teraz zostaly tylko zakupy kosmetyczne-pieluszkowe i spakowanie torby w razie W :) jak sie Maluszkowi spieszy. mamaola dzieki za sms hehe, chwile wczesniej zerkalam i nic nie pisalas ;) Fajnie Wam czas mija :) Atrakcja za atrakcja, ale to dobrze, wypoczywajcie sobie i korzystajcie z pogody :) Wy zrezygnowaliscie z drzemek, a u nas Julia juz drugi tydzien spi od 11 do 14 i ani sekundy krocej :) wstaje o 6.30 i wieczorem o 19.30 juz spi, jakis spiochowe dzieciatko z niej jest, nawet jak chce sie, zeby wieczorem posiedziala dluzej to ona nie, bo aaaaa :) Milego dnia
  14. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie Od razu widac, ze weekend i pogoda dopisuje, bo na forum cisza. snoopy29 ANTOSIU KOCHANY ZDRÓWKA, MNÓSTWO RADOŚCI, DOBREJ ZABAWY, UŚMIECHU NA TWOJEJ ŚLICZNEJ BUŹCE KAŻDEGO DNIA Z OKAZJI 2 URODZINEK betty KUBUSIU MNÓSTWA UŚMIECHU, ZDRÓWKA, DUŻO PREZENTÓW, POMYSŁÓW DO ZABAW I WSZYSTKIEGO CO W TWOIM WIEKU POTRZEBNE Z OKAZJI 2 URODZINEK
  15. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Teraz juz na spokojnie z kawusia sobie siadlam. Wrocilismy z miasta, musialam pojechac do pracy i maz z Sara do weterynarza, nie pisalam Wam, ale jak maz cial drzewo w ubieglym tygodniu w srode to Sara weszla mu pod pile, maz jej nie widzial i biedna rozciela sobie cala warge na wylot, ok 7 czy 8 cm, na pile. Maz zawiozl ja do weterynarza, no i miala szyte pod narkoza, chodzila do dzis w takim kloszu, zeby tego nie drapala. Dzis byla na kontroli i jeszcze ze 3 dni ma chodzic w tym kloszu i brac antybiotyk, na szczescie ladnie sie goi. Tak mi jej bylo szkoda. Ale jestem pod wrazeniem, Sara byla wazona, ma 6 miesiecy i wazy 30 kg :) Powiem Wam, ze wczoraj moja Julia mnie zaskoczyla, ze az mi lzy poplynely po policzkach. Jechalam z nią do sklepu i ona siedziala w foteliku i mowi tak: (bo zobaczyla na tarasie blizniaki od sasiadki) Piotrus i Pawelek caly czas sie bawią, a Niania musi pomagac mamusi, bo jej ciezko. Zrobilo mi sie tak jakos smutno. Mowie wiec do Julci, ze juz niedlugo to sie skonczy, mamusia bedzie sprawniejsza, bedzie wiecej mogla, bedzie lzej i nie bedziesz musiala pomagac tyle, a ona na to: Niania chce pomagac. I badz tu madry :/ Nie powiem z Julci mam duza pomoc, laduje mi pralke do prania, potem wyciaga, zbiera jabluszka na kompocik, sklada zabawki, ubranka, rozdaje sztucce do obiadu i talerze, wyciaga ze zmywarki, itp........ Duzo robi, ale dlatego, ze CHCE !!! Ale jakos tak sie dziwnie poczulam jak to powiedziala, ze inni sie bawia, a ona pomaga. Chyba rozumiecie co mam na mysli.... blumchen Kochana, ale mnie wystraszylas z tym koralikiem, biedna Mania, tak sie nacierpiala, oby sie teraz jednak gdzies znalazl i nic juz nie bylo potrzebne. TULAM mocno Was obie, nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazic co czulas :( mamaola jak u Ciebie Kochana ??? Mojej Julci tak sie podobaja za kazdym razem filmiki z Leo i zdjecia, ze jak tylko widzi jakiegos chlopczyka to mowi: Leloś :) aśku a pewnie, ze jedz, odpoczniesz sobie psychicznie, a jeszcze tym bardziej, ze na Ciebie czekaja i ciesza sie na Twoj przyjazd. Czegoz mozna chciec wiecej :) Pisalam dzis z Asia, chyba jutro wracaja, no, chyba, ze sie pogoda zmieni. Milego dnia
  16. adria40

    Lipiec 2010

    ANTOSIU KOCHANY dziś wielki dzień Twojego święta i każdy o Tobie pamięta więc z okazji urodzin składam Ci moc życzeń: uśmiechu, zdrowia, radości, mnóstwa prezentów i gości, przyjaźni wielkich i małych, wielu przygód niebywałych i uśmiechu wesołego i wszystkiego, wszystkiego najlepszego!
  17. adria40

    Lipiec 2010

    mamaola tulam Cie Kochana, bo tylko tyle mogę. Przykro mi, że u Ciebie ciezko, faktycznie sporo tego wszystkiego sie na Was zwalilo. Mimo, ze u mnie zaczyna sie 8 miesiac to nie wyobrazam sobie jak to bedzie. Czytajac Ciebie mam tysiac mysli. Wiesz, w tym wszystkim najgorsze jest to, ze ciezko sobie poradzic z wyrzutami sumienia. U mnie jak teraz wiecej leze to czesto nachodza mnie mysli, ze zaniedbuje Julcie, mimo, ze jest we mnie tyle milosci to jakos ciezko. Dlatego wiem co przyzywasz w zwiazku ze swoja dwojeczka. Kochana trzymaj sie jakos. Wierze, ze dasz rade, no i ze lekarz cos Ci poradzi odnosnie Lenki. Nie mozesz przeciez chudnac, bo musisz miec sily.
  18. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie Ja na szybko, u nas dobrze, choc troszke pracy mamy. Mama byla dwa dni to maz walczyl z drzewem, a mama mi pomogla robic ogorki do sloikow-korniszony, fasolke do zamrazarki i botwinke do woreczkow do zamrazarki. Okazalo sie tez, ze mamy pyszne papierowki i robie Julci kompocik. Poza tym mama pomogla mi przy praniu ubranek dla Fikolajka, teraz zostalo tylko podzielic szafe na pol i prasowac. Wczoraj bylam u lekarza, nadal mam odpoczywac, ale jest ok :)))) Mam brac duphaston co 12 godz. i nospe forte, pobral mi wymaz na paciorkowca, wiec mam stresa oczekujac na wyniki :( OLIWKO KOCHANAwszystkiego co naj Słoneczko na Twoje 2 urodzinki rośnij duża, zdrowa, ku radości swojej mamusi, dużo słoneczka na każdy dzień i mnóstwo dobrej zabawy mamaola Kochana piekne fotki i filmiki, tak sie cudownie patrzy na dwa Maluszki w jednym wieku i takiego Okruszka jak Lenka :)) Cudo. A nie wiesz kiedy Asia wraca ? aśku superowy ma prezent Ptysiu, widac, ze mu podpasowal :) Alez Mateuszek ma niebieskie oczka, wow ! sliczny kolorek wloskow, taki w moim stylu :)) Ja narazie wyjazd odpuszczam, pogoda kiepska, moze jak bedzie cieplo, no i musi ktos ze mna jechac, bo zbyt wiele staram sie nie chodzic, zeby brzusio nie bolal. A Tobie wysylam duzo usmiechu i nie smutaj sie. Szukaj pozytywow i wyjedz, to Ci dobrze zrobi. agatcha co do mycia ząbkow, to Jula zawsze jakos dawala myc chetnie, ale byl czas, ze sie zbuntowala i maz wymyslil, ze jak sie myje zabki to sie wygania robaczki i wymyslil piosenke i mowil tez, ze pani denstystka bedzie dumna z Julci na wizycie, wiec teraz nie ma wiekszej radosci niz mycie ząbkow i mowienie a sio, a sio. Trzeba znalezc sposob :/ LiMonia my na bilans idziemy w przyszlym tygodniu.
  19. adria40

    Lipiec 2010

    Witajcie Bardzo bardzo wszystkim dziekuje za zyczenia :) Wszystkie przeczytalam Juleńce i sluchala z uwagą :) My dzis mielismy fajny dzien, byl basen i obiadek na miescie, Jula przeszczesliwa. Niestety mnie to wszystko wykonczylo, padam z nóg, choc staralam sie jak najwiecej oszczedzac. Jutro przyjezdza moja mama na dwa dni, musi mi pomoc porobic botwinke do zamrazarki na zime, bo juz czas i posiedzi troszke z Julia, pomoze mi, zebym mogla wiecej polezec, bo maz musi sie zajac drzewem na zime. Zycze Wam dobrej nocy, bo oczy same mi sie kleją :(
  20. adria40

    Lipiec 2010

    A ja tak sobie leze i rozmyslam, w tygodniu juz chyba musze zaczac powoli prac ubranka dla Fikołajka, prasowac, zrobic miejsce w szafie Julci, poza tym przygotowac posciel, akcesoria. Nie moge za wiele robic, wiec troche czasu mi zajmie jak rozloze to na raty. A jeszcze jak jest zagrozenie wczesniejszym porodem, to potem bede miec wyrzuty sumienia, ze nic nie gotowe, a przeciez jutro juz 30 tydzien :) Mamusie, a mam pytanie do Was, Julcia w brzuszku byla taka spokojna, a teraz mam wrazenie, ze moj Maluch w ogole nie spi, kopie, szarpie, wygina sie, kreci, wierci i to praktycznie caly czas, a w nocy to juz istna impreze w moim brzuchu, myslicie, ze to normalne ???
  21. adria40

    Lipiec 2010

    Chcialam zgrac fotki, ale zapomnialam, ze meza kolega robi tez swoim aparatem i on ma wiekszosc, ja mam tylko pare. 1. Juleńka z mamusią i babcią (moja mama) 2. Julcia z rodzicami 3. Torcik
  22. adria40

    Lipiec 2010

    MATEUSZKU KOCHANY Dużo zdrówka na urodzinki, dużo uśmiechu, duzo autek od tatusia :) zawsze dobrej zabawy Słodziaku
  23. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie Chyba serce mi pęknie :(( Jeszcze nigdy nie rozstalam sie z Julia na tak dlugo - zostajac w domu. Maz zabral Julcie i pojechal do mojej siostry, bo ma dzis gosci z dwojka malych dzieci (7 miesiecy i 2 latka i miesiac) i chcielismy, zeby Julia sie pobawila, no i u mamy na wiosce jest festyn rodzinny, przy okazji dzieciaki sobie pojda, beda rozne gry i zabawy. Julia w tamtym roku byla zachwycona, wiec teraz tez bedzie w siodmym niebie. Ja nie pojechalam, bo nie chce sie, az tak forsowac, wczoraj mimo, ze mama i siostra wszystko robily to wieczorem czulam sie juz fatalnie, a jeszcze goscie dlugo siedzieli. Nie chce wiec juz przeginac, tym bardziej, ze jutro zabieramy Julcie na basen i jakies jedzonko w dniu urodzin. Juleczki urodzinki cudowne, moje Malenstwo bylo zachwycone. Bylo duzo gosci, prezentow, atmosfera swietna. O 15 zrobilam kawe, ciasto i tort, potem o 17.30 byla msza, na ktorej Jula byla glowna atrakcja hehe Taki miala dzien, ze miala wyjatkowo dowcipny czas :) na mszy spiewala Sto lat, Baranku Bozy, mowila amen w polowie czytan i kazania, az ludzie sie ogladali i smiali sie na glos. A ja nie umialam tej mojej Hanki Bielickiej uciszyc. Ale miala gadane, szok !!!!!!! Az w koncu w pewnym momencie jak byla cisza mowi: dziadzio Miecio choc jedziemy domu. Modlic nie ! Ksiadz parsknal smiechem, ludzie zaczeli szeptac, ech... A po mszy zrobilismy cieplą obiado-kolacje, no i potem siedzielismy dosc dlugo i nie moglismy sie nagadac :) Julcia mowila wierszyki, spiewala piosenki, itd... Jula sie ucieszyla, bo dostala w prezencie basen 3 metry na 2 metry, maz jej nadmuchal i szalala w nim, jak bedzie cieplo napuscimy wody i sami tez skorzystamy, bo taki ogromny. mamaola Kochana, ale fajnie, ze milutko spedziliscie czas z Asią :) Super. Juz nie moge doczekac sie zdjec i filmikow. annaz ja bym sie nie poddawala, jak juz zaczelas to warto sie poswiecic nawet kosztem wiekszego prania. Po co Oliwce mieszac w glowce, potem moze byc gorzej, a jesli wychodza piatki, to sama wiesz, ze moze to troche potrwac. aśku cos sie nieszczescia nie chca od Was odczepic. Szkoda Ptysia, takie dziadostwo sie przyplatalo. A moze takie masowanie przed snem mu robic, bedzie bardziej wyciszony, a moze wlasnie cos dobrego mu po tym dawaj, zeby sobie milo kojarzyl. Trzymajcie sie Kochani. agatcha fajnie z urlopem :) Ja tez mialam jechac sama z Julia nad wode, ale chyba nie dam rady, poczekam, az moja siostrzenica wroci z obozu i chyba z nią pojade. Fajnie, ze Zosia calusna :) LiMonia oj wiem ,ze moze Ci nudy brakowac :) jak sie pracuje to wszystko na huraa i obiad i gotowanie i z dzieciatkiem, ale sa tez plusy, zobacz jakie Maja ma atrakcje :) Zdjecia sliczne, w wianeczku moje ulubione :)) Torty rewelacja, az sie chce jesc, nasz byl z pieskiem i Biedronkami i Motylkami:) Widac,ze Maji podpasowalay atrakcje kolonijne :) Fajne. Kochana a Ty tam nie choruj !!!! Tylko sie kuruj i korzystaj z lata, duzo zdrowka Ci zycze i szybkiego powrotu pelni sil. A co do przyjazdu to wiesz, wakacje dluugie, odpocznij, naciesz sie spokojem i rodzinką, a zaproszenie aktualne :) Ok to tyle, zerkne teraz na zdjecia, moze uda mi sie cos wrzucic z wczoraj :)
  24. adria40

    Lipiec 2010

    Hej Mamusie U mnie juy dwie noce bey skurczy, nie mam juz bolu brzucha, tylko pozostaje twardy jak kamien brzusio. Cos okropnego, normalnie napiety, az boli skora. Czuje taki dyskomfort. Poza tym ok, Jula wlasnie zasnela, obiadek sie robi. mamaola szkoda, ze Lenke mecza te kolki, a wybierasz sie do lekarza z tym ?? A nie myslalas o tych kropelkach od Blum ? Wiem, ze moja sasiadka je miala i bardzo pomogly jej dziecku. 3nik mam nadzieje, ze udalo Wam sie szczesliwie zajechac ? Hehe Ty to o mnie dbasz nawet jak Cie nie ma :) A dziewczyny mnie pilnują, no i ja po rozumek do glowy poszlam :) aśku Kochana tak mi przykro, ze stanelas w punkcie wyjscia. Moze jednak cos sie pchnie w tej sprawie i powroci do Ciebie optymizm. Trzymaj sie i duzo usmiechu :) A jak sie czujesz ?? Juz ok ? agatcha super, ze zakupy udane, a kiedy idziecie na wesele ? LiMonia o to wspanialy dzien mieliscie ! Bardzo sie ciesze, ze Majeczka spedzila w cudowny sposob z ukochanymi rodzicami urodzinki :) Kochana tak sobie mysle, ze z tym zoo to niestety niewypali :((( Tak bardzo zaluje, bo Julia ciagle mowi o Majeczce i o wyjezdzie do zoo, ale niestety nie dam rady chodzic pare godzin :( Ale tak sobie pomyslalam, ze gdyby sie Wam kiedys nudzilo, to moze byscie sie wybrali do nas na wycieczke ?? Moze byc nawet z noclegiem, to zaden problem, byloby nam bardzo milo, a i dziewczynki by sie pobawily. A na koniec mialam pytac jak tam mama sie czuje ? annaz tak sobie mysle o pomidorach, mozesz sprobowac swoich ze szklarni, zawsze wiesz, ze sa ekologiczne, a te kupne to niewiadomo co tam bylo czy opryski czy nawoz. Moze akuratnie Oliwce nie zaszkodza. Co do placzu i buntu Oliwki to polece Ci fajna ksiazke, ja wlasnie czytam Tracy Hogg Jezyk dwulatka, mozesz sciagnac na komputer z chomika. Tam kazdy znajdzie cos dla siebie co dot. jego dziecka. Ja teraz czytam o nowym lokatorze :) i dwulatku :) Milego dnia, my dzis znow same, bo maz jedzie do pracy zaraz, ech :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...